Hej.
Miałem kiedyś takowy teleskop przez dokładnie 8 dni. Kupiłem go Delcie i po ośmiu dniach odesłałem/wymieniłem na ED80. Zawsze miałem Newtony F5, F6 i myślałem że obsługę ( kolimację, offset i osiowości) mam opanowaną w miare przyzwoicie. Niestety ....
W dzień kolimowałem laserem i optycznie, w nocy poprawka na gwiezdzie, potem próby wizual i foto z korektorek komy i bez korektora a efekt żaden. Niestety te teleskop mnie pokonał. Nie wiem czy wszystkie F4 są takie wymagające ale mnie GSO 150/600 dopowadził do szewskiej pasji. Może mi brakło umiejętności, czasu i cierpliwości aby go opanować ale, kolimacja, LG które bez ATM przemieszcza się w celi, wyciąg bez gwintu do mocowania dodatkowych akcesori, winieta i wymagania względem korektora skłoniły jednoznacznie do rozstania się z nim.
W mojej opini teleskop dla masochistów.
Piotr.