Skocz do zawartości

Piotr K.

Społeczność Astropolis
  • Postów

    1 052
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Piotr K.

  1. Subtrakcja, bez "s" w środku. Po angielsku "subtraction"
  2. A nie da się zrobić tak, żeby wygląd był taki, jak giełda forumowa, ale pod osobną zakładką, tak jak Market? Mi nie przeszkadza, że nie ma na głównej, mi przeszkadza to, że na liście ogłoszeń każdy wpis ma wg mnie za dużo informacji i pustego miejsca. Miniaturka zdjęcia jest wg mnie zupełnie zbędna - jako miniaturki są zbyt małe, żeby dało się cokolwiek zobaczyć (zobaczcie np. miniaturki na Allegro - 99% ogłoszeń to fotka przedmiotu na białym tle, od którego przedmiot mocno się odcina i jest wyraźnie widoczny; wyjątek to ogłoszenia prywatne, z fotkami amatorskimi - tam jest ciemne tło i ciemny przedmiot, dokładnie tak jak na większości ogłoszeń u nas), a gdy były większe, to na stronie mieściło się 1,5 ogłoszenia. Więc teraz dla mnie jest tak, że wszystkie miniaturki wyglądają na poerwszy rzut oka mniej-więcej tak samo, i nie ułatwiają zorientowania się w ofercie. Druga rzecz wg mnie zbędna to informacja o kategorii ogłoszenia. Bo co mnie interesuje, czy dany przedmiot jest wystawiony w kategorii Okulary, czy może w Akcesoria? Widzę w tytule, co to jest, a jak mam wątpliwości, bo nie kojarzę danej nazwy, to wchodzę w ogłoszenie i tam mam opis i duże zdjęcie, więc się zorientuję co i jak. Ogólnie wg mnie podstawa to jak najbardziej oszczędny wygląd ogłoszenia na liście, tak żeby tytuł był wyraźnie widoczny, a na ekranie mieściło się jak najwięcej naraz (oczywiście z zachowaniem czytelności, bo font wielkości 3 px raczej nie pomoże ).
  3. No dobra, ale czego to dowodzi? Jedynie tego, że gdy ludzie przeczytali, że forumowa giełda będzie wygaszana, to zaczęli umieszczać ogłoszenia w Markecie. Nie ma w tym nic dziwnego, ani nie dowodzi wyższości Marketu. Dopiero za jakiś czas będzie można sprawdzić, czy liczba ogłoszeń po wprowadzeniu Marketu jest większa, niż była na forumowej giełdzie przed Marketem. A nawet jeśli się okaże, że tak, to dobrze by to jeszcze było porównać np. z trendami z poprzednich lat - bo może np. po Świętach Wielkanocnych a przed majówką liczba ogłoszeń wzrasta tak czy siak, bo ludzie zaczynają wiosenne porządki w sprzęcie, planują wyjazdy, więc chcą odzyskać część kasy itp. Czyli ewentualny wzrost liczby ogłoszeń p.n.M. (po nastaniu Marketu ) wcale nie musi wynikać z jego ewentualnych zalet.
  4. Nie zgodzę się Łatwiej przyswajalne wprowadza zamęt pojęciowy i jest mylące. Zwłaszcza, że to nie jest jakoś szczególnie skomplikowane, i nie wymaga stopniowego wprowadzania (skoro nawet ja jestem to w stanie zrozumieć ). To co określiłeś w pierwszym poście jako "powiększenie", to po prostu stosunek rozmiaru obiektu na obrazie do rozmiaru całego obrazu, a określanie tego jako powiększenie zaciemnia sprawę. Dla przykładu - poniżej kadry M 51 z teleskopu o ogniskowej 420 mm. Większy to kamera ASI1600, mniejszy to kamera ASI120: Kamery różnią się wielkością matrycy, ale mają prawie identyczny piksel - ASI1600 ma 3,8 um, a ASI120 - 3,75 um. Gdzie będzie większe "powiększenie"? Odpowiedź - nigdzie, na obu kadrach skala zdjęcia (a więc jego szczgółowość) jest niemal identyczna, i wynosi, odpowiednio, 1,86"/px dla ASI1600 i 1,84"/px dla ASI120. Jedyne, co różni te dwa kadry, to wielkość pola widzenia, wynikająca z wielkości matryc. Idąc dalej - czy ktoś, kto ma ASI1600 z teleskopem o ogniskowej 420 mm musi koniecznie dobrać sobie matrycę do rozmiaru obiektu? W sensie podpiąć np. ASI120 jako kamerę główną, żeby uniknąć fotografowania M 51 w szerszym polu (z "mniejszym powiększeniem")? Przecież to jest bez sensu. Jak się komuś nie podoba, że dookoła M 51 jest tyle "zmarnowanego" miejsca, to niech sobie przytnie kadr z ASI1600 do rozmiaru kadru z ASI120, i po sprawie. Bez żadnego dobierania rozmiaru matrycy do rozmiaru obiektu Tyle. Wiem, że dla osób doświadczonych to są banały, których nie trzeba tłumaczyć, ale tak jak pisałem wyżej - wątek jest dla początkujących, więc warto od razu napisać co i jak. Bo jest i tak wystarczająco dużo pytań typu "jaką będę miał ogniskową, gdy założę matrycę APS-C?" (odpowiedź - taką samą, ponieważ rozmiar matrycy nie zmienia ogniskowej; przy takim samym pikselu zmienia się tylko pole widzenia zestawu). Natomiast pomysł pokazania tarczy Księżyca razem z obiektem, jako skali odniesienia, uważam za świetny i wart powtarzania od czasu do czasu, właśnie po to, żebyśmy sobie od czasu do czasu przypominali, jak dużo miejsca na niebie zajmują niektóre obiekty
  5. Może lepiej będzie napisać "tym mniejsze pole widzenia zestawu". Bo rozmiar matrycy nie ma nic wspólnego z powiększeniem. Chodzi tu tylko o to, jaki fragment nieba jest widoczny. Równie dobrze można sobie przyciąć obraz z większej matrycy, tak, żeby obiekt zajmujący niewielką część kadru zajął prawie cały kadr. To co się liczy jako "powiększenie", to skala obrazu, czyli ile sekund kątowych na niebie przypada na jeden piksel. Wielkość matrycy nie ma z tym żadnego związku. Skalę obrazu liczymy ze wzoru: skala [arcsec/px] = rozmiar piksela [mikrometry] / ogniskowa [mm] * 206,265 Jeśli mamy dwie matryce, jedna duża, druga mała, ale obie mają piksel o takiej samej wielkości, to skala obu zdjęć przy tej samej ogniskowej będzie identyczna (czyli taka sama szczegółowość odwzorowania). Różna będzie tylko wielkość pola widzenia. I wcale nie trzeba koniecznie dobierać rozmiaru matrycy do obiektu. Jeśli mamy piksel dający dobrą dla danego obiektu skalę, ale matryca jest duża, to wystarczy przyciąć obraz, jeśli się komuś nie podoba "pusta" przestrzeń dookoła obiektu. Która często wcale nie jest pusta, bo np. są liczne drobne galaktyczki To tak tylko w kwestii uzupełnienia, jako że temat ma być dla osób początkujących. Żeby się zaraz nie pojawiły pytania "To jaką mam dobrać matrycę, żeby uzyskać powiększenie x-y-z razy?"
  6. Jeśli to jest odnośnie mojego poprzedniego posta, to wstawiłem tam moją wersję obróbki, ale spostrzegłem, że miałem źle ustawioną jasność monitora. Po poprawie okazało się, że obrazek wygląda koszmarnie, więc go usunąłem i wstawiłem to "EDIT" Teraz jest już poprawiony: (jako orędownik old-schoolowych metod obróbki muszę dbać o to, żeby to, co jestem w stanie uzyskać z samego GIMP-a, bez żadnych wspomagaczy, wyglądało przynajmniej dostatecznie ). Szczerze powiedziawszy i tak jestem zaskoczony, że z takiego materiału udało mi się tyle uzyskać. Ale i tak bardzo jestem ciekaw, czy w GIMP-ie można więcej - to, co Ty i kolega @_Spirit_ wyciągneliście wygląda lepiej, zwłaszcza mgławica, no ale wy nie pracujecie w GIMP-ie. A poza tym domyślam się, że były w robocie jakieś algorytmy odszumiające?
  7. EDIT - oj sorrki, mały falstart
  8. To prawda. Mam duży problem z uzyskaniem porządnych gwiazd zestawem Nikon D5100 + ED 80, przynajmniej na dość długim czasie 240 s, przy ISO 400. Wydaje mi się, że gdy paliłem krótsze klatki, na których gwiazdy są w mniejszym stopniu przepalone, to było lepiej. Ale np. na mojej fotce M 51, też strzelonej Nikonem z ED 80 (nie opublikowana, żeby nie zarzucać forum dziesiątkami niedokończonych zdjęć ), kolory gwiazd wyszły bardzo ładnie. Więc nie bardzo wiem, od czego to zależy. Ostatnio z Nikona wychodzi mi głównie tak, że albo wszystko leci w seledyn-niebieski-zieleń, albo fragment obwódki wokół jakiejś gwiazdy jest np. żółtawy, a drugi fragment seledynowy. Takie coś łatwiej się obrabia właśnie tak jak napisałem, to znaczy po oddzieleniu gwiazd Starnetem. Gdy już mam dwie warstwy z gwiazdami na czarnym tle, to na dolnej robię blur, podbijam saturację i ewentualnie koryguję trochę kolor (zwykle levelsami), a górną biorę jako luminancję. Ale np. w tym materiale z M 3 nie za bardzo jest co podbijać, bo wprawdzie gromada wyszła kolorystycznie w miarę spoko, ale gwiazdy tak czy siak są blade. A gdy próbuję podciągać saturację, to wyłazi seledyn itp. Robiłem też tak, że gwiazdy wypalałem osobno, na krótszych czasach, ale nie daje to jakichś super-lepszych efektów. Raczej ogólna kolorystyka seledynowo-niebieskawa pozostaje taka jaka była, tyle że wypalone placki w centrum gwiazdek są mniejsze. Jeśli ktoś ma jakiś pomysł, jak to ogarnąć, to chętnie się nauczę Tak czy siak na pewno muszę wreszcie ogarnąć tilt i odległość od flattenera, bo nie jest idealnie. Tylko jak tu się bawić w takie ogarnianie, jak pogody jest tyle co kot napłakał, i gdy wreszcie jest szansa na czyste niebo, to szkoda marnować okazji na regulacje... Mam też wrażenie, że kolory gwiazd wychodzą o wiele ładniejsze z rejonu Drogi Mlecznej. A im bliżej obszarów bogatych w galaktyki, tym jest gorzej. I jest to spostrzeżenie z focenia nie tylko ED-kiem i Nikonem, ale też Samyangiem 135 mm i Canonami. Póki się trzymam Drogi Mlecznej, ciemnych mgławic itp., to kolorki gwiazd wychodzą spoko - nasycone i różnorodne. A gdy tylko się wezmę za jakieś Markariany, M 33 czy M 31, to galaktyki wychodzą w miarę OK, a gwiazdy są beznadziejne, prawie zupełnie bez koloru. Też nie wiem, czy to taki "feature" naszej przestrzeni kosmicznej, czy to może jednak ja coś źle robię... :/
  9. Nie używam wyrównywania tła w Sirilu, ponieważ, po pierwsze, zbyt często daje różnokolorowe plamy w tle (niezależnie od tego, jak dokładnie bym nie stawiał próbek, omijając gwiazdy, części mgławicy itp.), oraz, po drugie, ponieważ mam wrażenie (jeszcze niepoparte pomiarem), że zastosowanie go zwiększa widoczność szumu. A tak czy inaczej nikonowych kolorowych pierścieni i pasów (wynikających z dwóch różnych powodów, tak jak pisałem już wcześniej - to nie jest jeden nikonowy gradient; użycie patcha firmware'u eliminuje pierścienie) sirilowe wyrównanie tła nie usuwa, bo te wzorki są zbyt złożone i nie mają płynnych przejść między odcieniami. Ręczne ich usunięcie również jest trudne (z powodu braku płynnych przejść), więc stosuję sposób Marka Shelleya (ekspozycja lightów do połowy BOC, ekspozycja flatów maksimum do prawej BOC, bez przepalania), który pozwala zminimalizować obecność wzorków.
  10. Z dwóch powodów. Po pierwsze, łatwiej się pracuje na kolorach gwiazd, gdy są na całkowicie czarnym tle. Po drugie - bo gradient usuwam ręcznie w GIMP-ie, a do tego potrzebne jest czyste tło, bez gwiazd. Oczywiście, gdybym był kosekwentny w moim obróbkowym anty-AI-konserwatyzmie, to powinienem usunąć gwiazdy filtrem Despeckle, a samą kulkę wyklonować. Ale Starnetem jest skuteczniej
  11. Czasy teraz takie nastały, że się foci nie wtedy, kiedy jest ciemno, tylko wtedy, gdy nie ma chmur... Tak akurat wyszło, że w czasie pełni nad Wrocławiem niebo się przetarło, no to poleciałem z jasnym obiektem - czyli z M 3. Na razie jest trochę ponad 2 h - ale będzie więcej, żeby bardziej powyciągać drobne galaktyczki z tła. Nikon D5100 @ ISO 400, ED 80 + FF/R 0,85x, EQ5 + OnStep, ASIAir Pro, dithering, 40 x 240 s, flaty. Stackowanie, kalibracja i rozciąganie Siril, oddzielenie gwiazd Starnet++, sklejenie w całość i kosmetyka GIMP, opisy ASTAP. Bez jakiegokolwiek odszumiania itp. nowoczesnej obróbki Obrazek w pełnej rozdzielczości, kompresja jpg ustawiona tak, żeby zmieścić się w 5 MB. Biegun północny nieba tradycyjnie na górze zdjęcia.
  12. Chyba kolega ekolog zhackował chemikowi konto
  13. To ogłoszenie jest ZAKOŃCZONE.

    • SPRZEDAM
    • Używany

    Sprzedam mikroskop stereoskopowy Delta Optical Discovery 30. Jest używany, ale w stanie perfekcyjnym - używałem go sporadycznie. W zestawie wszystko co daje producent - sam mikroskop, dwa zestawy okularów, dwa obiektywy, gumowe muszle oczne, pokrowiec, pudełko ze styropianami itp. W gratisie dorzucam dwie szalki Petriego. Ponoć takie mikroskopy można stosować np. do lutowania małych elementów SMD - może się przyda komuś do takich zajęć Cena z wliczoną przesyłką do paczkomatu InPost.

    490 zł

    Wrocław

  14. Żeby nie być gołosłownym sprawdziłem sobie z ciekawości, ile ogłoszeń widać na innych forach / stronach związanych z astro. Poniżej zrzuty ekranu z mojego telefonu, beż żadnego skalowania itp. 1. Astromaniak - 7 ogłoszeń: 2. Forum astronomiczne - 5 ogłoszeń: 3. Cloudy Nights - 8 ogłoszeń: 4. Astro Buy Sell - 28 ogłoszeń (sic!! ): 5. Teleskopy.pl - 4 ogłoszenia: 6. Teleskop Service - 20 ogłoszeń: 7. Astropolis Market - 1,5 ogłoszenia: To tyle w temacie tworzenia popularnej platformy, mającej promować biznes i rynek astro
  15. Ja również uważam, że ten cały Market to nie jest dobry pomysł. 1. Przeglądanie ofert jest utrudnione w porównaniu ze zwykłymi ogłoszeniami na giełdzie, bo teraz jest duża miniaturka przy ogłoszeniu, więc na jednym ekranie, bez konieczności przewijania, mieści się naraz mniej ogłoszeń. Ten sam przypadek co na stronie Delta Optical, która przed modyfikacją była świetna do szybkiego przeglądnięcia oferty sklepu, a po modyfikacji stała się bezużyteczna, ponieważ zamiast listy przedmiotów pokazują się spore miniaturki, i trzeba przewijać, przewijać, przewijać... Przestałem tam zaglądać od czasu gdy wprowadzili te zmiany. 2. Kilkanaście kategorii sprzętu, akcesoriów itp. Fajnie, tylko że teraz muszę główkować, którą kategorię wybrać, żeby coś znaleźć. Bo może ktoś umieścił jakąś złączkę w kategorii "Akcesoria", a może "Montaże i akcesoria", a może w "Pozostałe", itp. Czyli tak czy siak muszę przeklikać wszystko, niezależnie od tego, czy wybieram kategorie, czy przeglądam wszystko jak leci. A z powodu dużych miniaturek ofert na jednym ekranie mieści się mniej, więc trzeba przewijać, przewijać, przewijać... W poprzedniej wersji Giełdy było wszystko w jednym miejscu, lista ogłoszeń, dużo się mieściło na jednym ekranie, i wystarczył jeden rzut oka, nawet bez przewijania ekranu, żeby się zorientować co się pojawiło nowego. No i bez problemu można było sprawdzić w starszych ogłoszeniach, jakie były ceny itp. 3. Jakoś nie widzę, żeby wzrosła liczba ogłoszeń - ani amatorów sprzedających używki, ani profesjonalistów oferujących swoje usługi. Wg mnie liczba osób sprzedających i udzielających się na forum jest w miarę stała, i dodanie jakiegoś nowego Marketu nic tu nie zmieni. Ogólnie osób zajmujących się astronomią amatorską jest w kraju o wiele, wiele więcej niż tych, którzy bywają na forum (i w ogóle wiedzą o jego istnieniu), ale oni, jeśli coś kupują / sprzedają, to raczej przez OLX, a nie przez jakiś trudny do znalezienia i ogarnięcia Market. A profesjonalistów oferujących płatne astro-usługi jest garstka, wszyscy ich tu znamy, i raczej więcej takich osób nie będzie, bo to jest rynek niszowy. Wniosek - nowa forma zamieszczania ogłoszeń wg mnie utrudnia życie tym, którzy chcą coś sprzedać lub kupić, a niczego nie zmienia dla tych, którzy zakupami nie są zainteresowani. PS: Oczywiście, jak zawsze w takich przypadkach, minie pół roku, wszyscy się przyzwyczają, i przestaną zwracać uwagę na zmiany i utrudnienia. Ale na razie, wg mnie, zmiana jest uciążliwa i niepotrzebna.
  16. A mógłbyś wrzucić wersję "klasyczną", to znaczy zrobioną bez żadnych nowoczesnych metod popraw-AI-nia obrazka? Bo nawet ta mniej przekombinowana wersja wygląda, jakby było przy niej mega-dłubane. Detal w galaktykach jest nadal bardziej szczegółowy niż najmniejsze gwiazdy, a te wszystkie nieco jaśniejsze paciaje w tle sprawiają raczej wrażenie plam po odszumianiu czy usuwaniu gradientu, a nie jakichkolwiek IFN-ów, czy innych pyło-mgławico-ciemnic. A, no i spajki od pająka wciąż mają takie drobne kropeczki i kreseczki - tego też nie powinno być, zdaje się...
  17. Śmiejecie się, ale ten jeden webinar pewnie zgromadzi więcej ludzi, niż Astropolis przez miesiąc ;(
  18. Obrodziło nam ostatnio w M51, że hej Nic dziwnego, bo obiekt bardzo efektowny, i wyłazi z tła nawet po niezbyt długim czasie palenia. Ale wziąłem sobie do serca sugestię kolegi @Grzędziel, żeby przeznaczyć duuuuużo więcej czasu na akwizycję. Jak na razie łącznie nałapałem nieco ponad 9 h, z miasta, z przydomowego tarasu - Bortle 6. Zeszło na to cztery noce z pogodą w kratkę. Jedno, co muszę jeszcze dopracować (z tych rzeczy, o których wiem ), to zbieranie gwiazd na krótszych czasach niż materiał na obiekt, bo zdecydowanie jest tu pole do poprawy. Konkrety: Nikon D5100 @ ISO 400, ED 80 + FF/R 0,85x SW, EQ5 + OnStep, ASIair Pro. - galaktyka 136 x 240 s, dithering co każdą klatkę, flaty - gwiazdy 15 x 30 s, bez ditheringu (to był błąd :/ ) Stackowanie DSS, rozciąganie i kalibracja kolorów Siril, oddzielenie gwiazd Starnet++, poklejenie tego w całość i kosmetyka GIMP, opisy ASTAP. Zdjęcie w pełnej rozdzielczości, z ustawioną kompresją jpg tak, żeby zmieścić się poniżej 5 MB. Obróbka bez jakiegokolwiek odszumiania, ani innych mniej lub bardziej automatycznych poprawek (oprócz kalibracji kolorów na gwiazdach i Starnetu, wspomnianych wyżej).
  19. Na szczęście w internecie jest: https://www.zwoastro.com/mobile/downloads/asiair Wpawdzie dla wersji Pro, ale przypuszczam, że soft jest niemal identyczny.
  20. Co konkretnie przez to rozumiesz? W jakim trybie pracy? Preview? Autorun przy programowaniu sesji? BTW, czytałeś instrukcję obsługi?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.