Qbszon

22mm w rezerwacji do weekendu

Zobacz ogłoszenie LVW 8, 13 i 22 Na sprzedaż okulary których nikomu przedstawiać specjalnie nie trzeba. Generalnie chyba jedyne zakupy, których przez całą swoją przygodę z astronomią nie żałowałem ani przez moment. Okulary oczywiście używane, niejedno zadupie ze mną zwiedziły, także ryski na obudowach się trafią, ślady używania widać na muszlach ocznych (szczególnie w 13, chyba poprzedni właściciel wywijał?), jest też trochę paprochów bo nigdy ich nie czyściłem, co najwyżej przedmuchiwałem. Zatyczki górne oryginalne wszystkie, dolna tylko w 22 mm, reszta ma zamienniki ale spełniające swoją rolę. Brak pudełek. w przypadku 8 i 13 mm nie byłem w stanie się do niczego doczepić, dlatego cena za sztukę 650 złotych polskich robiąc zdjęcia 22mm zauważyłem pod światło ryski na przedniej soczewce, w ilości sztuk 3, z czego 2 chyba udało mi się uchwycić na załączonym zdjęciu. Możecie wierzyć lub nie, ale mając okular 3 lata i używając głównie jego zauważyłem je postanawiając go sprzedać, także taki właśnie mają wpływ na obserwacje. Nie chce mieć na samo zejście ze sceny rabanu z jakimś purystą, więc uczciwie o tym informuję i dlatego cena niższa - 500 złociszy (moim zdaniem żart, ale rynek zweryfikuje) Gorąco polecam odbiór osobisty w Krakowie lub Częstochowie (jestem co 2-3 tygodnie) - zawsze można zobaczyć i ocenić samemu W innym przypadku do cen należy doliczyć koszt wysyłki (czym tam sobie kupujący wybierze) Pzdr Oferent Qbszon Date 17.07.2017 Cena 650,00 zł Kategoria Okulary i barlowy

Jakbyście się nie dogadali albo koniecznie byś chciał z Krakowa to daj znać

Powtórzę swoją relację z forum obok - również widzieliśmy go z chłopakami na obserwacjach w okolicach Miechowa. Miałem ten niefart, że akurat stałem tyłem i zamiast się obrócić to zacząłem padać na ziemię koledzy się tak wydarli, a okolica tak rozświetliła, że pierwsze co mi przyszło do głowy to jakiś Dzień Sądu xD jak już spojrzałem za siebie, to widziałem samą końcówkę i świetlisty ślad, ale mimo to mocne przeżycie

Hej, może sprawdź ostatnie zdjęcia kolegi Napoleona, kilka z nich zrobił samyangiem 135mm - wyglądają rewelacyjnie, a i też forum obok kiedyś czytałem że chwalili ten obiektyw (sam 'przyszłościowo' się rozglądam za podobnym zestawem jak Ty). No i nie bez znaczenia jest fakt, że nowy na allegro kosztuje ponad 1000zł mniej niż wspomniana setka canona

Z Częstochowy w kierunku północnym widać takie coś szału ni ma, ale zdjęcie jest

dział hipotez i określanie która jest lepsza na podstawie liczby lajków pod postem. Jezu Chryste Przenajświętszy

Serio ... ? serio .. ? Wybaczcie, ale nie rozumiem jak można mieć pretensje do głupiego filmu o to że jest głupi W filmie chodzi o to, że gigantyczne rekiny niesione przez tornado zjadają ludzi, a Ty zwracasz uwagę na to, że nie mogłyby przekroczyć pierwszej prędkości kosmicznej ;D Produkcje The Asylum nawet nie próbują udawać, że należą do kategorii wyższej niż B, nie wiem jak można wymagać od nich czegoś innego To tak jakbyś powiedział, że Milczenie Owiec jest złe, bo wątek romantyczny pomiędzy głównymi bohaterami jest słabo zarysowany Tl;dr -> cytując klasyków 'Może i ten sweter jest wieśniacki, ale taki właśnie ma być' I tak, wiem że temat się nazywa 'Najgłpusze filmy...' i oczywiście prehistoryczny megarekin vs turbo dinozaurośmiornica się wpisuje, ale pewnie wiecie o co mi chodzi

Sprzęt u nowych właścicieli, niech służy długo i dobrze

Wszystko zarezerwowane lub w trakcie realizacji, jak coś się zmieni to na pewno o tym napisze

Zdjęcia montażu -> https://drive.google.com/folderview?id=0Bz3Bp0BEB5OHWE1lU1dFZElmVFU&usp=sharing Migawka aparatu ma 41332 klapnięć, wg. internetu powinna zrobić jeszcze co najmniej drugie tyle. Sprzęt polecam, razem z filtrem i ruskim obiektywem można strzelić z 250k miasta dzień po pełni np taką hameryke

TS65Q - w trakcie realizacji Guider - w trakcie realizacji NEQ6 - Oczywiście jest to wersja synscan ze statywem 2" + 3 przeciwwagi (dwie 'duże', jedna 'połówka'). Zdjęcia tak jak pisałem, dzisiaj wieczorem. Pierwszy napisał AstroLutek, więc on ma pierwszeństwo @Winter wolałbym jednak sprzedać jako całość z aparatem

Na jakiś czas odpuszczam sobie astrofoto. Niestety, ze względu na obecne miejsce zamieszkania zabawa totalnie mija się z celem, żeby ustrzelić cokolwiek trzeba jechać 50km za miasto a potem zasilać się z zapalniczki samochodowej i baterii - przy korzystnych wiatrach może uzbieram ze 2h materiału. Jak potem wchodzę na fora i widzę, że chłopaki pokazują zdjęcia po kilkanaście godzin naświetlania to dostaję takiego bólu dupy, że żona nie nadąża z gotowaniem bigosu (#pdk). Tyle tytułem wstępu, lecim: TS65Q - znany i lubiany refraktorek. Stan bardzo dobry, może jakieś małe paproszki na optyce ale to jak zawsze. W zestawie obejmy, dovetail, extender bodajże 35mm, szklany filtr słoneczny, walizka. Kupiony tu na forum jakieś pół roku temu. Użyty może z 6 razy. Cena 2200 zł, czyli tyle ile sam zapłaciłem, z tym że bez dovetaila ( ͡° ͜ʖ ͡°) NEQ6 - kupiony z 1,5 roku temu forum obok. Była to jedna z gorszych decyzji jakie podjąłem - przesiadłem się z heq5 bo była dobra okazja no i 'kiedyś' miałem focić cięższym sprzętem. Do końca fociłem lekkim, a targanie tego bydlaka po wsiach przyprawiło mnie o kilka siwych włosów. Co mogę o nim powiedzieć... Wydaje mi się, że można by go trochę podregulować (luzy), ja temat olałem - przeważenie jednej strony + guiding załatwiało problem. Poprzedni właściciel używał go intensywnie, ja też (w sensie zwiedził ze mną pół Małopolski) - także NOSI ślady użytkowania. Mechanicznie wszystko w porządku (poza tym luzem), ale jak kupujący jest sprzętowym pedantem i ogląda niebo przez okno, to dla dobra obu stron lepiej sobie odpuścić. Cena 2400 zł (również tyle ile sam zapłaciłem...z tego co pamiętam) - w tym przypadku odbiór niestety TYLKO osobisty (Kraków bądź Częstochowa) Guider - z QHY5 (czerwona) i Celestrona 70/400. Na kamerkę gwarancja z teleskopy.pl do sierpnia 2016. W zestawie dovetail, extender i regulowane pierścienie + oczywiście kable st4 i usb (teleskopy nie dały..). UWAGA - INSTALACJA STEROWNIKÓW DO STAREJ QHY5 TO KATORGA. Jak już komputer ogarnie co właśnie zostało podpięte to jest git, zestaw zawsze wszystko prowadził i nie było żadnego problemu. ALE na początku wymaga trochę cierpliwości, więc uczciwe ostrzegam. Cena 750 zł Canon 1100d full spectrum mod + Astronomik CLS CCD clip in - aparat też na forach kupiony, filtr jeszcze w astromarkecie Wszystko w bardzo dobrym stanie - jedynie aparat w okolicach wejścia usb ma wycięty mały fragment obudowy - poprzedni właściciel chcial zrobić chłodzenie, ja odpuściłem. Zestaw bardzo dobrze spisuje się pod miejsko/podmiejskim niebem. Cena 1000zł. Zdjęcia sprzętów i przebieg Canona postaram się wrzucić jutro wieczorem - nie chce już mi się iść do garażu

a to może też się pochwalę co wypluła mi picasa fotki ułożone datami, W OGÓLE nie widać kiedy przesiadłem się z canona zwykłego na modyfikowanego

Ja powtórzę swoją opinię z forum obok, uzupełnioną o nowe doświadczenia Pierwszy epizod ze sklepem zaraz na początku mojej zabawy z astro - raczej średnialdo, chciałem kupić filtr uhc baadera, pan w sklepie (jeszcze w starej krakowskiej lokalizacji) wcisnął mi jakiegoś no-name'a bo niby to samo, a ja debil wziąłem. Eh, naiwność świeżynek. Drugi raz ze sprzętem już nie było problemu, ale pan za ladą wydawał mi się mało zorientowany (chciałem kupić kamerkę do guide i musiałem mu udowadniać, że ją ma na stanie) i miał bardzo olewcze podejście do klientów w sklepie (nos w laptopie, cytując klasyków 'ani be ani me ani kukuryku'). I taką opinię wystawiłem z półtora roku temu na maniaku a kilka osób 'problem' potwierdziło. Żeby było zabawniej ( ͡° ͜ʖ ͡°) wspomniany pan chyba na tym laptopie przegląda fora astronomiczne, bo od tego czasu jakość obsługi znacząco się poprawiła Nie robiłem już większych zakupów, jakieś kabelki redukcje zasilacze, no ale trzeba przyznać że jest ze dwie klasy lepiej. W związku z tym ocena końcowa na plus

Mnie jakoś od małego (bardzo małego) ciągnęło, nie było 'jednego' bodźca. Jak dobrzy ludzie założyli kablówkę to jakoś najlepiej oglądało się Discovery (z którego do tej pory pamiętam intro do programu 'Disaster' z eksplodującym Challengerem, brr..), oglądało obrazki 'kosmosu' w encyklopedii Larousse'a - a jak już się nauczyłem czytać to i czytało podpisy z zestawów Lego najbardziej zawsze chciałem te 'kosmiczne', pamiętam też że w wiadomościach w tv był szał na kometę Hale'a-Boppa (tj wtedy nie wiedziałem że tak się nazywa). No i oczywiście zawsze chciałem mieć teleskop - w Kaczorze Donaldzie kiedyś można było wygrać taki żółty, teraz jak sobie przypominam to chyba był to jakiś newton uniwersała Trzeba było wysyłać odpowiedzi na pytania zadawane przez pięć kolejnych numerów - NO NIESTETY NIE WYGRAŁEM. Drugie smutne zderzenie z rzeczywistością nastąpiło, jak w którymś z częstochowskich sklepów z akcesoriami fotograficznymi zobaczyłem na wystawie gigantyczny (jak na pojmowanie ośmiolatka) niebieski teleskop (chyba refraktor) - niestety chwilę później zobaczyłem też jego cenę, krótkie obliczenia wykazały że przy moich miesięcznych przychodach ("kieszonkowych" ) w wysokości 1x Mieszko I (ah ta denominacja) musiałbym na ten teleskop zbierać coś koło 11 lat x). No i tak marzenia umarły. ... A później skończyłem studia, dorwałem pierwszą poważną pracę, i nie mając większych poważnych wydatków przypomniałem sobie o tym co zawsze chciałem mieć ;D pamiętam że wszystko stało się w ciągu jednego dnia, decyzja, szybkie przejrzenie polskich forów, 57 tematów 'pierwszy teleskop', fartownie akurat Synta 8 do odbioru osobistego w Krakowie i jeszcze tego samego wieczoru oglądałem Saturna z balkonu wtedy jeszcze nie wiedziałem ile siwych włosów mnie to wszystko będzie kosztować

Lista rzeczy do zabrania to jest must have Raz mi się udało pojechać 50km, żeby stwierdzić na miejscu, że nie wziąłem obrotowej podstawy do taurusa. Obserwacje tylko w zenicie mnie niestety nie zadowalały... Razów kiedy brakło mi jakiegoś kabla 'bo wypodł' już nawet nie liczę Podbijam : Już nigdy nie wyjadę bez wcześniejszego 'odhaczenia' listy

Kilkanaście, mam też kadry skierowane bardziej na wschód, ale efekt niestety ten sam (robiłem koło 23). Też długo nie zawalczyłem, pół godzinki, selfie z orionem i zebrałem zabawki (szkoda że dzisiaj robota, jak ktoś wczoraj pojechał po prostu na obserwacje po zachodzie Łysego to wygrał, warunki były rewelacja)

no ja też przegrałem, z Gór Miechowskich wyglądało to tak :[ dobrze, że podtlenek gazotu tani to nie szkoda tak bardzo ;P

Sorki, oczywiście sprzęt -> TS65Q + Canon 1100d + filtr CLS CCD. Z zdjęciami w Internecie jest taki problem że stosunkowo mało(?) ludzi używa tego filtra, a jak już się znajdzie to wyniki są totalnie różne (tu albo tu) x). No ale może coś w tę stronę ? Problem mam w tym, że zawsze jak obrabiam zdjęcia to w sprawie koloru jedynie wyrównuje histogramy i podbijam delikatnie saturacje - boje się dalej bo nie wiem gdzie jest moment kiedy zdjęcie przestaje wyglądać sensownie a zaczyna się fantazja

Pewnie każdy w tym sporcie ma takie momenty, że cały astro sprzęt dzielą dwa kliknięcia od wystawienia na giełdę. No to ja miałem taki moment w ten weekend Były wielkie plany, pierwszej nocy nie wyszło praktycznie nic (bo mgła, bo czarne dymy z kominów dookoła - czym oni palą swoją drogą?, bo wyciąg nie teges, bo guiding nie ogarnia). Drugiej nocy już nie miałem nerwów, zapiąłem ISO3200, 100 klatek po niewymagające 90 sekund, obiekt - obojętnie byleby duże, kolorowe i 'jakoś' wyglądało. No i wygląda to tak. W sumie trochę się podbudowałem. Szczególnie, że pierwszy mój Veil (15 miesięcy temu) wyglądał tak -> horror (ostrzegam, boli)

Btw: Założę się, że jak zaczynałeś focić syntą na platformie to też nie planowałeś kupować żadnego paralaktyka

Biorąc pod uwagę cenę goto upgrade kitu do eq3-2 to moim zdaniem nie warto. Z resztą - jakie problemy ze znalezieniem obiektu ? Trafiałeś Syntą, trafisz i tym, zielony nie jesteś Już tym bardziej że planujesz celować w raczej jasne obiekty.

Ostrzegałem : p nie wiem czy to skopałem tą ostrość jakoś na dzień dobry, czy mi się wyciąg wysunął w trakcie sesji, czy wilgoć, czy w ogóle krzywo zamocowałem aparat :/ (mocowanie na śruby, a nie gwint). Ale będę wiedział do czego bardziej się przyłożyć następnym razem, dzięki za podjęcie walki

Też nad ranem żałowałem, ale tak się kończy planowanie kadrów jedynie za pomocą stellarium a niestety jak klatki schodziły to nawet nie widziałem, że coś tam się łapie, dopiero w czasie wyciągania wyszło Canon bardzo w porząsiu, dużo też robi filtr, tylko ostatnio strasznie banding wyłazi :/ nie wiem czemu, nie działo się tak wcześniej