Charon_X

Bardzo fajnie, to przy takim Księżycu teraz nagrywałeś ? Bo ostatnio kojarzę tylko 1 nockę z Księżycem i przewijajacymi się chmurami jakoś na weekend.

Czyli trzeba będzie grzebać w aparacie, aby to poprawić. Zawsze trochę strach, żeby czegoś nie popsuć.

Kupiłem od razu modyfikowanego na giełdzie tutaj.

Może, rzeczywiście za kolorowe, może takie bardziej stonowane :

Nie, tutaj każde foto jest z innej optyki.

Trochę obrobiłem ksieżyców zalegających na dysku: SCT 8 + Canon50D mod (17 czerwiec i 24 sierpień) ED 102/714 + Canon 50D mod (22 sierpień) I małe z APO 60/360 i C 550D (22, 24 i 25 sierpnień)

Czemu takie blade, można podnieść kontrast, saturacje, od razu weselej

Mam Canona 50D mod, jak się okazało filtrem baadera. Problemem sa odblaski generowane na jasnych gwiazdach, mozna się ich jakoś pozbyć - może ustawienia aparatu lub obróbka ?

Można zarezerwować. Do astrofotografii jak się spisuje ?

Z 20 września, teraz lepiej wycetrowałem, ale klatek mało, bo chmury przeszkodziły. Jak poprzednio Lunt 50 DS + Chameleon2:

Świetnie wyszło, wygląda jak jakiś wybuch .

Przyzwoicie wyszło. Zastawawiam się jak najlepiej mam focić te gromady kuliste. Dłuższe czasy na EQ3-2 (statyw stalowy) to najwyżej z APO 60/360, a lepiej z wiekszej apertury i ogniskowej. Z ED 102/714 mogę po ok 20 sek klatki, aby nie było poruszone. Mam jeszcze SCT 8" też mam reduktor, ale tutaj czasy będa jeszcze mniejsze, to już taki lucky imaging.

Jeszcze mi zostało Słońce w WL z 10. września. C 50D mod + ED 102/714 I z chameleona - Chameleon 2 + ED 102/714

Jeszcze raz ten sam materiał, i tak pogody nie ma, wiecej nie zrobię . Teraz oczywiście crop jedno i drugie, bo rzeczywiście kadr był kiepski.

Słońce z 7, 9 i 10 września. Lunt 50 DS + Chameleon2. Pierwsze na statywie (nie chciało mi się wyciągać EQ) - i miałem problem z zestackowaniem tarczy, bo mi AS3 rozjeżdżał (wyszło dopiero z 24 klatek), protuberancje za to były dobre. Nierówne zaświetlenie coś wyszło w Dublestacku, może trzeba było lepiej wycentrować.

CaK z 10 września, wreszcie jakiś fajny duży obszar aktywny z plamami. TS APO 60 + Chameloen2 BW i kolor I zblizenie na obszar aktywny - ED 102/714 + Chameleon2. BW i kolor

Zbyt dużo nie straciłeś Nie bawiłem się w Sirilu, kiedyś tylko może raz odpaliłem, ale nie wiedziałem o co w tym chodzi. Bez Goto, ręcznie namierzałem, ale faktycznie mogłem poprawić. Z tym ditheringiem to nie wiedziałem o co chodzi nigdy, ze 2 x może mi się gdzies takie pojęcie przewinęło i to dość niedawno. Wiem, że nie za dużo, ale cieżko z zestawem wyjazdowym robić każdego DSa po 15 h. Lekkie przesinięcie kadru to mogę najwyżej zatrzymać prowadzenie na krótki czas między seriami klatek. M45 robiłem jeszcze w Roztokach na ostatniej nocce, ale tuż przed świtem, więcej bym nie złapał i tak bo potem wschodził Ksieżyc i niebo jaśniało. M13 to pod dość słabym niebem, i wilgoć była duża, wybrąłem M13 bo jasne i gromady mniej wrażliwe na takie warunki. Opaskę grzejną w sumie mam, ale nie mam zasilania do niej. Porobiłem jakieś dodatkowe odrośniki z pianki, ale zapomniałem ich wziąć.

Montaż EQ3-2 na stalowych nogach. Sonnar przy tej 2 fotce (Serce i Dusza) miałem przymknięty do 5,6, przy pierwszej nie pamiętam czy przymykałem, może zapomniałem. Darki zawsze robie 20-30. Ja wiem czy ostra obróbka - staram się wyciagac mgławice, mieć ciemne tło i mieć ładne kolory . Po zestackowaniu ustawiam histogram w DSS gdzieś w połowie wszystkie kanały i saturacje na 20-30% , w pixie wyrównanie tła, lekkie obcinanie histogramu, krzywe, a reszta już w Gimpie.

Nie, nawet nie wiem jak. Wilgoć była duża, później mi obiektyw lekko zaparował (ale nie wiem czy jeszcze przy foceniu M13, czy póxniej), chciałem jeszcze M92, ale nie mogłem namierzyć przez wizjer aparatu (nie chciałem zmieniać na okular, bo bym nie miał później jak ustawić ostrości na jasnej gwieździe), wtedy okazało się, że obiektyw już zaparowany. Jak kupię złączkę do flattenera to powinno być dobrze.

Pierwsze podejścia do klasyków astrofoto : C 50D + Zeiss Sonnar 135mm, Ameryka płn - 30 klatek po 120 sek. - chyba trochę za długie czasy, albo trochę źle ustawiony montaż był, na pełnej rozdzielczości wyszły spore kreski, nawet po zmniejszeniu fotki widać, że nierówne. Serce i Dusza - 30 klatek po 90 sek, sprzęt jak wyzej, pierwsza klatka mnie zaskoczyła bo nie wiedziałem, że te mgławice takie wielkie i w sumie dość łatwe do wycelowania. Finalnie wydawało mi się, że lepiej wyjdzie, niestety są dość duże szumy (dziwne, przy galaktykach co wrzucałem wcześniej, na tych samych ustwieniach z tej samej nocki nie było takich szumów) , starałem się wyciągnąć bardziej te mgławice, ale wtedy też wychodza większe szumy i masakryczne tło.

W sumie trochę jeszcze testowo, bo bez flattenera (okazało sie musze kupić złączkę M48/Canon) - Plejady TS 60/360 + Canon 50D - 30 klatek po 60 sek. Nie wiem skąd się wzięły te odbicia na jasnych gwiazdach. M13, sprzęt ten sam, klatek ok. 60 po 30 sek.:, nie wiem czemu wyszły spore szumy, nie do końca udało się je usunąć, a robiłem kilka wersji

Zmieniłem, nie tą wersje M33 wstawilem.

2 klasyki, Canon 50 mod. + Sonnar 135mm na EQ3-2, obie fotki po 30 klatek x 90s, obróbka DSS, Pix, Gimp 2, Irfanview.