Właściwie to my tego offsetu nie ustawiamy. On jest ustawiony raz na zawsze przyklejeniem LW do wspornika.
Nas interesuje to, aby eliptyczne LW (a własciwie to ono chyba jest jajowate) sprowadzić do takiego kąta kiedy z jaja zrobi sie idealny okrąg, a tak sie dzieje jesli jajo jest ustawiione pod katem 45 stopni.
Mala odchyłka stopnia lub dwóch spowoduje juz zauważalną róznice o okragłości jeśli dysponujemy wzorcem okrągłości. Takim wzorcem okrągłości jest nasze LG, bo nawet gdy jest obrócone o kat jeden czy dwa stopnie to i tak jest praktycznie idealnym okręgiem. Wiec jeśli sobie nałozymy te dwa okregi na siebie LW i LG to łatwo wyczaimy, kiedy LW jest okregiem a kiedy jeszcze trezba je obrócic.
Rysunek pokazujący obrót LG i LW o 3 stopnie (żeby dobrze tu było widać róznicę) w stosunku do idealnego okregu. Na czarno oznaczony idealnyokrąg, a na czerwono po obróceniu o 3 stopnie LG i LW.
Na górze rysunk LG na dole LW (na górnym rysunku czerwony o krag i czarny praktycznie sie na siebie nakładaja)
Regulujemy też odsunięcie LW w osi teleskopu od LG. Musimy LW tak odsunąć od LG, aby było na środku wyciagu. A wiec znowu, aby zgrały sie okręgi.
Warunkiem sukcesu jest tu zdanie sie na dokładnośc fabryki. Na dokładnośc przyklejenia LW do wspornika oraz dokładność przyklenia zacznika LG.
Moja wiedza na temat kolimacji - pewnie powiem z przesadą i nieskromnie - jest gdzies w tym miejscu na wykresie Krugera. Więc moje przemyslenia tylko do dyskusji i ewentualnej krytyki
Moim zdaniem Newtona nie da się idealnie ustawic - jest zbyt duzo niewiadomych, zbyt duzo mozliwosci ustawień, więc drobne niedoskonałości zawsze będą.