-
Postów
3 819 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Profile
Forum
Blogi
Wydarzenia
Galeria
Pliki
Sklep
Articles
Market
Community Map
Treść opublikowana przez JSC
-
To jest chyba jasność skumulowana* całej powierzchni. Jak byś skumulował to wszystko w jednym punkcie. Im wiekszy obiekt mgałwicowy/rozciagły o takiej samej jasności tym jest słabiej widoczny. EDIT *czasem podają jasność powierzchniową, ale częściej skumulowaną. http://www.teleskopy.pl/skala.html
-
Ja też. Dzięki!
-
Ciekaw jestem czy ktoś porobił u nas jej fotki?
-
No ciekawy obiekt! Widzę, ze na Cludy ją wypatrzyli w idealną noc w Arizonie, na 7000stóp, 32 calowym https://www.cloudynights.com/topic/524309-hoags-object-with-32-inch-f475-newtonian-at-385x/
-
No, no... brawa! Przyznam, ze myslałem, iz bedzie tak jak zwykle - zakup teleskopu i odstawienie go do kąta A tu proszę - nawet szkice! A szkicowo potraktowane szkice tez nie są złe, a nawet bardziej oddają ducha obserwacji :)
-
Ustawienie szukacza trzeba sobie wyregulować i niestety nie zawsze trzyma taka ragulacja na długo. Najlepiej w dzień znaleźć sobie jakąś odległą antenke, słup itp i śrubkami przy szukaczu nacelować go tak, aby w jego centrum było widoczne to samo co w teleskopie w danym momencie. Jeszcze jest kwestia ostrości szukacza - to też zwykle się reguluje pierścieniem przy przedniej jego soczewce, Chociaż to ustawienie raczej powinno byc fabrycznie OK.
-
Czasem jest tak, ze już fabrycznie śrubki montażu są źle dokręcone, moze warto by było gdzies je podokręcać? Szukacz RedDot w moim wypadku był przełomem w odszukiwaniu obiektów, bo dzięki niemu nauczyłem się odszukiwać obiekt mając obydwoje oczu otwarte. Teraz nawet w szukaczu powiększającym i odwracającym obraz do góry nogami mogę namierzać przy drugim oku otwartym, patrzącym na niebo bez szukacza. Przy odszukiwaniu obiektów warto też zakładać najdłuzszy okular (o największym polu) jaki się ma - tak jak powyzej napisał Maciej87. Nie ma się czym przejmować, zawsze znajdą się jacys malkontenci... Świetnie, ze masz teleskop i mozesz juz obserwować. Planety są niestety latem nie tak dobrze widoczne jak zimą (chodzi o wysokość nad horyzontem, o ciemne niebo o wczesnych porach) - trzeba poczekać aż znajdą się blisko Ziemi i najlepiej w porze jesień/zima/wiosna. Teraz pomimo, ze są coraz wyżej na niebie, to oddalają się już od nas. Za to Mars w przyszłym roku powinien byc świetny Oczywiście cały czas mamy na niebie nasz Księzyc - kiedys nim wzgardzałem, a teraz uwielbiam. Trzeba sie tylko zaintresować tym co mozna na Księżycu obejrzeć - a sa tam naprawdę warte uwagi struktury (poszukaj "lunar 100 list"). Warto pooglądać gwiazdy podwójne (dla początkujący pewnie kolorowe sprawią najwięcej radości) i warto też odnaleźć jakies obiekty DS: M13, M57 i wiele innych z katalogu Messiera (BTW - ponoć ulubionym teleskopem Messiera był 90mm refraktor - 3,5"/42" i 120x powiekszenia) - nie będą takie jak na zdjęciach, będą gorzej widoczne niz w w większych teleskopach, ale samo ich odnalezienie sprawi dużą frajdę.
-
Nie trzeba nawet liczyć. Im mniejsza wartość mag tym gwiazda jaśniejsza. Jesli masz dwie gwiazdy - jedna 5,8 mag i druga 11,7 mag i sa one oddalone od siebie, to nie mogą być razem ciemniejsze niż jeden ze składników. A wzór jest taki: mag(m1+m2)=-2,5log[10^(-0,4m1) + 10^(-0,4m2)] Czyli wyszłoby w sumie: 5,8mag + 11,7mag = 5,79mag
-
-
Robię sobie zestawienie ciekawych gwiazd podwójnych i trafiłem na małą zagwozdkę. Prosiłbym o pomoc w rozwikłaniu zagadki. Przedmiotem owej zagwozdki jest system Ro Ophiuchi. Gwiazdki tej jeszcze nie widziałem, a niestety widoczna jest dopiero w okolicach maja, więc sprawdzić teraz nie mogę. Posłużę sie szkicem ściągniętym z internetu. https://bestdoubles.wordpress.com/2010/06/20/rho-ophiuchi-2/ Chodzi mi o składnik F - czy on w ogóle istnieje? Na Stelledoppie https://www.stelledoppie.it/index2.php?iddoppia=66105 piszą, że ma 11,7 mag - powyższa grafika i opis bazuje zapewne na inforamacjach ze Stelledoppie. Albo ja nie mogę zaskoczyć z rozumowaniem, albo tam jest po prostu błąd w Stelledoppie (?) Składnik CF jako całość ma 7,29mag. Sam C ma 5,8mag, a sam F ma 11,7mag. Przecież jesli C ma 5,8 mag to jakim cudem całość CF ma mieć 7,29mag? Patrzę w programach komputerowych i nie widzę tego składnika F. Coś jest chyba nie tak.... Teoretycznie F powinien byc widoczny bo jest oddalony o prawie 5 sekund od C. Róznica mag, bliskość horyzontu może jednak powodować, ze nie da się go zobaczyć? W linku, który podałem https://bestdoubles.wordpress.com/2010/06/20/rho-ophiuchi-2/ nie zaobserwowali składnika F, no ale moze aperura nie pozwoliła, bo widzę, ze piszą o achro 60mm f/16,7, achro 80 f/15 i triplecie Vixena 104mm...
-
Przed obserwacjami lubię wiedziec jak co wygląda . W Stellarium niby można sobie zmniejszyć gwiazdki zmniejszając parametr "skala względna" w zkładce z gwiazdami, ale to i tak za mało, bo jak dam symulacje pola okularu i teleskopu to pokazuje kilka razy większe gwiazdy niz są rzeczywiscie. Jak chociażby Epsilony w Lutni.
-
Jak juz dajemy offtopa - nie lubie Stellarium . Gwiazdki w nim są jak jakies krowie placki, szczególnie jest to uciązliwe dla rozbijaczy ciasnych gwiazd podwójnych. Kiedys wymieniałem obrazy gwiazd na mniejsze (da się to łatwo podmienić w plikach), ale i tak jest znacznie gorzej niz np. w Cartes du Ciel czy tez SkySafari.
-
Baader ma doskonałe warstwy antyodblaskowe, nie chcę pisać "najlepsze na świecie" ale chyba tak w tej chwili jest ;). Więc jeżeli Plossl ma inne, to pomimo większej liczby soczewek transmisja Morpheusa moze byc lepsza. Sam jestem ciekaw - koniecznie opisz wrażenia. Zwiększone pole na pewno od razu zauważysz. Inne aspekty zapewne dopiero po uważnym przyjrzeniu sie. Ważne jest dobrać odpowiedni okular do danego teleskopu i ... swoich upodobań.
-
Im więcej elementów w okularze tym gorszy kontrast i kolor, gorsza transmisja, ale...do światłosilnych teleskopów wieloelementowe są konieczne. Dodatkowo dzięki dużej liczbie elementów możesz zyskać na polu, odstępie źrenicy od okularu, wielkości soczewki przy oku.
-
Karol - chyba nie jesteś w temacie. Koleżanka ma juz teleskop i chciała tylko dokupić okular... A wylewa sie na nią całe wiadro pomyj, ze ma teleskop nie ten co ja bym chciał aby miała...
-
Absolutnie się nie zgodzę, ze wszystkie teleskopy są pod względem łatwości obsługi takie same. Pokaż mi lepszy teleskop za 600zł... To jest jak walka kiboli o swoje przekonania. Należy jej rozwalić łeb butelką, bo ma teleskop, którego ja nie lubię? Po co? Sama sprawdzi, czy jej pasuje czy nie. Bardzo dobrze, że ma teleskop i może już zacząć obserwacje. Piszesz, ze lubisz ogladać DSy, a planety traktujesz po macoszemu. Wszyscy tak muszą? Piszesz, ze lubisz oglądać np. gromady kuliste w małym powiekszeniu w postaci plamek na tle innych gwiazd - wszyscy tak muszą? BTW Ta mała soczewka na końcu długiej rury zaskakuje jakością obrazu niejednego posiadacza innych rodzajów teleskopów.
-
Najważniejsze są dobre chęci. Teleskop to rzecz wtórna. No i zawsze trzeba pamiętać, że najlepszy teleskop to taki przez który często prowadzimy obserwacje. Ileż tu mamy przykładów, że dzięki "teleskopm nienadającym sie do niczego" wykonywane są świetne obserwacje i ich uzytkownicy stają się gorliwymi amatorami astronomii. Mp. Wimmer zrobił swoją genialną tebelę przy uzyciu teleskopu "nienadającego się do niczego" i "odstraszającego od astronomii". A ile też mamy przykładów, że teleskopy najbardziej polecane używane są dwa trzy razy i sprzedawane, a słuch po amatorach astronomii ginie.... PS Refraktor 90/900 wcale nie jest złym teleskopem dla początkujących, jest wręcz często polecany ze wzgledu na łatwość obsługi.
-
Niestety, bo jest lato i jasne niebo... Ale i tak nawazniejsze jest miejsce obserwacji (i to nie tylko do Ds), a najlepiej kilka, aby nie popasc w depresje, gdy w naszym ulubionym postawia latarnie.
-
Tez uwazam, ze trzeba miec kilka okularow. Jeden planetarny nie wystarczy. Zreszta jeden DSowy tez nie.
-
Ja ogladam Ksiezyc po to by cieszyc oko jego szczegolami, odbywac wycieczki po jego zakatkach. W calosi mnie praktycznie w ogole nie interesuje. Tak wiec to nie jest wada a raczej zaleta.
-
Dopasowanie-kolor-korekcja zanikania. Widziałem to jeszcze w innych programach, ale teraz nie mam czasu sprawdzić, bo zawsze robię to w corelu. Bawiłem się przed chwilką tym niebieski Saturnem, którego ktoś wrzucił - jeden klik i Saturn jest w naturalnych ladnych kolorach. Magiaczne narzędzie
-
np. Corel PaintShopPro Photo Moim zdaniem lepiej jak uzyskamy więcej klatek kosztem mniejszego czasu naswietlenia, bo i tak mozna to potem rozjaśnić (nie rozjaśniając tła!). No ale nie chcę za bardzo tutaj dyskutować na ten temat, bo są tu tacy, którzy kręcili 100x więcej avików niż ja.
-
Wyszlo bardzo dobrze. Żałuję, ze wczoraj nie fociłem Sarurna... A chciałem iść, bo miałem tez idealne warunki ...
-
Jest takie narzędzie w niektórych programach graficznych "korekcja zanikania" Jednym kliknięciem Toje fotki można zmienić na takie: PS Jakim teleskopem i jaką kamerką fociłeś?
-
Wszystko zależy od tego co kto obserwuje i jak obserwuje. W niektórych opracowaniach wręcz zaleca sie dla początkujących montaż EQ, bo łatwiej jest prowadzić w duzych powiększeniach obiekt w jednej osi niz w dwóch, dodatkowo jak jest napęd to praktycznie w ogóle nie trzeba prowadzić (jedynie skorygować od czasu do czasu, jeśli niezbyt dokładnie ustawiło się teleskop w osi pn-pd) Niektórzy obserwują z małymi powiększeniami, niemalże lornetkowymi i takim nie jest potrzebne EQ, a nawet naped, bo co tu prowadzić jak widać pół nieba... Oczywiście, ze ustawienie montażu w osi mniej wiecej północ-południe, mniej więcej wypoziomowanie i ustawienie swojej szerokosci geograficznej na skali jest trywialnie proste, ale wiem z doświadczenia, ze dla niektórych jest to niewykonalne. A dla niektórych rzeczywiście nie jest potrzebne - nikt nie ustawia lornetek na EQ (i krótkich achromatów, które w Polsce są niezwykle popularne) W każdym razie ja też pojąłem o co chodzi w EQ po kilku chwilach obserwacji na zywo, chociaż przyznam, że początkowo nie wiedziałem po co te cyferki na osiach RA i DEC - okazło sie , że w praktyce po nic, bo sa niepotrzebne Zarówno dzisiaj jak i z perspektywy czasu nie zamieniłbym montażu EQ na żaden inny. Nawet jeśli mam trawellerek chowany do plecaka na pieszą wycieczkę to tylko na montażu EQ - mam leciutki Astro 3 (oprócz kolubryny chyba cięższej niz EQ5 mobilnej tylko samochodem) i jestem mega zadowolony.
- 45 odpowiedzi
-
- 1
-
- nowy teleskop
- teleskop w mieście
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami: