Skocz do zawartości

JSC

Społeczność Astropolis
  • Postów

    3 804
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez JSC

  1. Do Newtona, a zwłaszcza Dobsona, to lepszy byłby pewnie wieloszkiełkowiec z wiekszym polem, ale taniej nie będzie...
  2. Nieraz jest tak, ze nisko nad horyzontem Jowisz niby jest jasny, ale pasów na nim prawie nie widać - wtedy powiększanie go nic nie da. Ale jesli widziałeś ostry (no w miare ostry), to bierz 6mm. Baader ortho 6mm pewnie wyjdzie najtaniej, ale Synt 8" jest tak duzo, ze i tematów "okular do Synty 8" jest multum - mozesz sobie wygooglać i postudiować.
  3. JSC

    Okulary

    Barlow to jest zwykle cos takiego: Ale czy ta soczewka wklęsła ma z obydwu stron takie same krzywizny...? No chyba, ze jest klejona... Nie wiem, na Barlowach słabo sie znam Tym bardziej, że tam piszą o 4 soczewkach...
  4. Co to znaczy "wyraźny"? Widziałeś na nim pasy?
  5. JSC

    IZAR (epsilon Bootis)

    Tam tych cudeniek w Wolarzu jest sporo https://astronomynow.com/2019/04/30/seeing-double-and-triple-in-the-spring-sky/ :) , ale Pulcherrimę cięzko przebić.
  6. JSC

    IZAR (epsilon Bootis)

    Mi się wydawała troche bardziej fioletowa niz teraz patrzę na tego jpg, zauważyłem, że po zamieszczeniu do internetu przeglądarka, (albo silnik forum? - nie znam sie) zmienia nico paletę barw, moze kwastia ilości bitów... Dziwne jest dla mnie zawsze to, ze gwiazdki typu widomowego A bardziej podchodzą mi pod fiolet (czasem zieleń) niz niebieski. Teoretycznie kolor fioletowy w tęczy lezy ponad niebieskim, a nie pomiedzy żółtym a niebieskim, jak w typie widmowym A. W tym konkretnym wypadku Izara na pewno istotna jest tez barwa składnika podstawowego.
  7. JSC

    IZAR (epsilon Bootis)

    Niezwykle polecam Wielkie wrażenie na mnie wywarła - trudno opisać dlaczego - jakaś magiczna sprawa Ciemniejszy składnik przyjmował barwę raz fioletowawą raz zielonkawą w zależności od tego czy skupiałem wzrok na skałdniku A czy na całości. Taki kiedyś wykonałem szkic. Innym razem barwy były nieco cieplejsze - pewnie sprawa wysokości nad horyzontem... PS do opisu który dałem na szkicu Wrażenie wyrysowanej orbity oczywiscie zalezne od apertury - tylko w małym teleskopie Separacja jest całkiem spora, a jednak różnica w mag powoduje, ze nie jest to zbyt łatwa gwiazdka dla małych apertur. Znacznie łatwiej było mi np. rozdzielać Alulę Australis o separacji 2 sekund, gdzie jasność i kolor składników są podobne. PS2 @Bellatrix - Widzę, ze stałaś się moją ziomalką - przeniosłaś się do Trójmiasta?
  8. JSC

    Okulary

    Należy się fachowcowi, który tak złożył optykę, że działa
  9. JSC

    Okulary

    Mówią (i piszą ) czasem, że to Erfel, ale jak widać to zupełnie inna konstrukcja.
  10. Najlepiej poczytać posty tych, którzy eksperymentowali z przysłanianiem apertury. Wynika z nich jasno, że obraz poprawia się po zmniejszeniu apertury (pomimo utraty rozdzielczości). Ci którzy nie eksperymentowali niechaj to wreszcie sobie zrobią, jesli nie wierzą na słowo Przysłanianie apertury nie da identycznego efektu z oryginalną mniejszą aperturą, ale w wystarczającym stopniu pokaże efekt zmiany światłosiły.
  11. Obracam tubę w osi deklinacji o 180 stopni i obracam w osi RA o 180 stopni. To wszystko trwa sekundy, aczkolwiek obiekt jest do odszukania na nowo. To samo jest w AZ (w tych, których to jest mozliwe, bo niektóre nie maja w ogóle mozliwości obrotu do pionu) tam tez musisz dokonać obrotu w osi pionowej
  12. No przeciez to jest niemozliwe z punktu widzenia fizyki, mechaniki. Prowadzisz w dwóch osiach i w najwyższym miejscu jest punkt w którym muszisz przestawić tubę na druga strone montażu (np. obracajac w osi pionowej cała głowicę). Jesli obserwujesz w zakresie 0... 70stopni jesli zero to horyzont (strzelam z tą wartością) to jest ok., później zaczynaja sie schody.
  13. No i załózmy, ze mamy taki montaż (niebezpieczny, bo tracimy w ten sposób środek ciężkości i teleskop leci nam do tyłu), Co robisz jak dojdziesz do zenitu? Musisz obrócic wszystko dookoła osi piononowej. Czyli robisz to samo co z obrotem tuby w EQ. I tu i tam nie mozesz prowadzić cały czas przez zenit. W EQ masz jeszcze zwykle nieco większy margines przy którym mozesz wygodnie przeprowadzxić gwiazdę przez zenit.
  14. Obrót tuby o 180 stopni trwa moze dwie skundy. Nie przestawiasz montażu, nie zdejmujesz tuby! Jak robisz obrót w AZ? Przecież nie jest mozliwe dociągnięcie gwiazdy w AZ do zenitu i przeciagnięcie jej na druga strone. To było główna przyczyna dla której zdecydowanie odrzuciłem AZ na korzyść EQ. Pytam Cie poważnie. Moze nie umiem tego robic w AZ? Jak dochodzę z prowadzeniem gwiazdy do zenitu (założmy nawet , ze to Dobson, bo w typowym AZ jest to zwykle zupełnie niemozliwe) to co robic dalej?
  15. Nie tylko papugi. U nas jest to samo jak ptaszyska nażrą się np. sfermentowanej jarzębiny. Pijaństwo jest wiec jak najbardziej zgodne z naturą. @Wampum - nie dręczysz ptaka
  16. Ja nie wiem jakie testowałeś statywy, ale u mnie nic nie wali o nogi statywu. W EQ Jeśli zamierzamy obserwować w zenicie, to po prostu trzeba tubę przełożyc w ten sposób aby dochodzić do zenitu (dla obiektów po wschodniej stronie) lub odchodzic od zenitu (dla obiektów po zachodniej stronie). Mozesz w taki sposób obserwować dokładnie to co masz nad głową. Ciekawi mnie jak obserwujesz obiety będące w zenicie w AZ? Pewnie o tym mówisz? To po kiego kupować AZ?
  17. Aberracje to nie tylko kolorowe obwódki. To takze aberracja sferyczna, a aberracja sferyczna powoduje rozmydlenie obrazu. Jakze więc ignorować jej efekty? Zresztą Aberracja chromatyczna takze rozmydla obraz, chociaż tu juz jest sprawa troche zagmatwana, bo zalezy od konkretnego osobnika. Mózg potrafi sobie poradzić ze zbieraniem barw do kupy, ale znacznie trudniej radzi sobie z nieostrościa. W każdym razie tracimy na energii punktu centralnego w obrazie dyfrakcyjnym, energia ta ucieeka nam w pierścienie, a szczególnie w pierwszy pierścień, co przy uwzglednieniu seeingu skutkuje dwukrotnym zmiejszeniem rozdzielczości. Juz gdzies tłumaczyłem dlaczego akurat dwukrotnym. Bo pierścień zlewa sie z punktem centralnym. Poniżej efekt aberracji sferycznej. O innych aberracjach i ich wpływie na obraz mozemy poczytać np. tu> https://www.lonelyspeck.com/a-practical-guide-to-lens-aberrations-and-the-lonely-speck-aberration-test/ @Ekologu - to jast naprawdę niezwykle proste do zbadania i przekonania sie na własne oczy jak duzy wpływ na obraz maja aberracje. Wystarczy, ze zobaczysz sobie jedna gwiazdę w bardzo duzym powiekszeniu - najlepiej powyzej 2xD , a jeszcze lepiej 2,5xD. Masz mały teleskop, wiec idealny do takich testów.
  18. Mogłes mu dać ok. 70mm - powinno wystarczyć do bezabracyjch obrazów. Wtedy powinien wytrzymac na Ksiezycu gdzies tak 175x. No tak, ale nie po to sie kupuje...
  19. Nie liczy sie , bo to EDek. Jest na szkle FPL51 czy jakims innym, bo nie pamiętam?
  20. ZbyT fajnie opisał historię powstania krótkich achromatów f/5. Nie wiem czy to legenda, czy anegdotka, ale własnie dokładnie tak czytałem, ze najpierw pojawił sie 80/400 i potem cała reszta. Przed tym wynalazkiem nikt nawet nie pomyślał o budowaniu achromata f/5. Do dzisiaj niektórzy fani achromatów mają za złe temu wynalazcy (nie chodzi o mnie , chociaż takze nie jestem ich fanem ). Nie znaczy to, ze achromaty f/5 sa zupełnie bezsensowne, ale nie będę powtarzał bo wystarczająco dokładnie opisał to ZbyT... EDIT Dzięki Astrobonq za opis, dodam, ze nie jestes odosobniony w takim postrzeganiu jasnych achromatów, bo czytałem wiele podobnych recenzji. Gdzieś jest nawet cała świetna stronka internetowa fana takich teleskopów (po polsku), ale teraz gdzies mi wcięło adres... EDIT2 A mam ją http://tga.ceti.pl/?Hobby:Jasne_achromaty
  21. Ale ta aberracja ma wpływ na obserwowane obiekty. Aberracja to nie tylko kolorowe obwódki, bo sa rózne aberracje. Bardzo niefajna je np. aberracja sferyczna rozmazująca obraz. A jesli chodzi o ogólny komentarz, to 100/1000 bardziej nadaje sie do planet, a 120/600 bardziej do DSów.
  22. Achromat do obserwacji szczegółów w duzym powiekszeniu, to sie w zasadzie kończy na 80mm (f/15). 100mm musiałby miec już f/18 (były kiedys f/17.5 jesli dobrze pamietam), a więc juz tylko dla mocno zdeterminowanych, bo tuba o długosci 180cm niby jest jeszcze do przejscia z mobilnością, ale juz trudniej z montazem. 120mm to juz nie chce mi sie nawet liczyc jaką musiałby miec długość Przy dobrym seeingu wykorzystasz aperturę 120mm a nawet 150mm (chociaż dla przecietnego obserwatora różnice nie beda powalające), ale tu juz musi byc jakis triplet APO, w sumie to nie wiem czy są dobre bezaberacyjne dublety ED dla apertur 120mm i wyżej. SW 120ED f/9 nie jest pod tym wzgledem idealny. W sumie sprawa sprowadza sie do pojedynku kontrast vs rozdzielczość. Czy np. 100mm EDkowi f/11 wystarczy kontrastu aby pokonać 150mm Maka o większej rozdzielczosci i jasnosci? Pytam - bo sam chciałbym wiedzieć :)
  23. EDek 120/900 A nie ma takich używanych w cenie 3000, zamiast tych nowych telepików, które wymieniłeś? Skoro Ci pasował, to drąż temat i dąż do kupna.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.