Skocz do zawartości

JSC

Społeczność Astropolis
  • Postów

    3 732
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez JSC

  1. Masz racje, bo z tymi światłosiłami to jest tylko skrót myslowy dla typowej apertury rzędu 100mm. Nikt z poczatkujacych by nie zrozumiał, gdybym napisał, ze w achromatach nie liczy sie światłoisła tylko krotność liczby światłosiły (prawidłowo liczby przysłony) w aperturze. Przyjmijmy, ze nazwiemy ją literką "E" Dla PZO64/400 wskaźnik aberracji chromatycznej E=10,24 , czyli tyle samo ile np. w achromacie 100mm f/10 lub 150mm f/15 Wklejam i wklejam ta tabelkę, ale skoro cały czas pojawiaja sie te posty z zakupem pierwszego teleskopu to wkleję jeszcze raz, bo to jest kluczowe, aby umieć przewidzieć jakiej aberracji chromatycznej sie spodziewać. Dadajmy, że krótki refraktor jest obarczony też sporą aberracją sferyczną i tym samym aberracją sferochromatyczną.
  2. Ja tego nigdy nie zrozumiem jak można lubic krótkie achromaty, gdzie liscie drzew, anteny, druty telefoniczne są fioletowe... Nie zrozumiem tez nigdy, ze początkujący nie zechce zobaczyć planet, Ksieżyca, gwiazd w dużym powiększeniu... Inny chyba jakiś jestem - kosmita chyba Zaręczam, ze w achromacie f/10 tez zobaczysz i samoloty i krajobraz... a w f/15 juz bez fioletowych obwódek - po prostu klar. Jak można nie chcieć idealnego obrazu? Krótki achromat - zgoda, ale przy czarnym jak smoła niebie. rozciągłych na pół nieba obiektach i źrenicach wyjściowych rzędu 5...7mm, przy powiększeniach do max. 0,5xD.
  3. Ten Newton to wymagający sprzęcik, a do tego na EQ5, po prostu głębokie wody. Cięzko będzie na początek, chociaż jak poświęcisz trochę czasu na przezwyciężanie trudności, to już staniesz się sprzętowym ekspertem :) , tak wiec jest i dobra strona takiego zakupu Pewnie nie ma co juz gdybać nad wymianą na inny model? Są też na rynku bardzo drogie i praktycznie bezobsługowe teleskopy, które byłyby lepsze na początek... ale wszystko można ogarnąć przy odrobinie samozaparcia. No i na pewno dobre dusze z forum Ci pomogą. Było sporo wątków o kolimacji Newtona. A czy montaż EQ5 masz juz opanowany? Bo to tez nie jest takie proste...
  4. Po co Ci taki telskop? Jesli ten model to Twoje marzenie, to OK, jesli masz jakiś konkretny cel dla którego ten teleskop jest idealny, to OK, ale jesli kupiłeś go, zeby cieszyc sie obserwacjami i jeśli masz niewiele czasu na obserwacje, a tym bardziej na majstrowanie przy teleskopie, to dałbym sobie z nim spokój i kupił inny, to raczej nie jest teleskop dla poczatkującego... Jesli uznasz, ze marudze lub denerwuję, to puść proszę w niepamięc mojego posta
  5. Aberracja sferyczna jest chyba najbardziej uciążliwa (dla duzych swiatłosił), szczególnie w przypadku coraz bardziej popularnego szkła ED (wymagane są większe krzywizny od klasycznych achro). Więc kombinuja z asferyzacją.
  6. W czasie wiatru nie za bardzo jest sens prowadzenie obserwacji, bo atmosfera tak kotłuje, ze obraz jest rozmazany. Oczywiście odnosi się to szczególnie do dużych powiększeń. Tak wiec jeżeli ktoś lubi z założenia małe powiększenia, to wiatr mu nie przeszkadza, ani aberracje w światłosilnych teleskopach. Ale przecież początkujący jeszcze nie wie jakie lubi powiększenia... Wiec nie można zakładać, że akurat spodoba mu się światłosilny sprzęt. Uniwersalny jest achro f/10, SCT (zwykle z założenia f/10), Newton f/6...f/8 (f/5 jest już zbyt światłosilny i wymagajacy co do okularów). Uniwersalne są tez oczywiście APO i wszelkie EDki (o rozsądnej ogniskowej), ale drogie, chociaz takie SCT do tanich tez nie należy.
  7. Tylko tak zapytałem z ciekawości W teleskopie "niwersalnym" (i mobilnym) ich widoczność być może nie musi być konieczna
  8. I czy widać kraterki w Plato?
  9. Dzięki tomchm za szczegółowe wyjaśnienie - chce się czytać takie posty. Mam jeszcze pytanie - dlaczego po zaryglowaniu montażu lekko się cofa? Jak tam się zasprzęgla (zaciska) ten hamulec? I generalnie po co ryglować - nie można jakoś na "półhamulcu"? Jeszcze co do tego powiększenia. Ja uważam, ze do teleskopu uniwersalnego (jeśli taki ma byc?) przynajmniej te 100x powinno być mozliwe bez pogorszenia obrazu. Z drugiej strony dobrze miec mozliwość operowania źrenicą wyjściową 5mm pod ciemne niebo (na jasne niebo nie ma chyba sensu wiecej niz 2...2,5mm).
  10. Jesli ten Bresser 102/460 wyciąga powiekszenie 100x bez widocznej (bardzo przeszkadzającej) abery, to może i tak :)
  11. Nie no... na używanego 80ED ta jakoś tam styknie - najwyżej dołożysz z dwie trzy stówy na montaż. Na Astromaniaku jest/był też Tal 100R z wyciagiem Bressera. za tysiaka https://www.astromaniak.pl/viewtopic.php?f=31&t=53970 Jest ten Bresser102/1000, o którym pisze Jaro666 Mak 127mm jest w zasiegu zarówno ten SW jak i Bressera. A i nie gardziłbym mobilnymi 100mm makami Nie przekreslałbym tez Dobsona - Newtona 150/1200... SW80/400 bym odpuścił, bo raczej nie jest to teleskop uniwersalny, no chyba ze akurat takiego do małych powiększeń i szerokich pól poszukujesz...
  12. Spójrzcie proszę na te grafiki: Pierwsza to szkic, druga to zdjęcie. Zwróćcie uwagę jak malutka moze byc plamka centralna w dysku Airego (słabszy składnik gwiazdy podwójnej) Na pierwszej grafice gdzies na oko 0,1 średnicy dysku Airego. Limit Dawesa to 0,4 średnicy Dysku Airego , a limit Rayleigha to 0,5 średnicy (są tez jeszcze inne). .
  13. Masz rację - juz tez gdzies o tym pisałem, ze na zdjęciach widać odblaski kraterów znacznie mniejszych niż zdolność rozdzielcza teleskopu. Po prostu obraz jasnego punktu (kreski) może być szerszy niż jest w istocie. Niemniej jednak możliwe jest uzyskiwanie rozdzielczości poniżej limitu nawet Dowesa. Wszystko zależy od jasności punktu świetlnego (bo mówimy o świetlistych punktach w przypadku rozdzielczości). Jesli zdołamy dojrzeć lub zarejestrować dwa słabiutkie punkty, których plamka centralna w Dysku Airego będzie bardzo malutka, to rozdzielimy je pomimo tego, ze ze wzorami nie będzie sie to zgadzało.
  14. W sumie to mi chodziło o tę rozpadline po lewej stronie kraterka. Natomiast sam kraterek jest mniej wiecej kolisty https://quickmap.lroc.asu.edu/query?extent=-41.7551655,-19.0592837,-37.6119913,-17.0082403&proj=10&features=-39.29701374,-18.13132420,-39.34591787,-18.01365811|-39.51560259,-18.07581150,-39.45853712,-18.07220378&selected=0&query=22&layers=NrBsFYBoAZIRnpEoAsjZwLrc0A A sama rozpadlinka ma może ciut wiecej niz te 800 metrów - moze 1200 metrów szerokosci, zalezy gdzie sie mierzy (niemnej jednak sama jasna smuga - oświetlone zbocze ma na zdjeciu szer. 800m) https://quickmap.lroc.asu.edu/query?extent=-41.7551655,-19.0592837,-37.6119913,-17.0082403&proj=10&features=-39.51560259,-18.07581150,-39.45853712,-18.07220378&selected=0&query=22&layers=NrBsFYBoAZIRnpEoAsjZwLrc0A Gdyby liczyc dla średniej odległości Ziemi od Księzyca to by było 1"=1,6km, czyli miałaby szerokość w mierze katowej 0,5" - fakt byłoby wiecej a nie mniej! Dzięki! EDIT Nie myśle dzisiaj, dla średniej odległości Ksiezyca od Ziemi byłoby oczywiscie 1"=1,86km czyli 800m dawałoby jednak mniej 0,43" Przy okazji - ustawiłem takie samo jak na zdjeciu oswietlenie (warto pobawić sie tym znakomitym programikiem) https://quickmap.lroc.asu.edu/query?extent=-44.9298315,-20.1099868,-36.6629475,-16.1017936&proj=10&layers=NrBsFYBoAZIRnpEoDsjZwLrc0A
  15. Jest kilka prostych wzorów (do fotek US). Najprostszy jest chyba ten: Potrzebna liczba światłosiły (powinno sie mówić liczba przysłony) = 5 * wielkość piksela w kamerce. Zamiast "5" mozna wpisać od 3 do 7 w zależności od czynników, które wymieniłem powyzej. Czyli dla piksela 2,4 to będzie tak: 5*2,4=12 czyli f/12 , ale może być też 3*2,4=7,2, czyli f/7,2 jak również 7*2,4=16,8 czyli f./16,8 Myślę, ze ta górna granica "7" (co daje ok 9 pikseli na Dysk Airego) , jest raczej do małych refraktorów o dobrej optyce. Dolna granica "3" jest do bardzo dużych SCT lub Newtonów, ale to moje dywagacje - niechaj sie wypowiedzą Ci, którzy robią takim fotki US.
  16. Ja też tak kiedys rysowałem Tutaj kolorki powinny byc na odwrót - czerwony największy i oczywiście wielkość dopasowana skalą (jak liczymy w mikrometrach, to plamka i kwadraciki (piksele) tez w mikrometrach. Sęk w tym, ze te kółeczka mogą być rózne w zależności od jasności obiektu. Niby średnica Dysku Airego jest zawsze stała dla danego teleskopu, to jednak nalezy pamietać, że mierzy się ja pośrodku pierwszego minimum. Sama plamka centralna moze byc wieksza lub mniejsza. Co do tabeli to nie jest takie proste i oczywiste , bo jest bardzo duzo czynników wpływajacych na obraz. Seeing, prowadzenie montażu, jakość optyczna teleskopu, obstrukcja centralna, jasność obiektu, programy stackujące, wyostrzające itd, itp. Inaczej podchodzi sie z wielkoscia piksela do rozciagłych obiektów DS, inaczej do małych obiektów DS, inaczej do planet i Ksiezyca. Jak widzisz ja miałem prawie 9 pikseli na Dysk Airego i zdjęcie bardzo przyjemnie sie robiło (chociaz mialem problem z prowadzeniem, bo na mrozie baterie siadały). Obraz tego fragmentu Księżyca miałem cały czas na podglądzie w laptopie i miał wystarczającą jasność, pomimo że QE kamerki Neximage5 pewnie jest juz daleko w tyle w porównani z nowszymi matrycami.
  17. Obrazki są warte tysiąca słów, więc zrobiłem taką grafikę. Jak wiecie jestem śmierdzącym leniem w dziedzinie astrofotek i jak zrobię jakąś tam (marną) od wielkiego dzwonu to jest święto, ale jakieś tam wnioski wysunąć można. Zachęcam wszystkich do przestudiowania swoich własnych fotek. @ZbyT - masz je o niebo lepszej jakości, więc to wszystko pewnie byłoby jeszcze lepiej widoczne, gdyby sobie to zobrazować. Oczywiście mogłem się rąbnąć w obliczeniach, więc jak by co to poprawcie EDIT Żeby było jasne - obliczenia dla Ksiezyca będącego najblizej Ziemi. Róznica w wielkości tarczy pomiędzy perygeum i apogeum jak wiadomo wynosi ok. 11%, wiec jeśli zdjęcie było robione nie w perygeum (nie chce mi sie teraz sprawdzać ), to te odległości kątowe będą jeszcze mniejsze
  18. Tylko jedno pytanie, odpowiedź na nie wyjaśnia wszystko: a najmniejsze obszary jaką mają średnicę (szerokość)?
  19. Otóż to. Większa liczba pikseli na plamke (dysk Airego) moze przyniść poprawę, ale nie musi. Uzyskamy za to od razu większy obrazek. Warto sobie jeszcze uprzytomnić, ze jasny Dysk airego wyglada tak jak na ponizszym rysunku po prawej, a ciemny tak jak po lewej (w fotografii oczywiście liczy sie czas naswietlania): I jeszcze warto tez dodać, ze niebieski Dysk Airego ma prawie dwa razy mniejszą średnicę od czerwonego! Po prostu do wzoru, który podałem, podstawiamy sobie (w miejsce 0,555) dla niebieskiej barwy wartość 0,7, a dla czerwonej 0,4. Tak wiec pojęcie zdolności rozdzielczej teleskopu niewiele nam mówi.
  20. Rozdzielczość (haha... jaka rozdzielczość? - liczona z jakiego wzoru!?) ma niewiele wspólnego z potrzebą liczbą i wielkością rozstawu pikseli w kamerce. Juz bardziej średnica Dysku Airego jest tu przydatna. Wystarczy sobie popatrzeć na rysunek (mozna zrobić samemu), aby zobaczyć jak jest zobrazowany Dysk Airego (najmniejsza plamka) w zeleżności od liczby pikseli, które przypadaja na jego pole. Oczywiście obraz Dysku Airego zależy od jego jasności (i oczywiście od teleskopu). W kamerkach kolorowych potrzeba troche więcej pikseli, bo matryca jest taka: Są tacy (w tym i ja ) którzy stosują nawet 9 pikseli na średnicę plamki Airego (a przy obrazowaniu Gwiazd podwójnych jeszcze więcej). Jak obliczyc średnicę Dysku Airego? Z prostego wzoru: D=2,43932*labda*liczba światłosiły Aby porównać z pikselem kamerki wyrazonym w mikrometrach wzór będzie taki: D=2,44(w zaokragleniu)*0,555(barwa zielona)*liczba światłosiły Dajmy na to dla światłosiły f/10 bedzie tak: D=2,44*0,555*10=13,5mikrometrów Jesli kamerka ma rozstaw pikseli 3,75 mikrometra, to wejdzie nam 13,5:3,75=3,6 piksela na średnicę dysku Airego. Teraz wystaczy popatrzeć na pierwszy rysunek z tego postu, aby dowiedzieć się jaki uzyskamy teoretyczny obraz plamki (przy dużej ilości pikseli chodzi bardziej o kontrast niz rozdzielczość). Piszę teoretyczny, bo przy bardzo dużych teleskopach i tak wszystko zależy od seeingu. Tak więc dla teleskopów f/10 i kamerki z pkselem 3,75 mikrometra śmaiało mozna stosować barlowa, bo w niektórych sytuacjach może sie przydać.
  21. No takie coś, to ja rozumiem :) Czekam na recenzję, ale nie spiesz się - na spokojnie poobserwuj w różnych warunkach.
  22. I masz pewnie obiektywną rację, ze nie widziałeś, bo 5% transmisji trudno wychwycić. Ja uzywam pryzmatu i pomimo, ze nie pwinienem widzieć róznic to jednak wolę pryzmat od lustra, bo obraz wydaje mi sie w nim lepszy. Bardziej ostry, bardziej kontrastowy i z lepszym kolorem w porównaniu do zwykłych katówek lustrzanych (niestety nie miałem nigdy dielektrycznej).
  23. Generalnie to jest tak, ze każda z warstw powoduje lekkie rozmycie. Im więcej warstw tym większe rozmycie, chociaż jest lepsza transmisja (odbiciowość). To dlatego zwykłe MgF2 jest lepsze niż "super hiper maga full wypas" wielowarstwowe. Okazało się, ze w bardzo specjalistycznym sprzęcie optycznym po przejściu z MgF2 na powłoki wielowarstwowe, urządzenia stały się bezwartosciowe i trzeba było wymieniać szkła na stare dobre jednowarstwowe. Znawcy Zeissa twierdzą, ze najlepsze szkiełka były niepowlekane! A konkretnie w kwestii luster to więcej nie powiem niż na CN https://www.cloudynights.com/topic/635057-proof-that-mirror-coatings-are-much-rougher-than-polished-glass/page-2
  24. Nie wiem jak to jest, ale tutaj pokazują, że utwardzanie (pojedynczą warstwą) obniża sprawność lustra? Grafika z linku: https://www.oldhamoptical.com/mirror-coatings
  25. Jeśli powłoka SiO2 nie powoduje większego rozmycia plamki to czemu nie... Mam odczucie, ze jednak powoduje, co wcale nie znaczy, ze po podsumowaniu jej negatywnych i pozytywnych skutków nie wyjdzie suma sumarum na plus. Sprawność czyli transmisja lub "odbiciowość" wcale nie musi byc miernikiem jakości obrazu. O tej decyduje figura, chropowatość i grubość nałożonych warstw.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.