Skocz do zawartości

MichalKaczan

Społeczność Astropolis
  • Postów

    135
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez MichalKaczan

  1. Szukaj galaktyk o dużej jasności powierzchniowej: M51, M106, M94, M65,66. W jakim kierunku masz największe zaświetlenie?
  2. Też się nad tym zastanawiałem. Jest jedno ale. Wyczytałem, że jednym z wniosków badamia mikrofalowego promieniowania tła jest to, że przestrzeń w obrębie naszego horyzontu jest płaska.
  3. Żałuję, że kilka lat temu sprzedałem LVW22mm, dziś byłbym bogatym człowiekiem A serio, to świetny okular do "szybkiego" newtona, debeściak w standardzie 1.25"
  4. Taurus 270mm - mój pierwszy "poważniejszy" w sensie rozmiaru lustra, sprzęt do obserwacji nieba. Świetna mobilność, wspaniałe obrazy gromad gwiazd i galaktyk. Dla kogoś, kto właśnie przeprowadził się na trzecie piętro w bloku i uwielbia dso, to było spełnienie marzeń. Później już dopadła mnie kilkucalica złośliwa: T16", a teraz buduje się 22", ale ten pierwszy zawsze pozostanie w pamięci.
  5. Dzięki za kawałek fascynującrej lektury i świetne zdjęcia. Dla mnie to kwintesencja amatorskiej astronomii
  6. Poszukiwania trwają: NGC 1637 w Erydanie, 10.8mag, 3.3'x2.7' Obserwowałem ją kilka tygodni temu, podczas jednego z nielicznych okienek obserwacyjnych tej zimy. Podejścia robiłem kilkukrotne i nie spodziewałem się dostrzec cokolwiek, bo jest dość nisko nad horyzontem, a tu miła niespodzianka T16", Delos 8mm(232x) i Delite5mm(370x) - Z początku widoczna jako dość sporych rozmiarów, jajowata mgiełka z niesymetrycznie położonym pojaśnieniem centralnym. Po kilkudziesięciu minutach obserwacji zaczęło przebłyskiwać cieniutkie, łukowate wcięcie ginące pod centrum. W ten sposób ujawniało się masywne ramię, o nierównomiernej jasności. Dodatkowo, raz na jakiś czas, to centrum ujawniało jasny środek i delikatne symetryczne wypustki. Piękna galaktyka, trzeba dać jej trochę czasu. Na szybko popełniłem szkic, niestety nieco ucierpiał po kontakcie z moimi bobasami (kontrast podniesiony):
  7. W teori może tak, ale w praktyce niestety tak nie jest. Gdyby tak było, to do obserwacji obiektów dso dobry byłby właściwie każdy okular. Różnice w transmisji, tak jak wspomniałeś, pomiędzy różnego rodzaju okularami o tej samej ogniskowej zwykle nie przekraczają 10%, a to ciężko zauważyć podczas obserwacji (są nawet pomiary transmisji w necie, zarówno chińczyków jaki i np ZAO) Różnica to przede wszystkim kontrast i punktowość, a to już nie tak łatwo zmierzyć. Ale żeby to zauważyć, trzeba mieć już jakieś doświadczenie obserwacyjne i "przerobić" trochę szkła.
  8. A nie wystarczyło by dać 2-3 wentylatory wiejące od spodu i na lustro? W zupełności wystarczy za zmieniającą się temperaturą w ciągu nocy. Tutaj gość sprzedaje blanki na lustra: http://www.stathis-firstlight.de/
  9. Szczerze to nie wiem, ale na giełdach bywa sprzedawany razem z monocentrykami. Ten człowiek skłonił mnie do poszukiwań idealnego barlowa http://www.faintfuzzies.com/AboutUs2.html O Nikonie nie słyszałem, nie jest czasem dedykowany pod okular NAV-SW? Sporo dobrego słyszałem o Zeiss Abbe 2x, ale padło na TMB bo mniejsza krotność. Wadą TMB jest to, że ostrzy dość nisko.
  10. Dobry barlow nie jest zły Ja używam TMB ED 1.8x. Udało mi się kupić w cenie używanego okularu dobrej klasy i w połączeniu z Delitami i Delosem barlow daje radę. To czego najbardziej się obawiałem to utrata punktowości i transmisji w połączeniu wielosoczewkowców z barlowem, jak się okazało niepotrzebnie. Polecam walizkę alu z powycinaną pianką w środku na okulary,kolimator itp. Nie będzie się obijało, a i po ciemku łatwiej znaleźć.
  11. Tu coś jest: https://www.astromaniak.pl/viewtopic.php?f=31&t=59769
  12. Niespodzianka podwójna, bo trafiły się świetne warunki na mojej najbliższej miejscówce, które zowocowały możliwością wyłuskania detalu w Ngc 604. Czułem się wynagrodzony za cierpliwość, bo poprzedniej nocy, zaraz po dojeździe na miejscówkę przyszły chmury. Posiedziałem pół godziny, po czym zebrałem sprzęt , żeby przy wyjeździe okazało się, że zaczyna się przecierać!. Na szczęście tym razem miałem kumulację świetnego seeingu i przejrzystości. Znów barlow 1.8x ( a właściwie 2.0x-2.1x) i karuzela Baader Turrent nie opuszczały wyciągu. Swoją drogą to jest mała rewolucja w moim warsztacie obserwacyjnym. Jest super wygodnie i nie wyobrażam sobie już obserwacji bez tego gadżetu. Co prawda trzeba było wymienić śrubki na nylonowe (dzięki Irek!), żeby nie niszczyć tuleji okularowych, ale całość działa jak świetny zoom. Ok, ale do rzeczy. Na tapetę wziąłem galaktyki z katalogu Arp. Już wcześniej zafascynowały mnie te odległe, galaktyczne światy. Dodatkowo okazało się, że można w nich wyłuskać coś więcej niż tylko szare mgiełki. Sprzęt standardowo: T16" na platformie paralaktycznej. NGC604 Już kilkakrotnie podchodziłem do tego obiektu, licząc na wyłuskanie jakiegoś detalu. Tym razem udało się z nawiązką. Mgławica jest na tyle jasna powierzchniowo, że z chęcią przyjmuje bardzo duże powiększenia. Tym razem główne skrzypce to Delos 8mm (z karuzelą i barlowem coś około 470x) i Delite 5mm - 750x. W takich powiększeniach i warunkach zaczęły pojawiać się cętki i pojaśnienia na tle mgławicy. Największe zaskoczenie przeżyłem w 750x - mgławica skurczyła się i pobladła, zerkaniem przez większość czasu mogłem dostrzec taką granulację, tz wiele małych pojaśnień. Dodatkowo, kilka razy podczas tych obserwacji, w dwóch miejscach zamrugało do mnie coś, co miało wyraźnie gwiazdowy charakter. Czyżby któraś z gromad gwiezdnych, ukrytych wewnątrz N604? A, robiłem też próbę z UHC plus wysokie powiększenia i do pewnej granicy widoczność mgławicy jest lepsza. Natomiast przy 750x zdecydowanie lepiej jest bez filtra. Arp 276 w Baranie Ngc 935 (13.8mag 1.6'x1.0') i IC1801 (14.7mag 1.2'x0.5') N935 - okrągła , owalna mgiełka światła z gwiazdą14.2mag na jej tle. Tuż obok jasna gwiazda 10.5mag. Duże powiększenie ujawniło gwiazdopodobne jądro galaktyki i delikatne cętkowanie na jej tle, tz nierownomierną jasność powierzchni galaktyki. Tuż obok, co jakiś czas pobłyskuje słabiutka IC1801. Arp 78 (Ngc772, 9.9mag, 4.6'x2.5') Obydwie, tz Ngc 770 i 772, od razu wiodoczne w okularze przeglądowym. Trochę późno się za nie wziąłem, bo zaczęły już przesuwać się w stronę zachodu. W N772 z marszu widoczne jasne, jajowate centrum. W pewnej odległości, na lewo od centrum przebłyskuje poziomy pasek światła, będący prawdopodobnie częścią ramienia galaktyki. Jest mega ulotny i wyskakuje tylko momentami. Niestety samego ramienia jako całości nie udaje mi się dostrzec, a podbijanie powiększenia na niewiele się zdało. Natomiast w 340x (Delite 11mm i barlow) tło galaktyki ukazuje delikatne cętkowanie. Arp 158 w Andromedzie (Ngc 537, 13.5mag, 2.5'x0.7') Niezwykły kształt jak na galaktykę. Dość jasne, podłużne pasmo światła. Znów duże powiększenie ujawnia trzy zagęszczenia na tle delikatnej mgiełki z widoczną różnicą w jasności. Niezły rodzynek Abell 5 w Perseuszu (16.00 mag, 2.2'x2.0') Zachęcony dobrymi warunkami porwałem się na "Oko Saurona". W karuzeli umieściłem filtr OIII i okulary ES24,BCO32,Delosa 14mm i BCO18mm. Zaraz po namierzeniu pola, gdzie planetarka miałaby się znajdować widziałem przebłyski poziomej mgiełki, jednak z czasem, częstotliwość wyskakiwania tego pojaśnienia była coraz rzadsza. Uznałem, że to już zmęczenie materiału, pora odpuścić i rozejrzeć się po klasykach. http://www.deepsky-visuell.de/Projekte/Abell_DSS/5/A5.jpg Na osłodę M42 - (ES24mm i Nagler 26mm) piękny, ceglasto brązowy kolor skrzydeł i zielony środek. Dobrze też było widoczne zderzenie tych kolorów w jasnym "murze" po drugiej stronie Trapezu. B33 (Koń) - (UHC i Nagler 26mm) Zaskakująco łatwo wyskoczył z tła, mimo że nie stosowałem Hbety (bo nie mam). Nie było to zwykłe, czarne wcięcie ,ale majaczyły ślady haczykowato zagiętej, ciemnej mgławicy. cdn zdjęcia w większości z www.in-the-sky.org
  13. Tak, 16" to kawał lustra, ale pierwsze skrzypce odegrały tu przede wszystkim świetne niebo, zwłaszcza seeing, napęd teleskopu i cierpliwość obserwatora A i wychodzenie poza schemat również się opłaciło. Wcześniej myślałem, że jak obserwuję galaktyki w 300x, to już dalej będzie tylko ciemność. A tu źrenice poniżej 1mm najlepiej się spisały.
  14. Kolejne dwa orzeszki z tej sesji obserwacyjnej: Ngc 1888\89 (11.8mag 3.3'x1.3') Arp 123 Nisko, ale w tym miejscu niebo miałem bardzo dobre, czarne jak smoła. Co widać? N1888 - Delos 8mm+ barlow 1.8x (430x) , podłużna smuga światła z jasnym pasmem w centrum układającym się w kształt rąbu. Dodatkowo na przeciw Ngc 1889 jest jeszcze jedno, jakby centralne pojaśnienie, które zakończone jest się trójkątnym kształtem. Galaktyka, po dokładniejszym przyjżeniu się nie jest prosta, ale przyjmuje kształt delikatnego łuku. Powięciłem jej naprawdę sporo czasu ( blisko godzinę) i to zaowocowało, niestety poległem na szkicu. Nie byłem w stanie zaznaczyć tych wszystkich pojaśnień, które pojawiły się przy powiększeniu 670x (Delite 5mm+barlow 1.8x). No właśnie, to było dla mnie spore zaskoczenie. Galaktyka właściwie zniknęła, natomiast w centrum zaczął pojawiać się ulotny detal. Szczerze, byłem w szoku. N1889 - jej otoczka styka się z N1888. Widać jak jasność halo spada i rozpływa się w N1888. Centrum bardzo jasne, gwiazdopodobne. Kontrast na szkicu znacznie podniesiony. W rzeczywistości detale wyskakiwały z tła raz na jakiś czas. IC 298 (Arp 147) w Wielorybie Maleństwa, jasność to około 14.8mag przy rozmiarze 0.6'x0.3'. Tutaj nie udało mi się wyłuskać nic poza nieco podłużną plamką światła będącą zapewne najjaśniejszym składnikiem. W każdym razie warto było spróbować .Szkic wykonany w powiększeniach 430x i 670x. Za a to na zdjęciu wygląda imponująco:
  15. Jaki czas ekspozycji? Z 20" to już można powalczyć Gdyby nie pewien zbieg okoliczności jedna z nich byłaby do wyłuskania w 16": Kilka gromad jest jeszcze w pobliskiej NGC147.
  16. Dzięki Panowie , zachęcam również Was do dzielenia się wrażeniami z obserwcji, czy szkicami. Im nas więcej, tym większa szansa, że wizual na forach nie umrze. A jakby się jeszcze jakaś dyskusja/wymiana doświadczeń wywiązała, to już wogóle super. Póki co nie widzę dla siebie nic lepszego do roboty , więc będę obserwował i wrzucał wrażenia na forum.
  17. Dzięki! fajnie, że jeszcze są miłośnicy wizuala Z tej sesji obserwacyjnej mam jeszcze dwa obiekty z katalogu Arp. Jak znajdę chwilę czasu na opisanie wrażeń to wrzucę.
  18. Dzięki! A, to byłeś blisko Jelcza Ja przeważnie jadę bardziej na wschód koło Ligoty Książęcej: 51.011929, 17.588208 - to moja najbliższa, sensowna miejscówka. Jest fajnie osłonięta od wiatru i świateł pobliskiej drogi. Tutaj : 51.129444, 17.922593 , zwłaszcza po 24.00 (gaszą latarnie) niebo potrafi być naprawdę niezłe z zasięgiem 6.5mag+, tylko trzeba przejechać kawałek po gruntowej drodze. Najlepsza miejscówka jaką znalazłem do 100km odemnie jest po stronie czeskiej 50.212145, 17.346500. Genialne południe i południowy zachód, praktycznie zero LP. W tych kierunkach ładnie odsłonięta. Jest jedno ale - jest tam zakaz wjazdu bez zezwolenia gminy. Byłem tam parę razy i oprócz krów i myśliwego na nikogo się nie natknąłem Myślę, że możemy się zgadać na obserwy, podejrzewam, że najszybciej na miejscówce Astromaniaków.
  19. Tak, później leśną drogą. Jest trochę drzew na południowym zachodzie i wschodzie, ale ogólnie jest bardzo ok. A ty skąd obserwujesz?
  20. Dokładnie miejsce nazywa się przełęcz Jaworowa, a w zasadzie nieco ponad przełęczą. Jest tam leśna droga, którą podjeżdżam kilkadziesiąt metrów.
  21. No dobra, bardziej ekstrema, ale M42 była Długo czekałem na taką nockę - przejrzyste, górskie niebo, dobry seeing i spory zasięg. Wyjeżdżając do Złotego Stoku nie wiedziałem co mnie czeka na miejscu, ale zapakowałem graty, łącznie z platformą paralaktyczną i w drogę. To były chyba pierwsze moje obserwacje, podczas których barlow 1.8x właściwie nie opuszczał wyciągu. Seeing był bardzo dobry, jedynie przy 670x obraz nieco rozmazywał się. Oczywście nie mogło być doskonale - zapomniałem wziąć osłony na kratownicę i musiałem walczyć z co chwila kondensującą się wilgocią na LW. Czy miało to wpływ obserwacje? Sądzę, że tak, ale o tym za chwilę. Kasjopeja, spiralna struktura NGC 278 ; 10.8mag; 2.1'x2.0 Zacząłem z wysokiego C, ale już jako taką adaptację wzroku miałem. Galaktyka przypomina odległą, nierordzieloną gromadę kulistą. Z początku nic nie mogłem dostrzec poza jasnym, gwiazdopodobnym jądrem i dość jasną otoczką. Przeszkadza nieco pobliska gwiazda 8.8mag. Najlepiej prezentowała się w Delosie 8mm z barlowem 1.8x (430x). Po kilku, kilkunastu minutach mogłem dostrzec, że halo galaktyki nie jest idealnie okrągłe, ale z jednej strony nieco spłaszczone. Dopiero przy silnym zerkaniu i koncentracji pojawiło się ciemne wcięcie naprzeciwko tej jasnej gwiazdy, a za nim podłużny pasek światła będący ramieniem spiralnym. W okularze wyglądało to mniej więcej tak (kontrast podniesiony): Gromada kulista Hodge3 (FJJ-2) w NGC147 Jasność podawana jest różnie, spotkałem się z wartościami z przedziału 16.5-17.0 mag zależnie od źródła. Mapki miałem już wydrukowane z rok temu, ale nie było warunków, żeby ich użyć. Po odnalezieniu Ngca i okularze przeglądowym pierwsza próba w 430x. Namierzyłem pole tuż koło czterech dość jasnych gwiazd układających się w trapez. Próba zerkania z każdej strony i nic. Zmieniłem okular na Delite 5mm z barlowem 1.8x (670x) i ponowne próby. Spędziłem przy niej dobre pół godziny posiłkując się zaczytanymi technikami obserwacyjnymi. Gromada wyskoczyła z tła dosłownie 3 razy. Nie wiem, czy to kwestia fizjologii oka, czy chwilowa poprawa warunków, ale podczas tych momentów widoczności niebo w pewnym sensie "otwierało się". Pojawiała się też drobnica bardzo słabych gwiazdek. Na mapce zaznaczyłem też Hodge 1 i 2, ale to wyzwanie dla 20"+ Gromada kulista Hodge 5 w NGC 185 Podjarany sukcesem pospieszyłem w kierunku pobliskiej NGC 185. Czai się tam gromada Hodge5, będąca wg źródeł, nieco jaśniejsza niż poprzedniczka (16.5-16.7mag) Leży jakieś 4' od centrum N185 i tworzy trójkąt z dwiema słabymi gwiazdkami. Niestety pomimo podchodów i zabiegów nie udało mi się jej dostrzec. Co prawda mignęła raz, ale myślę że to za mało, żeby uznać obserwację. Co prawda sprawdzałem co jakiś czas, czy LW nie paruje, ale dopiero później zauważyłem, że jestem w stanie dostrzec zaparowanie na powierzchni LW, gdy już dość znacznie spadnie zasięg. Zapewne jeszcze do niej wrócę, oczywiście z sukienką na kratownicę:) Hickson 31 w Erydanie Dość trudny, ale fascynujący obiekt. Raz że dość nisko, dwa, że akurat zaczął mi wchodzić w niewielką łunę od Lądka Zdroju. Obserwacją nieco utrudnia znajdująca się w pobliżu gwiazda 11mag. Na Hicksona składają się 2 galaktyki (14.4 i 14.6mag wg wikipedii), mocno zniekształcone przez wzajemne oddziaływania. W pobliżu znajduje się także niewielka IC399 (15.4mag i rozmiary rzędu kilkudziesięciu sekund łuku). Szkic zrobiony przy 430x, ale i 670x było użyteczne. Co widać? Główny składnik - N1741 po kilkunastu minutach obserwacji pokazał jaśniejszą krawędź i zwiewne halo ciągnące się w kierunku IC 399. Sam icek to malutki kłębek światła wyskakujący od czasu do czasu zerkaniem. Smużki NGC1741B nie udało mi się dostrzec. Szkic mocno wyciągnięty za uszy jeśli chodzi o kontrast, żeby mi skaner nie zjadł galaktyk. Tam większość detalu jest na granicy widoczności: CDN A co było z klasyków? M42 i Trapez z sześcioma składnikami, Rozeta, NGC2371-2, Abell 12 i Kuń
  22. Mam 11mm, stosuję zamiennie z BCO 10mm. Nie będziesz żałował
  23. Dzięki, faktycznie pole jest niewielkie. Raz, przez to, że przeważnie nie obserwuję okularami 100 i 82 stopniowymi (oprócz przeglądowych). W dobrych warunkach widać wyższość np Delite, czy ortoskopów nad nimi. Dwa, że zasięg rośnie wraz z powiększeniem, więc nie mam wyboru .Platforma prowadzi i utrzymuje obiekt w polu widzenia, jednak, w moim przypadku, to napęd od Eq-1 prowadzący 16" teleskop. Pewne korekty podczas obserwacji są niezbędne, jednak platforma pozwala lepiej skupić się na obiekcie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.