Skocz do zawartości

lkosz

Społeczność Astropolis
  • Postów

    2 228
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez lkosz

  1. jest to bardzo proste, wystarczy kolimator laserowy i do wizuala jest wystarczająco skolimowane. Newton żeby dał wyraźnie złe obrazy w wizualu, musi mieć ostro przekoszone lustra. Narzekania na newtony biorą się stąd, że są to zwykle najtańsze teleskopy, niezbyt sztywne, ludzie to kupują do astrofoto i się dziwią, że tani teleskop nie daje punktowych gwiazd w pełnej klatce. W praktyce, w czasie gdy teleskop się chłodzi, podregulujesz trochę lustro główne, i gotowe. Trwa to minutę-dwie. Jeśli nie masz barierek, to może newton? No tylko wersja 6" jest poza budżetem, a wersja 8" bardzo poza budżetem W razie co, to taki wózek: jest bardzo dobry do tego celu (on ma dwa podesty - jeden płaski pod lekkie kartony i rozkładany rurkowy pod ciężkie, bez problemu dźwigałem tym pralkę 80kg). Ewentualnie wciśniesz na hulajnogę w całości. ok 3kg sama tuba, montaż - zależy. AZ4 to kilka kilo, EQ3-2 też, ale bliżej 10. Tak, katadioptryki dają dobre obrazy, są poręczne, światłosiły niewielkie, i mają dużo zalet, ale niestety są drogie.
  2. w tym budżecie wybór jest niewielki... w zasadzie tylko wspomniany refraktor, który daje średnie obrazy i ma średni wyciąg. Newton 150mm na dobsonie jest już droższy i też swoje waży. Potrzebowałbyś do niego jakiś wózek żeby wygodnie z nim chodzić. Jeśli na dodatek taras ma barierkę, to montaże dobsona będą uciążliwe w użytku. MAK127 który byłby idealny pod te wymagania, ale to koszt już ponad 2000zł Co do okularów - napierw wybierz teleskop, potem dobierzesz sobie ze 2-3 okulary pod ogniskową. To będzie dodatkowy koszt ok 400zł.
  3. Będziesz obserwować z balkonu, z gruntu? Co cię interesuje?
  4. w tych EDkach planety złapiesz, ale przez barlowa i będą takie-se. Ale z drizzle 3 w autostakkert się wystackuje jakiś szczegół. Tutaj fizyki nie przeskoczysz, trzeba długoogniskowego dużego cassegraina. Wszystkie ośmiocalowe powiesisz spokojnie na HEQ5. Za to EDki to są DSowe wymiatacze z krótką (prostszą do guidowania) ogniskową. Księżyc będzie ładny. noo to prosz'pana można próbować RGB, gratuluję warunków na początek weź swoją niemodowaną lustrzankę i naucz się robić i obrabiać zdjęcia mgławic refleksyjnych. Galaktyki już pouciekały, ale coś jeszcze jest, niebawem będzie sezon na M31. Złap większe gromady kuliste i otwarte. Mgławice emisyjne wymagają już filtrów mgławicowych. to zbieraj na ASI533MM Pro - chłodzona mono. Uzupełni tego nikona, a i planety nią siekniesz, bo ma przyjemne 125FPS przy ograniczeniu pola widzenia do prostokąta 640x480. Z folią ND5 Baadra lub klinem Herschela i filtrem solar continuum da dobre efekty na Słońcu. Z czasem dokupisz sobie filtry mgławicowe do tego dobierz sobie jeszcze "rowan belt mod" - opaskowanie HEQ5 poprawiające guiding i kulturę pracy. Tylko to trzeba samemu montować, albo dać w ręce dobrego serwisanta do zrobienia (np. serwisastro.pl). Chociaż polecam kupić z pomocą kogoś z forum używkę już opaskowaną. będzie potrzebny dobry zasilacz 12V i z tym nie jest już tak prosto niestety no chyba że masz smykałkę do elektroniki, to wtedy prosto. Na zewnątrz najlepiej wyprowadź sobie 12V 4mm kablem głośnikowym, na końcu dając 120000uF w kondensatorach. 230V i zasilacz lepiej trzymać w pomieszczeniu. Do tego: OAG https://teleskopy.pl/product_info.php?products_id=4484&lunety=Off Axis Guider ZWO OAG ewentualnie focuser helikalny do OAGa, choć obędziesz się bez tego wydatku: https://teleskopy.pl/product_info.php?products_id=5781&lunety=ZWO ASI Helical Focuser 1 25 mocowany na T2 z wyj ciem 1 25 i T2 złączkę bagnet nikonowy -> T2 kamerkę do OAGa https://teleskopy.pl/product_info.php?products_id=7531&lunety=Kamera ZWO ASI 220 MM MINI kabel usb-c 2m do tej kamerki (na allegrze baseus dobrze się spisuje na mrozie) kabel do podłączenia HEQ5 pro do kompa (teraz się już chyba podłącza po USB przez pilota, ale niech ktoś jeszcze moje słowa zweryfikuje) hub usb3 aktywny np. Unitek Y-3184 jeśli chcesz siedzieć dalej od montażu, albo np. w domu, to też kabel aktywny usb3 np. Unitek Y-3004 5m (są wersje dłuższe) i jeszcze pewnie o czymś zapomniałem... W dalszej kolejności jeśli zdecydujesz się na refraktory pewnie zamarzysz o korektorze pola, ale to już jest wyższa szkoła jazdy i nie polecam się z tym męczyć na początek Poza zasilaczem bez wszystkiego powyższego na początek się obędziesz, spokojnie możesz dokupić to w sierpniu. Będzie też potrzebny laptop lub inna forma komputera w zasięgu kabla USB od montażu
  5. Panie takie wymagania za 7000zł... Oba montaże które znalazłeś to tragedia, a ten 8" newton jest na nie za duży do astrofoto. Kup sobie HEQ5, jakąś używkę opaskowaną, a za resztę pieniędzy ED72 lub ED80. A te planety w tym roku przełknij, że będzie źle. Z czasem kup sobie klasyczny cassegrain 6 lub 8", ewentualnie MAKa albo SCT - będą dobre do planet i mgławic planetarnych. Astroshop jest drogim sklepem - zwykle taniej znajdziesz w teleskopy.pl, ewentualnie deltaoptical. Co do tej lustrzanki - jeśli nie ma elektronicznej migawki i nie nagrywa filmów, to astrofoto planet jest niemożliwe. Do fotografii planet potrzebujesz zrobić dużo zdjęć (czasem nawet kilkadziesiąt tysięcy) i je zestackować. Jak rozumiem - sprawdziłeś czy z twojej miejscówki będą widoczne te planety? Potrzebujesz niebo południowe i wschodnie lub zachodnie. Do DSów w RGB będziesz potrzebować ciemnego nieba. Ile tam w skali Bortle'a jest u ciebie?
  6. wiesz co... tutaj prawdopodobnie jest problem z kopalniami, które spuszczają wodę do rzek, bo inaczej im tyłki zalewa, przez co jeziora wysychają, przez co te ruskie kaczoki też w konsekwencji. Rozwiązaniem prawdopodobnie nie jest dodatkowa melioracja, tylko jej całkowite zaprzestanie, zasypanie tych rowów, renaturyzacja rzek i poczekanie kilkadziesiąt lat aż się to wszystko odbuduje. Problem z wysychającymi jeziorami jest w całym regionie i jest to skutek niekorzystnych warunków terenowo-meteorologicznych oraz działalności ludzi. Wielkopolska to niestety jest taki koncentrat głupoty pod względem hydrologicznym. Nie żeby w reszcie kraju było mądrzej, ale przynajmniej natura to jeszcze daje radę trochę mitygować. Skontaktuj się jeszcze z lokalnymi hydrologami, może to jest dobry moment na zaplanowanie jakichś leśnych mokradeł, albo czegoś w tym stylu w miejscu tych kaczoków? Tak, żeby tam jakiś deweloper z lokalnym kacykiem nie wpadli na pomysł, żeby walnąć osiedle. Oni to tak lubią zrobić Kozanów na polderze zalewowym i potem jest płacz. Tu dokument o miejscowości w Niemczech, gdzie robią to, o czym myślisz: https://www.youtube.com/watch?v=LseK5gp66u8 tylko skala trochę inna
  7. Jeśli poziom wód gruntowych opadł, to nie dolejesz niestety chałupniczą pompą. Można tam spróbować skierować wodę opadową z okolicy (grawitacyjnie oczywiście), ale ze względu na zmiany klimatu, nawet wówczas okresowe wysychanie jest nieuniknione. A to jest region w cieniu opadowym. Sam nic nie zrobisz, tam trzeba systemowych zmian i zaprzestania rabunkowej melioracji. W polskich realiach intelektualnych - Wód Polskich i ogólnie świadomości ludności - przygotuj się na trwałą suszę.
  8. dołóż jedno ogniwo i są dostępne step-down 15A.
  9. przetwornice pololu są dobre (częstotliwości kluczowania w okolicy 1MHz) + dolutowanie dużych elektrolitów na wyjściu. Ja zwykle stosuję 10000uF i działa bez problemu nawet na mrozie.
  10. noo oto wielka tajemnica ceny tych przetwornic Te badziewne póki dają duże tętnienia, ale w granicach napięcia, to jeszcze pół biedy. Ale są takie za 20zł z dużymi radiatorami, które dają na wyjściu szpilki po 60V-100V. I u paru osób tutaj widziałem, że używają ich do zasilania sprzętu za tysiące
  11. nie ma potrzeby, napięcie na akumulatorze będzie się wahać w zakresie +5/-10%, co będzie dobrze tolerowane przez kamerę. np. takie coś: https://sklep.avt.pl/avt1748.html zabezpieczenie musi być automatyczne, woltomierz to za mało, przez efekt wzrostu jałowego napięcia o którym pisałem wcześniej. Do tego bezpiecznik 10A na wyjściu z akumulatora i obowiązkowo zaizolowane terminale akumulatora, żeby zapobiec przypadkowemu zwarciu, bo przy 50Ah akumulatorze możesz poparzyć się łukiem elektrycznym lub spowodować pożar. Podłącz sobie na stałe wtyk T-DEAN lub XT-60. Absolutnie żadnych klemów, żabek ani podłączania tego po ciemku, bo pomylić polaryzację łatwo. Na stałe przykręcone nakrętkami samohamującymi oczka z lutowanym przewodem i zaizolowane koszulkami termokurczliwymi lub klejem na gorąco. Akumulatory typu GEL i AGM są typowo odporne na pracę cykliczną i raczej masz akumulator typu AGM, a nie GEL. Te do prawdziwego głębokiego rozładowania mają specjalną konstrukcję i są drogie. Na kontrze do akumulatorów rozruchowych (samochodowych), które nie powinny pracować cyklicznie wcale, bo się uszkadzają po kilku cyklach ładowanie-rozładowanie. Na tym polega odporność AGMów - można je stosować w pracy cyklicznej. Dobrą praktyką dbania o AGM to doładowywać często, napięciem 14.5-14.9V (GEL max 14.4, bo wyższym go uszkodzisz) i najlepiej od razu po przyjściu do domu z obserwacji. Nie trzymać rozładowanego, bo się zasiarczy. no tak technicznie, to na wyjściu z modułu przetwornicy nie ma fali prostokątnej, tylko prąd stały z wysokoczęstotliwościowymi zakłóceniami w zakresie kilkudziesięciu~100 miliwoltów peak-to-peak. To tranzystor kluczujący tam pracuje impulsami, ale po to przetwornice mają (lub powinny mieć) dobrej jakości pojemne kondensatory o niskim ESR i ewentualnie dodatkowe dławiki, żeby to odfiltrować. Jeśli tętnienia są większe, to przetwornica jest uszkodzona lub fatalnej jakości. Stabilizatory liniowe też dają szum, tylko mniejszy i dodatkowo w złej aplikacji potrafią się wzbudzać. Na akumulatorze też można uzyskać iskrzenia i zaniki napięcia np. podłączając chałupniczo żabkami. Tak więc da się spier... każdy typ zasilania, ale przetwornice najłatwiej, przez to mają taką opinię.
  12. Podniesione napięcie do 13.5V-14V jest bardzo krótko po ładowaniu i dość szybko spada. Stabilizuje się w okolicach 12.6V w ciągu 24h, a to bezpieczne napięcie, w tolerancji kilku procent. Wadą kwasiaków jest, że nawet rozładowany akumulator potrafi sobie odbudować napięcie jałowe do ponad 12V i trzeba na to uważać szacując stopień naładowania
  13. @Krzysio2138 jeśli potrzebujesz sprawdzić czy ci się spodoba robienie planet, to zrób to na tym, co masz. Paralaktyk, to paralaktyk, byle to wyważyć, żeby za bardzo nie uciekało i się nie urwało. Nie ma montażu złego do planet, co najwyżej będziesz wprowadzać ręcznie korekty, ale wystackuje się. Z DSami jest już inna para kaloszy, tutaj czasy naświetlania są o wiele dłuższe. Można bawić się w półśrodki, ale powiedzmy sobie szczerze - cokolwiek wartego nerwów i pieniędzy w dłuższej perspektywie zaczyna się od HEQ5 wzwyż. Jeśli chcesz to hobby kontynuować, to lepiej wydać pieniądze na coś wyraźnie lepszego.
  14. zależy jaką. Niektóre kamery chłodzone nie chcą działać bez podłączonych 12V, nawet jeśli nie zamierzamy korzystać z chłodzenia. Jestem nawet posiadaczem takich. Natomiast kamery niechłodzone są zasilane wyłącznie z USB
  15. Z tych dwóch - MAK127 bez dwóch zdań
  16. @Afur nie jesteśmy wróżkami niestety. Teleskop pod niebo i sprawdź. Ja stawiam na ten reduktor. Złączki nie wprowadzają aberracji chromatycznej.
  17. Są pojechane najprawdopodobniej przez ten reduktor. Dodatkowo niebieski jest bardziej pojechany od czerwonego. Najlepiej zrób zdjęcie gwiazd bez reduktora, szkoda czasu na snucie domysłów na forum.
  18. Niedawno był tu temat o przysłanianiu apertury do 50mm i uzyskiwaniu większego detalu. Gdzie wasz optymizm?! Owale na Jowiszu tylko z 50mm Będzie problem wyciągnąć z tego 60/388 cokolwiek planetarnie. Potrzebowałbyś barlowa 5x, żeby uzyskać skalę 0.31"/px np. z ASI462. Wówczas obecny Mars zajmie 14x14px, Wenus 72x72px, Merkury 22x22px. Reszta planet pochowana, Jowisz za 3 miesiące zająłby 143x143px w tej skali. Fazy Merkurego i Wenus zobaczysz, główne pasy na Jowiszu za 3 miesiące też też, jakiś detal się może wystackuje. Pytanie czy optyka tego WO da radę takiej krotności barlowa... Kolejną przeszkodą jest budżer - już sam barlow to kilka stówek, kamera - planetarne od ZWO zaczynają się od 1500, tutaj byś potrzebował piksela 2um najlepiej, a ASI678 jest za 2000zł. Używka np. 462MC byłaby po 1000zł, też ponad budżetem Podsumowując: przy tych założeniach jest to awykonalne. Nie masz tam jakiegoś MAKa lub chociaż 150 lub 200mm newtona?
  19. lkosz

    Jaka lustrzanka ?

    do Słońca to prędzej jakaś ASI432 lub ASI174 itp. Potrzebujesz pojemnej, szybkiej pamięci dyskowej, zrobić dużo zdjęć i je zestackować. Aparat z mechaniczną migawką nie nadaje się do tego.
  20. Jaką ma obstrukcję centralną?
  21. Odezwałem się jeszcze do producenta P75 i dostałem odpowiedź (w ciągu 2h, a wysłałem maila o 19!) że enkodery można dokupić jako upgrade kit i założyć samemu. I że wymaga to trochę umiejętności, ale jest do zrobienia. Coraz bardziej skłaniam się ku P75...
  22. To ja chyba coś źle przeczytałem, bo myślałem, że ma 20mm A jak z backlashem w CEM120? Dużo trzeba się namęczyć, żeby ten montaż wyregulować?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.