lkosz

Ale co masz na myśli pisząc amatorskie? Jeśli chcesz robić krótkie 1-5s ekspozycje, to musisz mieć teleskop o krótkiej ogniskowej, bo na 750mm złapiesz niewiele. Z planetami się to trochę wyklucza. Do długich ekspozycji potrzebujesz guidingu i montażu umożliwiającego ten guiding. Więc na wstępie potrzebowałbyś dwóch teleskopów: krótkiego refraktora i jakiś teleskop w ukł. cassegraina do planet. Do tego dochodzi kwestia kamery - większe sensory nawet niechłodzone to koszt 3500zł, bo kamerą planetarną będzie trudno łapać DSy, które nota bene kosztują po 1500-2000zł. Chłodzone kamery to koszt 5 tysięcy wzwyż. Filtry można sobie na początek darować, a to też koszt. Jeśli chcesz się bawić w astrofoto, podstawowe, z tymi wymaganiami, potrzebujesz ok. 10k.

Astrofoto DS w tym budżecie jest awykonalne. Minimum rozsądne to HEQ5, a jeśli chodzi o potencjał rozszerzania, to nawet EQ6, i już sam montaż przekracza twój budżet kilkukrotnie. Przemyśl swoje założenia jeszcze raz.

Noo... już mój newton za 2000zł jest solidniej zrobiony. Coraz bardziej przyzwyczajam się do myśli, że kolejny teleskop w rozmiarze ok. 14" trza będzie zamówić w manufakturze. oo CEM120EC... miałem kupić, ale wziąłem coś innego

we Wrocławiu też by to zostało uznane za skandaliczne. Widzę że zwyczaje z teleskop-express są też w FLO... No ale nie ma takiego dna, w które nie da się zapukać od spodu (Orion Optics) W ogóle przy okazji wyszła niezła recenzja Celestrona którą mnie skutecznie wyleczyłeś z ich SCT: jak sprzęt za tak ciężką kasę może być takim konstrukcyjnym chłamem i jeszcze sklep oraz producent w ogóle unikają za to odpowiedzialności...

To ma być prezent i prezentem pozostanie.

W sumie z tym prezentem dla pilotów to fajny pomysł - napisałem do Ryanaira do biura prasowego. Zobaczymy To będzie chyba najdziwniejsza wiadomość jaką otrzymali w tym roku

To już chyba lekka nadinterpretacja zdjęcia czemu więc drugi silnik jest okrągły? ale teraz jeszcze usiadłem i policzyłem w pythonie azymut i elewację z mojego balkonu tych trzech samolotów poniżej i najbliżej tarczy słonecznej w tych wyliczeniach jest Ryanair. Trzeci o którym nie wspomniałem podchodził do lądowania. Wszystkie trzy na zdjęciu mieszczą się w odchyłce o 6 stopni azymutu od Słońca Słońce byłoby tutaj w azymucie lekutko na zachód od nich

nie ma w miarę pewnych zórz. Noc astronomiczna wraca tam z początkiem września, kończy z początkiem kwietnia. Zima zachmurzeniowo jak w PL

ale spłaszczenie w silnikach boeingów jest od spodu. To by nie wyszło na tym zdjęciu

Oś ma być na tyle dociśnięta, żeby montaż prowadził bez przeszkód oraz jednorodnie, i ani newtona bardziej. Zbyt mocne ściśnięcie powoduje że montaż prowadzi gorzej, w skrajnych przypadkach możesz go uszkodzić. Po zdjęciu tubusa normalnym jest, że montaż zjedzie, przecież to sprzęgło jest cierne. Przy czym należy unikać sytuacji kiedy do tego dochodzi. Wysprzęglasz obie osie, przestawiasz tubę na NCP i dopiero ją zdejmujesz z montażu.

No pytanie ile tego typu przypadków utonęło mi w stackach W przyszłym roku będę szukać anomalii w materiale, jakiś program muszę do tego skrobnąć. W tych ~50 mln zdjęć jakie zrobiłem Słońcu w tym roku, z pewnością coś jeszcze wleciało w kadr po czym to stwierdzasz? Wysunięte szerokie silniki? Winglety?

ja jak zmieniam w teleskopie asi183 na 533 lub 462 ze złączką wyrównującą odległość matrycy, to ostrość w centrum jest +/- zachowana. Obstawiam, że masz różną odległość matryca-korektor w przypadku obu kamer (błędnie użyte złączki) albo źle odczytałeś wysunięcie wyciągu (szturchnięcie, przesunięcie, pomylenie kresek itp). Sugeruję powtórzyć obserwację. O płaszczyźnie ostrości decyduje układ teleskop-korektor (+ewentualne filtry, w tym te ochronne w kamerze, ale to nie jest 7mm), wielkość matrycy nie ma znaczenia (dla ostrości w centrum). Niestety nie odpisałeś na moje pytanie o teleskop - odchyłka może być wprowadzona w sposób mechaniczny i przy odpowiedniej światłosile dać efekt sporego przesunięcia punktu ostrości.

@RMK tłoczno się zrobiło w tym czasie wokół mnie, a nie udało mi się odróżnić po samym cieniu Embrayera od Boeinga

Przypadkiem zarejestrowałem przelot samolotu przez tarczę Słońca. Drugi złapałem ustawiając teleskop rano na Słońce kilka dni później, ale nie załączyłem jeszcze zapisu 20.09.2023 08:24 UTC || ED 72 || Trident P75 || ASI432MM || Quark Chromo || L: 2000 x 3ms podostrzone falkami To jest LOT5RW LO524 E170 lub RYR6WF FR353 B738

Jesteś pewien co do tej odległości korektor-matryca? Jeśli korektor jest w tej samej odległości od matrycy, to płaszyzna ostrości jest w tym samym miejscu +/- niepewność pomiaru (wynikająca ze światłosiły, wycinka pasma, seeingu, tiltu, skali itd) dlatego to pewien przedział. Albo jest różnica w układzie optycznym, albo błąd odczytu wysunięcia wyciągu. W jakim teleskopie takie coś masz? Nie jest to przypadkiem jakiś katadioptryk z kiwką lustra?

A to chyba na astromaniaku są wyznawcy apo tutaj tylko przychodzą się dalej kłócić o owale na Jowiszu jak z tamtego forum wylecą nie no fajny ten ES, mnie zniechęca cena w relacji do możliwości (za 10k lustro górą), i że to nie jest petzval, tylko trzeba się szarpać z korektorem.

Metr ogniskowej, cena i brak w sklepach - pewnie to ten powód Newtony tutaj konkurują mocno dostępnością, ceną, aperturą i rozdzielczością, a montaż musi być równie solidny, co pod tego refraktora.

Gain 0 przydaje się na plejadach i generalnie łapaniu gwiazd bez przepalania a tak to na DSach stosuję gain z okolic HCG bez zagłębiania się ile setnych decybela SNR na tym tracę. I offset 40. Jeśli chcesz nurkować w temat, to w necie są wielogodzinne analizy nie prowadzące do żadnych spójnych wniosków. Stopni swobody w temacie jest tyle, że na habilitację wystarczy. Przy bortle 9 ekspozycję ustawiasz tak, żeby histogram oderwał się z lewej strony i to się dzieje dość szybko (trafiasz w limit ustawiony przez LP). Punktem odniesienia jest krótka ekspozycja lub dark. Pamiętaj że offset przesuwa histogram w prawo na każdej klatce, "zero" jest przesunięte, więc za punkt odniesienia nie można brać lewej krawędzi histogramu.

JWST. Koło filtrowe z filtrami jest jako gratis

zdziwiłbym się gdyby nie... Specjalizowany układ elektroniczny jest dużo tańszy niż duża chalkogenkowa soczewka, straty mniejsze, a jeszcze efekt po ostrzeniu przyjemniejszy dla oka

szkło do termowizji musi być o specjalnym składzie, jest drogie i trudne w wykonaniu. Powiększenia w termowizji wymagają już większej apertury aby uzyskać odpowiednią rozdzielczość "optyczną", a dostępne wymienne obiektywy są małe i kosztowne. Bardziej opłacalnym jest użycie tu teleskopu zwierciadlanego. Te zabawkowe kamery termowizyjne osiągają tak wyraźne obrazy na drodze algorytmicznej, "optycznie" surowy obraz jest straszną ciapraniną. Są tak tanie (1500-2000zł.... TANIE...) bo mają optykę wielkości muchy i zapewne opłaty patentowe mniejsze

to binning softwareowy, lepiej go sobie darować bo nic nie poprawia. ASI294 ma to zdaje się wyjątkowo sprzętowo robione, stąd można było napisać, że ma 4um piksele, choć i tam są jakieś cyrki z tym związane. No i ten ampglow... Zamiast chłodzonej 585, ta 294 powinna wyjść z produkcji i zostać zmieniona na coś lepszego i większego. DSy i długoogniskowe teleskopy (możliwość zwiększenia skali do 1arcsec/px), Słońce w h-alpha (no tu można powiedzieć że są kamery: 432 i 174), Planety (mniejszy szum i więcej FPS w UV i IR z długimi ogniskowymi). Fizyki się nie przeskoczy, szum pochodzący od wzmacniaczy jest na niższym poziomie względem sygnału przy jednym dużym pikselu, względem 4 lub 9 mniejszych. Dzięki temu czas naświetlania można zmniejszyć np. na planetarkach albo gromadach kulistych. Bo po co naświetlać DSy w skali 0.33? Przy obecnej ofercie ni cholery nie umiem dobrać dużego teleskopu, który byłby do mniejszych DSów oraz planet i można było używać koła filtrowego (co wyklucza użycie barlowa). Absurdalnym widzę fakt, że zamiast wkręcić inną kamerę, co trwa dwie minuty, muszę uprawiać żonglerkę teleskopami (niemożliwą do wykonania w nocy), bo poza trzema wyjątkami wszystkie kamery mają prawie ten sam rozmiar piksela i niemal te same sprawności kwantowe we wszystkich pasmach.

Od serii 533, która wreszcie daje obraz z opanowanym ampglow w zasadzie nic ciekawego się nie pojawiło w segmencie amatorskim. A brakuje kamer z większymi pikselami, zdecydowana większość to 2.9 i 3.76. Brakuje tańszego APS-C. Brakuje kamery z lepszym pokryciem w IR niż seria 462 i mniejszym szumem, brakuje czegoś czulszego w UV. Powinni wreszcie jakoś opanować grzanie się matryc w kamerach planetarnych i odprowadzać ciepło na aluminiową obudowę. No ziewam widząc, że wypuszczają kolejną kamerę z pikselem 2.9, przekątną w okolicach 6-12mm, z takim samym wykresem QE jak poprzedniczki. Było, było, było.

imx664 - 9mm przekątna, piksel 2.9 imx715 - 6.4mm przekątna, piksel 1.45 no może ten piksel 1.45 się nada właścicielom RC i newtonów do planet, zwłaszcza z większą czułością w IR, ale od dwóch - trzech lat technicznie rzecz biorąc, to ZWO w segmencie amatorskim drepcze w miejscu.