no i kolejna ciekawostka
zawiesiłem RC 12", ok 24kg
Kolimowałem go na sucho w domu i myślałem , że kompletnie mi nie wyszło, bo po odpaleniu kamery nie byłem w stanie złapać ostrości. jakby gwiazda miała kilka wierzchołków.
Ale zaraz - cały obraz tańczy jak wariat lewo prawo, buja się tak mocno, że sekundowe ekspozycje są rozmazane (skala co prawda wariacka 0.3, ale nawet na binning było pomazane). Czyli montaż oscyluje, i to jeszcze bardziej widać pod większym ciężarem. Generalnie gibie się o jakieś kilkadziesiąt pikseli na sekundę lewo prawo.
Położenie trudne - kapella, bo przy takim F mało co na niebie innego widać a poza tym chmury.
Stoję w kopule, myślę i słyszę monta - wysokie dźwięki - gwiazdki w lewo - niskie dźwięki - gwiazdki w prawo. Jak w czasie nagrywania filmu.
Coś mnie tknęło - a o tym dlaczego zaraz - i wyłączyłem zasilanie. Włączyłem ponownie, tracking i słyszę mont pracuje równo.
Dziwne. Może to jednak jest problem z zasilaniem? Tylko ja tu już ze cztery zasilacze przerobiłem, w tym 10A.
A teraz dlaczego mnie tknęło. Wcześniej jak podłączałem telepa, to wpiąłem go do zasilania w hubie na siodle - jak zwykle. Tylko, że wiatrak w kamerze zaczął się kręcić, a ja podłączyłem chwilowo tylko zasilanie monta, a nie .. huba.
Wg opisu to dolne gniazdo 12V służy tylko do zasilania monta, a górne do zasilania huba i wszystkich urządzeń na moncie.
Tymczasem u mnie podłączenie tylko monta zasiliło kamerę i focuser. Nigdy na to nie zwróciłem uwagi, ale jeśli tak, to mam zapewne źle kable w moncie podłączone i zasilanie monta (5A) de facto zasila monta, kamerę, grzałkę, focuser.
Na razie korzystam ze stabilizacji i jadę 10 min suba, ale jutro wezmę mój 16A 12V zasilacz który mi został od ASA i przerobię go tak by zasilić to gniazdo.