Skocz do zawartości

dobrychemik

Społeczność Astropolis
  • Postów

    6 250
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    11

Treść opublikowana przez dobrychemik

  1. Jakbyś chciał przetestować na plikach z Canona M50 to mogę coś podesłać.
  2. Mam na myśli sprzęt prywatny, a nie instytucjonalny/uczelniany.
  3. Czy w Polsce są większe amatorskie teleskopy niż wspomniany tu 604/2820?
  4. Kupię niedrogą kamerę do prowadzenia montażu.
  5. Jeśli dobrze rozumiem fizykę relatywistyczną, to każdy układ odniesienia jest równie dobry - nawet taki nieuchronnie zbliżający się do czarnej dziury. Z tej perspektywy każda inna przyszłość to świetlana przyszłość "Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy krok do przodu".
  6. Z paralaksy gwiazd względem galaktyk widzę, że Twój balkon w Krakowie jest na północ od mojego balkonu
  7. Jeśli cenisz sobie komfort obserwacji to polecam Morfeusza 9mm zamiast ES 8.8. Jest trochę droższy, ale ma bardzo wygodną odległość od oka i dużą przednią soczewkę. Porównywałem wygodę obserwacji z ES i jak dla mnie... nie ma porównania.
  8. Czy dobrze rozumiem, że wg Ciebie tylko Chiny mają CEL? Jeśli rzeczywiście tak jest, że tylko Chiny go mają, a inne kraje działają bez niego, to tym Chinom należy się raczej szacunek i można im kibicować. Działania bezcelowe jakoś mało mnie przekonują.
  9. A nie niepokoi Was kupowanie mleka pochodzącego od krów spoza Waszej obory/sąsiedztwa/wioski/gminy/powiatu/województwa/państwa/kontynentu? Jaki poziom wg Was jest słuszny? Gdzie ma przebiegać granica między ludźmi, których będziemy traktować jako Ludzi, a tymi, którzy są obcy i za nic nie chcemy się z nimi bratać? Tak sobie myślę, że jeśli ktoś mnie kiedyś rozjedzie na ulicy, to nie będzie Chińczyk. Gość, który mi się włamał do piwnicy też pewnie nie mówił po chińsku. Większość nieszczęść jakie może nas spotkać to zwykle sprawka ludzi żyjących obok - rodaków. A mimo to mam krzywo patrzeć na Chińczyków?
  10. Głupio mi tak pisać post pod postem, ale będę bardzo wdzięczny za jakąkolwiek pomoc (patrz wczorajszy, długi post).
  11. Ciekawe jaki procent nawoływaczy do kupowania produktów rodzimych jako wakacyjne "destynacje" (paskudna, idiotyczna kalka językowa coraz częściej niestety spotykana) wybiera Chorwację, Grecję, czy np. Egipt.
  12. Bo kluczem do sukcesu jest SPRZEDAWANIE, a nie KUPOWANIE
  13. @lulu, to co proponujesz to urzędowa kontrola cen. W warunkach wolnorynkowych, gdy ceny kształtuje podaż i popyt, sprzedawca kupujący drożej niż konkurujące z nim firmy przegra. Oczywiście skoro już się pokusimy o centralnie ustalane ceny, to kolejny krok wydaje się już łatwiejszy: monopol państwowy. Wyobraźmy sobie: reaktywacja Składnicy Harcerskiej, w której sprzedawane są jedyne dopuszczone na polskim rynku teleskopy: Taurusy...* * Optykę oczywiście mieliby rodzimą, produkowaną w krośnieńskich fabrykach szkła.
  14. Halo, jest tu ktoś korzystający z "gajdingu"? Halo...?
  15. Akapit 1: Konsumpcjonizm - zgadzam się, to choroba tych czasów. Co do rolników, to nie jestem takim ich wielbicielem: najpierw biorą dopłaty, potem swoje produkty chcą sprzedawać drożej niż rolnicy zagraniczni, a na koniec jeszcze nie płacą składek na ubezpieczenia społeczne (KRUS to kpina z całej reszty społeczeństwa) i do końca życia żyją z cudzych oszczędności. Akapit 2: "zniewolenie świata białego człowieka". Brzmisz jak orędownik czystości rasy, czystości świata itd. Pasuję. Akapit 3: Balcerowiczowi rzeczywiście dziękuję. Nie chciałbym, by w Polsce nadal było tak, jak przed 1989 rokiem. Akapit 4: Gdyby FSO nadal działała, to by zapewne nadal produkowała Polonezy i 125P - nikt by ich co prawda nie kupował, ale to nic...
  16. Zainwestowali w infrastrukturę, w rozwój gospodarki, w surowce (Afryka!), w naukę. Mają gigantyczne zyski z handlu i, na ich szczęście, nie wpadli na pomysł, by te pieniądze po prostu rozdawać w ramach opieki socjalnej i kupowania wyborców.
  17. Jak to możliwe, że skoro te Chiny są takie złe, to są niemal we wszystkim takie dobre? Odpowiedź jest chyba prosta: ich władze nie muszą myśleć w perspektywie kadencji. Są jak dawni królowie: mogą planować na wiele lat do przodu, dzięki czemu stać ich na ambitne, dalekosiężne projekty - gospodarcze, naukowe, kosmiczne... Jeśli ktoś ma szanse na poważne zaistnienie w przestrzeni poza Ziemią, to obecnie tylko oni. Niemal cała reszta świata żyje w cyklu czteroletnim - zbyt krótkim, by osiągnąć coś wielkiego.
  18. Wniosek: należy kupować tylko polskie kamery, polskie teleskopy, polskie ES-y itd, a dalej polskie komputery, smartfony, monitory...
  19. Jakby @Przemo23 wrzucił te dwie fotki to DSS to by się okazało, że przed północą jest widocznych więcej gwiazd niż po zgaszeniu świateł
  20. Przygotowując się do poważniejszego wejścia w szaleństwo zwane astrofotografią nurtuje mnie kilka pytań. Mam nadzieję, że zechcecie mi pomóc. Pytanie 1: Jaką lunetkę do śledzenia kupić? Jaka średnica, jaka ogniskowa? Zachęcająco wygląda lunetka SVBony (jak dotąd mam dobre doświadczenia z tą marką) dostępna na AliExpress. Parametry: fi=60mm, f=240mm. Po uwzględnieniu różnych kuponów i zniżek wychodzi ok. 260 złotych: https://pl.aliexpress.com/item/32817830464.html?spm=a2g0o.cart.0.0.4a923c00ySV906&mp=1 Inna opcja, bardzo podobna, ale sporo droższa, to ZWO fi=60mm, f=280mm https://teleskopy.pl/product_info.php?cPath=32_48&products_id=4531&lunety=ZWO finder guider scope guider i szukacz fi 60 mm f 280 mm z opraw i dovetailem Tutaj Angeleyes - średnica 50mm, ogniskowa 183mm - będzie wyraźnie lżejszy. Cena ok. 220 zł. https://pl.aliexpress.com/item/32945367478.html?spm=a2g0o.productlist.0.0.43a92021Bby17t&algo_pvid=13eb8c06-1717-44bb-953f-059d9e8fc06c&algo_expid=13eb8c06-1717-44bb-953f-059d9e8fc06c-15&btsid=0b0a22a415875595817592205ec6ff&ws_ab_test=searchweb0_0,searchweb201602_,searchweb201603_ A może jednak coś mniejszego? Np. QHYCCD miniGuideScope za ok. 350 złotych: https://pl.aliexpress.com/item/32881302355.html?spm=a2g0o.productlist.0.0.52b512f11MsFaw&algo_pvid=44bc817d-bd63-499e-aa1e-5234b636940c&algo_expid=44bc817d-bd63-499e-aa1e-5234b636940c-7&btsid=0b0a22a415875040252831400eb794&ws_ab_test=searchweb0_0,searchweb201602_,searchweb201603_ Pytanie 2: Czym się kierować przy zakupie kamerki do śledzenia? Od razu zaznaczam, że szukam zdecydowanie budżetowego rozwiązania. Czy kamerka musi mieć złącze ST4 czy też wystarczy USB? Zakładam, że będę miał HEQ5 lub iOptron CEM25P z własnym pilotem typu SynScan. I znowu mam kilka kandydatek: SVBony SV205 (sensor 8MP Sony IMX179, piksel 1.4 μm, USB 3.0, ADC 10 bit), ok. 380 zł https://pl.aliexpress.com/item/32957970983.html?spm=a2g17.12010612.8148356.2.664788498BO5JE A może klasyk: ZWO ASI 120mm-s lub wersja mini? Tyle że to jest dwa razy drożej. Jest też QHY5L-II-M za ok. 600 zł. Sensor 1MP, piksel 3.75 μm https://pl.aliexpress.com/item/32999926742.html?spm=a2g0o.productlist.0.0.52b512f11MsFaw&algo_pvid=44bc817d-bd63-499e-aa1e-5234b636940c&algo_expid=44bc817d-bd63-499e-aa1e-5234b636940c-5&btsid=0b0a22a415875040252831400eb794&ws_ab_test=searchweb0_0,searchweb201602_,searchweb201603_ Nie mam pojęcia czym się kierować. Pytanie 3: Czy da się sprawnie korzystać z „guidingu” bez komercyjnego oprogramowania? Chciałbym na początek ograniczyć wydatki, które już przy samym sprzęcie są powyżej tego, co sobie zaplanowałem.
  21. Każda kolejna generacja ma większe częstotliwości, a nie mniejsze jak to napisałeś. Coraz mniejsze są długości fal. Druga sprawa to kwestia wnikania. Jak myślisz, dlaczego jedna długość fali wnika płycej niż druga w tkanki? Dlatego, że jest lepiej absorbowana. Krótsze fale nowocześniejszych systemów rzeczywiście będą lepiej absorbowane przez nasze ciało. Z kolei z faktu, że długie fale radiowe przenikają przez nas niemal jak neutrina przez ziemię wynika, że praktycznie nie mają jakiegokolwiek wpływu na nasze ciało. Oczywiście z samego faktu, że dane fale są absorbowane przez tkanki wcale nie wynika ich szkodliwość. Równie dobrze można by postulować, że fale dźwiękowe wychodzące z gardła teściowej są szkodliwe, bo są absorbowane w uszach i pewnie prowadzą do nowotworów pobliskiego mózgu lub depresji. Nie będę powtarzał tego, co Szuu już ładnie wytłumaczył - krótkie fale radiowe i mikrofale mogą co najwyżej podgrzewać i to w sposób o wiele bezpieczniejszy niż inne sposoby ogrzewania.
  22. Tak wiem, to nawet nie jest korelacja. To koincydencja.
  23. Z tabeli wynika, że najwięcej pogodnych dni było w 1982 - zaraz po wprowadzeniu stanu wojennego. Ciekawa analogia Szkoda, że tabela nie sięga roku śmierci Stalina - czy było wtedy załamanie warunków obserwacyjnych? To by były dopiero jaja!
  24. Wystarczy ogłosić, że wirusy są światłolubne (w końcu ludzie zarażają się zwykle za dnia) i wyłączanie światła to rodzaj sterylizacji otoczenia.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.