Skocz do zawartości

philips

Społeczność Astropolis
  • Postów

    2 180
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez philips

  1. Czyli teraz masz wyniki guidingu oscylujące w okolicach +/-2,5. Myśle ze bez PEC a z samym Maximem i przy odpowiednich ustawieniach agresywności, strefy wolnej od korekt i ustawieniu odpowiedniej predkosci guidingu itd będziesz mógł zejść do +/-1,5. Wtedy bym zaczał bawić sie w PEC, które przy obecnym stanie PE nie wyglada na to by zadziałał. Przy +/-1,5 arcsec moze już spokojnie fotografować a PEC przyjdzie ci z czasem i "w praniu".
  2. A mówiłem.... dobry program i od razu są świetne wyniki ! Gratuluje udanej regulacji ! Nie mam doświadczeń z PEC ale ono nie rozwiąze ci problemu tych mini ząbków co 10s ( zazębiających się trybików? ) a to one będą teraz miały kluczowe znaczenie przy guidingu. W moim EM200 odsunąłem lekko trybiki od siebie i wydaje się teraz pracować u mnie równiej, może i Tobie to pomoze ( choć równie dobrze efekt może być odwrotny ). Nagraj też nieco więcej niż jeden przebieg PE... powiedzmy 10 sztuk. Jesli będą ci się nakładały idealnie jeden na drugi to wtedy PEC zadziała. Wtedy dopiero zaczał bym zabawę z PEC jako finalny tuning montazu. Niemniej już teraz wygląda to bardzo dobrze.
  3. Takiego cuda nie zauważyć ! No kurna ...
  4. philips

    M27

    No fajne połączenie. Ja wyciągnałem swoją starą M27 jeszcze z Canona ale połączenie wypadło mizernie. Jednak jest przepaść między tymi dwoma kamerami więc cały dorobek Canonowskiej epoki zakopie gdzieś głęboko w archiwum.
  5. philips

    M27

    No własnie wydawało mi się, że to bez sensu, że czerwiec to czas czereśni i truskawek a nie astrofoto ale jednak cośtam da się naświetlić, choć oczywiście efekty nie są porównywalne z tymi z wiosny czy jesieni. Przy okazji mam pewne przemyślenia co do czasów naświetlania z ATIkiem a jakością zdjecia. No wiec przy zmianie czasu z 300s na 600s jest wyraźna poprawa ilości materiału i spadek szumów jest olbrzymi. Przy przejściu z 600 na 900s dalej wyraźnie poprawia się sytuacja z szumem ale ilości ciemnych partii nie przybywa znacząco ( akurat przy M27 na 600s niemal nie było woalki a na 900s była już wyraźna ). Przy przejściu z 900 na 1800s ( 1/2H ) poprawa ilości szumu jest wyraźna ale nie współmierna do zestackowania 2 x 900s.... Lepiej naswietlić 2 x 900s. Natomiast ilość i jakość ciemnej mgławicy praktycznie wogóle sie nie zwiększyła... Musze to jeszcze sprawdzić ponownie bo to w gruncie rzeczy cenna wiedza przy intensywnym foceniu konkretnym CCD. Temat otwarty. Co do zakupów to nie planuje specjalnie niczego dużego. Ewentualnie wykorzystam kontakt z USA do zakupu jakiegoś CCD na bazie 8300 ale jest to mało prawdopodobne. Przede wszystkim za cel stawiam sobie ukończenie w tym roku obserwatorium - pozostała mi do wykonania mechanika shuttera i przetestowanie jej (kupa czasu ) a następnie zakup AAG Cloudwatchera ( lub podobnego ) i w końcu zamknięcie sprawy elektryki co akurat przy okazji remontu reszty domu będzie łatwe.
  6. philips

    M27

    M27 każdy zna. Łatwy niby obiekt do focenia. Ogryzek ma jednak drugie dno, czyli to co gwiazda centralna wyrzuciła nieco dalej. Te kilka kłaczków świecących głównie w Ha-alpha jest trudnym tematem do focenia. Woalka tonie w gwiazdkach i jest naprawdę ciemna. Przeszkadzała mi w uchwyceniu jej szczegółów zbyt mała jak na ten obiekt rozdzielczość oraz ( info dla potomnych co by sie wytłumaczyc nieco ) jedne z najkrótszych nocy w roku i na dobitkę ksieżyc w pełni, rozświeltlający warszawskie LP, temperatura około 20C.... ogólnie warunki raczej do picia wina na plaży niż astrofotografii... Niemniej udało sie coś z tego złapać choć raczej jakieś ogryzki niż kokosy. Z tym setupem wracać do tego obiektu już nie będe. 7,5H naświetlania, Atik 314L+ na ED80 @ F5,6 przez Ha-alpha ftp: philips.art.pl, astro, af PS. Przy fotkach z Tivoli aż głupio pokazywać to M27...może cichaczem jakoś się prześliźnie...
  7. Bardzo fajna fotka. Obecnie tez nad nią pracuje ale w Ha. To tylko pozornie łatwy obiekt bo sytuacja staje się gorsza jak chce się wyciągnąć z niej to "drugie dno" czy woalkę dookoła jasnego jądra. Zadanie bardzo trudne zakładając obecne warunki czyli brak nocy i łysy
  8. No własnei astronomia astronomią, Omega czad i w ogóle............ ale ten klimat miejsca, słońce !!! Wiecej fotek nie astro !!! Te astro to tylko przy okazji
  9. Masz coś do rybek ?! Fotka zajebiedronkowa. Pokaz na mapie gdzie dokładnie byliście, może jakieś fotki nie-astro ?
  10. philips

    Ha-meryka

    W jaśniejszych partiach widać trochę, ze podostrzyłeś zdjęcie, ale za to detal tam wydaje się być godnym pozazdroszczenia.
  11. Wygląda jak takie małe tornado fotografowane z daleka. Pionowe artefakty są dziwne ale w moim odczuciu nie odejmują uroku zdjęcia.
  12. eeee...czad ! Ja wogóle uważam, że wspólne projekty to może być coś fajnego, od dawna mam taki pomysł tylko nie było ani czasu ani materiału ani odwagi....z całą pewnością odezwę sie jak z luminacją dobije do 8 x 10 klatek .... co delikatnie mówiąc potrwa nieco... reszta na PW w odpowiednim czasie
  13. I całość mozaiki, 4x2 po jednej klatce 600zł
  14. To i ja sie pochwale... Odgrażałem się, że nigdy więcej mozaik, a tu jednak, jednak ... 2 x po jednej klatce 600s
  15. Szaleństwo ... Gratuluje wyjazdu !
  16. ciezki kaliber... drogi ?
  17. philips

    LDN935

    Dzięki. Dodam, że przy obróbce tego rejonu nieba miałem i dalej mam problem z "przestawieniem" się na podchodzenie do materiału jako do mgławicy ciemnej przysłaniającej jedną jasną a nie jako do dwóch jasnych mgławic obok siebie. Trudność polega na takim ustawieniu "ciemności" ciemnej mgławicy aby tworzyła spójną całość. I tak jak od strony NGC7000 jest to jeszcze do ogranięcia tak od strony Pelikana te ciemne pasy ciągle "widzę" jako świecące jasne partie ze smugami a nie jako ciemną materię przed jasną mgławicą.... Nie wiem czy jasno się wypowiadam, chodzi o patrzenie na całość niejako w negatywie... w nocy wymyśliłem aby spojrzeć na fotkę właśnie w negatywie co determinuje odpowiednią obrókę ( chodzi tak naprawdę o niuanse w krzywych). Chyba teraz nieco lepiej widać na czym polega dowcip :
  18. philips

    LDN935

    Wszystkim znana Ameryka i Pelikan to dwie różne mgławice..... prawda czy fałsz ? LDN 935 który de facto rozdziela NGC7000 i IC5070 to ciemny pył przysłaniający jasne jądro tych dwóch mgławic przy czym tworzą jedną całość... niestety aby zobaczyć to na własne oczy należy naświetlać zdjęcie dość długo, dużym czipem i to w siarce, tlenie, wodorze i najlepiej jeszcze RGB. Znakomicie widać tę ciemną mgławicę stanowiącą niejako firankę za którą jest piękne kolorowe tło mgławicy Ameryko-Pelikana na zdjęciu Piotra Sadowskiego ( http://astrofotograf...n935/ldn935.htm ) jaki i na kilku innych fajnych fotkach tego regionu: - http://www.skyimager...-070826-50P.jpg - http://www.alpineast.../Pelican_Lg.jpg - http://www.nightpixe...00_full_ter.jpg - http://gallery.rcopt...ry/ngc7000.jpeg Szczerze mówiąc strasznie mnie kręci ta mgławica, jest po prostu atrakcyjna. Niestety dysponując jedynie filtrem Ha i Atikiem 314L można powalczyć co najwyżej o namiastkę tego wrażenia firanki... Tak czy inaczej celem tej fotki była LDN 935, stąd może trochę dziwny kadr. Ze względu na zboczenie zawodowe nie lubię nadużywać słowa "projekt", ale ... Fotka jest testem wykonania mozaiki 3 x 2 przy czym każdy z sześciu fragmentów to średnio 14 klatek 10 min naświetlanych na przestrzeni 5 dni. Daje to w sumie ok 12,5H materiału a jeśli by doliczyć ok 7,5H Pelikana którego naświetlałem w maju to niebezpiecznie blisko zbliżam się do cyferki 20H ( zabrakło 30 min ). Aby fotka jako całość prezentowała się nieco bardziej atrakcyjnie należało by doświetlić drugie tyle materiału co pozostawię innym chętnym....ja mam dość, właśnie oduczyłem się szalenia z mozaikami. Tak czy inaczej test z mozajek zaliczony na powiedzmy 3+ jeśli chodzi o technikę i teleskopy. Nie wiem czy balans szarości jest OK i czy nie wychodzą granice fragmentów mozaiki, na moim laptopie wygląda teraz OK, zweryfikuje w poniedziałek. FTP: philips.art.pl, astro, af 40% całości 70% całości
  19. Tym gorzej, moja z końca kwietnia....
  20. philips

    SH2-101

    fajnie wyszła ciemna mgławica przysłaniająca świecący środek
  21. eee... ja sie tak nie bawie... bo wy macie lepsze niebo....
  22. No faktycznie różnica dramatyczna. Szczerze mówiąc nigdy (!) nie miałem filtra L więc dużo mam jeszcze do odkrycia. Cóż, najwyższy czas na filtr Ha w takim razie. Prowadzenie masz fajne, pole też płaskie, będziesz miał wspaniały detal przy 750mm... Filtr taki nie kosztuje jeszcze worka pieniedzy więc chyba warto spróbować.
  23. Podbijam temat, bo zdjęcie mgławicy jest szczególnej urody, polecam !
  24. No prowadzenie cudowne, ale ta Crescent to... chyba coś z nią nie tak...na dwóch moich klatkach 600s widać znacznie wiecej niż u Ciebie na 6, a matryca ta sama, światłosiła podobna choc u mnie Ha-alpha- http://forum.astropo...post__p__392637 Wydaje mi się, że jednak dasz radę wiecej z tego wycisnąć. Moze zciagnij sobie z mojego FTPa te moje klatki i porównaj. Daj też screen z Maxima pojedynczej klatki na streczu "High" - jestem ciekaw. Jakie warunki panowały podczas focenia ? Co do prowadzenia, to w osi Y mozesz lekko podnieść agresywność co by wykres delikatnie ( o dosłownie 0.1px ) przechodził ponad 0. Albo poszerzyć lekko strefę gdzie korekty nie są wprowadzane (minimum movement ) - tak byś miał tak jak na osi X takie fragmenty wykresu które są totalnie płaskie.
  25. Ze trzy razy tyle klatek i będzie fajowo.... ikonka już teraz jest dość obiecująca. Na czym polega Twoja walka z FWHM ?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.