Pomysł fajny, ale nalepianie takich rzeczy na latarnie to już mały wandalizm. Zresztą - przecież problemem nie jest samo istnienie latarni, tylko konstrukcja jej klosza. Do ludzi trzeba trafiać konkretnymi argumentami. Jeśli gwiazdy mało ich interesują (a zazwyczaj tak jest), to trzeba zwrócić uwagę na to, że światło emitowane w górę się "marnuje", a to oznacza już konkretne straty finansowe. I pamietajmy, że nie chodzi o walkę, bo tu raczej nie ma wrogów - po prostu niewiele osób jest świadomych istnienia problemu. Może warto byłoby przygotować kilka wzorów mniejszych i wiekszych plakatów i ulotek z zebranymi rzeczowymi informacjami, w neutralnym tonie. Każdy mógłby je wydrukować i umieścić np. na tablicy ogłoszeniowej swojej wspólnoty mieszkaniowej, na uczelni itp.