Zgadza sie. Rozgaleziam 12V z zasilania montazu (zlutowalem zlodziejke, kradziejke, trojnik z wtykami DC ;-). Do tego podlaczona jest przetwornica step-down na LM2596, ustawiona na 3.3V.
Jak chcesz podlaczac GoTo tylko jednej firmy (pinologia gniazd RJ-12 w pilotach jest rozna), to mozesz zlutowac kabel RJ-12 i podlaczyc go bezposrednio do troche innej plytki z MAX3232. Zyskasz na tym zasilanie bezposrednio z gniazda pilota.
Moje pudelko sniadaniowe korzysta z DB9 (gniazdo nie przenosi zasilania), gdyz chce, by wspolpracowalo zarowno ze SkyWatcherem jak i Meade.
Ja tam ubogim posiadaczem EQ-6 jestem. Nie stac mnie na zakup licencji Win
Troche Google'a i znalazlem programy dla Windowsa, ktore tworza wirtualny port COM ze
zdalnej lokalizacji w sieci.
"bidirectionally forwards COM (serial) communication through a TCP/IP
connection."
http://sourceforge.net/projects/combytcp
http://sourceforge.net/projects/tcpcom32
Robia to samo, co Linuksowa komenda socat, ktorej uzywam do laczenia z
teleskopem.
Rozwiazanie "na bogato" - udostepnianie portu szeregowego w Raspberry Pi:
http://www.dobreprogramy.pl/redspl/USB-PCMCIA-ExpressCard,73643.html#komentarz-1891500
Malina moze tez przejac obsluge kamery i autoguidera. My natomiast zdalnie bedziemy krecic teleskopem tak, jakby fizycznie byl podlaczony do naszego cieplodomowego komputera.
W przypadku Bluetooth-UART Windows chyba automatycznie tworzy port szeregowy COM po sparowaniu polaczenia. Na pewno Linux tak ma, podpinajac do pliku urzadzenia /dev/rfcomm0 (lub wyzszy numer).