Rozumiem że tancerki go-go też wliczasz?
Powiem tak nic nie jest warte kupna, niezależnie od ceny,
rzadko działa w 100% zgodnie ze specyfikacją a jeszcze rzadziej zgodnie z oczekiwaniami
kupującego. Sztuką jest kupić dobrze coś w miarę OK.
Niezależnie czy z CHRLD, USA, czy NRF-u sprzęty dostępne dla
"amatorów" są kompromisowe. I tyle. Ba 50% "od nowości" ma wady produkcyjne
wykluczające jakiekolwiek użytkowanie zgodne z przeznaczeniem.
Są tu ludzie którzy sprzętu przewalili w cenie domów na mazurach, większość
w cenie dobrych samochodów... Nie kombinuj czytaj co tu piszą. TS65q jest jaki jest
ale chociaż wiadomo czego się spodziewać. Mam taką pracę że siedzę dużo w internecie i przeglądam
fora astrofotograficzne - kęci mnie to jak księży spowiedź ;-) Każdy teleskop i każdy montaż jest
do kitu. Serio. Są ludzie którzy potrafią coś z tym zrobić lub nie.