Skocz do zawartości

ZbyT

Społeczność Astropolis
  • Postów

    5 322
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Treść opublikowana przez ZbyT

  1. no no wygląda coraz lepiej. Gratulacje paski i koła zębate znajdziesz TU następnym krokiem powinno być chyba zrobienie koziołka (właściwie platformy fotograficznej) z przekładnią ślimakową dawno temu gdy bawiłem się w fotografię Zenitem ET zrobiłem taką przekładnię z ramieniem około 30 cm. Problemem pozostawało jednak ustawienie na biegun pozdrawiam
  2. we wszystkich przypadkach chodzi o rodzaj materiału z jakiego wykonane jest ogniwo jak sama nazwa wskazuje monokrystaliczny oznacza wykonany z pojedynczego kryształu krzemu. Monokrystaliczne walce krzemowe uzyskuje się metodą wyciągania (metoda Czochralskiego), a następnie tnie na "plastry", z których robi się układy scalone, tranzystory czy ogniwa fotowoltaiczne polikrystaliczny oznacza zlepek monokryształów (tańszy w produkcji ale mniej wydajny jako ogniwo), a amorficzny czyli bezpostaciowy to po prostu materiał, który nie posiada struktury krystalicznej ogniwa krzemowe mają niestety niską sprawność, co związane jest ze strukturą elektronową atomów tego pierwiastka. Lepszym materiałem byłby np arsenek galu, ale jest znacznie droższy, trudniejszy w produkcji i uciążliwy dla środowiska mimo niskiej sprawności ogniwa krzemowe cieszą się coraz większą popularnością ze względu na cenę oraz produkcję energii w postaci energii elektrycznej, którą łatwo magazynować lub przetwarzać pozdrawiam
  3. chwileczkę, nie tak szybko nie wolno mylić powierzchni oraz średnicy zasłanianej przez LW obstrukcja w wielkości 21% (około 1/5 średnicy LG), o której piszesz dotyczy średnicy (ang. the obstruction of the diameter of the primary) co daje około 5% przysłonięcia powierzchni LG (ang. the obstruction of the pirimary surface area). Cytaty angielskie pochodzą z programu Newtwin w Twoim przypadku średnica LW 50 mm jest raczej mała. Dobrze prezentować się będą planety ale możesz mieć problem z uzyskaniem dużego pola widzenia przy małych powiększeniach. Jak napisał Hermes max. średnica LW to 80 mm dla LG 240 mm. Chodzi oczywiście o krótsze półosie LW, dłuższe półosie obliczymy mnożąc krótszą przez pierwiastek z 2 czyli około 1,414 pozdrawiam EDIT w przypadku elipsy nie mówimy o przekątnych ale o półosiach
  4. a policzyłeś jaki jest offset dla tego teleskopu? bo jeśli 1-2 mm to szkoda nawet z tym walczyć. I tak pewnie nie uda Ci się z większą dokładnością go ustawić. Winietowanie spowodowane taką niedokładnością będzie bardzo małe. Najważniejsze jest zgranie osi optycznych jeśli offset będzie większy to niestety trzeba będzie go uwzględnić pozdrawiam
  5. platforma jest około 10 razy tańszym rozwiązaniem niż wypasiony paralaktyk z GOTO, a trzeba jeszcze pamiętać, że sama tuba też powinna być wtedy sztywniejsza i droższa Zakup Synty na Dobsonie nie oznacza jeszcze całkowitej rezygnacji z fotografowania DS-ów jak napisałeś. Można później dokupić platformę. Będzie to trudne i niewdzięczne zadanie ale można pamiętaj, że doradzasz początkującemu. Może dojść do wniosku, że nie warto kupować Synty i kupi jakiegoś małego Newtona na EQ2 z nadzieją na robienie fotek. Tyle tylko, że z Syntą jakieś niewielkie szanse ma, a z bublem na EQ2 nie ma żadnych. Nawet do wizuala toto będzie słabe próba pogodzenia wizuala z fotografowaniem (i to przy małym budżecie) to jak próba zakupu auta sportowego, którym można by jednocześnie wozić meble. Można do sportowca doczepić przyczepkę ale to nie to samo co ciężarówka z windą pozdrawiam
  6. a o platformie paralaktycznej słyszałeś? oczywiście nie da się za jej pomocą osiągnąć spektakularnych sukcesów ale można pobawić się w fotografię. Zresztą do focenia planet czy Księżyca też się przyda, a nawet jest sporym ułatwieniem. O platformie można poczytać na stronie LJ (coś mi nie chce działać, może to chwilowe) lub poszukać na naszym forum pozdrawiam
  7. obserwatoria są dobre dla zapaleńców i niestety nie da się ich zbudować wszędzie żeby rozbudzić zainteresowania dzieci i młodzieży wystarczy znacznie skromniejsze wyposażenie ale za to ciekawe zajęcia niestety mało kto zdaje sobie sprawę, ze do przeprowadzenia ciekawych obserwacji nie potrzeba właściwie żadnego sprzętu. Już starożytni wykonywali pomiary przy pomocy kija wbitego w ziemię czy elementów krajobrazu jednym z "dowodów" na odwiedziny Obcych na Ziemi jakie w swych książkach podawał Deniken była zadziwiająco dokładna znajomość czasu obiegu Księżyca wokół Ziemi przez prymitywne ludy starożytne. Podobne pomiary można wykonać w szkole. Wystarczy notować w określonym czasie ilość pełni Księżyca. Np od września do czerwca. Obserwacje wykonujemy z dokładnością do jednego dnia i po kilku miesiącach możemy wyznaczyć poszukiwaną wartość z dokładnością do 2-3 godzin. Bez teleskopów, zegarów itp. Zamiast pełni można wykorzystać kwadrę lub nów. Kolejne roczniki mogą łączyć swoje obserwacje i dojść do niezwykłej dokładności rzędu minut kominy, drzewa lub maszty antenowe można wykorzystać do obserwacji położenia Słońca o określonej godzinie w ciągu roku. Kij wbity w ziemię (lub element płotu) może posłużyć do wyznaczenia wysokości Słońca w południe co tydzień itd. takich pomiarów można wykonać więcej ale najciekawsza jak sądzę jest możliwość porównywania pomiarów w różnych latach. Wystarczy przecież w klasie powiesić tabelę, na której będą zapisywane wyniki. Spowoduje to nie tylko rywalizację o jak najlepszą dokładność ale da poczucie ciągłości i uczestnictwa we wspólnym dziele pozdrawiam
  8. raczej mało. Nie powinna przekroczyć 30%. Ma to raczej małe znaczenie przy obserwacji DS-ów (przysłonięcie LG), za to jest istotne przy obserwacjach planet. Im większa obstrukcja tym mniej światła w krążku dyfrakcyjnym Airego, a więcej w pierścieniach. Wpływa to na widoczność szczegółów na tarczach planet. Drobne ciemne szczegóły o wielkości dwukrotnie większej od zdolności rozdzielczej teleskopu są rozjaśniane przez pierwsze pierścienie dyfrakcyjne (prawie dwukrotnie większe od krążka centralnego) pozdrawiam
  9. co to ma być? Jakie EQ2 lub EQ3? Bresser jest sprzedawany na EQ5! W standardzie! Można zapomnieć o wieszaniu takiej rury na lichym montażu co to znaczy, że w pełni nadaje się do astrofoto? jak na mój gust to akurat oba bardzo słabo nadają się do astrofoto co innego montaże. Na EQ5 można pobawić się w fotografię ale z krótszymi ogniskowymi można też popróbować sił w foceniu planet ale z innym teleskopem. Bardziej odpowiedni będzie jakiś MAK lub SCT z długą ogniskową i krótkim tubusem sprzęt do fotografowania musi spełniać zupełnie inne wymagania niż sprzęt do wizuala (szczególnie dla DSO). Można zapomnieć, że jednym teleskopem załatwimy wszystko co nie oznacza, że to słabe teleskopy. Wręcz przeciwnie to fajne instrumenty wizualne. Niedawno była na forum recenzja Bressera 127L. Warto poczytać pozdrawiam
  10. okulary kitowe to nie znaczy do kitu. Kitowe to znaczy, że są sprzedawane w zestawie z teleskopem (KIT). Niestety większość z nich jest rzeczywiście do kitu ale na początek wystarczą. Jakikolwiek teleskop z okularami kitowymi kupisz po pewnym czasie dojdziesz do wniosku, że musisz kupić lepsze. Nie inaczej jest z tą Syntą. To taka specyfika tego hobby. Po kilku obserwacjach zaczną Ci się śnić po nocach (tych nie spędzonych przy teleskopie) LVW i Naglery. Zaczniesz kombinować czy może wystarczą erfle lub inne wynalazki. To będzie oznaczać, ze wpadłeś na dobre daj sobie spokój z półśrodkami. Nie bierz żadnych wynalazków ze słabą optyką i mechaniką powieszonych na chwiejnych montażach. Różnica między 114/1000 a 200/1200 jest jak między maluchem a ferrari. Jeśli tylko względy logistyczne na to pozwolą wybierz jak największy pozdrawiam
  11. SkyLuxy w Lidlu to taka świecka tradycja pojawiają się już chyba z 5 lat. Mam takiego na montażu paralaktycznym ale prawie wcale go nie używałem więc wiele nie powiem na ich temat. Okulary kitowe są marnej jakości (Kellnery), montaż potrzebuje tuningu, wyciąg też, wszystko warto wyczernić itd. Krótko mówiąc dłubanina. Przyzwoitej jakości obraz Księżyca z okularem Plossl 9 mm czyli powiększenie 78x. Nie próbowałem oglądać słabych obiektów ale z Plosslem 25 mm obraz dość jasny (po usunięciu diafragm) więc powinno być przyzwoicie jak na tę średnicę generalnie to teleskop dla początkującego, który chce poznać jaśniejsze obiekty i lubi majsterkować mam jedynie wątpliwości czy wart swojej ceny pozdrawiam
  12. światłosilny Newton na kiepskim paralaktyku też trudno znaleźć idealne rozwiązanie. Jednemu bardziej odpowiada jedno drugiemu coś zupełnie innego oba rozwiązania maja zalety ale tez mają wady. Jeśli brać pod uwagę jedynie możliwości obserwacyjne to Synta 150/1200 na Dobsonie pokaże więcej na planetach i DS-ach niż 130/650. Niestety ma dłuższą tubę i nieporęczny w transporcie montaż sam musisz podjąć decyzję co wybrać. Jeśli zadasz bardziej konkretne pytania spróbujemy odpowiedzieć pozdrawiam EDIT teraz dopiero zauważyłem, że skłaniasz się ku Syncie 8". To dobry teleskop w bardzo dobrej cenie. Jeśli już chcesz kupić na raty to może do kompletu jakieś lepsze okularki?
  13. o tym, że ten refraktor charakteryzuje się sporą aberracją chromatyczną było w tym wątku sporo postów. Wystarczy poczytać ale jeśli Ci mało to powtórzę: ten refraktor posiada spory chromatyzm przez co nie nadaje się do obserwacji szczegółów na tarczach planet. Autor tematu sporo pisał do czego mu ten teleskop. Przypomnę: szerokie pola przy małych powiększeniach. Do planet ma MAK-a. Tymczasem testuje nowy nabytek na Wenus i Księżycu śledzę ten wątek bo chciałbym się czegoś dowiedzieć ale niestety wartościowych treści w nim jak na lekarstwo. Dlatego próbuję nakierować Piotra na właściwe tory. Na razie dowiedziałem się, że widoczna na jasnych obiektach aberracja nie pochodzi jedynie od obiektywu, a słabe wyczernienie niekoniecznie jest powodem odblasków. Powodem jest refraktorek + kątówka + okular niewiele tego ale zawsze coś pozdrawiam
  14. Piotrze. Wszyscy wiemy, że ten teleskop nie nadaje się do obserwacji planet bo chromatyzm degraduje obraz. Nie trzeba nam tego udowadniać; wierzymy na słowo to rurka do obserwacji jaśniejszych DS-ów (gromad, mgławic) i na takie testy czekamy. Jeśli koniecznie już muszą być planety to z filtrami i przy bardziej rozsądnych powiększeniach przy okazji napisz coś o jakości pozdrawiam PS te odblaski świadczą o kiepskim wyczernieniu
  15. zapomniałeś Adamie, że ten teleskop nie został zbudowany w celu fotografowania Jowisza, ale odległych o miliardy lat świetlnych galaktyk zdjęcie Jowisza zostało wykonane jedynie przy okazji testów nowego systemu optyki porównywanie z HST jest nie na miejscu. Ten teleskop jest setki razy tańszy, a możliwości co najmniej porównywalne, a pod wieloma względami znacznie większe pozdrawiam
  16. Wimmer nie przesadzaj. Dość ciekawe, a na pewno oryginalne rozwiązanie. Walizeczki wypełnione gąbką są banalne poza tym skarpetkom należy się szacunek bo mają wiele zasług w astronomii Choćby słynny związek skarpet z promieniowaniem Hawkinga pozdrawiam
  17. brawo Hans dałem plusa za samokrytykę i dobrowolne poddanie się karze i jeszcze żeby ten post nie zniknął. Niech wszyscy zobaczą jaki złośliwiec z Ciebie a żeby nie było zupełnie offtopowo EQ5 nie jest wcale badziewny. To przyzwoity montaż do wizuala i do astrofoto z tym, że w przypadku długich ogniskowych jedynie krótkie czasy naświetlania, a przy fotografowaniu słabych obiektów (długie czasy) w grę wchodzą zdecydowanie krótsze ogniskowe jest tylko jedno ale ... Newton na paralaktyku do wizuala to raczej średni pomysł. Nie jest to niemożliwe ale nieco kłopotliwe. Zajmuje sporo miejsca (balkon odpada), trzeba obracać tubę w obejmach i utrudniony jest dostęp do pokręteł mikroruchów pozdrawiam
  18. też lubię spacery ale do tej knajpki mam ze 12 km, a do przystanku koło glinianek nie więcej jak 3 km Wezmę termos i kanapki i jakoś dojdę pozdrawiam
  19. a gdzie jest ta knajpa? W przejściu między PZU a Galerią Dominikańską? Jak tam dojechać z okolic Astry? W grę wchodzi oczywista bimbaj lub bus skoro mamy pić napoje chłodzące pozdrawiam
  20. dzisiaj pojechałem do zaprzyjaźnionego warsztatu gdzie walczę z przebudową Gucia i w ramach próby wyniosłem go przed firmę. Kilkanaście osób przepychało się żeby zobaczyć co widać w okularze a widać było Księżyc oto fotka z tej pamiętnej sesji ATM 180/1124 + Plossl 25 mm + komórka SE C702 (sajber szot ) godzina 15:20 (jeszcze jasno) po powrocie do domu wystawiłem Maka żeby się wystudził i oto efekt SW Mak 127 + Nagler 13 mm + sajber szot C702 godzina 18:05 pozdrawiam PS zdjęcia oczywiście robione "z łapki" telefonem przyłożonym do okularu bo w plaskaczu padły baterie
  21. serdecznie dziękuję za życzenia i Wam również życzę wszystkiego najlepszego pozdrawiam Zbyszek
  22. a niby czemu nie? Synta 150/1200 bardzo dobrze nada się do wielu zastosowań i cenę ma przystępną skoro Gizd ma na co dzień ciemne niebo to powinien celować w jak największą aperturę. Na rynku wtórnym można czasem za podobną cenę kupić Syntę 200/1200 na Dobsonie. Obie Synty dość dobrze sprawują się jako teleskopy do obserwacji słabych obiektów i planet więc spokojnie powinny spełnić wymagania obserwacyjne raczej nie ma co obawiać się uszkodzenia teleskopu. Co prawda to czasem się zdarza ale to rzadkie wypadki i jeśli nie traktować telepa brutalnie to powinien długo służyć na początek proponuję jednak zaznajomić się z podstawami optyki, poznać różne konstrukcje teleskopów i ich przeznaczenie oraz typy montaży. Przydatna będzie celestia i lektura podobnych wątków na forum. Jeśli będziesz miał bardziej sprecyzowane oczekiwania łatwiej będzie nam doradzać choć w podanej cenie za dużego wyboru nie będzie. Najważniejsze nie spieszyć się z zakupem. Najpierw trochę wiedzy potem zakup, a nie na odwrót bo często kończy się rozczarowaniem pozdrawiam
  23. ZbyT

    Mak127 Zestaw

    nie twierdziłem, ze się znudzi. Skąd ten pomysł? może jakiś cytat? przy temperaturze poniżej 0*C godzina bez ruchu dla dziecka może być groźna dla zdrowia i tyle. Sam wielokrotnie przemarzłem podczas obserwacji miałem tylko raz do czynienia z dzieckiem i teleskopem jednocześnie i opisałem sytuację. Miałem skłamać, że świetnie radził sobie z dobsem? Byłem zaskoczony jak dobrze poradził sobie z paralaktykiem. Dobsonem pogardził sam oczywiście marzyłem o teleskopie mając 9 lat, a nawet konstruowałem lunety z kartonu i szkieł okularowych. Nigdzie nie napisałem żeby nie kupować teleskopu, a jedynie by brać pod uwagę inne względy nie tylko aperturę bo w końcu dojdziemy do sytuacji jaka miała miejsce na tym forum około rok temu gdy dla małego dziecka (chyba 7 lat) doradzono zakup dużego Newtona na paralaktyku i to w dodatku na balkon w Warszawie. Poradzono też mamie by w lecie zabierała dziecko na nocne obserwacje za miasto pozdrawiam
  24. ZbyT

    lvw 8

    historia zna takie przypadki poprawna kolimacja w takim przypadku daje dobre wyniki do kulek czy mgławic planetarnych to raczej nieco dłuższy okularek taki 10- 13 mm do planet lepszy będzie LV6 mm sam planuję kupić LVW 8 ale do MAK-a 127/1500 pozdrawiam
  25. ZbyT

    Mak127 Zestaw

    z tak młodymi adeptami astronomii to jest spory problem no bo co mogą oni zobaczyć przez teleskop? W czasie wakacji kiedy mają sporo czasu zmierzch zapada dość późno i najczęściej już są w łóżkach i o rozpoczęciu obserwacji o 22 można zapomnieć. W zimie ciemno robi się wcześniej ale za to jest też zimno. Nie ma mowy o kilkugodzinnym staniu przy okularze. W najlepszym wypadku 0,5-1 godzina o ile temperatura jest znośna. Jesienią trudno o dobrą pogodę więc pozostaje tylko wiosna na obserwacje słabych obiektów. Są jeszcze jasne obiekty jak choćby Księżyc i to pewnie będzie główny obiekt obserwacji. Po zastosowaniu filtra można też obserwować Słońce nie mam doświadczenia z pracy z dziećmi ale kiedyś pokazywałem Księżyc 8-latkowi (inne obiekty go nie interesowały). Co ciekawe wolał patrzeć przez mały refraktor na paralaktyku niż przez sporego Newtona na Dobsonie i do tego radził sobie z prowadzeniem. Nie wiem czy tak jest ze wszystkimi dziećmi czy to jednostkowy wybryk teraz sprawa teleskopu. Mak 127 ma bardzo atrakcyjną cenę i dobrą optykę. Trudno coś powiedzieć o montażu bo to nowość ale sporym plusem jest elektryka pozwalająca śledzić obiekty bez dotykania montażu, a tym samym bez wstrząsów. Synta to już prawie legenda. Łączy dobrą cenę ze sporymi możliwościami obserwacyjnymi oraz prostotą obsługi. Oba mają spore możliwości ale większe lustro Synty pokaże więcej. Z drugiej strony mniejszy wcale nie znaczy gorszy. Mak z pewnością jest bardziej mobilny, a przez to może okazać się częściej używany. Teleskop na dobsie nie zawsze da się używać na balkonie etc. IMHO apertura w tym przypadku ma mniejsze znaczenie, a istotniejsze są względy praktyczne w obu przypadkach nie ma mowy o samodzielnych obserwacjach. Musi mu towarzyszyć dorosła osoba. Teleskopy trzeba przenieść i ustawić w miejscu obserwacji, pomóc przy nakierowaniu itd. pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.