Skocz do zawartości

Lukasz83

Społeczność Astropolis
  • Postów

    3 256
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    123

Odpowiedzi opublikowane przez Lukasz83

  1. Wenus z 23 kwietnia - ostatnimi dniami zrobiło się cieplej i ciężko o dobry seeing wieczorem. Przez to kilka sesji trafiło do kosza :(

    Ale akurat 23.04 seeing był niezły stąd ładnie udało się zarejestrować rogalika ze śladami chmur w UV. Już jest coraz trudniej coś sensownego złapać bo Wenus jest coraz cieńsza i kontrast na krawędzi bardzo maleje.

     

    To już ostatnie chwile na jakieś sensowne rejestracje detalu w UV. Następna szansa za kilka tygodni jak Wenus wejdzie na niebo poranne.

     

    1857803076_channels23_04pub.thumb.jpg.de3b923bc6a808ba3a583c8e602da935.jpg

     

     

    • Lubię 8
  2. 3 godziny temu, ryszardo napisał:

    Podoba mi się. Nieagresywna ( może poza deconv) obróbka daje naturalny wygląd mgławicy i pozwala docenić wartość teleskopu. :) .

    Dzięki ale to foto to były tylko tak naprawdę testy - przed usunięciem astygmatyzmu i przed poprawną finalną kolimacją.

    To zdjęcie (wg mnie) nie oddaje nawet 50% możliwości sprzętu.

    Teraz kiedy już ten teleskop opanowałem (przynajmniej tak w 90%) to i klatki schodzą o niebo lepsze.

     

    A ten materiał złożyłem i obrobiłem w 15 minut - bo szkoda mi było wywalić bez "dłubnięcia" w nim.

  3. Za kolegami powyżej :)

    Punkt 7 z tego opracowania pasuje do Twojego przypadku:

     

    https://www.telescope-optics.net/diffraction_pattern_and_aberrations.htm

     

    Nawet lekkie dociśnięcie lustra powoduje że gwiazdy robią się trójkątne (najczęściej - im lustro cieńsze tym łatwiej o ten efekt). Lustro musi się trzymać między łapkami ale jak je złapiesz za boki to powinieneś je być w stanie obrócić w celi - nie może być dociśnięte.

    • Dziękuję 1
  4. W dniu 14.04.2020 o 17:40, Charon_X napisał:

    Czymś różni się SER od AVI, poza tym, że tych pierwszych nie ma czym otworzyć, aby podejrzeć nagranie. Wystarczyło wrzucić stack surowy TiFF, nie potrzeba całego avika.

    AVI jest 8-bitowy a SER 16-bitowy.

    W przypadku avikowania na wysokich gainach nie warto korzystać z SER z prostej przyczyny - zajmuje sporo więcej miejsca (ponad 2x), ogranicza przepustowość USB a przez to obniża też "fps" a na koniec i tak nie wykorzystujemy w pełni jego "pojemności informacyjnej" (głębi bitowej)

    Ja w przypadku planet, Księżyca i Słońca korzystam tylko z AVI.

     

    Format SER jest obsługiwany przez AutoStakkerta, SiriLa oraz PIPP - czyli najważniejsze programy dla "planeciarzy"

    Ważna uwaga -> SiriL nie obsługuje plików AVI, może obsłużyć tylko SER (więc tu jest potrzebna konwersja jeśli chcemy korzystać z tego programu)

     

    Oczywiście zawsze korzystamy z plików AVI bez kompresji! Ale myślę, że to jest oczywiste :)

     

    W dniu 13.04.2020 o 23:22, RMK napisał:

    Narzędzia, z których korzystam:
    PIPP (stabilizacja, centrowanie, przycinanie, łączenie strumieni)
    AutoStakkert3 (selekcja, stackowanie)
    Registax 6.0.8 (wavelety, zmiana rozmiaru)
    WinJupos 11.1 (derotacja)
    Photoshop (filtry wyostrzające)

     

     

    Workflow spoko - tylko jedna uwaga, osobiście uważam, że derotacja jest tu zbędna. No chyba że będziesz stackował materiał zbierany przez ponad 2 godziny.  Szczegół w UV jest dość rozmyty i program do derotacji i tak nie rozpozna dobrze tak małego przesunięcia tak rozmytego szczegółu. Poza tym derotację robimy przed stackowaniem :) Derotujemy aviki żeby każda klatka była w takim samym położeniu jak klatka odniesienia - ma to sens w przypadku bardzo szybkiego obrotu Jowisza. W przypadku Jowisza można też derotować gotowe stacki kanałów LRGB (względem siebie) ale przypadku fotografii UV/IR dla Wenus nie ma to zastosowania.

  5. Strzeż się, użyłeś masek więc jesteś na czarnej liście. Niedługo jedyna słuszna prawda zapuka do Twoich drzwi...

    .

    .

    .

    Taki żart sytuacyjny w nawiązaniu do dzisiejszej dyskusji. Przepraszam nie mogłem się powstrzymać :)

    Fajny obiekt, nie znałem. Trzymam kciuki za dokończenie i za kolor.

    A tą maskę chyba rzeczywiście trzeba jeszcze delikatnie "dłubnąć" bo tak trochę dziwnie wygląda - choć to tylko moje odczucie, nie widziałem materiału źródłowego więc nie oceniam ale jedynie sugeruję :)

  6.   

    2 minuty temu, HAMAL napisał:

    No to ja się pytam, gdzie zaczyna się a gdzie kończy otoczka NGC 6210 w Twojej pracy ?

    No przecież masz surową otoczkę wklejoną i pokazaną - bez żadnej obróbki ? Sam sobie odpowiedz

     

    2 minuty temu, HAMAL napisał:

    No to ja się pytam, gdzie zaczyna się a gdzie kończy otoczka NGC 6210 w Twojej pracy ?

    Jak wyżej

     

    4 minuty temu, HAMAL napisał:

    Jaka jest wiarygodność czerwieni w niej którą bez filtra NII ciężko uzyskać ?

    No widzisz, tak wyszło. Jednak się udało tam tą czerwień zarejestrować.

     

    1 minutę temu, HAMAL napisał:

    Gwiazdę centralną czym namalowałeś? <_< Tylko mi nie pisz, że sama taka wyszła bo przy tej skali i wysokości NGC 6210 u nas dyspersja atmosferyczna robi z niej jajo !

    Niczym, taka wyszła, okrągła i ładna. Jedynie zmniejszona przez filtr minimum i to delikatnie żeby nie przeszkadzała w odbiorze samej mgławicy.

     

    Jeśli czegoś nie umiesz zrobić nie zakładaj od razu że jest namalowane.

    Kończę już tą dyskusję - naprawdę nie mam ochoty udowadniać że nie jestem wielbłądem. 

     

    Powstrzymaj się proszę przed rzucaniem oskarżeń jeśli nie masz dowodów a jedynie swoje przypuszczenia...

    Mnie już Twoje uwagi "zwisają" i będę robił swoje 

     

    17 minut temu, HAMAL napisał:

    To jest moja praca, nic nie jest wykrajane, przenika się powoli w nicość zaszumionego tła, tak powinna wyglądać autentyczna praca.

     

    M1--R-Ha,G-OIII,B-F550M.jpg

    Najważniejsze, że Tobie się podoba.....

     

     

  7. No tak, kolor był podłożony przez maskę tylko do mgławicy. I co w tym zdrożnego?

    W tle był tylko kolorowy szum bo zdjęcie było mocno ciągnięte...

     

    1 minutę temu, HAMAL napisał:

    No i wracamy do Waszych Astrotooli, teraz się okaże, że to one wszystkiemu winne :)

     

    Malowodła i astrofotgrafika, a ludzie walczą z kolorowym szumem i czytają "DOZBIERAJ MATERIAŁU" :hmmm:

     

     

    Z tym generatorem losowym to był żart/sarkazm. Myślałem że to oczywiste :ermm:

  8. Wziąłem losowy generator kolorów i tak mi wyszło...

     

    Ehhh, szkoda gadać.... powtórzę kanały składam w Maximie i już w nie ingeruję. Bo nie ma potrzeby.

    Masek używam tak jak większość, do selektywnej obróbki (selektywne podbicie detalu lub koloru) a nie do dorysowywania

    Czasem na warstwach są różne odcienie i stąd na wynikowej fotografii mogą zdarzyć się delikatne różnice między obszarem maskowanym a nie maskowanym. Chociaż staram się aby tak nie było.

     

    Nigdzie nie napisałem, że nie używam masek. Używam i będę używał. 

    Natomiast nigdy detalu pędzlem nie malowałem.

  9. 8 minut temu, HAMAL napisał:

    Problem zaczyna się głównie w kolorowych wydaniach, a że często kolor sam w sobie rysuje detal, którego na BW nie wyodrębnisz w skali szarości, zaczyna się pole do popisu dla masek kanałów RGB.

    Problem w tym, że ja w życiu masek na kanałach RGB nie używam.

    Robię dekonwolucję kanałów koloru w Maximie i od razu składam (również w Maximie). Potem czasami podbijam kolor (już złożony) danej partii przez maskę - przez maskę po to, żeby nie podbić szumu na reszcie. Tyle i tylko tyle.

    Naprawdę masz mnie za idiotę który złapie za pędzel i będzie malował kolory i szczegóły dla "fejmu"? Zbyt długo jestem w tym środowisku i zbyt cenię inteligencję odbiorców tego forum żeby podjąć takie ryzyko....

     

    Nie wiem czy to przyjmiesz do wiadomości, zresztą obojętne. To info bardziej dla pozostałych.

     

  10. 7 minut temu, alinoe napisał:

    Nów się zbliża a Ci się kłócą i to publicznie. Robić zdjęcia Panowie a nie tracić energii na swary tak naprawdę nikomu niepotrzebne, bo jedni wolą tak, inni inaczej i nic tego nie zmieni! Montaże przesmarowane, luzy polikwidowane, teleskopy pokolimowane, plany na sesje porobione?

    Nasmarowany i czeka na sesję :) Tylko  bezwietrzna pogoda musi się trafić.

     

    A pomówienia trzeba dementować bo bzdury powtarzane wiele razy mogą stać się prawdą.

     

  11. 14 minut temu, HAMAL napisał:

    Mam paskudne prace, brzydkie gwiazdy, brzydkie tła, jedynie dobry detal i wszystko naturalne, Ty przekroczyłeś próg niedopuszczalnej ingerencji w materiał, ktoś musi to uświadomić mniej doświadczonym.

     

    Wymyśliłeś sobie, że mam jakieś niecne techniki obróbki. Nie wiem jaki masz w tym cel ale na pewno nie dobro ogółu. Zresztą nie pierwszy raz próbujesz zdyskredytować moje zdjęcia... oj przepraszam, grafiki :rofl:

    Rozpisujesz się w moim temacie, najpierw że mydło, potem że malowane, potem wywlekasz jakieś inne zdjęcia z przeszłości. 

    Ułatwię Ci zadanie, tu masz wszystkie prace: możesz sobie rozbierać na części pierwsze i znajdować nowe manipulacje  https://www.astrobin.com/users/Lukasz83/

     

    Ehhhh, szkoda gadać.

    Dlatego nie wchodzę z Tobą w polemikę bo to nie ma większego sensu, i tak wiesz lepiej niż ja sam jak obrabiam prace i jakie techniki stosuję. No i jesteś jedyną wyrocznią w kwestii tego co jest dozwolone a co nie.

    • Lubię 1
  12. 2 minuty temu, HAMAL napisał:

      

     

    Czyli namalowałem go pędzlem (narzędziem graficznym) maski G i B

     

    co doskonale tu widać

     

    ngc 6210 turtle col v3.jpg

     

    Idealna gwiazda centralna też namalowana obróbką.

     

    Takie prace nadają się do działu astrofoto-grafika

     

     

    Fajnie mieć osobistego hejtera :) No coż...

     

    Nie będę się bronił bo nic nie malowałem. Mam kanały RGB i detal pochodzi stamtąd ale wchodząc z Tobą w polemikę przyznałbym Ci rację.

     

    Masz najlepsze na świecie prace, idealnie wyostrzone, idealnie odszumione, z idealnym detalem, po prostu mistrz w każdym calu. Nie musisz zatem oglądać moich grafik.

    Zdrowia życzę i progresu w samouwielbieniu.

     

     

    • Lubię 2
  13. 13 minut temu, HAMAL napisał:

    Jak się obejrzy otoczkę tej mgławicy w kanałach RGB, więcej jest tam pędzla masek namalowanych ręka autora, niż faktycznego detalu otoczki przechodzącego w tło nieba.

    Bzdura...

     

    To nie temat o NGC6210 ale trudno :ermm:

    Surowe foto po deknwolucji i stretchu , zero masek, zero odszumiania. W kolorze jest tak sam z tym, że tam rzeczywiście wysaturowałem kolor z użyciem masek (żeby go podbić tylko tam gdzie to jest kolor a nie tam gdzie jest to szum).

    Ale nic nie było domalowane, ten sygnał tam był a ja mu tylko pomogłem się wydostać. 

     

    t1.jpg.a4185f4db6a601a6590c1b3fad8cd209.jpg

     

     

  14.  

    51 minut temu, Krzysztof z Bagien napisał:

    Nie wiem, czy bym powiedział, że Łukasz coś "maluje" (bo to jak dla mnie sugeruje jakieś tam niecne zamiary i celowe "nieuczciwe" grzebanie przy materiale źródłowym) - a tu po prostu trochę przesadził przy doborze parametrów dekonwolucji i się zrobiły artefakty 

    Tak to prawda. Dzięki, że to napisałeś.

    Pan Hamal sugeruje już w kolejnym temacie, że coś "maluję". Nie szkodzi, przywykłem. Już mnie to nie zaskakuje, kiedyś tak, teraz już nie...

     

    Obrabiam tak jak lubię. Nie stosuję tutaj wydumanych zasad jakiejś mitycznej "wielkiej skali". Zdjęcia robię w dużej skali odwzorowania żeby pokazać detal i obiekty które są nieosiągalne w skali mniejszej.

    A, że czasami odszumię. Cóż, tak lubię i taki mam styl. Tak mi się podoba. Co z tego, że zdjęcie będzie miało fajny detal jak wszędzie wokół będzie "kukurydziany" szum psujący odbiór fotki. Mnie to nie kręci.

     

    W tym zdjęciu akurat odszumiania praktycznie nie stosowałem w ogóle, stąd pewnie te artefakty wewnątrz wynikające z agresywnego ostrzenia w PSie. Dekonwolucję robiłem w Maximie bo tam daje mi najlepsze rezultaty w dużej skali. A rozmycie galaktyki, zwłaszcza im dalej od centrum, wynika z faktu że tam sygnał był słabszy (to tylko 4s naświetlania przy Księżycu) i słabiej poddawał się stretchowi i ostrzeniu (więc nie ostrzyłem na siłę, chcąc uniknąć szumu)

    Poza tym robiąc to zdjęcie miałem na uwadze dobry seeing i naświetlałem pełne HaLRGB. Gdyby mi zależało na detalu ponad wszystko to wypaliłbym 6000 klatek luminancji (bo seeing był cudowny) i wtedy detal byłby lepszy i wasze powyższe porównania miałyby większe pole do popisu :P

    Ale dla mnie ważniejsze było też wypalenie dobrego koloru który też skrywa sporo ciekawostek (spójrzcie chociażby na gwiazdy wokół centralnego pasa pyłowego - są i białe i czerwone i pomarańczowe :) spójrzcie na fluktuacje odcieni koloru w pasmach pyłowych ). Jakbym kolor wypalił w kiepskich warunkach to już by tych niuansów nie pokazał.

     

    I podsumowując:

    - nie biorę udziału w wyścigu o detal (fotka ma być szczegółowa ale detal nie jest celem nadrzędnym),

    - cały detal z moich zdjęć pochodzi z tego co się zarejestrowało (nic ręcznie nie domalowuję) czasem się wkradnie jakiś aretefakt który będzie detal udawał ale nie jest to zamierzone działanie a jedynie efekt poniższego.

    - lubię obrabiać/ostrzyć agresywnie i ciągnąć materiał za uszy (taki styl, tak lubię i tak zostanie :) )

    - wolę odszumiać niż zostawiać kukurydzę i różne dziwne plamy w tle zdjęcia, jak ktoś lubi takie atrakcje to raczej u mnie ich nie znajdzie.

    - jeśli coś zmieniam na zdjęciu (co mogłoby być rozpatrywane jako manipulacja) to o tym piszę - do tej pory zdarzało mi się tylko poprawiać gwiazdki które były przecinkami albo miały jakieś dziwne kometki od złej kolimacji

     

     

     

    • Lubię 2
  15. 8 minut temu, .zombi. napisał:

    Przyglądam się Twoim pracom i to chyba pierwsza która naprawdę mi się podoba - nie jest przede wszystkim przeprocesowana a detal nie jest wyciśnięty z szumu czy z artefaktów - jest to praca na miarę możliwości sprzętu , i nieba - oby takich więcej !

    Dzięki :) Myślę, że to głównie "krzywa uczenia" jeśli chodzi o obróbkę. Ale też nie w 100%. 

    To też kwestia zasadniczej różnicy między astrofoto na krótkich czasach a tradycyjnym. Ja w większości przypadków muszę ciągnąć materiał "za uszy" żeby wydobyć go z tła. Dlatego zbieram dużo klatek żeby jak najmocniej był odseparowany od szumu.

    Czasem nie da się zrobić gładko żeby pokazać obiekt. 

    Nagrodą za pogodzenie się z większą ilością szumu jest ponadprzeciętna ilość detalu ( w porównaniu z tradycyjną astrofotografią długoczasową)

     

    6 minut temu, Tayson napisał:

    Daje rade :notworthy:

    Jakie metody najbardziej lubisz stosować do wyłuskiwania detalu? Oczywiscie poza dekonwolucja.

    Dzięki :)

    Dekonwolucja (dobrze dobrana) i unsharp mask to w sumie 90% sukcesu.

    Później to już tylko (czasami) filtr hi-pass i przenikanie "soft light" - ale to tylko bardziej dla podkreślenia detalu niż dla jego wyłuskania.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.