Skocz do zawartości

zbignieww

Społeczność Astropolis
  • Postów

    1 740
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez zbignieww

  1. zbignieww

    M-31

    Jeśli miałbyś używać okulary, nawet + 0,5 dioptrii - to też pomaga, no i próbować też peryferyjne patrzenie... Ale rada najistotniejsza od panasmaras'a - ciemne niebo...
  2. Dla porządku, bo zapomniałem, muszę wycofać się z zdania: "No, one już dłuższy czas oddalają się od siebie..." Koniunkcje w tym sezonie obserwacyjnym są trzy, ale opozycja Jowisza / i Urana / - jedna. Więc koniunkcja nie jest tożsama z opozycją... A w podręcznym stołowym czeskim kalendarzu astro wyczytałem, że 20 września o godz.22:19 Uran będzie najbliżej Ziemi/19,0882 AU/ a z kolei Jowisz o 23:22 /3,9539 AU /
  3. trochę drążę temat, bo zastanowiła mnie ta trzecia koniunkcja w styczniu 2011, podana przez ten toruński portal astronomiczny : http://www.**********.pl/ ... Więc rekapitulacja sezonu 2010/2011 na Jowisza i Urana: - pierwsza koniunkcja, gdy Jowisz dogania Uran / czerwiec 2010 / - druga koniunkcja przy ruchu wstecznym Jowisza w kierunku Uranu / wrzesień 2010 / ale Jowisz w tym pozornym ruchu wstecznym posunie się jeszcze dalej w prawo, aż dojdzie do punktu zwrotnego, skąd w drodze powrotnej znów znajdzie się w koniunkcji z Uranem - i to będzie w styczniu 2011. Czy dobrze rozumuję ? Niezależnie od odpowiedzi będę sobie od czasu do czasu podglądał tych aktorów spektaklu i konfrontował z CdC... A całe to zamieszanie przez obrót Ziemi wokół Słońca i te pozorne ruchy... Nie miał lekko Kopernik i poprzednicy...epicykle itp
  4. Zaś człowiek sobie coś uzmysłowił - dwie koniunkcje, bliskie zbliżenia: pierwsza, gdy Jowisz dogania Uran, druga gdy wykonuje pozorny ruch wsteczny... http://www.**********.pl/index.php?post=1013 Link nie wskakuje / jest to portal a-stro-vi-sion ; sylabizuję, bo cała nazwa też nie wskakuje / - więc z niego: pierwsza koniunkcja w tym roku była 8 czerwca o godz.11:26, a odległość między nimi 26'13 sek.; widzialność w Polsce tegoż dnia oczywiście przed wschodem Słońca nisko nad horyzontem a ok. 03:00 odległość między nimi 26'26" W/g tego źródła druga koniunkcja, właśnie się zbliżająca - to właśnie 19 września a potem 21 stycznia 2011
  5. No, one już dłuższy czas oddalają się od siebie... Jeśli - jak piszesz - 18 września Uran będzie dokładnie nad Jowiszem, to znaczyłoby, że Jowisz obecnie wykonuje pozorny ruch wsteczny... Też sobie pooglądałem, w mniejszej i większej lornetce... Uran też się więc "cofa", tylko kątowo wolniej; tak to jest teraz?
  6. Bardzo podoba mi się ta animacja, dawno takiej nie oglądałem ale też nie szukam ich namiętnie w necie... Czy cień Ganimedesa tak troszkę przyczerniłeś ? ? ?
  7. Może komuś się przydadzą...Ja nabyłem je w roku bodajże 2000 z zamiarem wkomponowania w posadzkę, z jakimś ciekawym tłem. Z pomysłu zrezygnowałem, zbyt dużo komplikacji. Część darowałem z czasem znajomym, zostało 30 szt. Jest to specyficzny produkt, do różnego typu wzierników. Odporne na wyższe temperatury i wysokie ciśnienie. Wymiary: średnica 100mm, grubość 15mm. Prawie doskonała przejrzystość / o czym świadczą poniższe fotki/, sporadyczne mikropęcherzyki, niektóre sztuki zupełnie od nich wolne.Produkt niemieckiej firmy Lumiglas. W Polsce sprzedaje je krakowska specjalistyczna firma http://www.arma-krakow.pl/page.php?id=wzierniki Pytałem o aktualną cenę, więc 60zł/szt z VAT, w/g aktualnego kursu. Mogą służyć jako przycisk na biurku, wzierniki w drzwiach /ostatnia fotka, drzwi poturbowane przez 2 psy /,czy na fotografie np.wbudowane w płyty nagrobkowe... W/g osobistej fantazji czy pomysłu... Ja osobiście wykorzystałem m.in.do wykonania wziernika w skrzynce reduktora i licznika gazu, by pracownik mógł w czasie nieobecności sam sobie odczytać stan licznika. Proponuję cenę 20 zł za sztukę + zryczałtowana opłata pocztowa z Czech - niestety, 15 zł. Oczywiście przy jednorazowym odbiorze kilku szt jednostkowy koszt wysyłkowy będzie niższy. Wysyłka w kopercie z bublinkami. Wpłata należnej kwoty w polskim banku, konto podam indywidualnie zainteresowanemu.
  8. Ten montaż ma za dużo bajerów Czy miałeś może okazję w tej Kanadzie przyglądnąć się, jak pracuje iOptron Minitower? http://www.teleskop-express.de/shop/product_info.php/info/p4183_iOptron-Minitower---kompakte-azimutale-Goto-Montierung---bis-10k.html
  9. Ponieważ pisałeś, że fascynuje Cię Saturn, rozwinę troszkę uwagę o nim podaną przez riklaunim'a. Ta planeta obiega Słońce w ciągu ok.30 lat. Aktualnie jest w gwiazdozbiorze Panny i zmierza w kierunku Strzelca a po drodze ma jeszcze kilka gwiazdozbiorów zodiakalnych, zanim dotrze do tego Strzelca. Tam będzie miała praktycznie "siodło", czyli najniższe położenie do obserwacji w naszej szerokości geograficznej. Przekłada się to na kiepskie obrazy, nawet b.dobrym sprzętem; powoduje to nieporównanie grubsza warstwa atmosfery, jaką musi przejść światło / więc wpływ seeingu / no i krótkie letnie noce z niezbyt ciemnym niebem. Odwrotnie to będzie na półkuli południowej, o czym wspomina riklaunim. Sam możesz sobie policzyć w przybliżeniu ile lat to zajmie, zanim Saturn dojdzie do Strzelca a potem się z niego "wygrzebie" conajmniej kilka gwiazdozbiorów zodiakalnych dalej. Piszesz, że ten sprzęt, który teraz chcesz kupić, to na kilkanaście miesięcy... A co z nim dalej? W kopule ma być coś innego, docelowego ? Może rozłożysz sobie sprawę "na raty". Najpierw coś do obserwacji i prób foto na te kilkanaście m-cy, które mogą się przeciągnąć do 2-3 lat a ten czas wykorzystasz na poznanie / praktyczne i teoretyczne / wielu aspektów i pułapek związanych z dobrym oglądaniem i dobrym foceniem. Nieocenioną sprawą jest śledzenie różnych wątków na forum, poczytanie Celestii, zbieranie materiałów i doświadczeń kolegów o budowie obserwatorium itp itd itp itd. Chyba, że zatrudnisz kogoś, kto Ci to zbuduje, zainstaluje sprzęt i przez rok czy dwa będzie prowadził za rączkę, co z tym czy innym fantem...To ładny plan, ale schodów dużo, bardzo dużo ! Pozdrawiam ! PS 1. Osobiście wątpię, czy ktoś zdecyduje się podać Ci wprost radę : kup to a to / producent, model, gdzie kupić /. To nie takie proste !!! PS 2. Co napisałem ? Rok czy dwa za rączkę ? Może nawet pięć, bo przecież sesje obserwacyjne nie będą od niedzieli do niedzieli; czasem miesiąc czy dwa bezrobocie. I gdy już się wypogodzi, to akurat Księżyc w okolicach pełni, he,he...A jeszcze obróbka materiału itp...
  10. ...albo, jeśli do obserwacji przykładasz dużą wagę i nie będzie to margines, dużego newtona - dobsona plus to, o czym pisze sumas, chociaż może już zabraknąć kasy...
  11. Ja osobiście do obserwacji naziemnych / przyrody / zawsze kupiłbym lornetę o polu widzenia min.3 stopnie + statyw czy żuraw. Przyroda + niebo z gwiazdami a do tego trochę fotografowania to coś takiego: http://www.supra-dalekohledy.cz/recenze/c5-s-spotter.html Ale to już znacznie większa kasa, ale inwestycja na całe życie, jeśli zainteresowanie przyrodą a przy okazji obiektami na dziennym i nocnym niebie jest / będzie/ trwałe. Można dokupić kątówkę pryzmatyczną prostującą 2" i dłuższe okulary 2", pole widzenia może osiągnąć ponad 2 stopnie. Wyjątek z recenzji - opisu / wolne tłumaczenie / : ten teleskopik stosowany był w programie Apollo...NASA wykorzystywała go też w wahadłowcach...
  12. Twój wybór i pochwalam !!! Z tą Syntą 10" nie jest aż tak źle ; montaż też "siedzi" sobie w aucie a rurę przenoszę tak: http://astro4u.net/yabbse/gallery/2261_23_12_09_10_30_30.jpg Po 5 minutach od wyjścia z mieszkania 3 piętro już odjeżdżam... Pozdrówko
  13. Kup raczej 10", byś po roku czy dwóch nie tęsknił za czymś większym. A po dziesiątce to może być 14 czy 16" Jeśli jeszcze nigdy nie miałeś możliwości patrzeć i porównać obrazy w dwóch newtonach o różnicy apertury 2" - nie wyobrażaj sobie i nie oczekuj, że z każdym calem będzie jakiś znaczący skok. Zobaczysz więcej, ale skok to dopiero np.10 i 14 a jeszcze lepiej 16". Rozsuwany, czy klasyczny... Sprawa do dyskusji. Mój osobisty pogląd jest taki, że rozsuwane-składane mają sens raczej przy większych aperturach niż 10". Dziesiątkę klasyczną zawsze upchasz w aucie średniej wielkości a mniej kłopotów z kolimacją, ochronnym płaszczem, częstszym czyszczeniem lustra... A będziesz miał na okular/ki/ Wiem, że Meade LB kusi i jeśli jednak zdecydowałbyś się na ten typ, to też raczej 10". Skok cenowy nie jest szokujący a jednak na DS-ach zobaczysz nieco więcej i ładniej. Trudno radzić, ale widzę że wszyscy zapracowani - więc mój głos w dyskusji.. Pozdrawiam PS.: Pod podmiejskim niebem z niedużym LP - jak piszesz - i tak zobaczysz 10-tką mniej, niż ósemką w Bieszczadach...
  14. Jeszcze odnośnie zoomów... Dużo obiecuję sobie po pentaxie xf 6,5-19,5 , który zamówiłem - ale w czeskim sklepie AZFOTO, bo taniej. Akurat niedawno był taki teścik zoomów w Sekcji Instrumentalnej i Optycznej CAS-u i ten zoom określony został niekoronowanym królem. Również na czeskim forum uznanie dla niego, nawet jedna wypowiedź użytkownika,że na planetach minimalnie ustępuje ortho czy najlepszym plosslom. / tak na marginesie: z tego co czytałem na stronach p. J.Wilanda a równocześnie te licytacje , które ortho czy który plossl daje lepsze obrazy - wyrobiłem sobie na własny użytek taką myśl: te licytacje to rzecz o drobnej kosmetyce obrazu, natomiast jakościowy skok to newton planetarny. Kto nie czytał, niech odrobi zaległości... Cytowałem na innym forum, ale powtórzę tutaj za p.J.Wilandem : "Długa ogniskowa, porządna idealna sfera, f/10 - f/11, szeroki tubus, średnica wewnętrzna = średnica zwierciadła + 6 cm / albo więcej /, diafragmy w tubusie, dobrze zasłonięty wlot światła do wyciągu okularowego od środka, minimum 20 cm od osi wyciągu do wlotu tubusa, ostatnia diafragma tuż przy zwierciadle o średnicy 5mm mniej niż zwierciadło - tak, by zasłonić wszystkie nierówności lustra włącznie z jego mocowaniem. Do tego jeszcze lantanowy okular i wtedy potrzebna będzie tylko pielucha, bo obrazy będą takie, że człowiek musi popuszczać z wrażenia. Taką mam receptę na super planetarny teleskop. Już kilka takich wykonałem i bez pudła wszędzie obraz powalał jakością. Do mojego Piccolo wkładałem lantanowego zooma i obraz miałem znakomity. W Piccolu widziałem zawirowania w pasach równikowych na Jowiszu, to tylko 115mm średnicy! Zawsze marzył mi się teleskop sferyczny 200/2200, ale niemam go gdzie postawić. Jasny teleskop do planet, które i tak są jasne,to wymusza stosowanie filtrów / kolejne niepotrzebne szkło na drodze promieni świetlnych / " Więc liczę na to, że szacowna firma Pentax dotrzyma w tym zoomie deklarowane minimalne ognisko 6,5mm. Zauważcie, na Astronocach testy wykazały, że minimalne ognisko zoomów w rzeczywistości jest zawsze większe no i "start" jest od 8mm z tym haczkiem. Zasadnicza różnica w powiększeniu! Przy ognisku 19,5mm cały Księżyc będzie jeszcze w polu widzenia okularu. Będzie to więc zoom planetarno-kuleczkowo-księżycowy. A przecież jeszcze mgławiczki planetarne, czy galaktyki...Na duże obiekty czy kadry mam coś innego. Zoom zastąpi 3 dobre krótkoogniskowe okulary, co nie jest bez znaczenia przy pokazywaniu obiektów przygodnym czy zaproszonym osobom, lub młodzieży szkolnej. A co za frajda / szczególnie dla gości / będzie obserwować, jak w miarę wzrostu powiększenia Księżyc rośnie i coraz więcej szczegółów, w gromadzie kulistej gwiazdy się rozdzielają, planetki też rosną wraz ze szczegółami... PS. Pisząc o 3 okularach, miałem na myśli ogniska 6,5mm 8,0mm i 10mm - czyli powiększenia już co-nieco zróżnicowane. Zapewne między ogniskiem a polem zależność jest liniowa, więc pola własne będą następujące: 6,5mm - 60st., 8mm - 58st., 10mm - 55st. Nie jest to mało...
  15. Poczytaj na Astromaniaku wątek "Zrenica wyjściowa teleskopu" w dziale "Obserwacje astronomiczne"
  16. Korpus jest metalowy. Nic nie trzeszczy, nie ugina się. W moim akurat trochę za ciężko zmienia się rozstaw i muszę jakoś sobie z tym poradzić. Nawet do dziennych obserwacji wygodniejszy jest żuraw...
  17. ...należało się!!! Jeszcze raz gratuluję!
  18. Jeśli w Polsce nie znajdziesz, spróbuj w czeskiej Pradze - Supra Praha; w witrynie są... http://www.supra-dalekohledy.cz/phpscripts/obrazek.php?meno=/common/img/826303.jpg&sirka=400&vyska=284
  19. Może już sam na to wpadłeś, ale tymchasowe rozwiązanie to poprostu nie wkładanie całego skręconego układu do oporu do wyciągu, lecz stosowne wysunięcie i zablokowanie
  20. Słuchałem trochę konferencji prasowej... Nie chciałbym być w skórze naszych prokuratorów: między młotem / strona rosyjska / a kowadłem / dociekliwi dziennikarze, opinia publiczna /... Mogę przypuszczać, że jest też trochę improwizacji; nikt nie był przygotowany na taką sytuację, by procedury były jasne, bez zbytecznych komplikacji...
  21. W tym szumie informacyjnym, wychodzącym zresztą z różnych źródeł, zupełnie nie jest mi jasna sprawa czarnych skrzynek. Kto ma klucz / kod, szyfr / do odczytania zapisów? Przecież taki samolot może rozbić się w Polsce, Francji - gdziekolwiek. Czy w umowie kupna jest w tej sprawie jakaś regulacja? Jak to stanowią międzynarodowe akty prawne? Pytania można byłoby mnożyć, ale na dzień dzisiejszy mnie jawi się to tak, że polskiej stronie pozostaje tylko czekanie, aż Rosjanie udostępnią dalsze materiały...
  22. Dziękuję bardzo za poświęcenie swojego czasu na naświetlenie szeregu spraw. Hyde Park usprawiedliwia temat, więc obiekcje niepotrzebne... Jeszcze może wyjaśnię, że na forum w zasadzie wszyscy sobie "tykamy" , niezależnie od wieku - a mnie w takich sytuacjach ubywa lat ...Myślę więc, że nie uraziłem. Może ktoś z Kolegów tego forum, czy zaglądający z astro4u pokusili by się o dane wiekowe astronautów - nie tylko amerykańskich? Może są nawet gotowe zestawienia? Pozdrawiam
  23. Gdy czytałem Twoje posty, za kóre osobiście bardzo Ci dziękuję - nie wiem czemu, ale to tak, jak bym czytał Conrada, ale nie na bezkresach wód - ale powietrza... Dziwne skojarzenie, ale nic na to nie poradzę. Chciałem dotknąć jednej sprawy, może coś na ten temat napiszesz. Patrzę na zdjęcie tego młodego chłopaka, serce żal ściska. Myślę o Arkadiuszu Protasiuku, jakoś na nim skupiłem największą uwagę, ale pozostali też raczej młodzi ludzie. Jak to jest z doborem pilotów, jeśli chodzi o wiek? Czy można byłoby postawić tezę, że mozna mieć nalatane mnóstwo godzin, wiedzę o pilotażu na najwyższym poziomie - ale nie da się pewnych rzeczy "nalatać"; tych cech, które związane są z wiekiem człowieka. Myślę o jakiejś roztropności, wątpieniu, ostrożności, nie wiem co jeszcze - może specjalista psycholog by to trafniej opisał. Gdy tak cofnę się wspomnieniami, widzę u siebie istotne różnice w tym, jak jeździłem autem w wieku 30 , 50 czy teraz 68 lat. W czeskiej publicznej tv już dłuższy czas biegnie cykl o katastrofach lotniczych. Nie wszystkie oglądam, ale przytłacza mnie ogrom czynników, które doprowadzają do katastrofy. Zapewne tak też było w Smoleńsku. Ale - jak sobie próbuję przypomnieć - większość pilotów to raczej osoby w wieku 45 - 55 lat. Koledzy bliżej "siedzący" w załogowej astronautyce mogliby zapewne zrobić zestawienie, jak to jest u astronautów. Wiadomo, to nie to samo - ale jakieś pokrewieństwo jest, przecież wielu astronautów wywodzi się z lotnictwa. Możesz nasz "nieco" oświecić w tym względzie ? Z głębokim szacunkiem , Zbigniew.
  24. Moje postrzeganie kontrowersji w sprawie pochówku prezydenckiej pary "załatwił" Zbigniew Brzeziński. Usytuowanie na Wawelu symbolicznego grobu ofiar Katynia, tablicy z tragicznie zmarłymi w katastrofie samolotu i sarkofagu śp Kaczyńskich - to bardzo dobry pomysł. Wawel jest praktycznie obowiązkowym celem wycieczek młodzieży; mniej już inne obiekty. Czy decyzja o pochówku miała być podjęta demokratycznie?? Referendum, plebiscyt, konsultacje społeczne? Nie rozumiem. Zdecydowano zapewne pod presją czasu i okoliczności i naprawdę / przynajmniej dla mnie /nie jest istotne kto postawił przysłowiową kropkę nad i W ogromie materiału, które przekazuje czeska publiczna tv, spodobała mi się wypowiedź politologa chyba z Polskiego Instytutu w Pradze, że najłatwiej jest na facebooku kliknąć na "nie", niż stać kilka godzin w kolejce by pożegnać ofiary. Jeśli się ma w sobie tę odrobinę przyzwoitości, by nie mówić źle o zmarłym / gdy jeszcze nie ucichły dźwięki żałobne /, to deklaracje o tym, że nie zamierza się nie kłamać - można sobie odłożyć na stosowniejszy czas. W tym kontekście można też było darować sobie cudzysłów przy dzieła Prezydenta. Czas pokaże, zresztą - czy pokaże? Kontrowersje wokół różnych mężów stanu, wielkich polityków ciągną się przez historię - nie tylko w Polsce...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.