Skocz do zawartości

XT6 i problemy poczatkujacego


tokone

Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie.

Mam pewien problem, a moze ze dwa ;), dzisiaj doszedl moj kochany XT6, po zmontowaniu do kupy zajrzalem do tuby, a tym paproch rozkrecilem, przetarlem sucha delikatna szmatka wygladalo jakby zeszl po meczarni wkladania lustra spowrotem na swoje miejsce (tuba jakby sama sie odksztalcila, zrobilo sie lekkie jako) okazalo ze znowu sa jakies paproszki, i teraz boje sie zdjejmowac spowrotem bo juz moze juz niewloze lustra, albo cos sie z nim stanie.

Czy takie paproszki jest sens usuwac??, czy moze powstaly jakies mikroryski na zwierciadle od czyszczenia z bliska ich niewidac, a z odleglosci tuby tak??

 

Kiedy bedzie wrescie ladna pogoda niemoge sie doczekac :)

 

Pozdrawiam

Edytowane przez tokone
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ot kolejny przykład sprzętowego onanizmu :notworthy:

 

Pozdrawiam

Rad Radish

 

 

 

P.S. Podobnie jest z obsesją używania filtrów uv w fotografii :szczerbaty:

Popatrz za dnia przez teleskop i pomachaj ręką przed tubą. Czy jakość obrazu drastycznie spada?

Teraz pomyśl jak wielką przeszkodą dla światła jest pająk i lusterko wtórne. Na koniec porównaj powierzchnię paprocha z powierzchnią lustra. Jakie on ma znaczenie?

Nie ma znaczenia! A przynajmniej zauważalnego.

Wyobraź sobie ile pyłów, organizmów, zanieczyszczeń unosi się w powietrzu. Czy za każdym razem będziesz czyścić lustro skoro właściwie niczego przez to nie poprawisz?

Optyka zarysować może się zawsze. Ale nawet widoczna gołym okiem niewielka rysa, podobnie jak kurz, nie wpłynie na jakość odbioru wizualnego. Przy dostatecznie dużym wysiłku można postarać się o uszkodzenie, które zapoczątkuje utlenianie warstwy aluminium.

Zachęcam do lektury: http://skyandtelescope.com/howto/scopes/article_152_1.asp

I na koniec pytanie: a skolimowałeś Twojego newtona? :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak podstawowe paprochy sa na psychice i nazywają się przewrażliwienie. ale ten etap chyba każdy musi przejść. paprochy są istotne blisko obrazu, czyli ogniska, czyli na szkłach okularu. jak rura jest teraz jajowata to znaczy że niema juz kolimacji (chyba). :) moze coś źle złozyłeś?

 

ps. pozatym dlaczego pytasz po czasie? to normalne jesteśmy w polsce ;)

Edytowane przez McArti
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziekuje za pomoc, czyli niemartwic sie tymi 3 paproszkami??

Miej na uwadze, że do obsesji blisko B)

da sie cos popsuc przy koliminacji?

Zazwyczaj przy demontażu lustra degraduje się kolimację. Ale przecież i tak świeżo kupiony teleskop jej najczęściej wymaga, mimo zapewnień niektórych dystrybutorów o wykonywaniu jej gratis przed wysyłką sprzętu.

Edytowane przez radradish
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak bedziesz na niebie widzial gwiazdki to mozesz popatrzec na nie przez telep . Ustawisz je najbardziej punktowo krecac wyciagiem . Nastepnie przejedz troche poza punkt ostrosci w kierunku oka i popatrz czy na tle obazu gwiazdy widzisz na srodku czarne kolko - cien lusterka wtornego , jak jest z boku to musisz podreglowac najczesciej lustrem. Przy okazji zobacz czy obraz gwiazdy to wspolsrodkowe kregi dyfrakcyjne . Powinny byc takze widoczne jak ustawisz przed ogniskiem . Jakby nie byly okragle to lustro za silnie zamocowales . musi sie dac ciezkawo krecic, lecz nie latac w mocowaniu . O kolimacji z wykorzystaniem otworka duzo bylo na tym i astro4u.net .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To sie zazywa zle rozlozenie akcentow :D

 

Paprochy na lustrze to zaden problem. Co pewien czas lekko zduchuje sie te wieksze (nawet pare tlustych, martwych komarow nie psuje obrazu). Ja co najwyzej raz do roku, przed sezonem myje ostroznie lustro.

 

Co do kolimacji natomiast to tu wymagana jest bardzo duza dokladnosc i uwaga. Kazdy posiadacz Newtona powinien posiadac prosty przyrzad do kolimacji jak Cheshire czy pokrywka z dziurka. Posiadacze szubkich Newtonow natomiast powinni pomyslec o czyms lepszym i dokladniejszym. Kolimacje w przypadku szybkich Newtonow przeprowadzamy przed kazda obserwacja, lub czasami dwa razy podczas nocy, jezeli nastapila duza zmiana temperatury. Wolniejsze Newtony sa mniej wymagajace.

 

Pozdrawiam,

Maciek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolimacje w przypadku szybkich Newtonow przeprowadzamy przed kazda obserwacja, lub czasami dwa razy podczas nocy, jezeli nastapila duza zmiana temperatury. Wolniejsze Newtony sa mniej wymagajace.

 

 

Szybkich czyt. jasnych oraz dużych. Dokładnie, kolimację warto sprawdzić przed każdą obserwacją, to tylko rzut okiem przez kolimator i wszystko wiadomo.

 

Tu masz Tokone opis kolimacji http://astro4u.net/yabbse/index.php?topic=6153.0

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehehe tez mialem ten dylemat na poczatku paproszki itp ..ale to faktycznie nie wplywa na obserwacje i jakosc obrazu :)

 

teraz mam podobny problem z okularami one juz wymagaja czyszczenia jakims specjalistycznym plynem ...ale narazie go nie mam i staram sie nic nie ruszac :) .jesli chodzi o lustro tez bede to robil tylko w sytuacjach kiedy juz bede musial ..ale takie paproszki sa zawsze w koncu jak bedziesz ogladal to sie przyzwyczaisz :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy u was lustro glowne tez co chwile sie rozkoliminuje??( tak sie to chyba pisze? :) ), po zkoliminowaniu, przez chwile jest dobrze, a na nastepny dzien, juz jest rozkoliminowany :(, i znowu musze przeprowadzac sam ta ciezka operacje :banan:

 

 

 

Pozdrawiam

Edytowane przez tokone
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niewiem czemu ale ciarki mi przechodza po plecach jak mysle co ty robisz temu telepowi. rura to dalej jajo? czy ty masz wogóle dobrze zamontowaną cele z lustrem tak jak była na początku? :blink:

 

Rura jest okragla, celi nieruszalem, wiec raczej powinno byc tak jak na poczatku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja swojego lusterka nie czyściłem prawie ze 2 lata. I nie zamierzam nadal. Obraz jest b. dobry. Staram się dbać o właściwe przechowywanie w workach i nie otwieranie w mieszkaniu (masakrycznie dużo kurzu). Jak się swieci latarką to fakt widać że przybywa tego pyłu, dużo wpuszcza do tuby ten system chłodzacy. Ale nie chce tego narazie ruszać jakimiś płynami, a potem plamami się martwić albo że powłoka AL się utleniła zbyt szybko od chemii detergentowo-spirytusowej. Zastanowię się tylko nad myciem diagonala, bo ten faktycznie coś brzydko wygląda.

 

Natomiast znam fanatyków co nie wytrzymuja nerwowo jesli nie umyją wszystkich luster co kilka sesji.

 

Polecam przechowywanie tuby na boku, to się znacznie mniej kurzy przy przestojach w lookaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy u was lustro glowne tez co chwile sie rozkoliminuje??( tak sie to chyba pisze? ), po zkoliminowaniu, przez chwile jest dobrze, a na nastepny dzien, juz jest rozkoliminowany , i znowu musze przeprowadzac sam ta ciezka operacje

 

E ... dziwne to trochę.

Albo nie wiesz jak ma wygladac kolimacja albo za słabo to skręcasz.

Lustro w celi nie może latać, śruby kolimacyjne powinny być moco zaklinowane, a sama cela mocno zamocowana do tuby. Pająk trzeba sprawdzic też czy nie ma luzów. Ja mam śruby kolimujace na spręzynach, bez tych centrujących. Staram się aby sprężyny były mocno napięte. Po potrzepaniu tubą lustro nadal siedzi tam gdzie powinno. Choć Ja nie przywiązuję uwagi do iście laserowej dokładności kolimacji, bo f/7 tego raczej nie wymaga.

I tak obraz jest extra, po kolimacji samym pedełkiem po kliszy z dziurką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

teraz mam podobny problem z okularami one juz wymagaja czyszczenia jakims specjalistycznym plynem ...ale narazie go nie mam i staram sie nic nie ruszac

 

A drogi taki płyn chyba ?

 

Ja używałem narazie czystego spirytusu na watce na zapałce lub druciku.

Jak narazie trzecie mycie nie zniszczyło powłok, a szkła czyste jak nowe, więc chyba sposób bezpieczny, przenamniej na krótką metę. Trzeba tylko bardzo uważac aby nie przyciskac za mocno i żeby watka nie była za sucha, bo rysuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tlep kupilem w sierpniu i juz bylem kilkanascie razy obserwowac ....jazda samochodem albo noszenie kilkaset metrow i nie rozkolimowal sie jeszcze ani razu i z tego co wiem to Skyquest jest odporny na przenoszenia i drgania dosc mocno ....takze nie powinno miec miejsca cos takiego ze na drugi dzien masz sprzet rozkolimowany :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba tylko bardzo uważac aby nie przyciskac za mocno i żeby watka nie była za sucha, bo rysuje.

 

 

Wata rysuje? :blink: Masz śweżą nieutwardzoną powokę czy co ? Mam nieutwardzone lustro i po pół roku watą nie dało się rysy zrobić. W optisanie mam utwardzona powłokę i szmatą by się nie dało jej porysować :rolleyes:

Edytowane przez HAMAL
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tokone to może być też wina luzów wyciagu okularowego. Większość tej klasy sprzętów to ma. I jak raz go wysuwasz i kolimujesz lustra, to później ponowne wysunięcie może pokazać już co innego.

 

P.S.

Hamalu ! Ja mówiłem o drapaniu watą okularków w odpowiedzi na post Kopra.

Suchawa bardzo rysuje powłoki, a może i szkło.

 

A luster jak pisałem wyżej narazie nie czyszczę, poza przedmuchaniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wata rysuje? :blink: Masz śweżą nieutwardzoną powokę czy co ? Mam nieutwardzone lustro i po pół roku watą nie dało się rysy zrobić. W optisanie mam utwardzona powłokę i szmatą by się nie dało jej porysować :rolleyes:

 

Moze to wata szklana byla? :D

 

A tak na powaznie, to uwazajcie na to mocne dociskanie klamr na lustrze glownym. Sam nie spodziewalem sie jak mozna latwo wygiac powierzchnie lustra grubosci 1". Trzeba dokrecac tak, aby siedzialo, nie mocniej.

Maciek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy u was lustro glowne tez co chwile sie rozkoliminuje??( tak sie to chyba pisze? :) ), po zkoliminowaniu, przez chwile jest dobrze, a na nastepny dzien, juz jest rozkoliminowany :(, i znowu musze przeprowadzac sam ta ciezka operacje :banan:

Pozdrawiam

JAk "sam od siebie" telep rozkolimowuje sie to cos masz luznawe .

Moze lusterko wtorne czy prety pajaka sa luzne . Ten luz mozesz delikatnie wymacac .

Lustro glowne tez moze byc za luzno zamocowane . W sumie musi byc lekko przykrecone , tak aby jak teleskop na bok polozysz nie przesowalo sie . Lecz chwytajac lustro za boki powinno z nie za duzym oporem dac sie przekrecic .

Jak tam dobze to pozostaje tuba - odksztalca sie pod ciezarem lustra podczas obserwacji . Ponoc cos takiego bylo w synta 200/1200 po powieszeniu jej na paralaktyku.

Jak masz na gwarancji to reklamuj , jak nie to ze sklejki czy plyty wiorowej wytnij pierscienie , wluz je do tubu i wkolo obsmaruj kitem szpachlowym samochodowym i wyczern . Super wzmacnia i usztywnia tube . U siebie mam tak zalozone 3 pierscinie .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego lepsze są jak dla Mnie oprawy lustra gł. mocowane na mocnych sprężynach, wtedy naprężenia się wyrównują i nie wystepują skrajne naciski na oprawę, tak jak to jest mozliwe przy śrubach kontrujących.

Sadze, ze jestes w bledzie .U nas ATM-owo polecane mocowanie lustra 15 cm jest podstawowa przyczyna jego odksztalcen .

Lustro powinno swobodnie lezec na oprawie , nie podpierane tylko na jego brzegach czy dociskane sprezyna czy sruba w srodku . Jest jakis program obliczajacy punkty podparcia lustra aby najmniej ulegalo deformacji .

Edytowane przez zbig
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.