Mateja rozwalił Małysza jak dzeciaka!!!

[McArti]

Tak jak zaczeły sie sukcesy Małysza tak Mateja zupełnie został zniszczony przez Tajnera. Małysz skakał w konkursach zupełnie sam, bo całą resztą nikt sie nie interesował. Tajner mydlił oczy że coś tam poprawia a to były zmarnowane 6 lat Mateji. W zeszłym roku Mateja zczął jakoś tam skakać wygrywać zawody PK. W tym sezonie jeszcze lepiej. Solidna forma na MŚ w Lotach. Świetne treningi na normalnej skoczni Olimpijskiej.(za długo tego treningowania było)

 

No i dziś Mateja wygrywa MP z Małyszem pokonując go w obu seriach!!!!

 

Brawa dla półtora rocznej pracy Kuttina i Horngachera z Mateją. Odbudowali go na stare lata a nikt wcześniej nie umiał.

[Gość cygnus]

Tak jak zaczeły sie sukcesy Małysza tak Mateja zupełnie został zniszczony przez Tajnera. Małysz skakał w konkursach zupełnie sam, bo całą resztą nikt sie nie interesował. Tajner mydlił oczy że coś tam poprawia a to były zmarnowane 6 lat Mateji. W zeszłym roku Mateja zczął jakoś tam skakać wygrywać zawody PK. W tym sezonie jeszcze lepiej. Solidna forma na MŚ w Lotach. Świetne treningi na normalnej skoczni Olimpijskiej.(za długo tego treningowania było)

 

No i dziś Mateja wygrywa MP z Małyszem pokonując go w obu seriach!!!!

 

Brawa dla półtora rocznej pracy Kuttina i Horngachera z Mateją. Odbudowali go na stare lata a nikt wcześniej nie umiał.

 

Właściwie Mateja skacze jak skakał, jeśli jednego skoku nie zawalał a Małysz - odpowiednio bliżej! Brawo Kutin!

[oskar]

Bez względu na ocenę Kuttina, wiadomo że Polo się go skutecznie pozbył. I zapewne z radością.

[Wojciech Sz.]

Witam!

No proszę, człowiek który na mamuciej skoczni skacze bliżej niż na małej skoczni został mistrzem polski (pamiętacie ten występ sprzed paru lat jak na mamucie skoczył 90 m ). No ale i tak brawa A Małysza trzeba zbić rózgą

[tomekL]

McArti, sorry ale delikatnie mówiąc pierniczysz . Gdyby Mateja wybił by się na szczyty, ale nigdy nie był taki jak np. Małysz. Małysz też czekał lata na sukcesy, które zawdzięcza swojemu talentowi pzrede wszystkim. Moim zdaniem ten sport jest na tyle ciekawy, ze nawet teraz trenerzy nie wiedzą dlaczego Małysz skakał tak dobrze a teraz już mu nie idzie. Mi się wydaje, że połowa sukcesu to jakaś podświadomość zawodnika, może psychika, która gdzieś tam intuicyjnie podpowiada jak należy skakać. Mateja niestety był średniakiem i tak ma szzcęście, że trenerzy dawali mu tak długo skakać, bo ja dawno bym mu podziękował i dał szansę komuś młodemu.

[Arek]

Tomek ma rację. Mateja zawsze mial problemy z psychiką (dobrze na treningach, często kiepsko na konkursach), a sam słyszałem jego wypowiedzi jak mówił, że do psychologa to on nie musi chodzić, bo sobie sam radzi...

 

Pojedzie teraz na konkurs PŚ i spadnie z progu. Oczywiście mu tego nie życzę, ale boję się, że będę złym prorokiem...

 

Arek

[Arek]

A to tak dla potwierdzenia:

 

26.02.2006 - MP: Małysz najlepszy na Średniej Krokwi

 

Udany rewanż Małysza. Nasz najlepszy skoczek w historii po wczorajszej porażce na Wielkiej Krokwi z Robertem Mateją, dziś wziął srogi odwet. Adam pokonał Kamila Stocha i Stefana Hulę. O wiele słabiej niż wczoraj spisał się Mateja, zajmując dopiero siódme miejsce.

 

Arek

[astrokosmo]

Coś w tym jest , weźcie przykład Ahonena, jak się orzenił to skakał nie do pokonania-jak Hanawald.

[oskar]

Moim zdaniem Małysz się spiął pięknie na igrzyska i teraz to już będzie koniec. Jak Schmit czy Goldie. To jest w głowie - po prostu osiągnąłeś coś, masz kasę ze startów i reklam, to po jaką cholerę na koniec złamać kręgosłup? A po drugie jednak te skoki rozwalają kolana i w ogóle organizm. Więc gratulacje dla Małysza ale ja osobiście myślę, że to koniec pięknej kariery. W przyszłym roku pierwsza 30 to będzie sukces.

[McArti]

Przypominam, że Ahonen był wielki przed Małyszem i to długie lata! że miał przerwę gdzie skakał beznadziejnie, i że obecnie jego wielka kariera trwa 3x dłuzej niż Małysza. I na koniec informacja, że są dokładnie z tego samego rocznika.

[tomekL]

A wracając do tematu, to mówimy o Mateji (a może Metei), który moim zdaniem gdyby miał część tego talentu co Małysz, to pokazałby to i żaden terner by tego nie zniszczył. Poza tym Tajner woził go ze sobą wytrwale, a on i tak nic nie pokazywał. Jak powiedziałem, jak dla mnie to i tak miał za dobre warunki na swoje wyniki. A mówienie, że trener go zniszczył to demagogia.

A Małysz jaki jest taki jest ale jak do tej pory jest najwybitniejszym polskim skoczkiem a także jednym z wybitniejszych w historii. A to, że sa od niego lepsi wcale mu ujmuje chluby.

[McArti]

To nie taka wcale demagogia, bo powiedz mi czy norwegowie to dobrzy czy źli zawodnicy i gdzie oni byli jak nie było Kojonkowskiego.

[tomekL]

To nie taka wcale demagogia, bo powiedz mi czy norwegowie to dobrzy czy źli zawodnicy i gdzie oni byli jak nie było Kojonkowskiego.

 

OK, to ja powiem, że zanim przyszedł Tajner to nic nie było, że dzięki niemu Małysz się odrodził, ect, ale to dal m nie demagogia.

Powtarzam, to co chciałem powiedzieć, gdyby Mateja miał talent, to by się wybił, chodziaż na jednym konkursie PŚ a Tajner ani nikt innym by mu w tym nie przeszkodzili. Jaskółka wiosny nie czyni, tak jak jego ostatnie zwycięstwo.