Przesyłka

[Maciej Reszelski]

Będę informował zainteresowanych o postepach w sprawie

 

pozdrawiam

moralez

 

Moralez,

 

Pamiętaj tylko, że w/g prawa konsumenckiego jeśli nie odpowiedzą w ciągu 30

dni Twoja sprawa domyślnie została rozpatrzona pozytywnie . Gdyby co

to to samo obowiązuje w TP S.A.

 

pozdr,

Mac

[maxlam]

Dobrze, że nie trzystu dni powiem tak, że dobrze, że paczka w ogóle doszła jakby zginęła to musiałbyś najpierw czekać bodajże 30 dni potem złożyć zażalenie i czekać kolejne trzydzieści dni a następnie może dostał byś odszkodowanie w wysokości kilkudziesięciu złotych...

Ogólne to w Polsce prawo działa tylko w jedną stronę a z punktu widzenia szarego człowieka nie jest to prawidłowa strona...

[giguś]

te opowieści mroż krew w zyłach cholera - ja wyprzedałem cały rząd vixenów i najcześciej kupujący zyczyli sobie zwykła przesyłka.....

raz były problemy z babką na poczcie która policzyła za priorytet itd. a zabrała zwykłą różnicę sobie wzięła

[Gość Benedykt]

Moralez,

 

jak widać nie Ty pierwszy i nie ostatni.

 

http://wiadomosci.onet.pl/1481933,69,item.html

[Moralez]

Moralez,

 

jak widać nie Ty pierwszy i nie ostatni.

 

http://wiadomosci.onet.pl/1481933,69,item.html

Marna to dla mnie pociecha

 

Ale poczta powinna z tym koniecznie coś zrobić, w moim przypadku wystarczy, że ruszą tyłki i przeprowadzą

małe wewnątrzfirmowe śledztwo i jestem przekonany, że dojdą gdzie okradziono paczke, kto wtedy był w pracy itd.

To jest przecież w ich interesie, bo parę osób strasznie rozpiepsza im reputację

 

pozdrawiam

[kanarkusmaximus]

Czytając ten wątek, aż jestem przerażony i szczęśliwy zarazem, bowiem wysłałem sobie Coronado z Krakowa do Gdańska (przesyłką z zadeklarowaną wartością na 2000 zl) i przyszła w nienaruszonym stanie. No... ale to już był ostatni raz... więcej się nie dam!

[Bemko]

Z Pocztą Polską miałem różne doświadczenia, czasami lepsze, ale bardziej zapamiętuje się te gorsze. Kilka kradzieży, rozciętych nożem paczek. Przesyłki, które szły 2 tygodnie, i dopiero po interwencji telefonicznej cudownie się odnajdywały. Pęknięte pokrętło wyciągu w teleskopie itp.

Ale to co dzisiaj zobaczyłem zakoczyło mnie kompletnie. W paczce dostałem 50 jaj kurzych (nie pytajcie skąd i dlaczego) z czego zbitych były tylko 2! Zwykła paczka, nie była wysłana z zaznaczeniem "Ostrożnie! Szkło!" czy czymś podobnym.

Mimo wszystko ten pozytywny przykład nie zmienił znacząco mojej dość złej opinii o tej firmie.

 

Z kurierów miałem doczynienia z Masterlinkiem (DPD) i GLS. Zawsze wszystko w najlepszym porządku, polecam.

 

Pozdrawiam

Michał

[lukascwwo2]

Hmmm. czy to możliwe że babeczka w DHLu wyliczyła mi 68zł za przesłanie Synty w dwóch paczkach do 20 kg o wymiarach wys, szer, dł: 12, 65, 77 cm i druga 47, 39, 123 cm, do tego opcja za 2,5 zł ubezpieczenie, ok 12zł oklejenie i pobranie przy odbiorze razem wyszło 91 zł??? A w GLS bez ubezp, oklejenia i pobrania ok 96zł??? Coś drogo mi się wydaje....

[Gość polaris]

DHL to... dawna Stolyca.

Mialem juz tyle niemilych przypadkow ze Stolyca, ze nie stawialbym na DHL.

Ale moze sie myle i poprawili uslugi...

[Rammstein5]

Bardzo często kozystam z usług Poczty Polskiej ale wszystkie paczki jakie wysyłam oznaczam jako wartościowe. To zaledwie 1zł na 50zł wartości, czyli nie wiele a za to moge spać spokojnie. I jestem pewien że jak coś zaginie wtedy będe miał zwrócone pieniądze.

[okon]

DHL to... dawna Stolyca.

Mialem juz tyle niemilych przypadkow ze Stolyca, ze nie stawialbym na DHL.

Ale moze sie myle i poprawili uslugi...

 

Polaris - wyżej już pisałem, że Stolica została wchłonięta przez UPS. Wiem o tym dokładnie, bo cały czas odbieram od nich przesyłki (niestety), zarówno jeszcze jak byli samodzielną firmą, jak i teraz po połączeniu z UPS. A co do opinii o Stolicy to jak już wyżej napisałem w pełni się z Tobą zgadzam i nie polecam tej firmy.

 

Natomiast DHL to dawne Servisco. Tylko, że to już dawne czasy były i faktycznie od tamtej pory standardy znacznie się poprawiły. Przynajmniej ja jestem zadowolony.

 

@lukascwwo2

Co do cen przesyłek to niestety tak to kosztuje. Im większa waga tym drożej - a tej wielkości teleskopu raczej małe i lekkie nie są. Natomiast jeżeli kontrahenci darzą siebie zaufaniem, preferuję rozliczenie się przed transakcją za pomocą np. przelewu bankowego, który jest w wielu przypadkach darmowy, unikając w ten sposób dodatkowych prowizji za pobranie u kuriera.

 

Pozdrawiam,

Piotrek

[Gość polaris]

Polaris - wyżej już pisałem, że Stolica została wchłonięta przez UPS.

 

Przepraszam, moj blad.

Masz calkowita racje, Stolica to UPS. Skrociki mi sie po...mylily

[doktor Robotnik]

Co panowie zatem powiecie o GLS. Czy to dobra firma? Delta korzysta z ich usług, jak na razie wszystko było okey.

 

Pozdrawiam

[Ironman]

Wlasnie czekam na przesylke z DO i powiem tyle, ze do czasu kiedy DO mialo kontrole nad dotrzymaniem terminu wszystko bylo ok. Wg umowy z DO GLS ma obowiazek dostarczyc paczke w nastepnym dniu roboczym po wyslaniu z DO (wyslana byla we wtorek). Zgodnie z przewidywaniami, w srode rano (5.29) paczka byla juz we Wroclawskiej filli. Przelezala tam caaaaaalutki dzien. Przywiezli ja dzisiaj (czwartek) o 11.10, kiedy raczej wiekszosc ludzi pracuje. Ale ok, tutaj moge sie nie czepiac, takie maja godziny dostaw. Najgorsze jest to, ze nie mialem mozliwosci umowienia sie na konkretna godzine, kiedy juz wroce z pracy. Poza tym nie zostawili po sobie zadnego sladu, dopiero przed chwila na ich stronie zobaczylem, ze byli. Jedyna szansa, zebym mial lornetke na weekend jest taka, ze jutro musze zadzwonic do nich zanim paczka znowu wyjedzie z magazynu (i znowu dotrze do mnie o chybionej godzinie) i poprosic o pozniejsza dostawe, a jesli to nie chodzi w gre to poprosic o nie wysylanie paczki-bede musial sam ja odebrac z drugiego konca miasta. Podsumowujac-dzien poslizgu, brak mozliwosci ustalenia godziny dostawy. Mam nadzieje, ze następną razą (o ile bedzie nastepna raza) pojdzie im lepiej. Pozdrawiam.

[Ironman]

nie moge juz edytowac, wiec napisze, ze przesylka doszla dzisiaj, czyli z dwudniowym poslizgiem. Udalo mi sie umowic na konkretna godzine. Najwazniejsze, ze sprzet caly i zdrowy, no i ze doszedl przed weekendem. Po tym zajsciu mam mieszane uczucia co do GLS, ale pewnie bede kupowal jeszcze w DO, wiec nie mam wyboru Pozdrawiam

[Moralez]

Obiecałem, że bedę informował o postepach w sprawie kradzieży mojej paczki,

 

W zeszłym tygodniu otrzymałem odpowiedź na moją reklamację, ogólnie było tam napisane, że poczta nie

widzi formalnych podstaw do uwzglednienia reklamacji, ponieważ przy odbiorze nie wniosłem żadnych uwag co do wyglądu paczki i jej stanu (oczywiście nie wpadli na to, że nie byłem w stanie zobaczyć nic podejrzanego, ponieważ była to zupełnie inna paczka, niż ta wysyłana do mnie)

 

Generalnie byłem już na tyle zniesmaczony całą sprawą, że stwierdziłem, że nie będe wnosił nawet odwołania w tej sprawie, ponieważ przyznanie się w tej sprawie poczty do błedu i otrzymanie od nich odszkodowania jest mało prawdopodobne.

No ale sytuacja rozwinęła się, jak w amerykańskim filmie akcji, i w dniu wczorajszym zakończyła się niespodziewanie happy endem,

w tym miejscu pozwolę sobie na skopiowanie meila jakiego wysłałem do osoby która wysłała mi ten okular,

czyli do Pablito, mam nadzieję, że nie będzie miał mi za złe upublicznienie tego listu, a lektura jest bardzo ciekawa:

 

 

''Wczoraj o godz. 14, dzwoni do mnie Pan z poczty, z pytaniem czy złozyłem już odwołanie od decyzji w sprawie reklamacji, jeśli nie to żebym się wstrzymał, ponieważ odnależli takie coś co może przypominać przedmiot opisany w moim piśmie reklamacyjnym (!!!!)

 

Szybciutko zwolniłem się z pracy i jadę do głównej poznańskiej siedziby poczty Polskiej na Kraszewskiego koło św. Marcina. Facet prosił bym, jeżeli mogę przyjechał tego samego dnia do pietnastej, albo umówimy się na konsultacje w innym terminie - wolałem załatwić sprawę od razu.

 

Na Kraszewskiego, to główna siedziba wojewódzka poczty, wszystko na wysoki połysk, i oficjalnie musiałem otrzymać przepustkę aby tam wejść.

 

Facet pracuje w dziale kontroli, i robi wrażenie jakiegoś pocztowego śledczego, przysłali mu z Gdańska wszystkie akta mojej sprawy i tą paczkę ze zwitkiem w środku. Musiałem mu dokładnie opisać jaki to był przedmiot - wielkość, kolor, znaki szczególne, itd - no i gość idzie do pokoju obok i przynosi mi....Swana 15 mm !!!:-) - chłopie jaki ja byłem szczęśliwy, ponieważ byłem już przekonany, że nici ze sprawy i będę musiał kupić nowy egzemplaż

 

Podobno odnależli ten okular porzucony w jakimś zbiorczym magazynie, pewnie dlatego że złodziej kompletnie nie wiedział co to jest i do czego - okular był w stanie dobrym, zapakowany do woreczka, z zaślepkami, trochę zabrudzona optyka, ale jak go wypolerowałem i odświeżyłem w domu, to jest jak nowy

:-) - czyż to nie jest cud?

 

Napisałem oświdczenie, że zamykam przewód reklamacyjny i odebrałem zagubony przedmiot, facet powiedział, że porobił zdjecia i to jeszcze nie jest koniec sprawy, i dalej będą szukali tego złodzieja

 

Powiedział także że dobrze że przedmiot się znalazł, bo nawet jak bym wygrał sprawę z pocztą to przysługiwałoby mi tylko do 10x cany za przesłanie paczki!! czyli góra 60 zł (szok!)

 

 

i to by było na tyle...

 

pozdrawiam

Moralez

[kanarkusmaximus]

Powiedział także że dobrze że przedmiot się znalazł, bo nawet jak bym wygrał sprawę z pocztą to przysługiwałoby mi tylko do 10x cany za przesłanie paczki!! czyli góra 60 zł (szok!)

i to by było na tyle...

 

Z tego dobry morał - unikaj Poczty Polskiej. Daj (prawie) monopoliście zdychać z dala od astronomii.

[Pablito]

w tym miejscu pozwolę sobie na skopiowanie meila jakiego wysłałem do osoby która wysłała mi ten okular, czyli do Pablito, mam nadzieję, że nie będzie miał mi za złe upublicznienie tego listu, a lektura jest bardzo ciekawa(...)

 

No cóż, pocztowe "Archiwum X" jednak działa... z ukrycia. Kamien mi spadł z serca po otrzymaniu Twojej wiadomości

 

A dodam jeszcze, że wysłałem dziś filterek do Moraleza... Pocztą Polską... Tym razem z zadeklarowaną wartością

[doktor Robotnik]

 

No cóż, pocztowe "Archiwum X" jednak działa... z ukrycia. Kamien mi spadł z serca po otrzymaniu Twojej wiadomości

 

A dodam jeszcze, że wysłałem dziś filterek do Moraleza... Pocztą Polską... Tym razem z zadeklarowaną wartością

 

 

Ja też wysyłam jako paczkę wartościową, nie jest to drogie: 1 zł za 50 zł wartości.

 

Pozdrawiam

[Pablito]

Ja też wysyłam jako paczkę wartościową, nie jest to drogie: 1 zł za 50 zł wartości.

 

Pozdrawiam

Zawsze myslałem, że to drogi interes i nie korzystałem z tej opcji. Ale człowiek niedoinformowany traci. Teraz już wiem jak wysyłać paczki.

[Marek B.]

...Szybciutko zwolniłem się z pracy i jadę do głównej poznańskiej siedziby poczty Polskiej na Kraszewskiego koło św. Marcina...Na Kraszewskiego, to główna siedziba wojewódzka poczty, wszystko na wysoki połysk, i oficjalnie musiałem otrzymać przepustkę aby tam wejść...

Witaj Moralez ! Dopiero dzisiaj zauważyłem ten wątek. Ciesze się, że wszystko dobrze się dla Ciebie skończyło. W każdej firmie i każdym środowisku można spotkać się z nieuczciwymi osobami, ale nie należy na tej podstawie oceniać ogół zatrudnionych tam osób. Korzystam od wielu lat z usług Poczty Polskiej i do tej pory jestem zadowolony /mam za to złe doświadczenia z DHL, ale też ich nie generalizuję/. Inna sprawa, że w Poczcie Polskiej warto częściej korzystać z usługi typu "paczka lub przesyłka listowa z zadeklarowaną wartością" /1 zł za każde zadeklarowane 50,-zł....warto niekiedy zapłacić tę symboliczną złotówkę i mieć spokój/. Taka paczka jest odpowiednio zabezpieczana przez pracownika w momencie nadania i możecie być pewni że nikt jej nie ruszy.

 

P.S.

A tak gwoli ścisłości Moralez... to Ty odwiedziłeś budynek poczty przy ul. Kościuszki 77 a nie Kraszewskiego /tak się składa, że znam pracujące tam osoby/

[Moralez]

A tak gwoli ścisłości Moralez... to Ty odwiedziłeś budynek poczty przy ul. Kościuszki 77 a nie Kraszewskiego /tak się składa, że znam pracujące tam osoby/

Marek, oczywiście masz rację, Poczta Polska jest zdecydowanie przy Kościuszki

 

Byłem tak zaabsorbowany opisaniem całej sprawy, że pomyliła mi się nazwa ulicy, przez którą przechodziłem setki razy

 

Teraz patrzę na sprawę trochę spokojniej, ale w momęcie odbioru przesyłki moja frustracja była ogromna,

tym bardziej, że była to moja pierwsza paczka z Poczty Polskiej i odrazu taka porażka.

Rozpatrzenie reklamacji, tylko pogłebiło ten negatywny stan, ponieważ pracownica poczty negatywnie odpisując na moją reklamację, pisała tak jakby nie potrafiła myśleć logicznie i kojarzyć prostych faktów,

a ja chcę tylko wyciągnąc od nich pieniądze - których i tak nie dostanę, bo nie jestem wstanie im nic udowodnić

 

 

pozdrawiam

Edytowane 8 Marca 2007 przez Moralez

[Rammstein5]

To i ja może dorzucę swoje pięć groszy na temat polskich dostarczycieli paczek.

 

 

Wszystko zaczęło się od tego że w pewnym sklepie internetowym zrobiłem zamówienie. Miałem do wyboru dwie opcje przesyłki: kurier lub poczta polska. Ze względu an to że przesyłka była wartościowa ( kilka tys.), wybrałem że komo bardziej bezpieczną formę transportu czyli kuriera. Firma w której zakupiłem towar korzysta z usług UPS ( Stolica). Paczka została nadana do mnie dnia 24.03.2007 i do dnia dzisiejszego nic do mnie nie dotarło. Po dziesiątkach telefonów jakie wykonałem, na dzień dzisiejszy nie wiadomo nic, co się stało z paczka.? Paczka warta duże pieniądze po prostu znikła. Dzwonie na oddział interwencji w Warszawie, tam zaś odsyłają mnie do oddziału rejonowego w Kaliszu i tak można by w kółko. Jedno co się nasuwa to to że w firmie kurierskiej UPS panuje totalny bałagan!!, nikt nic nie wie i przekazuje pałeczkę kolejnej osobie która także niema nic do powiedzenia. Sądzę że gdybym skorzystał z usług Poczty, paczkę pewnie miałbym już u siebie. Na całe szczęście paczka jest ubezpieczona na pełną wartość, także w najgroszym wypadku odzyskam pieniąszki. Z tym że i tak będę stratny, ponieważ zawrtością tej paczki są monety których cena potrafi się zmieniać z tygodnia na tydzień. jestem ogromnie rozgoryczony tą sytuacją i na pewno już nigdy nie skorzystam z usług UPS.