Skocz do zawartości

Plotka (a może nie?) :)


Rekomendowane odpowiedzi

O pierwszej w nocy naszego zostanie opublikowana przez media informacja o odkryciu pierwszej planety pozasłonecznej ziemskiego typu, krążącej w odpowiedniej odległości od swego słońca!

 

Ta planeta to Gl 581 c, jest 50% większa i 5 razy masywniejsza od Ziemi. Panuje tam przyciąganie około 2 g.

 

Pewnie spytacie skąd to wiem? :) Hehe, z drugiej ręki. Mam swoje źródła. Dowiedziałem się o 14.00.

Ale są już oficjalne potwierdzenia w niektórych miejscach, np tutaj:

http://vo.obspm.fr/exoplanetes/encyclo/star.php?st=Gl+581

 

Ale pamiętajcie! Cicho sza!! Póki co to tylko plotka! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zdziwiłbym się, jakby radioteleskopy już bombardowały w tamtym kierunku :szczerbaty:

 

 

Powiedzmy szczerze, na takiej planecie jest duża szansa na istnienie życia. Kto to wie? Zaledwie kilkanaście lat temu odkryliśmy pierwszą planete i w ciągu kilku lat jesteśmy w stanie wykrywać coraz mniejsze i coraz bardziej zbliżone do Ziemi. A odległość 20 lat świetlnych to pryszcz w skali wszechświata..

 

Problem polega na tym, jeżeli istnieje tam życie inteligetne lub nie ale nie bawi się w radioastronomie mamy marne szanse to sprawdzić, mimo wszystko sonda kosmiczna będzie lecieć bardzo długoooo...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest w Lutni. Ma jasność około 10.5, czyli w zasięgu naszych skopów!

Niestety muszę mykać do pracy, ale prosze Kolegów o jakieś mapki, gdzie dokładnie można ją znaleźć... jeśli można...

 

Trzeba sie dokładnie przyjrzeć temu cudowi...

 

 

ciemnego nieba

Edytowane przez mpp
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie HARPS wymiata :blink: Tylko nie rozumiem na jakiej podstawie oszacowali średnią temperaturę na planecie na 0-40*C. Temperatura w niewiele mniejszym stopniu jak od promieniowania gwiazdy zależy od gęstości i składu atmosfery (efektu cieplarnianego), a tego nie da się przecież oszacować na podstawie takich obserwacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie HARPS wymiata :blink: Tylko nie rozumiem na jakiej podstawie oszacowali średnią temperaturę na planecie na 0-40*C. Temperatura w niewiele mniejszym stopniu jak od promieniowania gwiazdy zależy od gęstości i składu atmosfery (efektu cieplarnianego), a tego nie da się przecież oszacować na podstawie takich obserwacji.

 

Cześć!

 

W 5 min. przeczytałem całą pracę i może mi coś umknęło. Ale z tego co widzę oszacowanie temperatury jakoś specjalnie dokładne nie było, dla autorów nie stanowiło specjalnego celu, opierali się na albedach.

 

http://obswww.unige.ch/~udry/udry_preprint.pdf

 

Na stronie 3 tej pracy w dolnym lewym rogu znajduje się fragment na ten temat.

 

O atmosferze tej planety nic powiedzieć jeszcze nie można, ale należy zabrać się do roboty by wkrótce można było coś powiedzieć.

Edytowane przez msiwak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://wiadomosci.onet.pl/1525137,16,item.html

 

"Gwiazda Gliese 581, znajdująca się w konstelacji Wagi, jest zbyt słaba aby można ja było dostrzec bez teleskopu"

 

10 mag, niby czemu mielibyśmy jej nie dostrzec? Bleeee, znowu nie czytam dokładnie.... "bez teleskopu"...

Edytowane przez zysix
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Była nawet dosyć obszerna informacja w Faktach - tylko że odległość do planety niespodziewanie urosła do 20 milionów lat świetlnych :rolleyes:

 

Co się kolega dziwi, przecież czym więcej tym lepiej :Boink:

Należy się cieszyć, że nie umieścili jej poza horyzontem zdarzeń.

W związku z powiedzeniem "czym więcej tym lepiej" przypomniała mi się historia jak ""zawodowy" fotograf" na pewnym weselu robił zdjęcia na 3200 ISO ... To tak ku przestrodze dla tych co mają zamiar zamawiać fotografa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Była nawet dosyć obszerna informacja w Faktach - tylko że odległość do planety niespodziewanie urosła do 20 milionów lat świetlnych :rolleyes:

 

 

 

a co Ci biedni ludzie mają z tego zrozumieć? parafrazując pewnego Pana... dla większości astroignorantów 20 lat świetlnych i 20mln lat świetlnych to i tak kosmicznie daleko...

 

 

 

pozdrawiam serdecznie

 

Ori2711

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a co Ci biedni ludzie mają z tego zrozumieć? parafrazując pewnego Pana... dla większości astroignorantów 20 lat świetlnych i 20mln lat świetlnych to i tak kosmicznie daleko...

 

 

 

pozdrawiam serdecznie

 

Ori2711

 

Nieprawda:)

Ostatnio w mediach coraz częściej słychać wypowiedzi różnych (niekiedy inteligentnych) osób, typu:

"to było dawno, ze 30 lat ŚWIETLNYCH".

 

Czyli kolejne "na dzień dzisiejszy" a nawet gorsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie zostawmy dziennikarzy, przecież wiadomo jaki poziom dziennikarstwa jest w naszym kraju. W jednej gazecie można było przeczytać że Kubica według Schumachera ma talent, a w drugiej że Kubica według Schumachera nie ma talentu. To taki przykład.

 

Samo wydarzenie jest ogromnej wagi, planeta krąży w odległości zapewniającej powstanie i rozwój życia i to zaledwie 20 lat światła stąd. To teraz pomyślcie ile takich planet znajduje się w całej galaktyce. To byłby cud gdyby nie było w galaktyce życia oprócz naszego.

Co więcej, takie małej wagi czerwone karły żyją o wiele , wiele dłużej niż nasze słoneczko, więc czasu dla jego powstania jest bardzo dużo.

 

Zastanawia mnie jedynie fakt: dlaczego do tej pory nie natrafiliśmy na sygnały o tym świadczące? Czyżby inteligentne życie stanowiło ułamek promila wśród życia w ogóle. To znaczy na większości planet pewnie dało by się znaleźć prymitywne organizmy jednokomórkowe i nic więcej. To bardzo prawdopodobne jeśli się weźmie jak przebiegała ewolucja człowieka. Bo przecież ewolucji nie chodzi o rozwój czy też inteligencje ale o przetrwanie i tylko to się liczy. Niektóre bakterie na ziemi żyją już parę miliardów lat i to jest największy sukces ewolucji, a człowiek powstał całkiem przypadkiem i jego inteligencja też jest tylko wypadkiem przy pracy ewolucji. Tak przynajmniej sądzą niektórzy ewolucjoniści.

 

Tak więc jak już będziemy latać z prędkościami nadświetlnymi, to na 99.999999% planet nadających się do życia spotkamy co najwyżej miłe małe żyjątka i fajne małe roślinki. To chyba nawet lepiej, bo kto powiedział że inteligencja jest zawsze nastawiona pokojowo, weźmy siebie za przykład. Cośmy robili własnemu gatunkowi w czasie drugiej wojny światowej. Co by to było gdybyśmy spotkali jakieś miłe uszatki gdzieś dalej: eksterminacja na całego.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiecie co. Z tym życiem na planetach biegających niedaleko czerwonych karłów to bym się tak nie wyrywał. Te gwiazdki maja jedną paskudną cechę. Potrafią sobie nieźle błysnąć. Jeżeli jest jakieś życie na tego tepu planetach i jest to życie węglowe, to musiało rozwinąć jakieś mechanizmy obronne przed tym. Pytanie czy jest to możliwe w chwili gdy proces zmian ewolucyjnych jest liczony w minimum dziesiątkach/setkach tysięcy lat, a te czerwone karły porafią zapalać się nieregularnie co kilka/kilkadziesiąt/kilkaset lat.

 

Pozdrawiam.

 

PS. naprostujcie moje informacje jak gdzieśzabredziłem, bo pisze z pamięci. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.