DO Entry

[daniel24]

Witam,

zamierzam kupić lornetkę na wypady, kiedy nie ma możliwości zabrania teleskopu. Miałaby służyć do przeglądu nieba i obserwacji jasnych DSów.

I jak w temacie- mam na oku Delta Optical Entry 10x50- czy srawdzi się w astro? Bardzo mało znalazłem opini na jej temat, więc pytam.

Chyba, że polecacie jakieś inne lornetki o tych parametrach? Zależy mi na jasnym, dobrej jakości obrazie, solidnym wykonaniu (żeby nie była narażona na rozkolimowanie). Co do budżetu.. nie mam określonego ale myśle że max to 300-400zł. heh... chyba spore mam wymagania jak na taką kase

pozdrawiam

[skymacho2]

z lornetek 10x50, w przedziałe cenowym do 400 zł, to może wziąć pod uwagę Nikon Action VII ...?

Edytowane 14 Stycznia 2008 przez skymacho2

[Jarek]

Z DO to chyba masz jeszcze Silver 10x50. Nie wiem do końca, czym się różnią, ale ten drugi model sami rekomendują do astro. Może chodzić np. o lepsze powłoki czy pryzmaty, ale różnice na pewno nie są kolosalne. Jak jest faktycznie, trudno stwierdzić bez testów. Silver był testowany na www.optyczne.pl, Entry -nie wiem, chyba raczej nie. Opieram sie wiec na domysłach uzasadnionych róznica w cenie i zaleceniach samego dystrybutora. Z "mierzalnych" dla użytkownika parametrów Silver jest cięższa od Entry. To może oznaczać dwie rzeczy: solidniejszą budowę lub np. większe pryzmaty, pozbawione winietowania. Szczególnie pierwsze jest ważne w przypadku Twoich zastosowań, ja sam noszę 10x50 w góry w plecaku i wiem, że taniej lornetce to nie służy tak do końca.

Silver jest droższy, ale mieści sie w Twoim budżecie, dlatego pisze powyższe.

Pozdrawiam

-J.

[daniel24]

dzięki za odpowiedzi, o silver sporo czytałem i nie ma najlepszej opinii jeśli chodzi o zastosowania do astro (podobno przegrała w konfrontacji z lidletką za 89zł, która rozdzieliła galileuszowe księżyce od tarczy jowisza, a silver nie). O Entry też bardzo mało informacji można znaleźć, słyszałem ze po prostu za tę cenę warto... no cóż trudny wybór mnie czeka, czekam na dalsze propozycje i opinie

pozdrawiam

[Pepin Krootki]

(podobno przegrała w konfrontacji z lidletką za 89zł, która rozdzieliła galileuszowe księżyce od tarczy jowisza, a silver nie).

 

A ja czytałem w poważnych książkach (wydawnictwo PWN), że imperialiści z USA dążą do dominacji nad światem a Związek Radziecki nie (i że Ameryka chce wojny a ZSRR pokoju).

 

Ale do rzeczy...

 

Patrzyłem przez Silvera i był O.K. (przynajmniej ten konkretny). Miałem go przez dwa dni i bardzo mi ta lornetka przypadła do gustu (choć pasek do wieszania na szyi miała parszywy).

[daniel24]

No i zdecydowalem się na Entry 10x50. Zakupiłem w DO, po 2 dniach byla u mnie.

Dzisiaj przeprowadziłem pierwszą obserwacje no i bardzo jestem zadowolony Spore pole widzenia, pewny uchwyt no i ładny, jasny obraz. Widziałem gromadki z M: 34,35,36,37,38,45 oraz M42 i M31. Wszystkie w/w obiekty wyraźnie widoczne, szczególnie pięknie wyglada M42, naprawde cudo

Moja ocena jest raczej subiektywna i nie mialem doczynienia z wieloma lornetkami, ale uważam ze za taką cenę naprawde warto.

pozdrawiam

[Pepin Krootki]

No to git!

 

Jeśli możesz, zrób proszę parę fotek z róźnymi ujęciami i zamieść na forum. Dużo się ostatnio o tych lornetkach mówi, ale jak do tej pory niewiele osób (w tym także ja) miało z nimi do czynienia. W sieci nie znalazłem jak dotąd zdjęć tego sprzętu.

 

Pozdrawiam

[daniel24]

Witam,

Po około półrocznym użytkowaniu tej lornetki mogę odpowiedzieć- tak, było warto, szczególnie za taką cenę.

Entry służy mi jako sprzęt wypadowy, głównie do astro. Spisuje się bez zarzutu... a co tam, powiem że bardzo dobrze. Zaobserwowałem nią ok 40 eMek (i myśle, że conajmniej połowa tego katalogu jest spokojnie do zaliczenia) , kilka jaśniejszych NGC, widać bez problemu księżyce galileuszowe Jowisza, no po prostu dobry sprzęt, kiedy nie ma możliwości zabrania telepka.

 

Jeśli chodzi o jakiekolwiek wady... hm, no można sie przyczepić do braku paska przy pokrowcu, który zresztą jest bardzo solidny, ale ja po prostu wypuszczam pasek od lornetki i spokojnie można go nosić na ramieniu.

 

i to chyba wszystko...

 

Umieszczam jeszcze kilka zdjęć tego sprzęcika:

 

 

 

 

 

 

pozdrawiam

[Pepin Krootki]

Serdecznie dziękuję w imieniu wszystkich bywalców lornetkowego działu forum

 

Koniec z domysłami. Nareszcie możemy wszyscy zobaczyć na własne oczy to, o czym tyle już zostało napisane.

 

Niniejszym zobowiązuję każdego poważnego obserwatora do postawienia temu panu

[Aldebaran]

Również na nią poluję oprócz najlepszy stosunek jakości do ceny również coś o niej napisz jak mi wpadnie w łapki. Narazie mam profesjonalne szkiełko do słońca i zaćmień, ośmioletniego refraktora, ale zakurzony woogóle mało profesjonalny i canon 8x23 to światełka w nocy ile tam wpada ale i tak zaliczyłem aldebarana mojego ulubionego jestem bykiem także tak się złożyło, plejady nie takie niebieskie jak w stellarium ale coś tam błekitem pikają, capelle, polluxa i castor był wczoraj księżyc między nimi. A najzabawniejsze że zrobiłem sobie ramkę bo mieszkam w podwórku no i właśnie jego kontur przykładam sobie w stellarium i wiem co widzę bardzo fajna rzecz zaznaczyłem sobię na niej gwiazdozbiory jak mam przez cały rok, planety w okolicy i gromady i galaktyki i zasięg kasztanowca po trochę zasłania ale spoko. Okno mam na zachód na teraz gołym okiem widać byka, woźnicę i perseusza bo tylko taki mam zasięg z okna obliczyłem że mam ok. 7% na całe niebo czyli 14% na północne chyba. Ale mam wypadówkę za Kraków także i więcej i ciemniej. Pozdrawiam

Edytowane 3 Kwietnia 2009 przez Aldebaran

[athomer]

Podzielę się wrażeniami po zakupie i 4 tygodniach użytkowania DO Entry 10x50.

 

Trochę porównań: do tej pory miałem "wynalazek" o nazwie Bresser Cobra 20x60. Nie wiem co to za ustrojstwo bo nigdzie nie znalazłem informacji o tej lornetce. Ogólnie sprawowała się całkiem nieźle, chociaż tak naprawdę było to nic więcej jak 10x50.

 

Podstawowe zauważone cechy DO Entry:

- lekka, poręczna, wygodna, dobrze wykonana sprawiająca wrażenia trwałej,

- bardzo płynnie i z odpowiednim oporem chodzące pokrętła,

- dobrze skolimowana i ostra w centrum kadru.

 

Porównując do tego dziwacznego Bressera:

 

- większa aberracja w DO

- większe nieostrości na brzegach kadru w DO

 

Pierwsze wrażenia zaskakujące, DO wcale nie wyróżnia się jednoznacznie, ale ogólna jakość obrazu, odwzorowanie kolorów i przede wszystkim jasność obrazu - ogromna różnica na korzyść DO Entry. Biorąc pod uwagę dużo mniejsze gabaryty, mniejszą wagę, bardziej stabilny mostek ogólna ocena porównawcza bardzo pozytywna - jestem zadowolony z zakupu.

 

 

PS. lornetki używam głównie w celach "turystycznych" i dla dalekich naziemnych obserwacji (zarówno dziennych i nocnych). Jeśli chodzi o astro to nie jestem ekspertem ale nocne niebo przez Entry wygląda pięknie i dużo lepiej niż przez dotychczasowego Bressera (wspomniana jasność i odwzorowanie kolorów)

Edytowane 4 Maja 2009 przez athomer

[daniel24]

Hej, mam pytanie do użytkowników lornetek, nie tylko Entry, dotyczące gniazda/ gwintu pod statyw. Czytałem coś o tym i wiem, że powinien znajdować się pod zakrywką od strony obiektywów. Tylko kurcze ja próbuję ją zdjąć, odkręcić, ale za nic nie mogę... - co tu zrobić?

Dopiero teraz się tym zainteresowałem, mimo, że lornetkę mam ponad rok. Jednak zauwazyłem, że poza komfortem, przez 'nieruchomą' lornetkę po prostu więcej można zobaczyć- np łatwiej dostrzec fazę Wenus, czy ksieżyce Jowisza. A i zbliża się lato i widoki drogi mlecznej w dużym polu

[Aldebaran]

To ciekawie ja mam już miałem ją na statywie, nic nie doradzę bo mi się odkręca prawidłowo może spróbuj kleszczami, albo ustaw maksymalnie rozstaw okularów i na imadle złap zaślepkę i pokręć nic innego nie przychodzi mi do głowy.

[daniel24]

Wreszcie udało się, ale dopiero z kombinerkami i to nie bez problemów... nie rozumiem po co tak dokręcać

Teraz powinienem rozejrzeć się za jakimś adapterem i chyba zamówię ten mały z AK, mam nadzieję, że wystarczy.

pozdrawiam

[Jarek]

Teraz powinienem rozejrzeć się za jakimś adapterem i chyba zamówię ten mały z AK, mam nadzieję, że wystarczy.

 

Jeśli możesz, to wybierz raczej większy. Prosta sprawa, jak zatęsknisz za większą lornetką, to się przyda. Chyba, że sa robione z tego samego [w sensie grubości profilu -kwestia wytrzymałości a raczej sztywności]] kątownika, to wtedy jest to sprawa tylko ergonomii. Problem w tym, że nie miałem ich w reku i nie wiem, czym się różnią w detalach. O tym wiekszym wiem, że jest właśnie nieco większy, czyli na pewno ma dłuższe ramię, na którym wisi lornetka. Może to być zarówno zaleta [łatwiej podejść z głową do lornety, nie zahaczając brodą o statyw], jak i wada [większe ramię dźwigni, działające na głowice statywu].

Zorientuj się w szczegółach, najistotniejsze jest , aby to co kupisz nadawało się zarówno pod 50-tkę, jak i coś typu 15x70 czy 16x80. Większe lornety 80-100 mm mają własną stopkę statywową i nie potrzebują L-adaptera. A statywy foto zwykle i tak ich nie udźwigną, trzeba kombinować z czymś nieco solidniejszym.

Pozdrawiam

-J.

[daniel24]

Rzeczywiście, może lepiej rozważyć ten większy- dla wygody i na przyszłość, chociaż o większej lornecie jeszcze nie myślałem, ale kto wie... obserwacje bino coraz bardziej mi się podobają .

Nie znalazłem o nich żadnych info w sieci, a w pierwszej chwili wybrałem mniejszy, bo po prostu wydaje mi się, że zapewni większą sztywność, zakładając, że kątownik ma tę samą grubość (a sądzę, że tak, bo różnica w cenie jest minimalna).

A jeszcze przed chwilą znalazłem adapter Yukona w ofercie DO. Planowałem odwiedzić ten sklep w tym tygodniu, więc wstrzymam się z zamówieniem i go zobaczę.

[szymek]

Przeniesiono z: http://astro-forum.org/Forum/index.php?showtopic=27935&st=0&gopid=355695entry355695

 

 

No i właśnie doszła do mnie Entry 10x50 Pierwsze wrażenie - lornetka cięższa niż na to wygląda! Czyżby obudowa metalowa? No a dalej się troszkę rozczarowałem, w lewym okularze źrenica jest ścięta w jednym miejscu, a w prawym aż w dwóch. Dystorsja jest raczej niewielka. Widać lekkie zakrzywienie linii prostych tuż przy brzegach pola widzenia.

Sprzęt ogólnie sprawia bardzo dobre wrażenie. Lornetkę bardzo dobrze się trzyma w dłoniach. W każdym razie dopiero w nocy będę mógł sprawdzić czy faktycznie będę z niej zadowolony

[McArti]

żeby ludzie nie sadzili, że jest lepiej niż jest. Entry jest WYRAŹNIE ciemniejsza od silvera na pierwszy rzut oka i to w dzień. porównanie warstw to klęska Entry. W Entry świecą jak w lustrze.

[szymek]

Dziś w nocy miałem nareszcie okazję oglądać niebo przez entry Lornetka bardzo wygodna, mógłbym ją trzymać godzinami Bardzo fajne widoczki! M31 - mgiełka z wyraźnym jądrem, M13 - mglista kulka, Księżyc - śliczny, plastyczny, kontrastowy, Plejady z powodu bliskości Księżyca i malej wysokości nad horyzontem były ledwo widoczne gołym okiem, ale lornetka dała prześliczny widok! Gwiazdy nie było idealnymi igiełkami, odnosiłem wrażenie, że lornetka jest minimalnie rozkolimowana. I znacząca według mnie wada - wrażenie widzenia z "rybiego oka". Gwiazdy blisko brzegów pola widzenia stają się łukami.

 

Ogólnie jestem z tej lornetki zadowolony. Zaspokaja ona moje potrzeby ( gwiazdy zmienne, Księżyc, gromady), jest wygodna i ma metalowy korpus, który (mam nadzieję) nie pozwoli lornetce rozpaść się po 1-2 wilgotnych zimach.

[McArti]

Zaspokaja ona moje potrzeby ( gwiazdy zmienne, Księżyc, gromady),

 

A miało być do DS hehe "księgowosc kreatywna"

[Pepin Krootki]

Czyli naga, bolesna prawda jednak wychodzi na jaw... Kiedy się po raz pierwszy (nie ważne czy w życiu, czy od dłuższego czasu) ogląda niebo przez lornetkę, zawsze jest ono piękne a Księżyc, Plejady i M31 prześliczne. Ja jednak wolę, kiedy kupiona za ciężkie pieniądze lornetka nie przyjeżdża do mnie na dzień dobry lekko rozkolimowana, a gwiazdy z brzegu pola zamieniają się w krowie placki