M51

skrzypas · 30 Kwietnia 2008

Witam,

Postanowiłem zaeksperymentować i zrobić fotografię w ognisku głównym Syntą 200/1200. Teoretycznie pomysł był skazany na porażkę, no bo:

- mój guider ma ogniskową jedynie 300mm, nawet barlowa nie mam

- kamerka jest nieprzerobiona

- EOS nie jest zmodyfikowany

- brak MPCC

- prowadzenie jedynie na platformie

- brak robofocusa

...

I można by tak wymieniać. Mimo wszystko spróbowałem. No i w ten sposób zrobiłem moje najlepsze jak na razie zdjęcie :banan:

M51 - 5x300s ISO800 resize 50%

PS. Jak wam udaje się trafić w obiekt, który fotografujecie? Przecież w wizjerze aparatu prawie nic nie widać i przy takiej ogniskowej ustawienie galaktyczki w centrum kadru graniczy z cudem.

Edytowane 30 Kwietnia 2008 przez skrzypas

astrokosmo · 30 Kwietnia 2008

Witam,
Postanowiłem zaeksperymentować i zrobić fotografię w ognisku głównym Syntą 200/1200. Teoretycznie pomysł był skazany na porażkę, no bo:

- mój guider ma ogniskową jedynie 300mm, nawet barlowa nie mam

- kamerka jest nieprzerobiona

- EOS nie jest zmodyfikowany

- brak MPCC

- prowadzenie jedynie na platformie

- brak robofocusa

...

I można by tak wymieniać. Mimo wszystko spróbowałem. No i w ten sposób zrobiłem moje najlepsze jak na razie zdjęcie

M51 - 5x300s ISO800 resize 50%

PS. Jak wam udaje się trafić w obiekt, który fotografujecie? Przecież w wizjerze aparatu prawie nic nie widać i przy takiej ogniskowej ustawienie galaktyczki w centrum kadru graniczy z cudem.

Gratulacje :helo:

enkoder · 30 Kwietnia 2008

PS. Jak wam udaje się trafić w obiekt, który fotografujecie? Przecież w wizjerze aparatu prawie nic nie widać i przy takiej ogniskowej ustawienie galaktyczki w centrum kadru graniczy z cudem.

Dołączam się do pytania, tym bardziej, że mój Canon 300D ma tak ciemną matówkę... <_<

jutomi · 30 Kwietnia 2008

PS. Jak wam udaje się trafić w obiekt, który fotografujecie? Przecież w wizjerze aparatu prawie nic nie widać i przy takiej ogniskowej ustawienie galaktyczki w centrum kadru graniczy z cudem.

Ja używam "gwiazd naprowadzających" np. M51 jest położona, przy charakterystycznym trójkąciku z gwiazd ~7m; pozostaje zrobić kilka próbnych ekspozycji 15sek na ISO1600 w celu wykadrowania zdjęcia - i gotowe.

Dobrze jest też znać przybliżoną wielkość pola, jakie widzimy w wizjerze z danym obiektywem. Przy ogniskowej 1200mm jest to około 2* i skala trudności - z pocelowaniem w szukany "paproch" - rośnie.

sumas · 30 Kwietnia 2008

no proszę, a kto to mówił, że metr ogniskowej to już wszystko co się da w polskich warunkach?

wyszło świetnie!

a co do kadrowania słabych obiektów, to rzeczywiście oprócz tego co na pisał jutomi, czyli metody "prób i błędów" da się dość precyzyjnie wyliczyć kadr, a wtedy możemy zobaczyć co "widzi" teleskop na ekranie komputera, korzystając np. ze Stellarium, CdC już nie wspominając o płatnych programach astro np. TheSky6 itp. jednym słowem, mając laptopa i zsynchronizowany montaż, można focić w ciemno

pozdrowienia

Hans · 30 Kwietnia 2008

Dołączam się do pytania, tym bardziej, że mój Canon 300D ma tak ciemną matówkę...

Heh, no więc wybieram opcję search (dwa razy strzałka w dół, enter) a potem wybieram katalog Messiera (w prawo, w prawo , w dół, enter) a potem wpisuje Mxx (enter)

A na poważnie, to teleskop ustawiam z załadowanym okularem. Po namierzeniu kłaka w wyciąg trafia aparat i przy okazji procesu ostrzenia (przy którym i tak tłuke fotki na czasach minimum 15sek, a czasem i na 30-60 sek kadruje sobie obiekt tak, jak mi się to akurat uwidzi.

Pozdrawiam.

philips · 30 Kwietnia 2008

:blink:

wogóle wow.... platforma i taki wynik....

ryszardo · 30 Kwietnia 2008

...skazany na sukces raczej...gratulacje!

skrzypas · 1 Maja 2008

Dzięki za komentaże

Mam nadzieję, że następne zdjęcia będą już z większą ilością materiału. W przypadku platformy jest to trochę utrudnione. Co prawda daje dobre prowadzenie, ale ma spory minus: działa w tym samym ustawieniu max godzinę. Potem trzeba cofać ją do początku i celować w obiekt na nowo, niestety już z nowym kątem. Jest to spora strata czasu, ale myślę, że to też kwestia wprawy.

Patrząc na inne zdjęcia tego obiektu robione przez Newtony, widzę że muszę poprawić ostrość. Moze w koncu naucze sie kozystania z DSLRFocusa.

Mariusz Wołoszyn · 1 Maja 2008

Witam,
Postanowiłem zaeksperymentować i zrobić fotografię w ognisku głównym Syntą 200/1200. Teoretycznie pomysł był skazany na porażkę, no bo:

- mój guider ma ogniskową jedynie 300mm, nawet barlowa nie mam

- kamerka jest nieprzerobiona

- EOS nie jest zmodyfikowany

- brak MPCC

- prowadzenie jedynie na platformie

- brak robofocusa

...

(...)

PS. Jak wam udaje się trafić w obiekt, który fotografujecie? Przecież w wizjerze aparatu prawie nic nie widać i przy takiej ogniskowej ustawienie galaktyczki w centrum kadru graniczy z cudem.

Pięknie, pięknie!

Galaktyki są dość wdzięcznymi obiektami dla niemodyfikowanych cyfrówek bo świecą w całym paśmie. Sam skoncentrowałem się na galaktykach bo nie chciałem modyfikować aparatu

Co do trafiania to przydaje się GOTO albo strarhooping, czyli przeskakiwanie od gwiazdki do gwiazdki.

Pomocny też jest parafokalny obiektyw zamontowany równocześnie z cyfrówką przez flip-mirror.

Ja najpierw ostrzę cyfrówkę na jakiejś jasnej gwieździe, potem ustawiam obiektyw żeby też mieć ostro no a potem to już trzeba skakać po gwiazdach do celu

Jeszcze raz gratuluję. Bardzo fajna fotka. Sam ostatnio się zmagałem z m51 z mojego DSLR i niewiele z tego wyszło, więc tym bardziej doceniam Twój rezultat.