Skocz do zawartości

Wybór sprzętu do astrofotografii


Krzysiek Gaudy

Rekomendowane odpowiedzi

Witam !

 

Jak wspominałem w innym wpisie zamierzam zająć się astrofotografią. Póki co intensywnie czytam nocami astro-forum.org i inne serwisy na ten temat. Mimo usilnych poszukiwań nie znalazłem kilku odpowiedzi na pytania. Niżej zamieszczam na razie tylko dwa złożone :)

 

1) Wybór kamery. 2000XM vs 2000XCM vs EOS 350D:

 

Mam już kupiony EQ6 i na nim ma działać mój zestaw. Na tym zestawie zamierzam się uczyć - wiem, że to dziedzina która wymaga wiele cierpliwości, pokory i doświadczenia więc nie rozmawiamy tutaj o Astro-Physic, FSQ106, STL itd. To zestaw docelowy, który ze względu oczywiście na ceny będzie pewnie 2-4 lata zbierany. Mówimy o zestawie, który w miarę pozwoli mi nauczyć się obróbki, guidingu, pracy ze sprzętem itd. Moje dywagacje i przemyślenia są takie:

 

a) gdzieś przeczytałem, że obróbka zdjęć jakie pochodzą z Canona jest totalnie różna od obróbki zdjęć, jakie pochodzą z kamer CCD. Czy to prawda? Jeśli tak - wybór jest dla mnie jasny: 2000XM - mimo iż to rozwiązanie droższe, ale szkoda mi czasu później na naukę na nowo obróbki zdjęć. Jeśli nauczenie się obróbki dla CCD nie odbiega tak bardzo od DSLR, to wolę na razie uczyć się na 350D - większa dostępność, niższa cena. Będę wdzięczny za wszelkie rady - załóżmy jednak mimo wszystko, że różnica cenowa między 2000X?M oraz 350D nie odgrywa znaczenia. Co więc lepsze "na start"? Od razu CCD? A może inne propozycje macie? W perspektywie dłuższej na pewno będzie to STL lub inna kamera podobnej klasy.

 

B ) jeśli kamera CCD to jaka? XCM (kolorwa) czy XM (black-white). Na tak niewielką ilość nocy, jaką mamy w Polsce zastanawiam się czy nie lepiej od razu pójść w stronę XCM. Z drugiej strony - jeśli myślę o przeskoku za 2 lata na STL, Narrow itd. to pewnie pociąga znowu temat innej obróbki zdjęć itd. Patrząc na strony mistrzów astrofotografii to wybór jest prosty - XM, ale jeśli kogoś na razie (mnie) interesuje czysto estetyczna astrofotografia, głównie nauka to czy XCMa warto rozważyć?

 

2) Wybór teleskopu.

Opieram się tutaj przede wszystkim na wypowiedziach użytkowników i tak:

a) Wyczytałem, że rozpoczęcie astro-foto na Newtonie to sezon w plecy. Łatwiej i lepiej rozpocząć od refraktorów, obiektywów - Newtony więc odpuszczamy na razie. Czy dobrze zakładam?

 

B ) Wybór padł na Celestron 80ED jako gudier (jak wyczytałem, podobno większość używa tego sprzętu jako guider i nadaje się do tego idealnie). Czy słusznie?

 

c) Jako teleskop do fotografowania, który będzie "na barana" na 80ED to FS60C (tutaj). Do tego reductor/flattener 0.8x - co da około 300mm ogniskowej. Nie wiem czy to nie za mało ogniskowej. (Nie chcę dużych ogniskowych, małą będzie mi łatwiej uprowadzić, większa tolerancja na błędy).

 

Nieba jednak tak idealnego nie mam i boję się jednak niespójnej jasności tła nieba (gradienty to się chyba nazywa). Wiem, że większa ogniskowa powoduje że te gradienty są mniejsze (prawda?). Jako alternatywę, tyle że tutaj już biorę cenę pod uwagę to nowe FSQ85. Droga ta zabawka, ale przy ogniskowej bliskiej 500mm daje jeszcze lepszą światłosiłę. Moje pytanie jest proste: czy warto? Czy jest sens, czy będzie widoczna różnica jakości zdjęć między FS60C a FSQ? (Pomijam tutaj oczywisty wpływ ogniskowej)? Zwłaszcza, że bez problemu mogę zamienić i FS60C traktować jako guider, a 80ED (dłuższa ogniskowa) jako sprzęt do fotografowania (pytanie więc czy między 80ED a FSQ85 jest różnica warta 6000-7000zł.)?

 

Jako gudier planuję kupić Meade DSI II lub I - jeszcze nie zdecydowałem, ale chyba każda z tych kamerek powinna wystarczyć.

 

Będę bardzo wdzięczny wszystkim, którzy znajdą chwilkę na przeczytanie i jakąkolwiek odpowiedź. Jeśli ktoś jest pewny swojej wiedzy i doświadczenia proszę po prostu napisać: "Kup Krzysiek to, to i tamto" - nie będę pytał "dlaczego?" - po prostu kupię zdając się na Wasze większe doświadczenia, bo moje na razie są prawie zerowe - astrofotografowałem ostatnio używając kliszy :)

 

Pozdrawiam Krzysiek Gaudy

Edytowane przez GaudyK
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to temat rzeka, ale jeśli mógłbym coś zaproponować, to jednak kamera, a dlatego, że jest jednak dużo łatwiejsza w obsłudze i w pozyskaniu dobrego materiału, ma zdecydowanie większą czułość niż lustrzanka, 16-bitowy przetwornik pozwoli na łatwiejsze wyciągnięcie detalu, uzyskanie ładniejszych kolorów, oraz łatwe pozbycie się szumu, pracę kamery można w pełni zautomatyzować, można ustawić cała sesję i iść spać albo delektować się niebem, natomiast lustrzanka to nieustanne doglądanie i poprawianie jej pracy.

Natomiast czy mono czy kolor? to następny dylemat, kamera mono, podroży zestaw o koło filtrowe i same filtry, ale uważam, że jednak warto

 

co do wyboru teleskopu, pamiętam czyje to słowa i w pełni się z nimi zgadam, refraktor jest dużo łatwiejszy do opanowania niż newton, dużo mniejsze problemy z kolimacją, sztywnością, chłodzeniem, ostrzeniem, wyważeniem, refraktor po prostu się sadza na montażu i foci, z newtonem to się dopiero zaczyna cała długa procedura "startowa"

 

akurat kamera, którą rozważasz, ma wbudowany guider więc nie będziesz potrzebował drugiej rurki jako guider, więc tak "zaoszczędzone" środki można przeznaczyć na wybór lepszego/większego/droższego teleskopu

 

i należy pamiętać, że montaż, kamera i teleskop to jeszcze nie wszystko, dojdzie do tego jakiś motofocuser (najlepiej robofocus), może rotator, sporo złączek, koniecznie grzałka jako odrośnik, porządne zasilanie, mnóstwo kabli i peryferii, software (zapewne MaximDl) i sporo czasu zanim to wszystko zacznie poprawnie pracować

pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a) gdzieś przeczytałem, że obróbka zdjęć jakie pochodzą z Canona jest totalnie różna od obróbki zdjęć, jakie pochodzą z kamer CCD. Czy to prawda? Jeśli tak - wybór jest dla mnie jasny: 2000XM - mimo iż to rozwiązanie droższe, ale szkoda mi czasu później na naukę na nowo obróbki zdjęć. Jeśli nauczenie się obróbki dla CCD nie odbiega tak bardzo od DSLR, to wolę na razie uczyć się na 350D - większa dostępność, niższa cena. Będę wdzięczny za wszelkie rady - załóżmy jednak mimo wszystko, że różnica cenowa między 2000X?M oraz 350D nie odgrywa znaczenia. Co więc lepsze "na start"? Od razu CCD? A może inne propozycje macie? W perspektywie dłuższej na pewno będzie to STL lub inna kamera podobnej klasy.

 

To prawda różnica w obróbce jest znaczna, przede wszystkim ze względu na 16bit kamery vs 12bit DSLRa. Kamer jest mniej podatna na gradienty (zwłaszcza mono), nie wspominając o mniejszym szumie i braku ampglowa. O obsłudze już sumas napisał - kamerę obsługuje się 1000x lepiej niż Canona, tu nie ma wątpliwości.

 

B ) jeśli kamera CCD to jaka? XCM (kolorwa) czy XM (black-white). Na tak niewielką ilość nocy, jaką mamy w Polsce zastanawiam się czy nie lepiej od razu pójść w stronę XCM. Z drugiej strony - jeśli myślę o przeskoku za 2 lata na STL, Narrow itd. to pewnie pociąga znowu temat innej obróbki zdjęć itd. Patrząc na strony mistrzów astrofotografii to wybór jest prosty - XM, ale jeśli kogoś na razie (mnie) interesuje czysto estetyczna astrofotografia, głównie nauka to czy XCMa warto rozważyć?

 

Moim zdaniem kamera monochromatyczna da dużo lepsze efekty i jest bardziej uniwersalna. Możesz nią robić praktycznie wszystko - od fotometrii do narrowbandu. Poza tym jest oczywiście czulsza od kolorowej i daje lepszą rozdzielczość obrazu ze względu na brak maski Bayera. Co do czasu naświetlania to tak naprawdę kamerą mono osiągniesz więcej w tym samym czasie i to w LRGB. Poczytaj to porównanie:

 

http://www.helixgate.net/Xm-XCM-1A.html

 

 

2) Wybór teleskopu.

Opieram się tutaj przede wszystkim na wypowiedziach użytkowników i tak:

a) Wyczytałem, że rozpoczęcie astro-foto na Newtonie to sezon w plecy. Łatwiej i lepiej rozpocząć od refraktorów, obiektywów - Newtony więc odpuszczamy na razie. Czy dobrze zakładam?

 

Generlanie tak, Newtony są uciążliwe ze względu na długą ogniskową i kolimację. Z refraktorami jest na pewno łatwiej ale na pewno nie taniej :)

 

B ) Wybór padł na Celestron 80ED jako gudier (jak wyczytałem, podobno większość używa tego sprzętu jako guider i nadaje się do tego idealnie). Czy słusznie?

 

Troszkę ciemny, ale zły nie bedzie. Z tym, że przy ST2000 masz już guider wbudowany czyli jedna OTA odpada.

 

c) Jako teleskop do fotografowania, który będzie "na barana" na 80ED to FS60C (tutaj). Do tego reductor/flattener 0.8x - co da około 300mm ogniskowej. Nie wiem czy to nie za mało ogniskowej. (Nie chcę dużych ogniskowych, małą będzie mi łatwiej uprowadzić, większa tolerancja na błędy).

 

Nieba jednak tak idealnego nie mam i boję się jednak niespójnej jasności tła nieba (gradienty to się chyba nazywa). Wiem, że większa ogniskowa powoduje że te gradienty są mniejsze (prawda?). Jako alternatywę, tyle że tutaj już biorę cenę pod uwagę to nowe FSQ85. Droga ta zabawka, ale przy ogniskowej bliskiej 500mm daje jeszcze lepszą światłosiłę. Moje pytanie jest proste: czy warto? Czy jest sens, czy będzie widoczna różnica jakości zdjęć między FS60C a FSQ? (Pomijam tutaj oczywisty wpływ ogniskowej)? Zwłaszcza, że bez problemu mogę zamienić i FS60C traktować jako guider, a 80ED (dłuższa ogniskowa) jako sprzęt do fotografowania (pytanie więc czy między 80ED a FSQ85 jest różnica warta 6000-7000zł.)?

 

Ogniskowa 300mm daje bardzo fajne pole z ST2000. Pamiętaj, że ta kamera ma stosunkowo mały chip. Popatrz na zdjęcia Piotra_s z FS-60C lub na moją stronkę :) Ja również zamierzam uprawiać astrofotografię szerokokątną więc mogę się podzielić przemyśleniami. Generalnie zamiast FS-60C pomyślałbym jednak nad tripletem LOMO 80/480, który ma na pewno lepszą korekcję niż japoński dublet. Masz do wyboru teleskopy TMB, StellarVue lub William Optics z tym szkłem. Po użyciu flattenera TV 0,8x dostajesz 384mm ogniskowej i całkiem fajne światło.

 

Generalnie gdyby nie kwestie finansowe to wybrałbym chyba nowe FSQ106ED z reduktorem, choć i ono ma swoje wady (oprócz ceny). Z jasnych gwiazd robi placki z racji wbudowanego flattenera. Dodatkowo Takahashi jest niefajne z powodu złączek - niby banał ale są z tym naprawdę problemy jeśli nie ma się oryginałów (a te są drogie). Do tego STL6303E i można śmigać widefieldy. Fajny wybór to też STL11000 (albo nowa kamera z podobnym chipem z serii STX) i ASA 8" f/3.8. To taki zestaw - marzenie do szerokokątnej astrofotografii moim zdaniem.

 

Mam nadzieję, że choć trochę pomoigłem. Sam mam dylematy a myślę, nad tym wszystkim od roku :)

 

 

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam !

 

Dzięki wielkie za odpowiedzi.

 

1) Sprawę CCD można uznać za zamkniętą: 2000XM. Pytanie tylko: czy baader-planetarium (sbig.de) to najbliższe nam miejsce, gdzie można to kupić? Przez Internet akurat tego nie chciałbym zamawiać, raczej osobiście.

 

2) Sprawa optyki. O opcji self-guidingu wiem, ale boję się jednego. Planuję robić zdjęcia refraktorem o średnicy 60-90mm - czy nie jest to za mało aby w każdym przypadku bez większych problemów odnaleźć gwiazdkę prowadzenia? Przekątna tego chipa prowadzącego jest mała - czy nie ma problemów ze znalezieniem gwiazdki? Zdaje się, że do ułatwienia sobie tej kwestii służy właśnie rotator?

 

Konkretnie - dzięki wielkie qbanos za wspomnienie o tym refraktorku 80/480. Na stronach firmowych nie mogę go odnaleźć, natomiast na 99% już jestem zdecydowany na to: Megrez 88mm - link. . Kluczowe pytanie - czy 2000XM w połączeniu z tym refraktorkiem bez zewnętrznego guidingu tylko self-guiding to dobre rozwiązanie? Czy nie będzie problemów z gwiazdką prowadzenia? Jest to też duoblet, ale ma ogniskową, która mi o wiele bardziej odpowiada.

 

BTW: Robił ktoś testy reductorów? Chciałbym dokupić chyba ten. Czy TeleVue jest faktycznie o wiele lepszy?

 

Sumas, co do pozostałych elementów, jakie wymieniłeś - złączki, robofocusy, kable itd. to będzie moje kolejne pytanie. Wiem, że na tym można się wyłożyć - wbrew pozorom jedna z istotniejszych rzeczy, ale wydaje mi się że to akurat wyjdzie w praktyce. Jak czegoś będzie brakować, to będę musiał dokupić :)

 

Dzięki raz jeszcze za odpowiedzi, pozdrawiam Krzysiek Gaudy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Ten megrez to dublet....czyli nie APO... czyli musisz sie pogodzić z lekkim achromatyzmem... Ja bym brał wspomniane wczesniej przez qbanosa TMB lub teleskop innego producenta z optyką TMB ( np Stellarvue ). W Twoim przedziale cenowym szkoda tracić jakości zdjęć na achromatyzm. Dobre małe APO jest lepsze niż większy dublet, nawet fluorytowy ...

2. Nie od średnicy teleskopu zależy ilość gwiazdek do znalezienia w guiderze co od od jasności teleskopu ( a jasność zależy od stosunku średnicy do ogniskowej )

3. Flattener Wiliama Opticsa w wersji III jest dobry, ale jednak lepszy jest TV 0,8 i w ten proponuje ci celować : tu masz wątek na ten temat - http://astro-forum.org/Forum/index.php?sho...mp;hl=flattener

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Konkretnie - dzięki wielkie qbanos za wspomnienie o tym refraktorku 80/480. Na stronach firmowych nie mogę go odnaleźć, natomiast na 99% już jestem zdecydowany na to: Megrez 88mm - link. . Kluczowe pytanie - czy 2000XM w połączeniu z tym refraktorkiem bez zewnętrznego guidingu tylko self-guiding to dobre rozwiązanie? Czy nie będzie problemów z gwiazdką prowadzenia? Jest to też duoblet, ale ma ogniskową, która mi o wiele bardziej odpowiada.

 

Generalnie celuj tylko w triplety bądź quadruplety (FSQ) - są one na tyle dobrze skorygowane, że nie trzeba się martwić o aberrację. Megrez 88 to jeden z bardziej aberrujących modeli (bo jest jasny), także odradzam.

 

Co do gwiazdki prowadzenia - o ile nie będziesz używał filtrów narrowband typu SII czy OIII to absolutnie nie musisz się martwić o gwiazdę w miarę jasnym sprzęcie (do f/6). W kanale luminancji będziesz ich miał naprawdę sporo - znam to z autopsji. Po to SBIG stosuje wbudowany guider aby m.in. wyeliminować drugą OTA'ę czyli dodatkowe ramię siły na montażu, to naprawdę super sprawa.

 

Jeszcze słowo co do filtrów do kamery - zadbaj o to żeby były dobre - Astrodon, Custom Scientific, Astronomik.

 

Może przedstawię Ci zestaw, którym ja planuje walczyć w przyszłości. Pewnie coś się zmieni (zaleznie od gotówki)ale na dzień dzisiejszy wygląda to tak:

 

HEQ5 SYnTrek, SBIG ST2000XM, StellarVue LOMO 80/480 (SV80S), + dłuższa rura na mniejsze obiekty w stylu William Optics FLT 110, TMB 106/650. W ten sposób po zastosowaniu reduktora TV 0,8x będę miał pokrytą krótką ogniskową 384mm i dłuższą około 520-600mm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

żeby odradzanie przez kolegów tego Megreza nie zabrzmiało gołosłownie, to tu:

http://stargazerslounge.com/index.php/topic,31101.0.html

http://stargazerslounge.com/index.php/topic,31111.0.html

http://stargazerslounge.com/index.php/topic,31149.0.html

i konkluzja: http://stargazerslounge.com/index.php/topic,31212.0.html

wraz z przykładowymi zdjęciami bezlitośnie obnaża wady tej rurki

można nawet chyba zarydzykowac stwierdzenie, że dublet ze szkieł FL jaśniejszy niż hmm f/7

nie da zadowalającego obrazu na CCD, dopiero triplety czy kwadruplety dadzą porządnie skorygowaną aberrację w jaśniejszych refraktorach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

HEQ5 SYnTrek, SBIG ST2000XM, StellarVue LOMO 80/480 (SV80S), + dłuższa rura na mniejsze obiekty w stylu William Optics FLT 110, TMB 106/650. W ten sposób po zastosowaniu reduktora TV 0,8x będę miał pokrytą krótką ogniskową 384mm i dłuższą około 520-600mm.

 

Pozwolę sobie w takim razie skopiować Twój zestaw w dużej części :) Wielkie dzięki za rozwianie wątpliwości.

 

Znalazłem sympatyczny sklepik i na chwilę obecną zestaw, jaki chcę kupić to:

 

- TV 0.8 Reducer (link tutaj).

 

- 80/480 refraktor (tylko powiedzcie mi jeszcze proszę czy to TMB 80 mm triplet apochromat refractor jest dokładnie to samo co tutaj: William Optics Megrez 80 Triplet APO refractor ? Jedyna różnica jaką widzę to f 6.3 do f 6.0 - ale w cenie to już ponad 1000 złoty po przeliczeniu. Brałbym więc TMB, ale nie jestem pewny czy dokładnie tą rurkę polecacie, bo nie jest to dokładnie 480mm ogniskowej - będę wdzięczny za potwierdzenie. Z tych dwóch TMB czy William? W tym przypadku jeśli to są dwa identyczne systemy optyczne to kluczowy czynnik to cena :)

 

- filtry Astronomik LRGB filterset 50,8mm (2 inch) (link tutaj) - koło też Astronomik, ale nie ma akurat w tym sklepie. Same filtry dokupię jednak później - najpierw chcę opanować sam sprzęt, B&W, później kolorki.

 

1. Ten megrez to dublet....czyli nie APO... czyli musisz sie pogodzić z lekkim achromatyzmem... Ja bym brał wspomniane wczesniej przez qbanosa TMB lub teleskop innego producenta z optyką TMB ( np Stellarvue ). W Twoim przedziale cenowym szkoda tracić jakości zdjęć na achromatyzm. Dobre małe APO jest lepsze niż większy dublet, nawet fluorytowy ...

OK, jasna sprawa.

 

2. Nie od średnicy teleskopu zależy ilość gwiazdek do znalezienia w guiderze co od od jasności teleskopu ( a jasność zależy od stosunku średnicy do ogniskowej )

No tak, racja. Nie pomyślałem do końca pisząc wcześniejszą wiadomość.

 

3. Flattener Wiliama Opticsa w wersji III jest dobry, ale jednak lepszy jest TV 0,8 i w ten proponuje ci celować : tu masz wątek na ten temat - http://astro-forum.org/Forum/index.php?sho...mp;hl=flattener

Dzięki, biorę więc TV.

 

Czyli jeśli potwierdzicie mi (lub nie), że to TMB i WM to jest to samo - wszystko będzie już jasne.

 

Ostatnia prośba, to właśnie złączki, kabelki, robofocusy i inne. Będę bardzo wdzięczny wszystkim za podanie konkretnych linków co jeszcze powinienem dokupić, aby później się nie okazało że brakuje mi kawałka metalu lub plastiku, bez którego cała maszyneria nie będzie ze sobą mogła współpracować :)

 

EDIT:

 

żeby odradzanie przez kolegów tego Megreza nie zabrzmiało gołosłownie, to tu:

http://stargazerslounge.com/index.php/topic,31101.0.html

http://stargazerslounge.com/index.php/topic,31111.0.html

http://stargazerslounge.com/index.php/topic,31149.0.html

i konkluzja: http://stargazerslounge.com/index.php/topic,31212.0.html

wraz z przykładowymi zdjęciami bezlitośnie obnaża wady tej rurki

można nawet chyba zarydzykowac stwierdzenie, że dublet ze szkieł FL jaśniejszy niż hmm f/7

nie da zadowalającego obrazu na CCD, dopiero triplety czy kwadruplety dadzą porządnie skorygowaną aberrację w jaśniejszych refraktorach

 

Uh, widzę że ogromny błąd bym zrobił kupując to. Dzięki wielkie za wybicie mi z głowy tego pomysłu.

 

Pozdrawiam Krzysiek Gaudy

Edytowane przez GaudyK
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z dodatkowych rzeczy... ef... długa lista.

 

1. Moze na początek - filtry - nie mam ST2000XM, ale chyba nie muszą do niego byc 2"( winietowanie) .. mogą być 1,25" .. a jak z kołem filtrowym SBIGa to nawet muszą byc 1'25 - duza oszczędność na kasie.

2. Robofocus - podstawa do ostrzenia ... kupujesz w sklepie w USA : http://www.robofocus.com/products.htm ... "must have"

3. Nie ma nic gorszego niż nowy teleskop który pierwszej nocy ci zaparuje a ty go zostawisz takim na noc i rano przychodzisz - patrzysz w obiektyw a tam warstwa idealnie zlepionego kurzu z jakimiś zaciekami czyli nową optykę trzeba bedzie wyczyścic... no i oczywiście przez zaparowaną optykę nic nie sfotograujesz - potrzebny ci system do utrzymywania optyki w stanie suchym w czasie wilgotnych nocy ( czyli prawie we wszystkie noce w PL ) - rozwiazaniem najlepszym jest system Kendricka ( http://www.kendrickastro.com/astro/dewremover.html ) ale da sie to zrobić też za pomocą grzałek do terariów, grzałek z oporników itp za znacznie mniejsze pieniadze ... szukaj na forum

4. Zasilanie - przez słaby zasilacz straciłem tydzień na szukaniu winy źle działającego guidingu/montażu - tu musisz szukać info na tym forum bo temat długi ( a rozwiązanie proste ).... nie ma co oszczędzać na tym...

5. Gruszka do lewatywy - 12zł w aptece .... serio....:P..... duuuuży rozmiar.

6. Walizki do trzymania tego całego bałaganu w porządku ... rozstawiając sie w pośpiechu i w nocy łatwo coś zepsuć, nadepnąć itp... trzymanie sprzętu luzem lub w reklamówkach zwiększa prawdopodobieństwo wypadku - http://www.telescope-service.com/accessori...rt.html#Starway

7. Nie oszczędzaj na jakości kabli - przez marny kabel USB straciłem już 2 noce ( własnie ostatnio ) ....

itd ...

 

No i dovetail ... im solidniejszy tym lepiej ... standard Losmandy jest dobry, sztywny i relatywnie tani... polecam - http://www.telescope-service.com/Losmandy/...Prismenschienen

Edytowane przez philips
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z dodatkowych rzeczy... ef... długa lista.

 

1. Moze na początek - filtry - nie mam ST2000XM, ale chyba nie muszą do niego byc 2"( winietowanie) .. mogą być 1,25" .. a jak z kołem filtrowym SBIGa to nawet muszą byc 1'25 - duza oszczędność na kasie.

O tym nie wiedziałem! Dzięki, faktycznie duża oszczędność na $$.

 

2. Robofocus - podstawa do ostrzenia ... kupujesz w sklepie w USA : http://www.robofocus.com/products.htm ... "must have"

OK - tylko w USA w tym serwisie do kupienia? W UE ktoś to sprzedaje?

 

3. Nie ma nic gorszego niż nowy teleskop który pierwszej nocy ci zaparuje a ty go zostawisz takim na noc i rano przychodzisz - patrzysz w obiektyw a tam warstwa idealnie zlepionego kurzu z jakimiś zaciekami czyli nową optykę trzeba bedzie wyczyścic... - potrzebny ci system do utrzymywania optyki w stanie suchym w czasie wilgotnych nocy ( czyli prawie we wszystkie noce w PL ) - rozwiazaniem najlepszym jest system Kendricka ( http://www.kendrickastro.com/astro/dewremover.html ) ale da sie to zrobić też za pomocą grzałek do terariów, grzałek z oporników itp za znacznie mniejsze pieniadze ... szukaj na forum

Tak, to przewidywałem - bardziej szedłem w kierunku grzałek do terrariów.

 

4. Zasilanie - przez słaby zasilacz straciłem tydzień na szukaniu winy źle działającego guidingu/montażu - tu musisz szukać info na tym forum bo temat długi ( a rozwiązanie proste ).... nie ma co oszczędzać na tym...

OK. Poszukam, tego tematu jeszcze nie zgłębiałem.

 

5. Gruszka do lewatywy - 12zł w aptece .... serio....:P..... duuuuży rozmiar.

:blink: - philips, ale po co? Info na ten temat nie znalazłem :)

 

6. Walizki do trzymania tego całego bałaganu w porządku ... rozstawiając sie w pośpiechu i w nocy łatwo coś zepsuć, nadepnąć itp... trzymanie sprzętu luzem lub w reklamówkach zwiększa prawdopodobieństwo wypadku.

To odpada na szczęście - obserwatorium się właśnie buduje za oknem ;-)

 

7. Nie oszczędzaj na jakości kabli - przez marny kabel USB straciłem już 2 noce ( własnie ostatnio ) ....

itd ...

No i dovetail ... im solidniejszy tym lepiej ... standard Losmandy jest dobry, sztywny i tani... polecam.

 

Wielkie dzięki - naprawdę. Tego typu informacje mogą się okazać na wagę złota w przyszłości :)

 

Pozdrawiam Krzysiek Gaudy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:blink: - philips, ale po co? Info na ten temat nie znalazłem :)

Jak kupisz filtry, reduktory TV itp to zobaczysz ....... stara dobra gruszka jest zdecydowanie najbezpieczniejszą metodą na czyszczenie optyki, nie ma niebezpieczeństwa, ze coś rozmażesz, napruszysz, rozsmarujesz, napryskasz itd...

 

Robo raczej tylko ze stanów, najprościej od producenta z podanego wyżej linku ( płacisz kartą przez telefon i po bólu ), z Kendrickiem gorzej ( własnie rozpracowywuje temat ).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, to przewidywałem - bardziej szedłem w kierunku grzałek do terrariów.

 

To co ci podpowiedział Filip jest lepsze, bo ma wartość dodaną w postaci możliwości kontroli całego tego bajzlu z kompa, grzałki do terrariów są skuteczne i tanie jak barszcz w porównaniu z Kendrickiem ale musisz je fizycnie odpalić (kontakt/wtyczka itd.)

 

:blink: - philips, ale po co? Info na ten temat nie znalazłem :)

 

Hihi, generalnie to do bezinwazyjnego czyszczenia optyki, ale jak w kolejnej sesji nie możesz dojść do ładu z setupem i tracisz noc to taka gruszka zaczyna mieć mase zastodsowań jako odstresowacz ;)

 

To odpada na szczęście - obserwatorium się właśnie buduje za oknem ;-)

 

Nic nie odpada. I tak cały bajzel musisz gdzieś trzymać bo bedziesz się w niego po ciemaku ładował. Zapomnij ze kupisz tylko to co niezbędne i bedzie to to co trzeba i zadziała za pierwszym razem, Wcześniej czy później skończysz z siatką "akurat w tej chwili niepotrzebnych" przelotek i całą masą dziwnego rodzaju sprzetu, który akurat nie wisi na montazu, a gdzieś go trzeba wtrynić.

 

A z dodatków, to jak wspomniałeś o obserwatorium, to potencjalnie czeka cię cała masa róznego rodzaju automatyki. Duzo, drogie i nie łatwe do okiełznania. Wersja obserwatorium w moim stylu, zmusi cie do siedzenia przy teleskopie, ma to swoje minusy i plusy, ale nadejdzie tak czy siak taki moment, że zaczniesz przynajmniej część tego automatyzowac. (czujki zblizeniowe, podgląd etc. etc. )

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam !

 

Tym razem nie cytuję nikogo - po prostu dzięki wielkie za poświęcony czas na odpowiedzi. Plan jest taki, żeby z całym sprzętem uporać się przez zimę - skonfigurować cały setup, wszystkie brakujące elementy, a później już od marca-kwietnia w miarę spokojnie fotografować. Zdaję sobie sprawę, że to takie szybkie nie będzie (shipping z US itd. - wszystko trochę potrwa) oraz że zawsze znajdzie się coś, co można dokupić lub sprzedać, ale myślę że takie optimum-minium do marca uda mi się zebrać. Jeśli więc ma ktoś jeszcze jakieś pomysły, propozycje i rady - naprawdę chętnie wysłucham.

 

Gruszka do lewatywy - pomysł przedni, o tym nie słyszałem :)

 

P.S. Pomóżcie mi z tym TMB vs. William Optics - (patrz wyżej) - ja już głupi jestem czy to jest dokładnie ten sam system optyczny tylko marka powoduje taką różnicę w cenie?

 

Pozdrawiam Krzysiek Gaudy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

P.S. Pomóżcie mi z tym TMB vs. William Optics - (patrz wyżej) - ja już głupi jestem czy to jest dokładnie ten sam system optyczny tylko marka powoduje taką różnicę w cenie?

 

Pozdrawiam Krzysiek Gaudy

Trzeba by zgłębic temat ... być moze jest na forum ktoś kto zna odpowiedź, ale jak nie to baaardzo polecam ci przekopywać grupy dyskusyjne na yahoo... trzeba sobie zrobić konto z mejlem na yahoo a następnie w oparciu o to konto prosić o przyjęcie do wybranej grupy .. np grupa WO: http://tech.groups.yahoo.com/group/William-Optics/ - na tych grupach zaaawsze znajdziesz opdowiedź.

 

WO kiedyś robiło triplety 80mm na optyce TMB ale zaprzestało ich produkcji - czy wznowiło - nie wiem...

To co cie interesuje w kategoriach telepa 80/480 to triplety na szkle LOMO ( rosyjskie, najlepsze soczewki )... wiec wpisuj w googlach "lomo triplet 80" ...itd ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo żałuję, ale z ostatniego braku czasu nie jestem w stanie zbytnio wziąć udziału w tej arcy ciekawej dyskusji. Dla pokazania, co potrafi kamera astro pokażę wczorajszy test, który zrobiłem dla Pitersa. Pokazywałem mu, jak działa system remote, zleciłem mały teścik - LRGB po 300 sek. - po jednej klatce. Nie sądziłem, że coś wyjdzie, a tu proszę. Kiedyś człowiek by się "zamordował" za teki zdjęcie, a dzisiaj to "pikuś". Inaczej mówiąc, zdjęcie odpowiada 5 min. z Canona, no może więcej, bo L jeszcze doszło. Bez L wiele gorzej nie wygląda.

 

Jakby się uprzeć, to jednej nocy dobrą kamerą astro można by sporo obiektów sfotografować. Z drugiej strony, dobra kamera kusi na poważniejsze łowy - i wtedy już wchodzimy w ekstrema - vide mój pelikan 730 min.

 

Z całego serca polecam Ci kamerę mono. Możesz bawić się w "szybkie" strzały - jak ten poniżej, albo palić naprawdę zaawansowane projekty.

 

W zasadzie wszystko już chyba powiedziano wcześniej. W wolnej chwili przestudiuję te wpisy i spróbuję dodać coś od siebie.

 

PS. Dla testu skalowałem to zdjęcie 300% i nadal jest ostrzejsze niż poprzednie z Canona, a rozdzielczość wychodzi już około 7000 pikseli po szerokości.

m_27_S001_R001_C001_LRGB.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robo raczej tylko ze stanów, najprościej od producenta z podanego wyżej linku ( płacisz kartą przez telefon i po bólu ), z Kendrickiem gorzej ( własnie rozpracowywuje temat ).

 

Jeżeli zdecydujesz się na TMB, które będzie pewnie z wyciągiem starlight instruments, to kup motofocuser tej samej firmy - http://www.starlightinstruments.com/digital-FTS.htm

Jest tańszy (~$400) od ROBO ($450), łatwiejszy w obsłudze i nie taki "obskórny"... :kupa::wymiotuje:

Edytowane przez bartolini
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

potwierdzam to co napisał Bartek, oba urządzenia dzieli epoka.

Focuser od Starlighta sam się kalibruje, wystarczy podłączyć go do prądu,

ma sprzęgiełka dzięki temu można ruszać wyciągiem ręcznie,

montaż polega na zakręceniu jednej śrubki,

wygląd zobrazował już Bartek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swojego TMB 80/480 kupilem u Ludesa . WO sprzedawalo to szklo troche taniej niz Ludes . Byly za to wyposazone w gorsze wyciagi ( chodz tez wysokiej klasy ) - wyciagi firmy Starlight , to naprawde mistrzostwo swiata . Proponuje skontaktowac sie z Ludesem .

 

Proponuje poszukać jednak w USA - w Europie te refraktory są bardzo drogie. Dodatkowo płaci się za napis i logo TMB, taniej wychodzi StellarVue 80S (też LOMO 80/480 i wyciąg FT Starlight'a).

 

http://www.stellarvue.com/sv80s.html

 

Na astromarcie można dostać używki w cenie około 1300 dolców, porównajcie to z 1800 euro w Europie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wydaje mi sie zbyt trafionym porownanie uzywki ze stanow do nowki z europy . Jezeli zas chodzi o nowke w stanach (1800 $ ) do nowki w europie ( 1700 €), to po podliczeniu dodatkowych oplat nie jest juz tak kolorowo .

 

Przecież jasno napisał, że używkę porównuje do nówki. Niby dlaczego nie trafne. Nowy/używany = 1/2.

Wybór należy do wybierającego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proponuje poszukać jednak w USA - w Europie te refraktory są bardzo drogie. Dodatkowo płaci się za napis i logo TMB, taniej wychodzi StellarVue 80S (też LOMO 80/480 i wyciąg FT Starlight'a).

 

http://www.stellarvue.com/sv80s.html

 

Na astromarcie można dostać używki w cenie około 1300 dolców, porównajcie to z 1800 euro w Europie :)

 

No to teraz chyba już nie ma wątpliwości co kupiłeś Kuba

Edytowane przez piotr_s
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to teraz chyba już nie ma wątpliwości co kupiłeś Kuba

 

Nie no ja to podałem jako alternatywa dla TMB, SV jest trochę tańsze a w zasadzie to to samo co produkt Thomasa M. Back'a. Generalnie o ile w ogóle opłaca się kupować nówki, to i tak w USA jest taniej. Niedługo może się to jednak zmienić bo dolar idzie w górę jak szalony (2,61zł). Euro zresztą też (3,55zł), więc trzeba sie obkupić póki czas :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W zwykłych telepach (tripletach) klasy TMB Lomo 80/480 jedna rzecz mnie stresuje.... ja oczywiście jestem nadgorliwy w tej materii.... ale to płaskość pola.

W przytaczanym przeze mnie wcześniej linku do wątku gdzie szukałem dla siebie flattenera jest test flattenerów ( http://astro-forum.org/Forum/index.php?s=&...st&p=282283 ) ... wynika z niego, że TV0,8 jest najlepszy bo z takim tripletem oferuje pole o krzywiźnie na poziomie 12% ... niby to jest mało..... ale jednak jest. Taką samą krzywiznę (13,5%) mam w tej chwili u siebie w Stellarvue ED80 @ F5,6. Szczerze - nie zachwyca mnie to pole. Z Canonem który jest powiedzmy średniej wielkości detektorem w narożnikach gwiazdki są mocno "pojechane" i gdyby nie to, że i tak krawędzie zdjęcia są marne z powodu błędów samej matrycy i AMP Glowa Canona, to te narożniki i tak były by do "zcropowania" własnie z powodu krzywizny.

Triplet LOMO 80/480 z flattenerem TV 0,8 będzie dawał tą samą krzwyiznę ( na tym zestawie oparty jest powyżej wymieniony test flattenerów )

 

Do czego zmierzam - komfort płaskiego pola jest chyba w cenie. Na dodatek stosowanie flattenera nastręcza dużego problemu zachowania odległości 51mm od soczewki flattenera do czoła matrycy - czyli mamy problem z wsadzeniem koła filtrowego, rotatora.... nie mówiąc o off-axis-guiderze (OAG) którego na 100% nie da sie wsadzić w taki układ ( o tym czemu pisze tu: http://astro-forum.org/Forum/index.php?s=&...st&p=308342 ) ( przy foceniu SBIGiem problemy OAG nie jest aż tak chyba istototny, przynajmniej do czasu kiedy nie zaczniemy focić w narrowbandzie )

 

Mimo olbrzymich zalet tripleta LOMO..... ja powoli zaczynam sceptycznie podchodzić do tego teleskopu .... dlatego Baby-Q ( http://www.optcorp.com/product.aspx?pid=11...kw=fsq&st=2 ) zaczyna mnie pociągać coraz bardziej.... Różnica w cenie obu zestawów ciągle jednak wstrzymuje mnie przed decyzją. Oczywiście zwykłe FSQ to marzenie ....

 

Baby-Q jest tematem jeszcze przeze mnnie nie zbadanym dokładnie ( trudno, zeby było skoro pojawił się nie dawno jako nowość ).... zobaczymy co o nim napiszą... chyba, że ktoś już czytał i ma linki ?

Edytowane przez philips
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Baby-Q jest tematem jeszcze przeze mnnie nie zbadanym dokładnie ( trudno, zeby było skoro pojawił się nie dawno jako nowość ).... zobaczymy co o nim napiszą... chyba, że ktoś już czytał i ma linki ?

 

Czytać nie czytałem i nie znam żadnych informacji, ale tutaj ten teleskop znalazłem: ATC-Astro i po przeliczeniu cena to 9400zł. Opisywany przez Was LOMO APO 80/480 znalazłem tutaj: Teleskop-express. Po przeliczeniu na złotówki wg obecnego kursu Euro: 6300zł. Czyli różnica praktycznie równe 3000zł... Czy to dużo czy mało - pozostawiam każdemu do rozstrzygnięcia. Ja natomiast mam ostry ból głowy od tego...

 

Żeby nie wydać z marszu tak ogromnych pieniędzy zdecyduje się chyba na razie na FS-60 - zwłaszcza patrząc na zdjęcia piotra_s i innych, którzy z powodzeniem robią fotki tym refraktorkiem. Jak już coś powojuje tym 60mm, sprzedam go i zmierzę się z FSQ85. Mówiąc wprost: drogie jest to LOMO. Nie planowałem na optykę wydawać "na start" tak dużych kwot. Jak już mam wydawać na refraktor więcej niż 5000 to wolę uzbierać, poczekać i od razu kupić FSQ.

 

Sprowadzanie z USA raczej odpada - nie mam w tym doświadczenia, nie wiem jak cała procedura wygląda (oclenie, nałożenie VATu itd.). Pewnie wszystko pisze na stro-forum.org :) Niemniej jednak jakoś nie jestem przekonany do tego pomysłu.

 

Pozdrawiam Krzysiek Gaudy

Edytowane przez GaudyK
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.