Płynne lustra teleskopów dla każdego

[sumas]

Na stacji paliw kup butlę glikolu etylenowego, dodaj do niego rozdrobnionego tlenku żelaza i energicznie wstrząśnij. Przelej zawartość do płytkiej miski, wierzch posyp szczyptą sproszkowanego srebra i ... włącz pole magnetyczne. Voilà! - lustro gotowe!

Czy to rzeczywiście to jest takie proste? niestety jeszcze nie, ale nowy wynalazek z dziedziny chemii daje nadzieję, że już niedługo takie teleskopy mogą stać się zupełnie realne

 

Tym wynalazkiem są ferrofluidy, są to mikroskopijne cząstki związków żelaza zawieszone w cieczy, w rezultacie otrzymuje się magnetyczną ciecz i to w temperaturze pokojowej

 

ale przecież świat zna już ciekłe lustra teleskopów i to od dziesięcioleci, (choćby tu: http://astro-forum.org/Forum/index.php?s=&...st&p=177262 kiedyś o tym było było) lecz działają one na zasadzie powolnego obrotu wokół własnej osi, na skutek siły ciążenia wytwarza się menisk, tworząc zwierciadło paraboliczne, a i sam materiał z którego wykonane są takie lustra nie jest ani tani, ani obojętny dla ludzkiego organizmu

 

 

Lecz troje naukowców z kanadyjskiego Universytetu Laval opublikowało swoją pracę na temat koloidów - "roztworu" maleńkich cząstek związków żelaza w praktycznie zwykłym glikolu, używanym w naszych autach, Cząstki te, mają rozmiary nie większe niż 10 nanometrów (100 angstremów) i otoczone cząsteczkami kwasu octowego, aby zapobiec koagulacji (zlepianiu się cząstek między sobą) rozpylając nad tym równie małe cząstki sproszkowanego srebra, naukowcy uzyskali lustro o niespotykanych wprost parametrach, wszak srebro najlepiej odbija światło, lepiej niż aluminium, czy rtęć, a wytwarzając pod nim pole magnetyczne uzyskali krzywiznę takiego zwierciadła z dokładnością do 1/20 długości fali!!

 

prototyp nie jest zbyt wielkich rozmiarów, ma bowiem średnicę 7cm

 

nie próbowano jeszcze odkształcić takiej sfery do paraboli, ale naukowcy są pewni, że "parabolizacji" można bez problemu dokonać za pomocą odpowiednio ustawionych elektromagnesów

więcej o tym niezwykłym wynalazku tu: http://www.skyandtelescope.com/news/home/34085109.html

[Ori2711]

świetna wiadomość, ciekawe jak rozwiązano problem nachylenia lustra, żeby oglądać niebo nie tyklo w zenicie... myślę, że odpowiednio napisany soft do elektromagnesów da sobie z tym radę...

tutaj mały link aby pokazać potencjał ferrocieczy - http://www.youtube.com/watch?v=zpBxCnHU8Ao

 

pozdrawiam

Ori

[bogdan1974]

świetna wiadomość, ciekawe jak rozwiązano problem nachylenia lustra, żeby oglądać niebo nie tyklo w zenicie... myślę, że odpowiednio napisany soft do elektromagnesów da sobie z tym radę...

tutaj mały link aby pokazać potencjał ferrocieczy - http://www.youtube.com/watch?v=zpBxCnHU8Ao

 

pozdrawiam

Ori

 

Myślę ,że dobrze by się sprawdził układ doprowadzajacy światło do płynnego zwierciadła zwany celostatem.

[sawes1]

Czy to płynne lustro jest rzeczywiście "dla każdego"? Już sobie wyobrażam astroamatorów, jak w swoich samochodach montują haki do ciągnięcia generatorów prądu. Wszak elektromagnesów dynamem nie zasili... Choć swoją drogą teleskop w butelce... Brzmi ciekawie.

Edytowane 13 Listopada 2008 przez sawes1

[Michal G.]

Myślę ,że dobrze by się sprawdził układ doprowadzajacy światło do płynnego zwierciadła zwany celostatem.

No ale nie po to chyba tworzymy plynne zwierciadla ze srebra, zeby jeszcze uzywac dodatkowych luster...

[P.Janowski]

tutaj mały link aby pokazać potencjał ferrocieczy - http://www.youtube.com/watch?v=zpBxCnHU8Ao

 

Terminator T1000

[Robson78]

Wynalzek budzi wielkie nadzieje.

Zasilanie sterowania to wg mnie żaden problem, no może w polu, ale z drugiej strony stać ludzi na sprzęt do astrofoto to i będzie stać na przenośy agregat . Co można robić z takimi cieczami świetnie pokazuje podany przez jak zwykle czujną Ori filmik.

Ciekawi mnie za to, jak "To" będzie reagować w czasie z,na wszechobecną w atmosferze wodę, tlen oraz zmienną temperaturę (czy w tym ostatnim przypadku sterowanie będzie na tyle szybkie i precyzyjne).

Co prawda "zacier" w razie utlenienia będzie można bez problemu (?) wymienić, regenerować tylko za ile (czas, pieniądz)?

 

Pozdrawiam

Robert

[Pabami]

Moim zdaniem można by zbudować układ autokompensujący odstępstwa od zadanego kształtu zwierciadła w zależności od czynników zewnętrznych. Co prawda nie wiem jak odmienne prawa żądzą ferrofluidami ale z tego co mi się obija po głowie to jest to możliwe. Daje także szerokie pole do popisu - plump mamy F5 za chwilę kolejne plump i mamy F15.

[Robson78]

Daje także szerokie pole do popisu - plump mamy F5 za chwilę kolejne plump i mamy F15.

 

... o tym nie pomyślałem, a teraz wydaje mi się to takie oczywiste

[Robson78]

Daje także szerokie pole do popisu - plump mamy F5 za chwilę kolejne plump i mamy F15.

 

... o tym nie pomyślałem, a teraz wydaje mi się to takie oczywiste mało tego zwierciadło jeśli to możliwe mogło by zmieniać kształt w jednostce czasu (Hz) eliminując wszystkie wady optyczne , choć tu pewnie mnie ponosi.

[wolforzech]

Wydaje mi się, że jednak już są o wiele większe prototypy. O tego rodzaju płynnych zwierciadłach czytałem pare miesięcy temu w "Wiedza i Życie". Jak znajde ten artykuł to podeśle. Zastanawiano się jak w przyszłości tanio przetransportować duże teleskopy na Księżyc i z czego ew. byłyby zrobione zwierciadła.

Edytowane 20 Stycznia 2009 przez wolforzech

[Pabami]

... o tym nie pomyślałem, a teraz wydaje mi się to takie oczywiste mało tego zwierciadło jeśli to możliwe mogło by zmieniać kształt w jednostce czasu (Hz) eliminując wszystkie wady optyczne , choć tu pewnie mnie ponosi.

 

baaa... a taka np. optyka adaptywna w takim układzie jest prosta jak budowa cepa zamiast sterowaniem setką serwomechanizmów odkształcających zwierciadło i bardzo skomplikowanym sterowaniem - operujemy na kodzie sterującym polem magnetycznym genialne