Lornetka Celestron 25x100

[Chojrak]

Witam,

 

właśnie wpadła mi w łapy lornetka Celestrona 25x100.

Jeśli dziś pogoda dopisze to może jutro opiszę swoje pierwsze wrażenia.

Ponieważ teraz mam również rosyjską 25x70 będzie co porównywać.

Rezultat wydaje się przesądzony.

 

Pozdrawiam

[Gość Aquarius]

Nigdy nie zakładaj nic z góry, jeżeli chcesz dokonać obiektywnego porównania :noughty: :wink: .

[Chojrak]

1. Opakowanie.

Lornetka jest zapakowana w mało estetyczne szare kartonowe pudełko. Po jego otwarciu w środku jest kolejne pudełko, tym razem bardzo ładne, z cieńszego papieru z kolorowymi zdjęciami. W nim znajduje się materiałowy futerał z jeszcze jednym pudłem i lornetką. Wyjęcie lornetki z futerału zajęło mi parę minut bo jest on wykonany jakby celowo miał utrudnić jej wyjęcie. Niestety nigdzie nie znalazłem instrukcji z jakimikolwiek danymi technicznymi lornetki. Jest za to pasek (pewnie do noszenia na ramieniu podczas spacerów p górach he, he) i szmatka do tarcia optyki. Z pewnością jednym z pierwszych moich udoskonaleń lornetki będzie drewniane pudło do przechowywania bez tych wszystkich kartonów i futerałów, których nie można otworzyć.

 

2. Lornetka.

Jest duża i ciężka. Robi wrażenie. Na oko waży z 5 kg. Niestety napisy na niej są wołowate i zrobione czerwoną farbą. Okulary są zeszpecone jakimiś szlaczkiem z aluminiowych kresek. Może mam wypaczony gust ale rosyjskie lornetki wydają mi się estetyczniej i solidniej wykonane. Ponieważ lornetka jest zbyt ciężka aby trzymać ją w rękach podczas obserwacji, wyposażona jest w uchwyt statywowy o pomysłowym mocowaniu. Rozpakowałem stary statyw Soligora (na mrozie popękały w nim niemal wszystkie plastikowe elementy) aby przykręcić do niego lornetkę. Po paru chwilach kręcenia i przymierzania okazało się, że mocowanie lornetki ma inny gwint niż śruba w statywie. Kolejnym udoskonaleniem będzie solidny statyw lornetkowy.

 

3. Optyka.

Zdejmuję zakrywki obiektywów i oczom ukazują się wielkie 100 mm obiektywy pokryte trójwarstwowymi powłokami przeciwodblaskowymi (zielonej barwy). Powłoki na szkłach okularów i pryzmatach są najprawdopodobniej tanie jednowarstwowe bo dają lekko-niebieskie odbicia. Wszystkie szkła są idealnie czyste i bez rys. Patrząc przez obiektyw na jasną powierzchnię ściany obraz jest lekko zażółcony więc dla porównania wyjąłem moją starą poczciwą rosyjską lornetkę Berkut 25x70. W rosyjskiej obraz jest wyraźnie żółciejszy. Prawdopodobnie przyczyną są powłoki, które w rosyjskiej są dwuwarstwowe i mocno odbijają barwę niebieską i czerwoną nadając soczewkom fioletowy odcień. Ale ku mojemu zaskoczeniu obraz białej ściany w Brkucie 25x70 wydaje się być jaśniejszy! Albo to subiektywne odczucie wywołane żółciejszą barwą albo straty światła w Celestronie 25x100 są większe!

 

4. Obrazy.

Niestety całe niebo jest pochmurne więc na obiekt obserwacji wybrałem blok mieszkalny znajdujący się w odległości około 1 km. Pierwszy był oczywiście Celestron 25x100. Trzymając lornetkę w rękach z trudem wyregulowałem ostrość jako, że jest bardzo ciężka i nie posiada centralnej regulacji. Niemniej po wyregulowaniu obraz był ostry i czysty. Na krawędziach o dużym kontraście (np. lampy) wyraźnie widoczne są efekty aberracji chromatycznej – zielonkawe lub fioletowe obwódki. Przy krawędzi pola widzenia obraz jest nieostry. Zmieniam lornetkę na Berkut 25x70. Szybko reguluję ostrość (ma centralną regulację) i oczywiście natychmiast dostrzegam różnicę. Po pierwsze obraz jest wyraźnie ciemniejszy(w końcu celestron ma obiektywy o 2xwiększej powierzchni), po drugie na krawędziach o dużym kontraście aberracja chromatyczna wydaje się być większa niż w Celestronie. Niemniej pole widzenia Berkuta jest sporo większe!

 

Prawdę mówiąc spodziewałem się większej różnicy na korzyść Celestrona. Może wyjdzie ona przy obserwacjach DS.

 

Jak kupię statyw i dopisze pogoda to zrobię test porównawczy DS. Może znajdzie się ktoś z 30x90 chętny do bezpośredniej konfrontacji? Po weekendzie dorzucę parę zdjęć.

[Henryk]

Gratuluję zakupu i nie mogę się doczekać dalszych opinii. Też się do niej przymierzam, chociaż 2100zł wydaje się trochę wygórowaną ceną. Ciekaw jestem zwłaszcza jak wypadną gwiazdki. Ja w swoim Bresserze 20x60 osiągnąłem 10,5 mag, liczę że dojdziesz Celestronem do 12 mag!

No i widok M31 - co będziesz w stanie dojrzeć.

Pozdrawiam

[Michal]

Ale jak to -> "brak" <- co oni jedna sztuke sprowadzili ?!

[Chojrak]

Michał, właściwie na którego posta odpowiadałeś bo jakoś nie trzyma sie reszty?

 

To nie pierwszy raz. Czy jest jeszcze jakieś równoległe forum na którym toczy się wymiana zdań?

[Michal]

Odpowiadam sobie sam (dzwonilem do Himpol'a) - TAK sprowadzili jedna sztuke.

[greg]

Czy dobrze rozumiem że lornetka ta kosztowała 2100zł?

Jeœli tak, to jest to kwota wydaje mi się atrakcyjna.

[Andrzej (Lysy)]

Coś nie bardzo chwalebna ta recenzja! Napisz dokładniej przede wszystkim co z abberacją chromatyczną.

Pozdr.

[Michal]

W 20x80 aberacja urywala leb

[Krzysiek T.]

Podejrzewałem, że lornetki Celestrona (duże) mają dużą abberację chromatyczną. Teraz już jestem pewnien.

Może niedługo będą w Polsce lornetki Oriona. Ja z Celestronów rezygnuję.

[Chojrak]

Z tą aberracją chromatyczną nie jest tak źle.

Jest widoczna jedynie na krawędziach o dużym kontraście np. jasne lampy uliczne w nocy ( i to tylko te białe nie sodowe). Zauważyłem jednak, że mogę tak ustawić oko, że aberracja ta całkowicie znika! Niestety oko ma naturalną tendencję do wykonywania ruchów.

 

Lornetki nie kupiłem do obserwacji lamp ulicznych ale do DS. W piątek przez moment widoczne było niebo a na nim Mars. Ponieważ udało mi się przymocować lornetkę do statywu mogłem dokładniej ocenić jej aberracje:

Obraz Marsa (w centrum pola widzenia) a jest to wciąż jasny obiekt, jest całkowicie pozbawiony jakichkolwiek aberracji w tym chromatycznej. szczegółów na planecie żadnych nie widziałem ale wyraźnie widać jej "ścięcie" od strony terminatora. Obserwacje bardzo trudne bo jej jasność powierzchniowa jest bardzo duża i powoduje efekt irradiacji.

 

Gwiazdy sąjak szpilki. W porównaniu z 25x70 rożnica zasięgu jest miażdżąca. Jak pogoda się poprawi natychmiast jadę na działkę polować na DSy.

 

Barwy są rewelacyjne. W załączeniu zdjęcia porównawcze 25x70 i 25x100. Na jednym z nich zrobionym z dużej odległości w obiektyw widać, że choć można dopatrzyć się pożółknięcia obrazu to jest ono minimalne.

 

Co do stwierdzenia, że są to wyrzucone w błoto pieniądze to nonsens.

Mam już dobry teleskop planetarny, którego używam wyłącznie stacjonarnie na balkonie. Teraz potrzebowałem bardzo mobilnego sprzętu o możliwie dużej średnicy i małym powiększeniu no i najlepiej dwuocznego co znacznie zwiększa dostrzegalność słabych obiektów. Od dawna przymierzałam się do tej lornetki.

 

Biorąc pod uwagę powyższe nie mogłem dokonać lepszego wyboru.

[Chojrak]

Zdjęcia załączją się pojedynczo.

[Chojrak]

I jeszcze jedno porównanie

[Gość Janusz_P.]

Fajne foty, daj jeszcze jedną na której są obie naraz z widoczną transmisją swiatła na tle białej ściany 8)

A jak u niej z dwojeniem obrazu i justowaniem???

[Gość Janusz_P.]

Chojrak, do oceny na aberrację chromatyczna zamiast czerwonego Marsa który sie po prostu do tego nie nadaje weź np Syriusza lub białego Jowisza lub Wenus i wtedy pogadamy o teście na jej chromatyzm :?

[Krzysiek T.]

Może jednak zbyt pochopnie wystawiłem jej tak złą ocenę. Zbadaj aberację na Syriuszu.

A tak wogóle to nie ma co dyskutować, dopóki nie będzie zrobiony test 8)

Może poprosimy Arka, by zrobił mini test tylko Celestronów :?:

[Chojrak]

Nie wiem jak z justowaniem. Kiedy kupiłem Berkuta 25x70 to pierwsza rzecz, którą musiałem zrobić to była kolimacja bo obrazy były podwójne. W Celestronie 25x100 obraz od razu jest pojedynczy choć pewnie dałoby się co nieco poprawić. Jestem jednak zwolennikiem niedotykania się do optyki o ile nie jest to koniczne. W przypadku Celestrona 25x100 nie ma takiej potzrzeby.

 

Fotkę obu lornetek w przelocie dam jutro.

[Chojrak]

A to porównawcze zdjęcie przelotu obu lornetek. Ciężko było mi je ustawić aby oba przeloty były razem widoczne i to po jednym obiektywie. Fotka mniej więcej oddaje rzeczywistość.

[PiotrZ]

Korpus i soczewki do złudzenia przypominają moją lornetę którą kupiłem pod nazwą Burges Optical . Taką samą tylko pod inną nazwą ma Michał z Wrocławia . W S&T występuje też pod nazwą Apogee . Zarówno moja lornetka jak i Michała były niestarannie poskładane i wymagały kolimacji . Moją naprawił Janusz . Cena to 299 $ w Stanach . Być może robione są w tej samej wytwórni i dla Celestrona solidniej składane

 

[Chojrak]

Faktycznie podobne.

 

A jak z ich optyką?

[Chojrak]

299 usd? To bardzo tanio. Jakby mi ktoś obuchem dał w łeb.

 

Ale cóż, nie mam znajomych w USA więc chyba jestem skazany na nasz krajowy rynek.

[Gość Janusz_P.]

No cóż :?: jakość mechaniki tych chińskich lornet jest wprost proporcjonalna do ich ceny czyli niska ale z optyką o dziwo jest całkiem nieźle choć do zachwytu nad ich fioletowym widmem wtórnym to mi naprawdę daleko :?

Miałem do czynienia na warsztacie już z 3 egzęplarzami, każdy inaczej opisany i wszystkie wymagały solidnej ingerencji w mechanikę (tulejowanie luźnego przegubu osi, regulacji pryzmatów, justowania)

To wbrew pozorom delikatny sprzęt i wymaga ostrożnej eksploatacji bo w przeciwnym wypadku wizyty w serwisie bedą chlebem powszednim

[Henryk]

Czy Celestron (325USD)czy to druga(299YSD)

Cena jest podobna, jednak u nas

Coś do niej dodatkowo przychodzi (instrukcja po Polsku?)

I cena prawie dwukrotna wychodzi (2100zł)

Nawet gdy się kiedyś w US kupić skuszę

Do Janusza pewnie szybko z nią wyruszę

[Gość Janusz_P.]

Jak doliczysz koszt przesyłki,do tego Wat i od tego wszystkiego dopiero Cło naszego pazernego fiskusa plus marża sprzedawcy to cena 2100 nie wydaje sie naprawdę wygurowana, takie są w tym kraju realia prowadzenia Businesu jeśli ktoś oczywiscie nie chce uprawiać Filantropii :?