Skocz do zawartości

Analogowa astrofotografia.


aspiryn3

Rekomendowane odpowiedzi

Być może analogowa astrofotografia była modna kilka (a może nawet kilkanaście) lat temu, lecz jeśli kogoś póki co nie stać na cyfrową lustrzankę to musi się zadowolić czymś tańszym. Mam w tym temacie dwa pytanka dotyczące takiej astrofotografii:

1) Jaką analogową lustrzankę (do około 400zł) wybrać, aby nadawała się do astrofotografii (czas naświetlania itd.) oraz jaki do niej obiektyw i jakie jeszcze "duperele" bedą mi potrzebne.

2) Prosiłbym o jakieś ciekawe linki dotyczące analogowej astrofotografii oraz linki do zdjęć wykonanych przez analogowe lustrzanki.

 

Z góry dziękuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lecz jeśli kogoś póki co nie stać na cyfrową lustrzankę to musi się zadowolić czymś tańszym.

A co to za argument? Chcesz wydać kilka set zł. na lustrzankę analgową, jak za tą samą cenę możesz kupić klasyk-wymiatacz do astrofotografii - Canon 300D od którego to wszystko się zaczęło i trwa do dzisiaj:

http://www.allegro.pl/item623493150_canon_...esoria_bcm.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aha lustrzankę bedę kupywał używaną, ale proszę o podanie takich nazw modeli aparatów, które kupię do około 400zł na allegro (lub gdzieś indziej z drugiej ręki).

 

Dorzuć jeszcze drugie tyle na błony, koszty wywoływania i skanowania, a okaże się, że bardziej opłaca się kupować lustrzankę cyfrową.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co to za argument? Chcesz wydać kilka set zł. na lustrzankę analgową, jak za tą samą cenę możesz kupić klasyk-wymiatacz do astrofotografii - Canon 300D od którego to wszystko się zaczęło i trwa do dzisiaj:

http://www.allegro.pl/item623493150_canon_...esoria_bcm.html

 

 

tylko pytanie czy on ma jeszcze teleskop;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A po co był by mi aparat do astrofoto jakbym nie miał telepa?

Wbrew pozorom teleskop nie jest wcale potrzebny. Świetne efekty można uzyskać nawet z stosunkowo tanim obiektywem. Zobacz np. tu http://astro-forum.org/Forum/index.php?sho...=26793&st=0 jakie zdjęcia robił grzybu.

Edytowane przez Rhobaak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wg mnie nie ma sensu bawic sie w analogową astrofoto z kilku powodów:

 

- ceny używanych lustrzanek cyfrowych są niewiele droższe od nowych analogowych

- praktycznie brak możliwości ustawienia ostrości w analogu (przy astrofoto), przez co cały film idzie do kosza

- brak możliwości stackowania wielu klatek

- duży koszt filmów i wywoływania ( co na dłuższą metę okaże się droższe od cyfrowej lustrzanki)

- brak możliwości soprawdzania na bierząco czy wszystko idzie ok i liczenie, że może się uda

- brak możliwości obróbki elektronicznej zdjęć

 

Także jak widzisz poza ceną na początku (bo później już nie) nic nie przemawia na korzyść analogowej astrofoto. Chyba, że jesteś zawodowym fotografem i będziesz wiedział jak ustawić ostrość bez możliwości podglądu obrazu, masz dostęp do tanich dobrych filmów, masz dostęp do ciemni i umiesz sam wywoływac zdjęcia (co by zastąpiło elektroniczną obróbkę).

 

pzdr

Edytowane przez bamus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rownież polecę kupienie cyfrowej lustrzanki np. Canona 300D.

Popatrz na allegro.

 

Klisza ma wady, odcina część pasma przez co słabiej uwidaczniają się czerwone mgławice,

a wszystko po to by ... ludzka skóra lepiej była odwzorowana na zdjęciach.

 

U mnie wyglądało to tak, że kiedyś fociłem Zenitem ET na kliszach Konica VX-200 i bardzo ciekawie wychodziła kolorystyka zdjęć. Gwiazdy jednak słabo ze względu na słabe obiektywy. Najtrudniej było jednak przenieść zdjęcia na format cyfrowy. W labach słabo to robili a samoistne skanowanie dawało nieraz różne rysy, kurz itd.

 

Gdy przeskoczyłem na "małpkę" Canona A610 to zrozumiałem że cyfra to jest TO! Obraz czysty, ostry do tego zdjęcia makro super. Pokochałem ten aparat i wszystkim polecam (tylko używane).

 

Potem firmowo wybrałem Nikona D40x i w astrofoto słabo się spisuje. Naświetla dwa górne rogi na zdjęciach, redukcja szumów nieco poprawia sytuację ale niestety do DSów to on się nie nadaje. Jeszcze nie próbowałem nim focić Drogi Mlecznej (tylko rejony Lwa, Wielkiej Niedźwiedzicy, Woźnicy) więc nie wiem jak wyjdzie. Na 4 min zdjęciach widać mrowie gwiazd lecz deesów brak :mellow:

 

Celuj w Canona. Sam mam zamiar niedługo kupić Canona by sprawdzić jak się spisze ramię w ramię z D40x.

 

Pozdrowienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.