Skocz do zawartości

Życie poza Ziemią


Łukasz

Rekomendowane odpowiedzi

I vice versa, twierdzenie że coś może istnieć bo o tym nie wiemy, jest naiwnością  :wink:

 

Sprawdzoną we wszystkich przypadkach doświadczalnych :lol: w każdej dziedzinie nauki, nie widzisz tego :?: 8)

 

Całe moje "gderanie" do tego się sprowadza, w tym wszechświecie gdziekolwiek się nie rzuci w coś się trafi. A więc już to uczy, że stwierdzenie "tam nic niema" to jest naiwność totalna i niczym nie uzasadniona :lol:

"TOTALNE DOBROWOLNE KLAPKI NA OCZACH" :lol::lol::lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czyli wszyscy co odkrywali coraz to nowsze obszary  swiata byli naiwniakami??moze i tak ale dzieki temu ze nie wiedzac co jest jeszcze , probowali sie dowiedziec az osiagali cel a jezeli zalozymy ze to bzdura i ze nic wiecej nie ma, poprowadzi to do trumny caly swiat  :roll:

 

Zapomniałeś o tych wszystkich co poświecili swoje zycie badaniom i nic nie odkryli, takich historia nie honoruje. Zresztą mówiłem o tym bardziej w kontekscie teologii niż nauki scisłej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I vice versa, twierdzenie że coś może istnieć bo o tym nie wiemy, jest naiwnością  :wink:

 

Sprawdzoną we wszystkich przypadkach doświadczalnych :lol: w każdej dziedzinie nauki, nie widzisz tego :?: 8)

 

Całe moje "gderanie" do tego się sprowadza, w tym wszechświecie gdziekolwiek się nie rzuci w coś się trafi. A więc już to uczy, że stwierdzenie "tam nic niema" to jest naiwność totalna i niczym nie uzasadniona :lol:

"TOTALNE DOBROWOLNE KLAPKI NA OCZACH" :lol::lol::lol:

 

Odpowiem nieco przewrotnie. Hawking nigdy nie dostanie nobla za teorie parowania czarnych dziur ( pomimo ze jest to chyba jedyna sensowna rzecz ilościowa jaką w tej chwili znamy na temat kwantowej grawitacji ). Wiesz czemu ?

Bo przy dzisiejszym stanie techniki nie można tego stwierdzić doświadczalnie.

A tak to można sobie zakładać z równym dobrym skutkiem ze coś isnieje jak i ze czegoś nie ma.

 

PS. Fajnie , kiedys mieliśmy wizerunek Boga jako sprawiedliwego mędrca z brodą - i naprawde wolał bym takiego Boga - niż jakieś tam bożki odsunięte poza nieskończoności wątpliwych kontinuów czasowo-przestrzennych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie boisz się jego powrotu w tak namacalny sposób aż kalesony spadną? 8)

 

Z tekstem "Powiedziałbym wam poco zrobiłem neutrina ale potym co o sobie się nasłuchałem niechce mi się z wami gadać... żegnam

swith off" :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie może być jednej matematyki i fizyki itd. ponieważ już "w" czarnej dziurze kończą się prawa na jakich są one opatre 8)

ostatnio czytałem też że jeżeli istnieją inne światy poza naszym to panują w nich całkiem inne prawa i są zbudowane z innego budulca niż nasza materia

sądze McArti że jednak ludzki umysł, jak na razie nie jest wstanie pojąć wszystkiego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pitrek nie uświadamiasz sobie potęgi tak rozbudowanej sieci neuronowej jak mózg :!:

 

Każde zdrowe dzieckojest w stanie nauczyć się każdego zastanego języka rodziców w ciągu 2-3 lat od urodzenia :lol:

 

Człowiekowi do zrozumienia czegoś potrzeba tylko DANYCH. I wszystko wcześniej czy później pęka :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie może być jednej matematyki i fizyki itd. ponieważ już "w" czarnej dziurze kończą się prawa na jakich są one opatre 8)

ostatnio czytałem też że jeżeli istnieją inne światy poza naszym to panują w nich całkiem inne prawa i są zbudowane z innego budulca niż nasza materia

sądze McArti że jednak ludzki umysł, jak na razie nie jest wstanie pojąć wszystkiego

 

Co ma wspólnego czarna dziura z Matematyką ? Matematyka i owszem jest potrzebna do opisu praw fizyki, ale prawa fizyki nie są potrzebne do opisu Matematyki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możemy się spierać i niczego nie uzgopdnić ale faktem jest, że dyskusja zrobiła się interesująca.

 

Łukaszu ja akurat wcale nie uważam, że wiara opiera się na dogmatach. Proszę, rozróżnij, wiarę w Twórcę od obrzędów, liturgii czy tradycji. Ja wierzę, że On istnieje, a moja wiara płynie istnienia nas i wszechświata. Dogmaty i obrządek to zupełnie inna sprawa. I wcale mi sie za bardzo nie podoba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra czyli teraz najbardziej drażliwa część :lol: czy mamy w cywilizacji ludzkiej ślady kontaktów z nieludźmi?

 

Drażliwość proponuje wyciszyć nastepującymi założeniami 8) :

 

Nie rozmawiamy o ideologiach!

Nie rozmawiamy o interpretacjach i komentarzach ludzkich!

O religiach rozmawiamy tylko przez pryzmat ich wiedzy naukowej możliwej do uwiarygodnienia!

Wątpliwości świadczą na niekorzyść dowodu...(tu jeszcze jest problem, że można powiedzieć, że białe jest czarne i że to o niczym nie świadczy :lol: ale to już zależy od kultury logistycznej rozmówcy)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na początek dla przykładu zlejemy Mity grackie i rzymskie :lol:

 

Bogowie mieszkający na Olimpie stwarzają świat ze swoich flaków 8)

 

Jeżeli nawet to spadek po jakichś faktach to tak przeinterpretowany i tak zabagniony naleciałościami, że już chyba nic z tego się wyciągnąć nieda...

 

No chyba, że ktoś no to prosze :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie to mamy tak mi sie wydaje ,jezeli za nieludzi mozna uwazac rowniez : powiedzmy duchy :roll: wiele jest historii i zbadanych faktow kontaktowania sie ludzi z ta czescia swiata,tylko konkretow nie podam,ale mysle ze rowniez o takich rzeczach slyszeliscie :?:

A odnosnie obcych z poza naszej galaktyki(badz z niej)

to watpie zby cos takiego sie zdazylo 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to może pogrzebmy w historii sumerów bo w niej aż się roi od opowiadań, rysunków które można interpretować jako kontakt z obcymi cywilizacjami a więc w odkrytej bibliotece któregoś z króli sumeryjskich znaleziono gliniane tabliczki na których pisano lub przedstawiano informacje o wszystkich planetach układu słonecznego plus dziesiąta planeta oznaczana przez nich symbolem + skąd mieli oni info. o nawet plutonie?, jeśli chodzi ogólnie o ewentualne ślady kontaktów czy obecności "obcych" na naszej planecie to pomyślcie ilu ludziom może zależeć na zatajeniu ( nie chcę tu popadać w jakieś ogulne podniecenie i euforie towarzyszące zazwyczaj ludziom glęboko wierzącym w ufo) takich danych , mogło by to w diametralny sposób zmienić nasze życie ! i nikt nie jest w stanie przewidzieć jak ludzie zaczeliby się zachowywać na wieść o takim fakcie

p.s za jakieś 2 miesiące może dojdziemy do tematu boga :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tutaj cytat ze stronki nie jest ona zapoważna ale tylko to udało mi się znaleść :(

 

Tajemnice Sumerów

 

Sumerowie-starożytny lud o niejasnym pochodzeniu (nazywaj±cy się "ludem czarnych głów"), zamieszkuj±cy w końcu IV i w III tysi±cleciu p.n.e. południow± Mezopotamię (południowy Irak). W tym regionie najważniejszym bogiem (dingir) był An (babilońskie Anu) - pan nieba. Przybył on rzekomo z kosmosu wraz z innymi bogami, aby stworzyć człowieka i pomóc mu w jego ciężkiej pracy (wg. babilońskiego poematu "Enuma Elisz"). Pomocnikami boga An, byli tzw. strażnicy (Anunnaki). Co ciekawe, w póĽniejszych hebrajskich wersjach s± oni nazywani "Nefilim" (ci, którzy spadli z nieba), lub "Elohim" (bogowie). Jest to jedyny przykład, gdzie w pismach zwi±zanych z judaizmem i chrze¶cijaństwem mowa jest o bogach w liczbie mnogiej,

 

Sumerowie twierdzili, że cała ich wiedza pochodzi od bogów, nauczycieli, których nazywali "Dingir" tzn. "sprawiedliwi z niebiańskiego statku". Jest to teza, która pojawia się nie tylko w¶ród tego ludu, lecz także w starożytnym Egipcie (bóg Tot), Grecji czy Rzymie gdzie także zaznaczony jest duży wpływ bogów na rozwój.

 

Zagadkow± spraw± jest dobrze zachowana sumeryjska pieczęć cylindryczna (obecnie w Pergamonmuseum w Berlinie), ukazuj±ca planety naszego układu słonecznego, samo Słońce oraz Księżyc. Zastanawiaj±ce jest to, w jaki sposób lud ten był w stanie w owym czasie wykonać choć szkic takowego układu. Bez użycia przyrz±dów optycznych nie byliby w stanie dokonać obserwacji Uranu, Neptuna i Plutona. Sumerowie dysponowali także szerok± wiedz± matematyczn±, wprowadzili pojęcia miliona, zera i sekundy, które w naszej cywilizacji pojawiły się kilka tysięcy lat póĽniej. Czy jednak ci potencjalni bogowie byli zjawiskiem metafizycznym, czy jednak była to wysoce rozwinięta obca cywilizacja, która przybyła z innej planety? Jedno jest pewne: Sumerowie nie byli w stanie osi±gn±ć takiego rozwoju polegaj±c tylko na własnych do¶wiadczeniach i pomysłach, musiała istnieć jaka¶ inna siła, obca cywilizacja, która z przyczyn niewiadomych postanowiła im pomóc. I nic dziwnego, że obiekty UFO, które dzi¶ traktujemy już ¶wiadomie jako ingerencję obcej cywilizacji, były w czasach prehistorii postrzegane jako zjawisko boskie. Jestem przekonany, że współczesny helikopter czy samolot byłby w owych czasach potraktowany podobnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.