Skocz do zawartości

jaki okular do planet i kulek???


ar10130

Rekomendowane odpowiedzi

Gość polaris

Krótkie LV to okulary planetarno-księżycowe, ewentualnie do rozbijania podwójnych. Do kulistych nadają się średnio. To takie moje spostrzeżenie po doświadczeniach z LV 9, 7 i 6mm. Ale pewnie niejednemu wystarczą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest to związane z faktem, że jasność obrazu dla źródeł punktowych rośnie z kwadratem powiększenia (do powiększenia rozdzielczego), a jasność obiektów rozciągłych maleje z kwadratem powiększenia

 

To nie jasność źródeł punktowych rośnie wraz z kwadratem powiększeniem tylko ich zasięg, co jest związane z tym że jasność tła nieba (jako obiektu rozciągłego) maleje w kwadratem powiekszenia, odsłaniając nam coraz słabsze gwiazdki.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

owszem ale tylko do pewnego stopnia po przekroczeniu powiększenia rozdzielczego (dość indywidualnie). Poniżej powiększenia rozdzielczego, jak już pisałem, jasność rośnie z kwadratem powiększenia

gdy przekroczymy powiększenie rozdzielcze gwiazdy przestają być punktowe i podobnie jak dla obiektów rozciągłych ich jasność zaczyna spadać z kwadratem powiększenia podobnie jak jasność tła

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.cloudynights.com/item.php?item_id=1935

Ostatnio wpadłem na to ciekawe porównanie okularów 6mm w newtonie 10" i 4" APO. Owszem, są to okulary z "górnej" półki, ale ten test daje ogólny pogląd, do czego dążyć. Życzę koledze ar10130 dozbierania kiedyś do któregoś ze zwycięzców tego testu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak mozna pisać

niestety tak nie można pisać bo to nieprawda. Kiedy niebo jest czarne to jego dalsze przyciemnianie nie pozwoli dostrzec nic więcej

 

jak wrócę do domu udowodnię to za pomocą kilku prostych równań, chociaż nie wiem po co skoro można to znaleźć w każdym podręczniku optyki instrumentalnej

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.cloudynights.com/item.php?item_id=1935

Ostatnio wpadłem na to ciekawe porównanie okularów 6mm w newtonie 10" i 4" APO. Owszem, są to okulary z "górnej" półki, ale ten test daje ogólny pogląd, do czego dążyć. Życzę koledze ar10130 dozbierania kiedyś do któregoś ze zwycięzców tego testu.

 

dzięki... no cóż mogę powiedzieć.....też bardzo bym chciał, jednak jak większość z Nas muszę przekładać możliwości na zamiary(a raczej zamiary na możliwości :szczerbaty: ) i jeżeli uda mi się zakupić UWAN'a (ciiii- tak żeby żonka nie spostrzegła ubytku w domowym budżecie) to będę very :banan: .

 

ps. Fajnie, że temacik żyje. POZDRAWIAM

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niestety tak nie można pisać bo to nieprawda. Kiedy niebo jest czarne to jego dalsze przyciemnianie nie pozwoli dostrzec nic więcej

A kiedy niebo jest czarne? Jak ma 22 mag/arcsec^2? 23? a może 24? :) . Bo moim zdaniem to dopiero na orbicie. A gdy nie będzie ośrodka rozpraszającego to nie będzie co przyciemniać, w zwiazku z czym wzrost powiększenia nie bedzie miał wpływu na zasięg gwiazdowy.

 

 

jak wrócę do domu udowodnię to za pomocą kilku prostych równań, chociaż nie wiem po co skoro można to znaleźć w każdym podręczniku optyki instrumentalnej

No to czekamy. Bo jestem równie ciekaw jak McArti jakim to sposobem, powiększanie punktowego źródła światła spowoduje że dotrze do nas więcej fotonów od niego :) .

Edytowane przez Marek_N
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

żeby czytelnicy mieli jasność, żebym odszczekał jeżeli niemam racji i żeby forum było czyste merytorycznie

mówisz i masz :D

 

na początek kilka podstawowych wzorów

powiększenie teleskopu

 

p=F/f=D/d

 

gdzie:

F to ogniskowa obiektywu

f to ogniskowa okularu

D to źrenica wejściowa

d to źrenica wyjściowa

 

ilość światła padającego na siatkówkę oka dla obiektów rozciągłych wyrażona w natężeniu oświetlenia, jasności, ilości fotonów czy co kto chce jest proporcjonalna do kwadratu źrenicy wejściowej ( czyli powierzchni zbierającej) i odwrotnie proporcjonalna do powiększenia bo obraz obiektu rozkłada się na większej powierzchni, stąd:

 

J=Ad2/p2

 

gdzie:

A jest współczynnikiem proporcjonalności zależnym od wybranych jednostek

po podstawieniu pierwszego wzoru do drugiego otrzymamy:

 

J=Ad2

 

jak widać oświetlenie siatkówki oka rośnie z kwadratem źrenicy wyjściowej co jest intuicyjnie zrozumiałe

dla obiektów punktowych i powiększenia mniejszego od pow. rozdzielczego (obraz gwiazdy jest punktem) ilość zebranego światła zależy jedynie od powierzchni obiektywu stąd:

 

J=AD2

 

a po podstawieniu przekształconego pierwszego wzoru D=dp otrzymamy:

 

J=Ad2p2

 

jak widać ilość fotonów docierających do oka, natężenie światła, energia promieniowania czy co tam komu bardziej pasuje jest proporcjonalna do kwadratu powiększenia

 

po przekroczeniu powiększenia rozdzielczego obraz gwiazdy przestaje być punktem i staje się obrazem dyfrakcyjnym, którego wielkość rośnie wraz z powiększeniem, a powierzchnia z kwadratem powiększenia. W tym przypadku stosujemy wzór jak dla obiektów rozciągłych

 

cbdo

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a po podstawieniu przekształconego pierwszego wzoru D=dp otrzymamy:

 

J=Ad2p2

ZbyT, rozmawiamy o przypadku gdy apertura jest stała. W takim razie w przypadku zwiększenia powiększenia o x-razy, o taką samą wartość zmniejszy się nam źrenica wyjściowa. Innymi słowy człon d2p2 jest stały i równy wartości D2 co sam napisałeś. Czyli jasność obserwowana gwiazdy jest zależna tylko od kwadratu średnicy obiektywu.

 

W swoim wywodzie zapomniałeś o malejącej źrenicy wyjściowej, czyli defakto doprowadziłes do sytuacji gdy wraz ze wzrastającym powiększeniem wzrastała apertura i to ona a nie powiększnie miała wpływ na zwiększenie jasności obserwowanej gwiazdy.

Edytowane przez Marek_N
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

J=Ad2/p2 ... J=Ad2 ... J=Ad2p2

zobacz co ci wyszło... 1/p2= 1 = p2

 

to świadczy o tym, że zmieniasz modele a J=Ad2/p2 jest po prostu nieprawdą!!! bo dla stałej d jasność NIE zmienia się z powiększeniem. jasność dla stałej d wogóle się nie zmienia.

Edytowane przez McArti
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ZbyT, rozmawiamy o przypadku gdy apertura jest stała. W takim razie w przypadku zwiększenia powiększenia o x-razy, o taką samą wartość zmniejszy się nam źrenica wyjściowa. Innymi słowy człon d2p2 jest stały i równy wartości D2 co sam napisałeś. Czyli jasność obserwowana gwiazdy jest zależna tylko od kwadratu średnicy obiektywu.

oczywiście masz rację

 

no dobra ... czas rozwiązać zagadkę

pisząc odpowiedź dla robsona popełniłem niewielki błąd ale zauważyłem go dopiero po tym jak moja wypowiedź została zacytowana więc postanowiłem tego nie poprawiać. Pomyślałem, że pewnie i tak nikt na to nie zwróci uwagi więc nie ma to sensu, a w razie czego dopiszę brakujące słowo

okazało się, że ktoś to jednak zauważył ale próbując poprawić moją wypowiedź sam popełnił błąd. Postanowiłem się zabawić i z czystym sumieniem i zgodnie z prawdą napisałem, że się myli ... taki ze mnie złośliwiec :D . Na swoją obronę dodam, że dałem wam kilka szans, a nawet podpowiedzi jak poprawić swoją wypowiedź by stała się poprawna

 

ale do rzeczy. Mój błąd polegał na tym, że napisałem jasność zamiast jasność pozorna. Gwiazdy nie stają się jaśniejsze (ze wzrostem powiększenia) ale rośnie kontrast między tłem a obrazem gwiazdy dzięki zmniejszeniu źrenicy wyjściowej. Tym samym dostrzegamy coraz słabsze gwiazdy (dla powiększeń mniejszych od rozdzielczego)

 

w waszych wypowiedziach ze wzrostem powiększenia gwiazdy są lepiej widoczne dzięki pociemnieniu nieba. Takie sformułowanie jest oczywiście błędne ponieważ sugeruje, że można w dowolny sposób zwiększać powiększenie by dostrzec coraz słabsze gwiazdy, tymczasem przy dużych powiększeniach coraz trudniej dostrzec gwiazdy ze względu na spadek ich jasności (pomimo coraz ciemniejszego nieba), gdyż ich obrazy przestają być punktami i nabierają charakteru dyfrakcyjnego, czyli stają się obiektami rozciągłymi. Aby poprawić wasze wypowiedzi wystarczyło dodać na końcu zdania: dla powiększeń mniejszych od powiększenia rozdzielczego

 

jak widać na upierdliwość potrafię odpowiedzieć upierdliwością :piaskownica:

 

pozdrawiam :Beer:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pisząc odpowiedź dla robsona popełniłem niewielki błąd

 

 

Spoko, nie ważne...natomiast pokaz wiedzy jaki dałeś razem z Markiem i Mcartim w zakresie astrofizyki, matematyki i optyki zasługuje na duży szacun...można wiele z tego wynieść!

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest to związane z faktem, że jasność obrazu dla źródeł punktowych rośnie z kwadratem powiększenia (do powiększenia rozdzielczego)
jak widać na upierdliwość potrafię odpowiedzieć upierdliwością :piaskownica:

 

Jeśli prostowanie ewidentnie błędnych informacji, które podałeś nazywasz upierdliwością to już brak mi słów.

 

W każdym razie najważniejsze jest to, że forum odniosło skutek edukacyjny i od tej pory już wiesz że obserwowana jasność gwiazd NIE rośnie z kwadratem powiększenia a jest zależna TYLKO od średnicy obiektywu :Beer: .

Edytowane przez Marek_N
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.