wimmer Opublikowano 2 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 2 Września 2009 (edytowane) A jak wygladaly planety kiedy patrzyles sie przez tego Maka? W moim wygladaja bardzo dobrze. Gorzej niż w Maku 127mm Chodziło mi o szerokie zastosowanie tego teleskopu. Nigdy nie wierzę w to, gdy początkujący mówi, że chce obserwować planety i Księżyc!! Ile tych planet i Księżyców jest na niebie dziś w nocy... Z pewnością jeszcze podczas pierwszej nocy obserwacyjnej skieruje teleskop w poszukiwaniu mgławic i galaktyk. To normalne. Spojrzy na Jowisza, Księżyc, Wenus, Marsa wciąż malutkiego i co dalej? Dlatego staram się zachęcać do rozważenia tego, że wkrótce zapragnie się czegoś ciut większego. Wychodzę z założenia, że totalną stratą pieniędzy jest kupowanie maka 102, po to, by za pół roku kupić i 1,5cm większy. Można to zrobić od razu. Powiem w skrócie. Większy - znaczy lepszy. Mak 127 będzie lepszy od Maka 102. I o to mi chodzi... No ale tak, znacznie przekracza to podany budżet, więc gadka jest jałowa. Edytowane 2 Września 2009 przez wimmer Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bartek C Opublikowano 3 Września 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Września 2009 Wimmer, dziekuje za troskę o mnie Prawda jest taka, ze bawiłem się tylko zabawkowym teleskopem i zabawa bardzo mi się spodobała. Chciałbym kupić coś co pozwoli mi zobaczyć chociazby ostry księżyc (na tamtym było to niemozliwe:) ), zakładam, ze jezeli naprawde mnie to wciągnie, to kupie teleskop droższy o kilka rzędów wielkości (jednak nadal będe skazany na balkon). W tej chwili 102 wydaje sie rozsądniejsza ze wzgledu na cene (nierozsądna ze wzgedu na parametry, tak jak sie mowi chciałoby się więcej). Chyba ze ktos ma na sprzedaz 127 Prawda jest taka, że z tym jest jak z komputerami, chcesz kupić procesor a, ale ktos powie ci że dopłacisz troszke i bedziesz mial procesor b, który jest szybszy, jednak jak dopłacisz jeszcze trochę bedziesz mial procesor c, który to jest dopiero wypasem . I skończy się na tym, że masz procesor c, za którego zapłaciłes 4 razy tyle co zakładałeś i grasz w pasjansa - trzeba umiec wykorzystac narzedzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
exec Opublikowano 3 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 3 Września 2009 Wimmer, masz oczywiscie racje, bo nawet ja, bedac juz nie takim calkiem poczatkujacym, jak kupilem tego Maka jako drugi teleskop, to tez za chwile zachorowalem na sprzedaz tego i kupno 127mm. Wiadomo - wszyscy mowili ze przez 102 nic nie widac ale za to przeze 127 to juz jest taaaaaaaki wypas. No i spojrzalem na Tapadlach przez 127mm Zbyta. I co? I nie ma powalajacej roznicy jakiej sie spodziewalem. Ot - wieksza apertura i obrazy odpowiednio jasniejsze, ale bez niewiadomo jakiego skoku. Czyli norma. Takze jesli ktos nie ma kasy na 127mm to smialo moze brac 102mm. Tylko wiadomo, ten sprzet to nie jest zaden DSowy wymiatacz, ale obrazy daje ladne i ostre. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bartek C Opublikowano 3 Września 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Września 2009 (edytowane) Dziekuje, że piszesz to co chce usłyszeć Widze, ze monza kupowac osobno statyw(stojak?) i teleskop, szkoda tylko, ze wychodzi nieco drożej niż zestaw, ale nie marudzę. Ciekawe, czy uda się połknąc bakcyla Edytowane 3 Września 2009 przez Bartek C Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pepin Krootki Opublikowano 3 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 3 Września 2009 Ja na Twoim miejscu spróbowałbym jeszcze innej kombinacji - jeśli lubisz kombinować. Ten MAK102 ma mocowanie do statywu foto na gwint 1/4 cala. Statyw musi być naprawdę porządny, bo przy tej ogniskowej byle pyknięcie palcem w nogę powoduje drgania. Jeśli masz w sobie żyłkę poszukiwacza, to możesz spróbować pochodzić po komisach foto aby upolować ciężki statyw i głowicę z mikroruchami (w zadanej cenie raczej nie kupisz nowego statywu foto, który spełniałby wymagania tego maczka). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bartek C Opublikowano 3 Września 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Września 2009 (edytowane) Ja na Twoim miejscu spróbowałbym jeszcze innej kombinacji - jeśli lubisz kombinować. Ten MAK102 ma mocowanie do statywu foto na gwint 1/4 cala. Statyw musi być naprawdę porządny, bo przy tej ogniskowej byle pyknięcie palcem w nogę powoduje drgania. Jeśli masz w sobie żyłkę poszukiwacza, to możesz spróbować pochodzić po komisach foto aby upolować ciężki statyw i głowicę z mikroruchami (w zadanej cenie raczej nie kupisz nowego statywu foto, który spełniałby wymagania tego maczka). Dobry pomysł, ale niestety nie wiem, czy w moim wypadku dający sie zrealizować. Problemem jest moj laicyzm, nawet jeżeli opanuje wszelkie tajniki zawarte na celestia.pl, to dopoki nie bede miał jakiegoś statywu, który poznam i bede wiedział jak go używać, jakie ma wady i zalety, nie mam pojęcia czego szukać. Wiem np. co ta są mikroruchy, ale w moimi zabawkowym teleskopie był 2 srubki i 3 blaszane nogi, oznacza to, że w teorii wiem o czym mówisz, ale na oczy nie widziałem tego rozwiązania. Dlatego jak patrzę na az3 wydaje mi się, ze jest to dobry statyw dla początkujacego, w przyszłosci jak złapie bakcyla będe szukał czegoś lepszego. Naprawde jestem miło zaskoczony, wyrozumiałością i chęcią pomocy ludzi na forum, którzy napewno nie raz odpowiadali na podobne pytania. Dlatego bardzo dziekuje za pomoc ! Z ciekawości zapytam, jakie maksymalne zbliżenie w obserwacjach naziemnych można otrzymac na tym teleskopie? Czy jet to maksymalna wielkosć zblizenia podana przez producenta, czy jest ona znacznie mniejsza? Edytowane 3 Września 2009 przez Bartek C Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pepin Krootki Opublikowano 3 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 3 Września 2009 Coś takiego jak "maksymalne powiększenie" teleskopu dla Ciebie raczej nie istnieje. W Twoim przypadku ograniczeniem będzie widoczność (seeing, gotujące się nad miastem powietrze), drgania od statywu a nie parametry teleskopu. Im mocniejsze powiększenie tym ciemniejszy i mniej kontrastowy obraz - pytanie ile jesteś w stanie zaakceptować by obserwacje wciąż były przyjemne. Ja jak miałem Maka105 to w dzień na samoloty używałem powiększenia x54. Więcej po prostu nie było sensu (dgrania, trudność ze złapaniem obiektu w polu widzenia). W nocy maksymalny power na jaki pozwalał mi seeing w mieście na planetach to było około x150 (Saturn). Ale i ten mój Mak był gorszej jakości niż Sky-Watcher. Do powiększeń x200 potrzeba statywu i montażu z tych droższych, żeby obserwacje były zadowalające. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sawes1 Opublikowano 3 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 3 Września 2009 (edytowane) trzeba umiec wykorzystac narzedzie. Bartek, posłuchaj wimmera. To znany we wszechświecie GOTOwy Makowymiatacz. A co do wykorzystania teleskopu na maksa, to nie ma granicy. Kupujesz "ogromny teleskop" na Allegro i podglądasz sąsiadki. Bierzesz 10" - lukasz na jasne galaktyki. 20" - szalejesz po niebie. Kupujesz obserwatorium z sześciometrowym lustrem i masz galaktyki w kolorze. Jedyna granica jaka istnieje - to tak jak w przypadku komputerów - granica finansowa. Chcesz GTA w detalach na maksa - wywalasz 10000zł. Jeśli wystarczy ci 1 kl/s - kupujesz laptopa za 250 zł. Problem w tym, aby zrównoważyć jakość z zasobnością kieszeni. EDIT: Odnośnie stwierdzenia wimmera na temat własnego teleskopu: Olo to Wszechświatowy GOTOwy Szmitokasegrainowymiatacz. Edytowane 3 Września 2009 przez sawes1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jarek Opublikowano 3 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 3 Września 2009 (edytowane) Pomysł ze statywem foto pod Maka 102 to taki średni jest, z 2 powodów: -statyw foto, aby utrzymał bez drgań taki teleskop musi być cholernie solidny, co oznacza koszta zblizone do ceny AZ3 -głowica foto z mikroruchami jest jedna jedyna Manfrotto, koszuje chyba tyle, co ten teleskop albo i więcej; a użycie zwykłej głowicy foto bez mikroruchów w teleskopie astro przeznaczonym głównie do dużych powiększeń [obserwacje planet] i mającym konstrukcyjnie duże powiększenie minimalne [w sensie tego, co można uzyskać stosujac typowe okulary] skończy się spektakularną porażką z racji sprężystego opadania niewyważonej głowicy Jak policzyc koszta, to od zakupu statywu foto wyjdzie taniej AZ3, na którym Mak 102 wisi bez zadnych ceregieli,a 127 po istotnych modyfikacjach [powieszenie tuby z boku by poprawić wyważenie]. A zamiast statywu foto + głowica Manfrotto z mikroruchami taniej wyjdzie montaż Vixen Porta. Nie wiem, czy nie tańszy od samej wspomnianej głowicy będzie... Pozdrawiam -J. Edytowane 3 Września 2009 przez Jarek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wimmer Opublikowano 3 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 3 Września 2009 (edytowane) Bartek, posłuchaj wimmera. To znany we wszechświecie GOTOwy Makowymiatacz. ... Nadal wszyscy mylą mój najukochańszy słoik Schmidt-Cassegrain 127mm z Makiem Maka to on bije na łeb na szyję i na łopatki (oczywiście troszkę przesadzam) Execu, Ty także masz rację. Różnica nie będzie kolosalna. Ja po prostu patrze z perspektywy 127mm, które dobrze już poznałem zarówno w systemie S-C jak i M-C (M-C dzięki ZbyTowi właśnie). Dla mnie po prostu odczucie różnicy jasności obrazu mimo, że małe, to jednak znaczące Badałem tymi 127mm nawet słabiutkie obiekty, jak np. Veil. Jak się ma mały teleskop to się wykręca wszystko, co można z każdego centymetra i owe różnice rzeczywiście rzucają się w oczy (jak się ma świra na tym punkcie) pozdrawiam P.S: Bartku C - zerknij tutaj http://astro-forum.org/Forum/index.php?showtopic=28886&pid=362789&st=0entry362789 Mak 102 do kupienia. Oczywiście nie jest to żadna reklama. Chcę tylko pomóc. Edytowane 3 Września 2009 przez wimmer Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
exec Opublikowano 3 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 3 Września 2009 Sorry za OT, ale skoro juz przy tym jestesmy to jeszcze tylko jedno pytanie do Wimmerka - to jak wypadlo porownanie obrazow DS Maka vs SC? Byla jakakolwiek roznica? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ZbyT Opublikowano 3 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 3 Września 2009 jak wypadlo porownanie obrazow DS Maka vs SC? Byla jakakolwiek roznica? pytanie jest tendencyjne no dobra SC dawał wyraźnie jaśniejsze obrazy niż MAK i nie można zrzucić winy na inne powiększenia. Przyznam, że byłem mocno zaskoczony bo powierzchnia zbierająca jest nawet nieco większa w M-C. Jednak moim zdaniem różnica bierze się z nowego LG w teleskopie Wimmera i lepszych warstwach i nie wynika z różnych systemów optycznych (bardzo podobnych zresztą) jeśli dalej będziecie mnie wkurzać takimi pytaniami to po zlocie też oddam swoje LG do naparowania pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wimmer Opublikowano 3 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 3 Września 2009 (edytowane) Dodam swoje trzy grosze w chwili offtopu (jak się poszerzy, to to wydzielę) Badaliśmy te dwa teleskopy dość wszechstronnie. Teleskopy często stoją obok siebie Obserwowaliśmy wspólnie przez SCT potem przez Maka i odwrotnie, porównywaliśmy także te same obiekty w różnych powiększeniach, np. M13, M31, Jowisza. Sprawdzaliśmy także z filtrami. Nie potrafię określić w czym tkwi różnica. Zbyszku, myślę, że to nie chodzi o samo nowe lustro, bo przed renowacją także byłem zadowolony z obrazów i już wtedy woziłeś swojego Maka i przez niego patrzyłem (o ile dobrze pamiętam). Nie sądzę też, aby ta niewielka różnica światłosiły dawała się tak odczuć. Teleskop ma już sporo lat i był wyprodukowany w USA w fabryce Phillipsa - chyba nie tej od elektroniki [?] - około roku 2002, o ile dobrze pamiętam (kiedyś z ciekawości napisałem do Celestronu i podałem numer seryjny, a Ci mili ludzie udzielili mi kilku informacji). Być może korektor jest bardzo starannie wykonany i pokryty dobrymi warstwami i stąd taka dobra transmisja (warstwa jest delikatnie błękitna)... nie wiem. Jednak. Obraz w moim SCT jest jaśniejszy, co w przypadku kulki M13 owocuje lepszymi wrażeniami. Efekt jaśniejszej kulki i widocznej większej ilości gwiazdek. W przypadku M31 różnica jest dość duża - galaktyka jest jaśniejsza, obszerniejsza. Ostatnio w tych dobrych warunkach majaczył ciemny pas materii. Oglądaliśmy Veila z UHC-S, którego, co prawda, ciasnota ograniczała, ale był widoczny, po prostu. Żaden to szał, ale cieszy. Zamajaczyła nam też Ameryka, a w zasadzie jej ciemna "zatoka". Natomiast minusem w stosunku do Maka jest punktowość gwiazd. Przy idealnej kolimacji u Zbyszka, gwiazdy to po prostu punkty, a u mnie "iskierki". Obraz w Maku jest czysty i jakby przejrzysty. U mnie przy jasnych obiektach lekko pada kontrast, ale stawiam na to, że to wina wyczernienia, które akurat w tym dobrym amerykańskim modelu jest podłe Nie jest taki znów offtop, skoro o Maku mowa, a w temacie polecamy właśnie Maka. pozdrawiam Edytowane 3 Września 2009 przez wimmer Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bartek C Opublikowano 4 Września 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Września 2009 Czytam sobie o mak-u i najwyraźniej to bedzie moj wybor, teraz tylko doczekac do wypłaty . Z teleskopem wiąże się inne pytanie, na ktore dotychczas nie znalazłem odpowiedzi. Chodzi mi o obserwacje zimą i podczas wilgotnych nocy gdzie wilgoć ma tendencje do osadzania sie na szkle przy gwałtownych zmianach temperatury, również wewnątrz urzadzeń. Szczególnie zimą. Czy ten teleskop jest hermetyczny, ze nie paruje(mam lornetke żeglarska, która jest wypełniona bodajrze azotem, żeby nie parowała), czy wilgoć mu może zaszkodzić? Czy jest jakaś szczegóna pielęgnacja takich urządzeń? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
McArti Opublikowano 4 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 4 Września 2009 (edytowane) najlepiej nie pielęgnować. Maksutow jest od tyłu otwarty wiec lepiej nie dmuchac tam śmieciami ;-) roszenie załatwia sie odrośnikiem czyli taka gąbka owinięta na rzep (mozesz zobaczyc na moim avatarze). nie wnosimy telepa z zimna prosto do ciepłego pomieszczenia. najpierw go chowamy do torby dopiero potem wnosimy zeby sie wolno dogrzał. Edytowane 4 Września 2009 przez McArti Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
exec Opublikowano 4 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 4 Września 2009 (edytowane) Wimmer - ciekawe. Czyli jest cos na rzeczy w obiegowej opinii ze Maki sa 'ciemne'. I jak widac nie tylko o swiatlosile chodzi, ale i o zdolnosc zbierania swiatla... Az mnie kusi zeby kupic 120mm refraktora i postawic obok Twojego SC zrobic male porownanie. Edytowane 4 Września 2009 przez exec Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość polaris Opublikowano 4 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 4 Września 2009 (edytowane) Tu masz Maka z odrośnikiem: Mak, jak się go normalnie użytkuje, od środka nie paruje i nie rosieje. Najbardziej narażonym na zaparowanie elementem jest menisk, ale od tego masz właśnie odrośnik. Edytowane 4 Września 2009 przez polaris Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wimmer Opublikowano 4 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 4 Września 2009 Wimmer - ciekawe. Czyli jest cos na rzeczy w obiegowej opinii ze Maki sa 'ciemne'. I jak widac nie tylko o swiatlosile chodzi, ale i o zdolnosc zbierania swiatla... Az mnie kusi zeby kupic 120mm refraktora i postawic obok Twojego SC zrobic male porownanie. Jestem bardzo chętny do takiego wnikliwego porównania. Zawsze to garść nowych doświadczeń w kategorii sprzętów obserwacyjnych. Mój SCT stoi otworem Szkoda, że nie wybierasz się na zlot do Jodłowa. Tam mielibyśmy okazję sprawdzić wszystko. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
oldtimer Opublikowano 6 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 6 Września 2009 P.S. Któryś raz z rzędu czytam ostatnio wątek z prośbą o poradę, gdzie do doradzania rzucają się przede wszystkim nowi użytkownicy, którzy jeszcze niedawno samemu prosili o pomoc. Czy tak szybko nałykali się doświadczenia? wybacz... chciałem dobrze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bartek C Opublikowano 7 Września 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Września 2009 Czy odrośnik jest do każdego teleskopu inny, czy jest to uniwersalne urządzenie? Co to za teleskop na zdjeciu? Póki co przygotowuje finase do zakupu pierwszego prawdziwego teleszkopu Mama nadzieje, że w październiku pogoda dopisze, bo najwczesniej wtedy bede miał sprzet. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
McArti Opublikowano 7 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 7 Września 2009 (edytowane) odrośnik to nie urządzenie. w przypadku Maków to cokolwiek czarnego i nie nasiąkającego wodą, owinietego wokół gęby maka i wystającego na tak około 1,5 śerdnicy. do maków mozna dokupić to coś dostosowane długością do obwodu teleskopu i sklejane na rzepa. ps. polarisa telep na zdjęciu to Mak 127mm Edytowane 7 Września 2009 przez McArti Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bartek C Opublikowano 7 Września 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Września 2009 wow, ale wtopa:), czyli to co masz na teleskopie to po prostu karimata, albo jakaś inna mata izolacyjna:). Ech człowiek uczy się cale życie, zmyliłes mnie tymi kabelkami(przy teleskopie), myślałem że odrośnik jest w pewnym stopniu mechaniczny, albo coś. Ważna informacja, trzeba będzie od razu odpowiednio sie zaopatrzyć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.