Skocz do zawartości

Obserwatorium 10 kwietnia


astromisiu

Rekomendowane odpowiedzi

Inaczej niż jeszcze pół roku temu obecnie mieszkam w Warszawie i chęć odpalenia sprzętu wiąże się u mnie z koniecznością co najmniej 40 minutowego dojazdu na miejsce obserwacji, rozłożenia sprzętu - minimum 1h do odpalenia pierwszej klatki, a następnie powtórzenia tego wszystkiego w odwrotnej kolejności późno w nocy. Poźniej tylko złapać kilka godzin snu i do pracy... Hobby nie powinno być każdorazowym sprawdzianem determinacji i hartu ducha.

 

Decyzję o budowie obserwatorium podjąłem już dawno, ale pomiędzy decyzją a wykonaniem jest jeszcze spory dystans do pokonania. Ponieważ zasuwam ostatnio w pracy jak mały motorek, nie sprzyjało to planowaniu strategicznemu. W rezultacie spostrzegłem nagle, że idealny termin na budowę podczas długiego weekendu majowego niebezpiecznie się przybliżył, co skłoniło mnie do wzięcia się za sprawę na poważnie.

 

Założenia:


     
  • zrobotyzowane obserwatorium zdalne roll-off na bazie domku Warbit AT-12 (3x4 m).
  • 1 pier + miejsce na drugi telep: np. dobson lub statyw fotograficzny dla AT i fotografii wide-field lustrzanką.
  • wykorzystanie elementów dostępnych od ręki - najchętniej zamawaialnych z dostawą przez internet. Nie chcę szastać pieniędzmi, ale z drugiej strony bardzo intensywnie pracuję, więc możliwość oszczędzenia, która wiąże się z dużym nakładem czasu mnie nie interesuje.
  • będzie posadowione na mojej działce pod Warszawą obok domu, w którym mieszkam w okresie wakacyjnym (kiedy można dojechać do pracy w czasie krótszym niż 1h :-)
  • najchętniej dałbym to komuś do zrobienia, ale przyjmuję wyzwanie, że pierwsze obserwatorium każdy powinien zbudować sam :-)
  • będę miał do pomocy przyjaciela

 

Dlaczego zrobotyzowane i zdalne, to chyba jasne ze wstępu.

Warbit dlatego, że jest sprawdzony, a ponieważ miejscówka leży na terenach zdecydowanie wiejskich, to wszelkie pieczarki odpadają jako zbyt rzucające się w oczy. Być może nie jest to szalenie ambitne i twórcze podejście, ale brak czasu zmusza mnie do maksymalnego pragmatyzmu w podejściu.

 

Praca będzie zetapowana:


     
  • Etap 1 - przygotowanie miejsca pod obserwatorium - 24/25 kwietnia:
    • słupy fundamentowe. (Podłoże gliniaste i klimat srogi ze skłonnością do podmakania w czasie roztopów, więc chcę całość osadzić na ośmiu betonowych palach 130 cm (100 poniżej gruntu + 30 powyżej)).
    • pier betonowy zbrojony.

    [*]Etap 2 - postawienie konstrukcji obserwatorium (domku) wraz z odsuwanym dachem (na razie ręcznie) - 30 kwietnia/3 maja.

    [*]Etap 3 - wykończenie

    [*]Etap 4 - automatyzacja

    [*]Etap 5 - robotyzacja

 

Szczegółami etapów od 3 do 5 zajmę się później i zamierzam je wykonać sukcesywnie do końca września. Na razie chcę się przygotować do budowy. Możliwość powieszenia teleskopu i odpalenia pierwszej sesji zdjęciowej w długi weekend majowy jest dla mnie absolutnym priorytetem.

 

Ten wątek ma być deklaracją, która zdopinguje mnie do działania oraz miejscem, gdzie będę mógł zadać pytania tym z Was, którzy tę drogę już przeszli. Jeśli kogoś przy okazji zdopinguje do podobnych działań - tym lepiej !

 

Na początek chciałbym skompletować listę materiałów i narzędzi koniecznych do rozpoczęcia budowy. Na starcie w miarę dokładnie Etap 1. Poniżej pierwsza przymiarka do listy zakupow.

 

Etap 1:


     
  • połączenie pomiędzy domem i obserwatorium
  • materiały
    • kabel elektryczny - 4 zyłowy 2.5mm - 2 szt.
    • skrętka żelowana do prowadzenia w ziemi - 2 szt.
    • kable sygnałowe do podłączenia obserwatorium do centralki alarmowej w domu - muszę się dowiedzieć jakie to są - 3 szt. (czujnik ruchu + 2 czujniki otwarcia drzwi i okna)
      (wszystkie kable w peszlach)

    [*]narzędzia

    • łopata - mam :-)

    [*]słupy fundamentowe

    [*]materiały

    • rury kanalizacyjne PCV SN4 - 20cm x 300cm - 4sztuki (trwały szalunek)
    • jakaś gotowa mieszanka piasek+cement do samodzielnego wymieszania - objętość 0,33m3
    • drut zbrojeniowy - pręty żebrowane fi 10mm - 32m (130cm x 3 pręty = 4m na słup x 8 słupów)
    • drut wiązałkowy
    • kotwy do zamocowania ramy podłogi na słupach fundamentowych - na razie nie mam pomysłu

    [*]narzędzia

    • wiertarka - mam
    • mieszadło do betonu
    • piła - jakieś sugestie co do uniwersalnej piły elektrycznej, którą będę mogł wykorzystać do cięcia desek, belek i PCV?
    • diaks do cięcia drutu - jakieś sugestie?

    [*]pier

    • stopa 60x60x30cm - nie będzie osobno zbrojona, ale wejdzie w nią zbrojenie słupa
    • słup fi 25cm x 250cm - uwzględniając stopę 30cm + odległość od gruntu do podłogi 30 cm + grubość podłogi 10cm daje nam to 140cm powyżej podłogi
    • top pier - tarcza z blachy blachy 8mm, średnica 25cm mocowana na 3 śrubach M16, w środku niegwintowany otwór 1/2” do przymocowania adaptera Losmandy (np. http://www.robtics.nl/product_info.php?cPath=27_36_107&products_id=649)

    [*]materiały

    • gotowa mieszanka piasek+cement do samodzielnego wymieszania - objętość 0,23m3
    • drut zbrojeniowy - pręty żebrowane fi 10mm - 14m ((250cm+30cm) x 5)
    • drut wiązałkowy
    • rura kartonowa 25cm * 250cm
    • pręty gwintowane M16 - 3 szt * 40 cm
    • 6 nakrętek + 6 podkładek
    • tarcza z blachy 8mm, średnica 25cm - do zamowienia u ślusarza

 

Etap 2 na razie w zakresie, który pozwoli na zamówienie najważniejszych elementów:


     
  • materiały
    • domek Warbit AT-12 z podłogą - mam szczerą nadzieję, że wyrobią się z 3 tyg. terminem dostawy.
    • belki podłużne pod szyny jezdne - 2 szt x 6m - jakie profile?
    • belka poprzeczna pod szyny jezdne - 1 szt x
    • słupki pod szyny jezdne - 6 sztuk z czego 4 przykręcone do domku - jakie profile?
    • wózki samonośne wahliwe z firmy Dany S.C. - 6 sztuk
    • do tego szyny jezdne - 2 szt x 6m - profile dostosowane do wózków

 

Będę wdzięczny za sugestie i podpowiedzi.

Na koniec - ponieważ początek pracy nad obserwatorium zbiega się z tragedią w Smoleńsku nie mam wyjścia jak tylko nazwać je 'Obserwatorium 10 kwietnia'.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W okolicy budowy obserwatorium poszukaj betoniarni. Kup gotowy beton. Oczywiście jeśli nie masz daleko. Ja ostatnio przewiozłem zwykłą przyczepką z Niewiadowa 0,75m3 betonu. Na trzy kursy. Fakt, że niezbyt daleko, z Jagiellońskiej na Zacisze. Koszty gotowego betonu wyszły taniej, niż gdybym kupował wszystko oddzielnie (150zł za 0,75m3 betonu bodajże B20 - nie znam się na tym). Możesz też kupić suchą mieszankę. Tam gdzie ja kupowałem, w porcjach nie mniejszych niż 0,25m3. Mniej maszyna nie jest w stanie dozować. Wytłumaczyłem co robię i odpowiednio wymieszali składniki. Jedna porcja to ok. 550 kg. Przyczepa ma 420 kg. nośności... :lol:, ale dała radę. Lejąc gotowy beton oszczędzasz mnóstwo czasu, niż gdybyś sam miał mieszać. O siłach potrzebnych do tej pracy, nie wspomnę...

 

PS. Jeśli chodzi o piłę i diaksa, proponuję, abyś kupił jak najtańsze w pierwszym lepszym supermarkecie. Ja tak robię na codzień. Ważne, abyś się dopytał o serwis pogwarancyjny. Najtańsze go nie mają. I O TO CHODZI!!! :ha:

Jak Ci się zepsuje, to nie ląduje w serwisie na 2 tygodnie, tylko wymieniaja od ręki w sklepie. Przećwiczyłem wielokrotnie w OBI. W ten sposób nie stajesz z robotą. I nie bierz faktury na firmę, bo skracają czas gwarancji. Kosztuje to takie grosze, że po skończonej budowie wyrzucisz do śmieci. Do najtańszej piły, kup od razu porządną tarczę. Będzie kosztowała dwa razy tyle co piła. Ale i tak warto.

Edytowane przez sawes1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ciężko jeszcze logicznie myśleć, ale spróbuję:

 

...

kotwy do zamocowania ramy podłogi na słupach fundamentowych - na razie nie mam pomysłu

np. takie: http://zamocowania.w.interia.pl/lt.html - 14x160, ale pamiętaj o odpowiednim wiertle, przewiercisz się przez zmontowaną podwalinę, a potem wiertłem do betonu wgłąb fundamentów, następnie rozwiercisz otwory w podwalinie na średnice podkładki (klucza nasadowego) na głębokość taką, żeby śruby nie wystawały ponad lico ramy (podwaliny)

 

słup fi 25cm x 250cm - uwzględniając stopę 30cm + odległość od gruntu do podłogi 30 cm + grubość podłogi 10cm daje nam to 140cm powyżej podłogi

u siebie zrobiłem pier średnicy 25, ale daj jednak lepiej 30

 

materiały

 

belki podłużne pod szyny jezdne - 2 szt x 6m - jakie profile?

belka poprzeczna pod szyny jezdne - 1 szt

słupki pod szyny jezdne - 6 sztuk z czego 4 przykręcone do domku - jakie profile?

...

belki podłużne - co najmniej 3,8x10

belka poprzeczna - 2,5x10 ale daj 2 szt - złapiesz nimi w kleszcze słupy skrajne tuż pod belkami podłużnymi

słupki pod szyny jezdne - co najmniej 10x10

 

spróbuj pogadać z Warbitem, żeby te elementy również Ci dostarczyli razem z tym domkiem

 

co do betonu, to sawes ma absolutnie rację, tym bardziej że nie dasz rady zrobić betonu tej jakości co betoniarnia, a i tak mieszadłem nie dasz rady tego zamieszać, bo prędzej spalisz wiertarkę

do cięcia stali zbrojeniowej nie musisz kupować diaksa, na te parę prętów starczy piła elektryczna z tarczą do metalu,

wystarczy że natniesz ją do połowy, resztę przełamiesz przez zgięcie

 

i naturalnie gratulacje podjętej decyzji, trzymam kciuki i powodzenia i na pewno Ci się uda, choć harmonogram masz dość napięty

Edytowane przez sumas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za porady i doping. Wszystko brzmi sensownie i zamierzam się zastosować.

 

Pojechaliśmy dziś z przyjaciółmi na działkę. Mieliśmy trochę posprzątać po zimie i wytyczyć miejsce pod obserwatorium. Skończyło się tym, że zdopingowany przez przyjaciela ("zróbmy coś od razu, szkoda czasu") wykopałem dół pod fundament piera. A co. Głębokość około 110 cm. Od 50 do 100 cm glina, poniżej zaczynają się powoli piaski wodonośne i wody gruntowe.

 

Nie chcąc nadwyrężać wyrozumiałości mojej cudownej żony chciałem schować obserwatorium za domem, ale kazała mi wybrać miejsce najlepsze do obserwacji i tak też zrobiłem. W rezultacie obserwatorium stanie w miejscu, które będzie bardzo eksponowane - ergo, musi wyglądać ładnie.

 

NIe mając jeszcze zwymiarowanego planu AT-12 (tego w tej chwili brakuje mi najbardziej) nie byłem w stanie zabrać się za porządne wytyczenie obrysu obserwatorium ani miejsc pod słupy fundamentowe. W efekcie mogłem wytyczyć tylko najlepszą, bezpieczną lokalizację teleskopu, a więc i piera, a obserwatorium zostanie obudowane na około niego. Tak więc lokalizacja piera została stałą w tym równaniu. To chyba dobra kolejność i dobry znak. Jak widać na zdjęciu mam niezakłócony widok na południe :-)

 

Przy okazji już wiem, że łopatą nie wykopię ośmiu dołów pod słupy fundamentowe i zamierzam sprawić sobie ręczny świder do gleby (np. http://www.hardwaremonster.pl/745-wider-do-gleby-i23-jednopiorowy.html ).

 

I to było na tyle. Ciąg dalszy roboty dopiero za 2 tygodnie, a w najbliższym czasie planowanie, zakupy i dziesiątki pytań.

 

Obserwatorium_2010-04-11_1.jpgObserwatorium_2010-04-11_2.jpgObserwatorium_2010-04-11_3.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aż na 2 tygodnie?

a nie obawiasz się, że ten wykop wypełni się wodą?

 

i tak przy okazji, w przypadku takiego gruntu, daj na spód warstwę piasku jakieś 5 cm, ubij i dopiero wtedy zalewaj betonem, ale musisz pamiętać, że im więcej wody w wykopie tym mieszanka betonowa musi być bardzie sucha, czasem się ją sypie nawet w ogóle bez dodatku wody

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W którą stronę Warszawy masz tą działkę? Pamiętaj, że zawsze możesz obejrzeć mój wytwór na bazie tego samego domku. Może to Ci w czymś pomoże.

 

Na południe. W trójkącie między trasą Krakowską, a Katowicką w gminie Lesznowola.

Dzięki za ofertę, w sumie bardzo chętnie skorzystam. Odezwę się na priva. Przy okazji, to oczywiście przestudiowałem wątki o budowie Twojego obserwatorium, Sumasa, Hansa, Patryka, PiotkaS bardzo dokładnie :-) Ale zobaczyć na własne oczy i mieć okazję się dopytać to zawsze lepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Takie ręczne świdry są absolutnie genialnym wynalazkiem. W stosunku do łopaty ułatwienie jest x10 co najmniej.

 

Ten dół bardzo dobrze zabezpiecz przed tym aby nie padał do niego deszcz oraz aby nie wpadło tam zwierze lub człowiek. Rozumiem że jakiś czas dół sobie poczeka na dalsze prace.

 

Pytaj tu o wszystko, lepiej pogadać niż potem żałować. Masz tu kilku takich co przez to przeszli i kilku zawodowców. Popatrz na skończone projekty w PL i na CloudyNights - znajdziesz sporo ciekawych rozwiązań i patentów (ja zanim zacząłem zgromadziłem na dysku chyba ze 4 setki zdjęć).

 

Co do nazwy - może to nie jest najlepszy wybór, no ale to Twoje dzieło, Ty decydujesz.

 

Powodzenia i wytrwałości!

 

P.S. Jakbyś chciał rzucić okiem na Odyseję, to oczywicie zapraszam.

Edytowane przez piotrs
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aż na 2 tygodnie?

a nie obawiasz się, że ten wykop wypełni się wodą?

 

i tak przy okazji, w przypadku takiego gruntu, daj na spód warstwę piasku jakieś 5 cm, ubij i dopiero wtedy zalewaj betonem, ale musisz pamiętać, że im więcej wody w wykopie tym mieszanka betonowa musi być bardzie sucha, czasem się ją sypie nawet w ogóle bez dodatku wody

 

No niestety. W tygodniu raczej nie dam rady, a najbliższy weekend mam już zajęty. Otwór starałem się zabezpieczyć przed opadami. Wodą wypełni się najwyżej do poziomu wód gruntowych (około 1m). Najwyżej wybiorę... Dzięki za poradę z piaskiem. Oprócz tego na dno, poniżej betonu z betoniarni, wysypię kolejne 5 cm suchej mieszanki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Takie ręczne świdry są absolutnie genialnym wynalazkiem. W stosunku do łopaty ułatwienie jest x10 co najmniej.

 

Ten dół bardzo dobrze zabezpiecz przed tym aby nie padał do niego deszcz oraz aby nie wpadło tam zwierze lub człowiek. Rozumiem że jakiś czas dół sobie poczeka na dalsze prace.

 

Pytaj tu o wszystko, lepiej pogadać niż potem żałować. Masz tu kilku takich co przez to przeszli i kilku zawodowców. Popatrz na skończone projekty w PL i na CloudyNights - znajdziesz sporo ciekawych rozwiązań i patentów (ja zanim zacząłem zgromadziłem na dysku chyba ze 4 setki zdjęć).

 

Co do nazwy - może to nie jest najlepszy wybór, no ale to Twoje dzieło, Ty decydujesz.

 

Powodzenia i wytrwałości!

 

P.S. Jakbyś chciał rzucić okiem na Odyseję, to oczywicie zapraszam.

 

Dzięki za zaproszenie. Cieszę się, że pomysł ze świdrem ma ręce i nogi. Twój wątek też oczywiście przestudiowałem :-) Zdążyłem też zaopatrzyć się i przeczytać książkę "Setting-up a Small Observatory: From Concept to Construction", ale szczerze mówiąc na forum znalazłem więcej praktycznych porad.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to trafił się pierwszy zonk.

 

Warbit ma terminy dostawy na połowę lipca. Część moich założeń poległa z kretesem na dzień dobry. Na razie termin Warbitu totalnie mi nie odpowiada i póki co będę robił wszystko, żeby dotrzymać założeń. Rozpocząłem gorączkowe poszukiwania alternatywy dla domku Warbitu. Jakieś sugestie odnośnie domków drewnianych o wielkości około 3x3m do 3x4m do samodzielnego montażu? Najlepiej poparte jakimś doświadczeniem praktycznym?

 

Z informacji pozytywnych - zanabyłem świder ręczny na już i zasilacze na zaś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z konkretnych ofert możliwych do realizacji w założonym przeze mnie terminie na razie mogę potwierdzić domek ASTER o wymiarach 331 x 315 cm z firmy (Victoria Sp. z o.o.). Kontakt na razie jest bardzo pozytywny.

 

Aster.JPG

 

W załączeniu instrukcja montażu dla nieco mniejszej wersji, ale zakładam, że dla większego jest bardzo zbliżona.

 

MA800-0286-03-60 (2).pdf

 

Mam pewne wątpliwości co do solidności zastosowanych rozwiązań. I stąd pytanie, jak to widzicie - brać, trzymać się od tego z daleka, a może po środku - wziąć i zastąpić najsłabsze elementy porządniejszymi odpowiednikami? Będę bardzo wdzięczny za wszelkie uwagi/porady.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Boję się trochę tej konstrukcji. Wygląda na bardzo niestabilną. Tak samo frontowa ściana, której w zasadzie nie ma, bo są wielkie uchylne wrota. Zauważ, że będzie musiał odciąć dach... Oczywiście można to wzmocnić na wiele sposobów, ale ja bym przede wszystkim szukał czegoś z możliwie pełnymi ścianami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Boję się trochę tej konstrukcji. Wygląda na bardzo niestabilną. Tak samo frontowa ściana, której w zasadzie nie ma, bo są wielkie uchylne wrota. Zauważ, że będzie musiał odciąć dach... Oczywiście można to wzmocnić na wiele sposobów, ale ja bym przede wszystkim szukał czegoś z możliwie pełnymi ścianami.

dokładnie, a w tej instrukcji montażu, producent namalował schemat tego domku, lecz wygląda na to, że elementy ścian nie mają pełnej konstrukcji ramowej

 

aster schemat.PNG

 

a zrobić z takiego domku obserwatorium z suwanym dachem, musisz do niego dorobić dwie niezależne ramy, jedną jako wieniec spinający ściany domu, a drugą spinającą dach

a najtrudniejszą rzeczą będzie zapewnienie odpowiedniej sztywności w węzłach (narożach) czyli zapobieżenie ruchom po przekątnych (żeby z ram nie robiły się romby) a im solidniejsza będzie konstrukcja ścian, tym łatwiej będzie to zrealizować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wielkie dzięki.

 

Potwierdzacie moje obawy, ale problem z tym, że producenci domków jakoś się do mnie drzwiami i oknami nie pchają, a ja nie mogę się do nich dobić i w rezultacie ta oferta na ten termin to jedyne co znalazłem...

 

Dlatego chciałbym iść w kierunku, który zaproponował Adam:

 

Trzeba by po prostu postawić własną konstrukcję z belek (6 filarów), a te elementy wykorzystać tylko do wypełniania ścian To samo z dachem.

 

W tym celu:

 

1) Zamierzałem oczywiście wykonać wzmocnienie, które zaproponował Sumas (kolor zielony i niebieski), to się rozumie samo przez się ;)

2) Myślałem też od początku i niezależnie od wariantu, o wykonaniu wzmocnień zaznaczonych na czerwono.

3) Pytanie, czy dodatkowe wzmocnienia zaznaczone kolorem żółtym mają sens?

4) Jakie jeszcze wzmocnienia dodatkowe byłyby istotne?

 

schemat 2.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

słupy na czerwono jak najbardziej, pisałeś już o nich wyżej

podwalina ta na żółto też ma jak najgłębszy sens

lecz to co na żółto i to co na czerwono to są elementy konstrukcyjne (nośne)

wzmocnienia to Ci będą potrzebne na siły podłużne i to co najmniej w dwóch kierunkach, czyli to będą takie miecze (zastrzały) którymi połączysz wszystkie słupy z belkami poziomymi (tą ramą nad ścianami)

schemat 2a.PNG

nie malowałem wszystkich żeby nie zaciemniać malunku

 

dopiero wtedy będziesz miał pewność, że zbudowany przez Ciebie szkielet bryły nie złoży się, nie skosi, nie zwichruje itp że będzie po prostu sztywny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tak to sobie z grubsza wyobrażałem ;)

Dzięki.

Jeszcze tylko kilka wątpliwości:

1) czy takie pomarańczowe dać również na zielonej ramie? (tj.czy dać zastrzały na ramie dachu ;))

2) w których miejscach (opisowo) względem ramy dać słupy fundamentowe i ile. Planowałem dać tak jak na rysunku + dwa pod wysuniętymi podporami szyny. Wystarczy?

 

Muszę to wszystko wrzucić w SketchUpa.

podloga_fundament.PNG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

No... w końcu udało mi się znaleźć 5 minut, żeby wrzucić mały update statusu.

W weekend (przedłużony o poniedziałek) udało mi się zrealizować założony plan, tj. przygotować słupy fundamentowe pod obserwatorium i postawić piera.

 

Na początku naiwnie zakładałem, że ktoś mi przywiezie beton w beczce z pompą i wleje w starannie przygotowane otwory, a cała operacja potrwa 1h ;) No, ale mili panowie betoniarze szybko rozwiali moje marzenia i w rezultacie pod furtką mojej działki wylądował 1m3 półsuchego (czy półmokrego?) betonu B20, który pracowicie taczka po taczce rozrabiałem i zalewałem. Bardzo cenne doświadczenie, które dobitnie przypomniało mi o wszystkich nieużywanych od dawna mięśniach. Na dodatek musiałem zarwać poniedziałek w pracy, bo opóźnienie fundamentu spowodowałoby, że nie mógłbym rozpocząć budowy w najbliższy weekend. A tak wciąż mam szansę, pod warunkiem, że uda mi się dokończyć i złożyć zamówienie ;-) W akcję zamawiania wciągnąłem już nawet żonę, która złożona chorobą siedzi w domu...

 

W dobrym stylu skończyła mi się w aparacie bateria, więc fotki z komórki.

4558235621_dd65a399c4_b.jpg4558868048_921fc34ab7_b.jpg4558240655_1fb9e297d2_b.jpg

 

Jakby ktoś pytał, to rura szalunkowa piera jest taka oblepiona, bo do transportu musiałem ją przerżnąć na pół, a potem skleić :szczerbaty: Kotwy do top-piera prowizorycznie usztywnione płytą OSB, która zostanie zastąpiona wykonanym na zamówienie prostym elementem, identycznym, tylko stalowym i wyposażonym dodatkowo na środku w otwór do zamocowania adaptera Losmandy.

 

Przy okazji, zmieniłem koncepcję budowy. Po rozmowie z Tatą, a później po skonsultowaniu szczegółów z przyjacielem architektem zdecydowałem się na budowę całkiem samodzielną. Szkielet drewniany + płyta OSB. Widoczne na zdjęciach słupy fundamentowe są właśnie przygotowane pod tą konstrukcję. Konstrukcję drewnianą przykręcę do nich lub przykleję. Zatapianie na tym etapie elementów montażowych w słupkach przekraczało dalece moje zdolności do zachowania dokładności. I tak wytyczenie gdzie te cholerne słupki mają stać i jakie mają być wysokie dało mi w kość.

 

Co do wykończenia jeszcze się waham, ale już nie przejmuję :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj na budowę przyjechały wszystkie materiały do konstrukcji obserwatorium, a przynajmniej te o większych gabarytach, których nie przewiozę sam.

 

4563835498_846046a93c_b.jpg

Nadmuchiwane obserwatorium. Wystarczy podłączyć pompkę.

 

Miały przyjechać również szyny i rzeczywsiści przyjechały profile 80x80x5, tylko że... zamknięte. Na szczęście udało się jeszcze tak zakręcić, że właściwe ceowniki przyjadą w sobotę, bo byłbym niepocieszony. Przez telefon wszystko było jasne, ale w zamówieniu mailem zginęło słówko 'otwarty'. Prawie robi wielką różnicę ;)

 

Obejrzałem też sobie fundamenty (po zastygnięciu betonu solidne aż miło) i piera. I tutaj małe rozczarowanie. Solidne kopnięcie (piętą) powoduje, że góra piera nieco drży. Drżenie wygasza się w 0,5 sek, ale spodziewałem się, że ani drgnie, a tu proszę... drży jednak. A u was jak to wygląda?

 

Przyjechały też kółka na których będzie jeździł dach i tutaj kolejne zdziwienie, wózek wydaje się ogromny. Nie wiem czy dobre zamówiłem.

 

No i na deser. Dzisiaj w końcu wydostałem z cła to oto cudo :) Przyjechało z dalekiej hameryki z astromartu i powędruje od razu do nowego domku.

4563868602_948fbfc05b_b.jpg

 

Tak czy siak w sobotę mogę przystępować do konstrukcji :szczerbaty:.

 

 

 

CDN

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, to widzę że kroczysz drogą podobną do mojej!

Na tej drodze czycha wiele zasadzek, uważaj na takie jak:

- wychodzi na to że coś z czymś się chce się połączyć, a nie przewidziane to i zaskakujące

- nagle okazuje się że powstają puste i nie planowane przestrzenie

- jak zrobić żeby do środka nie ciekła woda???!!?? [woda jest wredna niesłychanie i wykorzysta każdy najmniejszy błąd!]

- co będzie jak spadnie na to śnieg, gdzie się podzieje i w czym przeszkodzi

- i miliony innych...

Jak maz ochotę, to może wyskok do mojej Odysei?

Piotr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.