Skocz do zawartości

StarParty Jodłów 2010 - Relacja


Pepin Krootki

Rekomendowane odpowiedzi

serce się kraje patrząc na Wasze relacje i zdjęcia

jak to? Trolle nie dopisały? tak być nie może :D

 

pozdr

R

 

No niestety. Tym razem było niewielu z ekipy Trolli:

Ja i Halinka (+ mój kumpel, ale trzeba by było zapytać, czy czuje się Trollem :D), Dyoda i Maria, Sawes, Starczek, Gumowy.

Następnym razem może spotkamy się w szerszym trollowym gronie.

:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No niestety. Tym razem było niewielu z ekipy Trolli:

Ja i Halinka (+ mój kumpel, ale trzeba by było zapytać, czy czuje się Trollem :D), Dyoda i Maria, Sawes, Starczek, Gumowy.

Następnym razem może spotkamy się w szerszym trollowym gronie.

:)

 

 

Mam fotkę naszego pokoju z Ubertollem zakładającym skarpetkę. :lol: Patrząc jednak na wygląd pomieszczenia, mogę podejrzewać, iż Szopunio jest pełnoprawnym trollem, choć na pewno jest stuprocentowym sympatykiem. Choć rzeczywiście trolle nie dopisały... :(

Edytowane przez sawes1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A żeby należeć do trolli to trzeba jakieś specjalne podanie złożyć, tudzież przejść egzamin kwalifikacyjny? Jak to jest :szczerbaty:

 

Troll2.jpg

 

Obecnie zauważa się pseudo-trollizm, a wiec podszywanie się pod ideę trollowni, która została wygenerowana niejako przez przypadek w trakcie automatycznego obniżenia pewnych cech kultury osobistej, zwanego czasem "głupawką".

Zagadnienie Trollowni powstało w tym roku na zlocie w Bieszczadach, ale jego pomysł zrodził się już na zlocie w Radocynie, gdy to wymyśliliśmy, aby ludzi o podobnie dziwnych skłonnościach do głupawki osadzić w Bieszczadach w jednym dużym pokoju. Na co organizator przyszłego zlotu zgodził się.

Nie trudno sobie wyobrazić przebieg i powstanie idei "trollizmu", gdy w jednym pokoju na kupie znajduje się 15 osób, które w okolicznościach całkowitego rozluźnienia poddają się wspólnej "głupawce". Wtedy owa głupawka pogłębia się i ogarnia wszystkie osoby w środowisku (dużym pokoju). Skutkuje to przede wszystkim świetną zabawą, ale ma też swoje skutki oboczne dla otoczenia.

Takimi skutkami mogą być: zły zapach, ogólny bałagan, obniżenie kultury osobistej przekładające się na sprośne tematy, brzydkie rozmowy, niechlujne zachowania, brzydkie hasła rzucane na prawo i lewo, robienie pośmiewiska z oglądanych filmów, nawet jeżeli traktują o sprawach naukowych, robienie zawodów kto się bardziej zmaltretuje w przerażających horrorach typu Piła VI - kibicowanie "grubemu" (Gruby, Gruby, Gruby! - dawaj! rżnij! Ale urwał!)

Po pewnym czasie takowe zachowania stają się dla tej grupy świetną zabawą, i łatwym stylem życia. W ciągu wszystkich dni zlotu bałagan gęstnieje, ale także dobra zabawa gęstnieje. Trolle żyją na kupie, często nawet nie bacząc gdzie śpią i w jakiej pozycji, czy na podłodze, czy na łóżku kolegi. Jednak jak "swoich" traktują tylko inne Trolle, a więc nie są zagrożeniem dla pozostałych zlotowiczów - w stosunku do nich są uprzejmi i porządni.

Główne ich harce odbywają się w Trollowni, a więc w pomieszczeniu, które zmieniają wedle swoich upodobań - zwykle w zabałaganione, głośne pomieszczenie tętniące wszystkim tym, co głupawka przyniesie, gdzie słowo "śpię" jest abstrakcją, a "wyśpie się" nie istnieje. Czasem adaptują inne pomieszczenie, wybierając je na hasło: "To gdzie będzie trollownia?" Albo :"Gdzie urządzimy trollownię?"

 

A więc aby przejść test na Trolla, to chyba trzeba się z tym urodzić :lol: Niektórzy jednak nie zauważają swojej trollowej duszy aż do spotkania z innymi ludźmi o tych skłonnościach. Trollizm się przyciąga. Do zostania trollem czasem wystarczy niefortunne przekroczenie granicy brzydkiej, głośnej izby, zwanej Trollownią.

A więc strzeżcie się :lol:

Edytowane przez wimmer
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...Zagadnienie Trollowni powstało w tym roku na zlocie w Bieszczadach, ale jego pomysł zrodził się już na zlocie w Radocynie...

A więc strzeżcie się :lol:

Wimmer, dzięki za naukowe wyjaśnienie i usystematyzowanie wiedzy o tym ciekawym zjawisku. Najgłębszych jego korzeni doszukiwałbym się jednak w braku warunków obserwacyjnych podczas zlotów. Zauważmy, że w Jodłowie objawy trollizmu wystąpiły podczas dwóch pierwszych, marnych nocy, zaś podczas trzeciej już wcale. Więc jednak trollizm jest w naszym środowisku raczej odchyleniem niż normą, a przynajmniej mam taką nadzieję. :rofl:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Trolizm" niesie w sobie olbrzymią dawkę pozytywnej energii. Ludzie, których na codzień dzieli praktycznie wszystko, od pracy począwszy, a na miejscu zamieszkania skończywszy, łączą się w grupę rozbawionych przyjaciół. Z wieloma osobami mam okazję spotkać się tylko na zlocie. I to dzięki właśnie takim spotkaniom, ładuję akumulatory na późniejszy czas. Wspomnienia są bezcenne i z wielką przyjemnością do nich wracam. "Filozofia" :lol: trolizmu jest właśnie osnową wspólnej zabawy. Jeden z przykładów zawartych w "Trollopedii" (tak, tak... takie coś powstało :rofl: )

 

"Rheinhalda – zwana też „Renia”. Postać z ulubionego filmu trolli na temat czarnych dziur. Cały czas toczone są spory, na temat jej(jego) płci. Większość twierdzi, iż jest to niemiecka kobieta naukowiec. Prawdopodobnie „maczała palce” w sukcesach NRD-owskich zawodniczek, testując na sobie środki dopingujące."

 

Dla wyjaśnienia - ADFOTO z Bodim puścili w Roztokach film o teorii powstawania czarnych dziur. Jednym z narratorów był w/w niemiecki naukowiec o imieniu Rheinhald.

Tak więc trolem może zostać praktycznie każda osoba. Jedyne co dyskwalifikuje kandydata, to brak poczucia humoru. Ale takich ludzi ja osobiście nie znam...

PS. Moje obserwatorium zostało nazwane właśnie na cześć moich astroprzyjaciół, z którym spędziłem niezapomniane chwile.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.