Pentax 20x60 PCF WP II

[Lysy]

W poszukiwaniu lornetki wyjazdowej po przeczytaniunna CN dość entuazjastycznej recenzji tej lornetki

postanowiłem zainwestować w ten sprzęcik z myślą o krótkich wypadach i obserwacjach nieco bardziej

szczegółowych w stosunku do "przeglądowej" lornetki WO 7x50.

 

Pierwsze wrażenia związane z wykonaniem sprzetu wyjątkowo pozytywne, solidne wykonanie, dobrej klasy

materiały, niewielka waga i znakomicie pomyślane blokowanie ustawienia ostrości na pokrętle regulacji centralnej.

Patent z ustawianiem regulacji lewego okularu pokrętłem click-stop również działa rewelacyjnie.

 

Lornetka posiada zaawansowane warstwy MC na wszystkich powierzchniach, widać niewielkie ścinanie źrenicy

spowodowane nieco niedowymiarowanymi pryzmatami, minimalne ale występuje.

Muszle oczne posiadają stosunkowo duży LR i jest możliwość wysunięcianich osłon, nieco niestety za duża

przy braku położeń pośrednich.

 

Regulacja ogniskowania jak również rozstawu oczu pracuje płynnie z należytym oporem.

Z wad związanych z wykonaniem zewnętrznych należy wymienić za luźno wykonane osłony obiektywów

i osłony zewnętrznej okularów. W zestawie brak również stopki statywowej co przy tym powerze jest rodzajem

sknerstwa producenta, również soft case jest ... bardzo soft, zabezpieczenie sprzętu jest iluzoryczne.

 

OBSERWACJE:

Czego można oczekiwać od lornetki wartej około 1 tys. PLN? Teoretycznie poprawności, co najmniej.

Jest dużo lepiej aczkolwiek do ideału brakuje nieco lub nawet więcej niż nieco.

Lornetka posiada masakrycznie małe pole niewiele przekraczające 2 st.

Wrażenie obserwacyjne jest takie jak obserwacja przez bino z króciótkim refraktorem. Z uwagi na taką kostrukcję

okularów Producent pozbył się niejako z definicji większości wad geometrycznych pola, koma nie występuje

wcale, ostrość jest utrzymana niemal do krawedzi pola, występuje natomiast spora dystorsja.

 

Zaskakujący jest spory poziom abberacji chromatycznej widoczny na większości jaśniejszych gwiazd, a bardzo

już widoczny np. przy obserwacjach Wenus. Pomimo sporej abbery jej poziom w sensie liniowym jest niewielki,

otoczki są bardzo cienkie. Nie widać też tego charakteryztycznego zafarbu fioletu widocznego w większości

lornetek rzędu 70mm z tej klasy cenowej.

Lornetka utrzymuje też znakomity poziom odwzorowania kolorów i jest wysoce sprawna, myślę, że kilka

punktów ponad 80%. Trudność sprawia dokładne zogniskowanie lornetki, za daleko wysuwające się osłony muszli ocznych i bardzo mała głębia ostrości wymaga precyzyjnego ostawienia "pod jednego usera", to nie jest sprzęt na wyjazdy w gronie rodziny czy przyjaciół gdzie każdy obserwator co chwilę zmienia nastawy tej lornetki. Za to kolimacja lornetki-ideał.

 

Szokiem dla mnie był obraz Saturna, trudno w to uwierzyć ale lornetka przy 60 mm obiektywach i powerze 20 X rozdziela

pierścienie planety ! To trochę taki Fujinon, duża abbera ale znakomita ostrość obrazu, dziwne ale prawdziwe.

Widocznie szlifowanie soczewek stoi na najwyższymmpoziomie, gorzej z materiałem wykorzystanym do ich produkowania.

 

Reasumując- sprzęt dla zaawansowanych obserwatoröw, idealna na wyjazdy z lekkim statywem i niewielką głownicą,

obserwacje sprawiają dużo satysfakcji, nie mamy w rękach zabawki. Gdyby nie to małe pole widzenia...

 

Pozdrawiam.

Edytowane 4 Maja 2012 przez Lysy

[jqb]

A masz może odniesienie do BPC 20x60? Szczególnie czy warto dopłacić wobec silnie mniejszego pola. Tu CN nie pomorze - zostajemy my w Europie Środkowej

[bartolini]

Przewaga Pentaxa nad BPC to transmisja.

Sam zastanawiałem się nad tym Pentaxem, ale dobiła mnie dodatkowo informacja na CN, że pomimo swojego mikrego pola, ta lornetka nie wyciąga tych 20x :/

Jest to raczej 18~19x - co oznacza, że pole własne okularów nie osiąga nawet tych 40*.

 

Swoją drogą Delta Optical mogłaby zrobić tego swojego SkyGuide'a z powiększeniem 20~25x - może przy takim mniejszym polu pryzmaty obsłużyły by całą aperturę obiektywów.

[jqb]

Wg testów na optyczne.pl transmisja wychodzi pi razy drzwi podobnie - lekko ponad 80%. Też się zastanawiam którą, tym bardziej że kultowym fujinonem kumpla się nabawiłem do syta i nijak nie zachwyca choć pono powinien

Co do SG Delty słusznie Waść prawisz.

Edytowane 1 Maja 2012 przez jqb

[sumas]

...Jest to raczej 18~19x - co oznacza, że pole własne okularów nie osiąga nawet tych 40*.

 

no właśnie Andrzeju, nie masz wrażenia, że patrzysz przez nią jak w studnię?

też mam PCF WP, choć parametry inne: 7x50

i kombinuje, jakby jej jakieś flattenery założyć

[Pepin Krootki]

To ja już bym wolał Kronosa. Porównywaliśmy kiedyś w Jodłowie z Geminiplusem na HiChotkach - jego Kronosa 20x60 z moim UO BA8 15x70 (czyli Oberwerkiem Ultra). Zasięg bardzo podobny. To co BA8 wyciągał obiektywem i transmisją, Kronos nadrabiał powiększeniem. Ja tam wolę swoją UO, ale powiem szczerze - to co można zobaczyć w obu lornetkach, bez brnięcia w niuanse opiewane przez sprzętowych onanistów, jest bardzo podobne. Cena Kronosa jest przy tym bezkonkurencyjna. To dobra lornetka, ma poprawnie korygowany astygmatyzm i spore w porównaniu z Pentaxem pole. Niektórym może przeszkadzać mało komfortowy odstęp źrenicy.

[Lysy]

Myślę że Oberwerk ultra lub najnowsze dziecko TS 15x70 Marine są nieco lepszymi sprzętami w sensie ich uniwersalności no i przede wszystkim - szerszego pola.

Natomiast muszę napisać, że powiększenie 15 a 20 razy było dla mnie w pewnym sensie wyznacznikiem. Nie da się ukryć, że większy power (ale jeszcze w sensownych granicach rozmiar plamki) umożliwia sięgnięcie "głębiej". Mając już lornetkę 7x50 chciałem coś co umożliwi mi nie tyle przeglądanie co po prostu nieco bardziej zaawansowane obserwacje w sensie możliwości rozdzielczych lornetki i możliwych do wyszukania obiektów. Gdybym nie był posiadaczej WO 7x50 celowałbym raczej w TS marine 15x70 lub gdybym był lorneciarzem pełną gębą- TS 28x110 (super sprzęt ale wymaga setupu prawie gabarytów średniego teleskopu).

 

Ponieważ lookam sobie często zwykłym SCT 6" na nexstarze Celestrona z bino -mogłoby się wydawać że taki zakup nie ma sensu.

 

Jednak wiem z praktyki jak wygląda zabieranie sprzętu na kemping lub krótkie wyjazdy jak tegoroczna majówka.

 

Lornetkę, statyw i montaż ALT-AZ (TS ten "mały" rozstawiam w 15 sekund, zajmuje mało miejsca i nie wymaga powertanka lub zasilania z sieci. Takie zalety wyjazdowego setupu są ogromne. Sprzęt jest w użytkowaniu każdego wieczoru, nie wiem czy zwyczajnie miałbym wenę do ciągnięcia teleskopu, kabli i powertanka na majówkę czy weekendowe eskapady.

 

Co do pytania Jacka - nie jest aż tak że oglądamy przez "studnię" ale na pewno nie sąt to wrażenia jakie mam w WO 7x50 "przedłużenia" oczu z olbrzymim klarownym polem

 

BPC miałem, niestety sprawność tych lornetek jest jak na dzisiejsze standarty średnia, mniejsza abberacja spowodowana jest po części zwyczajnym zażółceniem szkła produkcji rosyjskiej. Pierwsze wrażenia w BPC są pozytywne, ale zasięg jest zdecydowanie mniejszy, tło ładnie kontrastuje i subiektywnie widzimy obiekty na czarnym tle - wszystko w zasadzie ok ok dopóki nie obejrzymy sobie obiektów mgławicowych.

 

Ja swoją BPC zamieniłem potem na Fuji 16x70 i to była świetna lornetka ale - obarczona dużą abberacją chromatyczną. Pomimo koloru punktowość gwiazd była wzorowa, ten Pentax tutaj nie odstaje od Fuji specjalnie, jedyną wadą ale bardzo poważną jest małe pole widzenia. Niemniej jednak na Saturnie w Fuji tudno odzielić pierścień od planety, prawdowpodobnie jest to spowodowane mniejszym powerem.

 

W Pentax Saturn jest oczywiście mikroskopijny, ale widzimy pierścień co stawia rozdzielczość tych szkiełek na bardzo wysokim poziomie.

Edytowane 4 Maja 2012 przez Lysy

[mwroc]

dobry wieczor - jestem posiadaczem tej lornety od paru godzin :-), wszystko jak najbardziej OK i dokladnie jak to wyzej opisano, ale:

 

przy blizszych odleglosciach, tzn mniej niz jakies 20-30m, nie mowiac juz o odleglosci minimalnej, nie jestem w stanie tak ustawic lornety (tzn rozstawu osi/ odleglosci oczu od okularow lornetki) aby widziec, tak jak to zwykle jest, obraz w jednym kole na czarnym tle :-, tylko widze dwa kola zachodzace na siebie, cos jak rysunek ilustrujacy czesc wspolna dwoch zbiorow. nie zmieniajac ustawienia oczu wzgl lornety nastawiam ostrosc na dalekie przedmioty, ponad 50-60m i wtedy wszystko robi sie ok.

 

i teraz pytanie za 100pkt. czy to jest normalne, czy raczej z lornetka jest cos nie tak? dodam, ze w mojej innej lornetce 12x25 efekt taki nie wystepuje.

 

przy okazji wspomne, ze tez mialem obawy co do waskiego pola widzenia, ale w praktyce na razie wcale tego tak nie odczuwam. ani troche. :-) duzym plusem lornetki jest jej niska waga polaczona z duzym powiekszeniem. mysle, ze w tej cenie, powiekszeniu, wadze oraz z centralna opcja nastawiania ostrosci nie ma nic lepszego na rynku. po prostu chyba nie drugiej takiej lorenty, kt. by laczyla wszystkie te wymienione cechy. :-)