Widoki przez teleskop 16''

[Callisto]

Planuję zakup Taurusa 16 i dobrych okularów (Nagler, ES itp.). Mam pytanie: co zobaczę pod niebem 6 mag? Jak będą wyglądały M81 i M82? Jak będzie wyglądała M42, M13, M27, M31 i M33? Czy pod takim niebem i z taką średnicą lustra są szanse na jakieś szczegóły w galaktykach (oczywiście od czasu do czasu będę udawał się w Bieszczady, ale jak będzie pod moim niebem?). Zadałem sporo pytań: Jak będzie wyglądał... proszę w miarę możliwości przybliżyć mi te widoki, abym wiedział, czego się spodziewać. Jeszcze jedno pytanie: Czy to prawda, że przez 16-calowe lustro widać kolory w jaśniejszych mgławicach??? Bo tak mi się obiło o uszy. Proszę o odpowiedzi i pozdrawiam.

[Pulsar]

Witam,

Zerknij tutaj a zobaczysz co pokazuje 22 , w Bieszczadach a nawet pod w miarę ciemnym niebem da się zobaczyć kolory niektórych mgławic i galaktyk

Pozdrawiam

[dobsonme]

Kolory na mgławicach to tylko plotki. Szczegółów zobaczysz całkiem sporo. Obiekty o niskiej jasności powierzchniowej mogą być rozczarowujące, zwłaszcza takie M33 i M101, ale wiele fajnych mniejszych galaktyk rzuci szczegółem. W M82 zobaczysz ciapki w różnych kształtach i rozmiarach. Spora ilość galaktyk pokaże Ci ramiona, jeszcze więcej pasma pyłowe, łącznie z szczegółami ich budowy. Widok M42 w takim teleskopie powali Cię bez względu na powiększenie i jasność nieba. Wiele mgławic planetarnych też wyglądać będzie fantastycznie.

[kombinuj-licz]

Pomyśl o filtrach mgławicowych takich jak O-III, UHC i H-Beta.

W teleskopie 14'' pod niebem 6 mag w każdym z filtrów mgławica M42 wygląda inaczej dzięki czemu można wywnioskować jakie znajdują się tam pierwiastki

[lion100]

ngc6543 jest zielone i to nawet w 120mm;)

[m_jq2ak]

Tutaj jest opis z 13" http://astropolis.pl/topic/35959-lukasz83-obserwacje-pod-prawie-wiejskim-niebem/?hl=wiejskim

Szkice z różnych teleskopów obiektów messiera http://astropolis.pl/topic/35198-szkicowy-katalog-messiera/

A tu z 8 i 12 i chyba 16 http://astropolis.pl/topic/15555-ds-pod-wiejskim-niebem/page-3?hl=+wiejskie%20+niebo

Edytowane 4 Maja 2013 przez m_jq2ak

[dobsonme]

ngc6543 jest zielone i to nawet w 120mm;)

 

Jak połowa mgławic o dużej jasności powierzchniowej. Światła jest wystarczająco dużo, żeby aktywować czopki, jednak za mało, żeby mózg zgrał sobie informacje z poszczególnych barw i ocenił kolor. A że informacje dostaje i coś z nią zrobić musi, więc uznaje, że obraz ma kolor taki na jaki przypada maksymalna czułość oka. Czyli zielony. Ciągle słyszę o zielonych mgławicach, a mówiący to ludzi nie zdają sobie sprawy z tego, że większość mgławic w zieleni nie świeci w ogóle.

[Piotrek Guzik]

Dobsonme,

 

Jak połowa mgławic o dużej jasności powierzchniowej. Światła jest wystarczająco dużo, żeby aktywować czopki, jednak za mało, żeby mózg zgrał sobie informacje z poszczególnych barw i ocenił kolor. A że informacje dostaje i coś z nią zrobić musi, więc uznaje, że obraz ma kolor taki na jaki przypada maksymalna czułość oka. Czyli zielony. Ciągle słyszę o zielonych mgławicach, a mówiący to ludzi nie zdają sobie sprawy z tego, że większość mgławic w zieleni nie świeci w ogóle.

 

mgławice o dużej jasności powierzchniowej to zwykle mgławice planetarne, a te często emitują bardzo dużo światła w linii OIII, która wypada akurat w okolicy "zielonej" części widma... To chyba stąd bierze się zielony kolor mgławic planetarnych?

 

Pozdrawiam

Piotrek Guzik

[dobsonme]

Faktem jest, że O III wypada w okolicy zielonego, faktem jest też, że mimo wszystko to jeszcze niebieski. Faktem jest też, że na zielono świeci słabiutka linia He II. I faktem jest, że mnóstwo ludzi, w tym piszący te słowa, widzi zielony w M42 i innych jasnych mgławicach. Skoro one świecą głównie w czerwonym to dlaczego są zielone?

[JaLe]

Faktem jest, że O III wypada w okolicy zielonego, faktem jest też, że mimo wszystko to jeszcze niebieski. Faktem jest też, że na zielono świeci słabiutka linia He II. I faktem jest, że mnóstwo ludzi, w tym piszący te słowa, widzi zielony w M42 i innych jasnych mgławicach. Skoro one świecą głównie w czerwonym to dlaczego są zielone?

 

Pewnie dlatego, że czopki ludzkiego oka mają większa czułość w zakresie kolorów określanych jako zielone. W lustrach 16" przy klarownym niebie, pojawia się czerwonawy zafarb. W 20" Dobsonie jądro M31 świeci w odcieniach łososiowego.

[Piotrek Guzik]

Faktem jest, że O III wypada w okolicy zielonego, faktem jest też, że mimo wszystko to jeszcze niebieski. Faktem jest też, że na zielono świeci słabiutka linia He II. I faktem jest, że mnóstwo ludzi, w tym piszący te słowa, widzi zielony w M42 i innych jasnych mgławicach. Skoro one świecą głównie w czerwonym to dlaczego są zielone?

 

To, czy kolor światła o długości 500 nm nazwiemy jeszcze niebieskim, czy już zielonym to chyba kwestia subiektywna. Natomiast co do koloru zielonego w M42, czy innych podobnych mgławicach, to rzeczywiście, różnice w czułości czopków pewnie mają znaczenie. Co do samej M42, to o ile dobrze pamiętam, promieniuje ona dość dużo energii zarówno w okolicy koloru zielonego (linie OIII, około 500nm) jak i w czerwieni (linia H alfa, około 650 nm). Możliwe, że natężenie światła zielonego jest tam na tyle duże, że pozwala na aktywację czopków "zielonych", natomiast natężenie światła czerwonego, choć nieco większe niż zielonego nie wystarcza do aktywacji tych "czerwonych".

 

W przypadku małych, jasnych mgławic planetarnych (jak NGC 6543) mamy do czynienia z naprawdę dużymi jasnościami powierzchniowymi i tam światła jest już na pewno wystarczająco dużo, żeby mówić o wyraźnym zielonym, czy zielono-niebieskim kolorze. Średnia jasność powierzchniowa NGC 6543 to mniej więcej 7 mag/(')², dla porównania średnia jasność powierzchniowa M42 jest rzędu 12 mag/(')², czyli około 100 razy mniejsza. Oczywiście, jeśli obserwujemy M42 w dużym teleskopie, widzimy wiele szczegółów - okazuje się, że pewne obszary mgławicy są jaśniejsze, inne ciemniejsze. Choć średnia jasność powierzchniowa jest niewielka, w mgławicy znajdziemy niewielkie obszary o znacznie większej jasności powierzchniowej i to pewnie właśnie tam pojawia się kolor w tej mgławicy.

 

Jeśli mówimy o kolorach obiektów rozciągłych, to nie byłbym chyba sobą, gdybym nie wspomniał o kometach. Jasne komety od czasu do czasu też pokazują nam kolory. Wyjątkowym przykładem była tu słynna kometa C/1995 O1 (Hale-Bopp). Jej warkocz pyłowy był wyraźnie biały, podczas gdy gazowy był wyraźnie niebieski. Pomimo, że całkowita jasność tej komety była naprawdę duża, jasność powierzchniowa jej warkoczy raczej nie przekraczała jasności powierzchniowej jasnych, małych mgławic planetarnych. Od czasu do czasu pojawiają się też komety o zauważalnie zielonym kolorze (z tego co pamiętam, to np. 153P/Ikeya-Zhang kilka tygodni przed peryhelium miała wyraźnie zieloną głowę w teleskopie). Jasne komety blisko Słońca (jak ostatnio C/2011 L4 (PANSTARRS)) bywają żółte, choć ten kolor jest chyba często związany z ekstynkcją nisko nad horyzontem (albo przynajmniej przez nią wzmacniany).

 

Pozdrawiam

Piotrek Guzik

[m_jq2ak]

W 20" widziałem w m42 zielony z buraczkowo-łososiowym. NGC 2392(Eskimos) niebeski był przecudowny nasycony i intensywny. Mgławice planetarne M57 śladowy buraczkowy bardzo delikatny ( w mniejszym teleskopie ale nikt mi nie uwierzy ). Natomiast mgławice refleksyjne tutaj najczęsciej i tak jest filtr OIII czy UHC, więc kolorów nie widać, oprócz m42 (bez filtrów).

Edytowane 5 Maja 2013 przez m_jq2ak

[dobsonme]

Wstyd mi za to co się wydarzyło w tym wątku. Zawsze uważałem, że jeżeli ktoś pyta czy zobaczy kolorowe mgławice przez dany teleskop to uczciwość nakazuje odpowiedzieć, że nie. Chyba lepiej żeby użytkownik ucieszył się widząc gdzieniegdzie blady ślad koloru niż rozczarował patrząc na blade ciapki, po których spodziewał się feerii barw. Natomiast doświadczeni użytkownicy tego forum wolą zaspokoić swoje ego wypisując jakie to kolory widzieli. Piękny przykład trollowania prowadzący do całkowitej dezinformacji.