Skocz do zawartości

Co z tą deklinacją?


MateuszW

Rekomendowane odpowiedzi

Zastanawiam się, jak zwiększyć precyzję guidowania deklinacji w moim setupie. Skala kamery focącej wynosi 1,1"/pix. Ostatnio przyglądałem się dokładnie pracy PHD2 i próbowałem bawić się ustawieniami. Pierwsze moje pytanie, to jaki algorytm wybrać do RA, a jaki do Dec? Czy można gdzieś znaleźć jakikolwiek opis tych algorytmów? Druga kwestia to backlash w Dec. W PHD1 jakoś tego nie było widać, ale PHD2 jakby sobie z nim nie radzi. Po zmianie kierunku korekt potrzebuje kilku cykli korekcyjnych, aby go pokonać. Zmierzyłem, że backlash wynosi 750ms (czasu) przy prędkości 0,5x, co daje 5,625" łuku (proszę o weryfikację, czy dobrze przeliczyłem). Tak więc jest to mały backlash i myślę, że go nie doreguluję lepiej (luzy usuwałem), ale dla guidingu to bardzo duży backlash niestety. Postanowiłem więc wykryć kierunek dryfu deklinacji i włączyć korekty tylko w przeciwną stronę. Uspokoiło się znacznie. Korekty były raz na 2-3 min. Niestety każda korekta lekko przestrzeliwała i oś sobie dodryfowywała do granicy, od której są korekty z drugiej strony i znowu ciut za duża korekta. Przy okazji zaobserwowałem, że seeng szarpie gwiazdą ok +-1" (czyli 2 piksele na kamerze głównej), a nieraz odskakuje +-2". No i teraz mam dylemat co zrobić, bo przecież nie da się prowadzić dokładniej niż seeng, a niektórzy mają jakoś magicznie wykresy lepsze. Mogę zrobić 2 rzeczy: zostawić guidowanie w jedną stronę i jak przestrzeli to trudno, trzeba poczekają jak dojedzie, albo mogę odpalić w 2 osiach i dać min motion np 1,5" (czyli 0,75 pix guidera), ale wtedy jak się ustabilizuje w złej pozycji, to się nie dokoryguje (np będzie oscylował +-1" wokół pozycji 0,5" i go nie skoryguje).

Mam jeszcze jedną ciekawą obserwację i zastanawiam się, czy to reguła: przy przechodzeniu przez południk korekty Dec były coraz rzadsze, a potem nawet zaczęły być wymagane w drugą stronę (choć było to tak nieznaczne, że ciężko stwierdzić). Czy przy przechodzeniu przez południk zmienia się kierunek dryfu?

 

Bardzo proszę o pomoc, mamy to przecież wielu zaawansowanych astrofotografów :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mateusz, po pierwsze to korekty deklinacji zależne są od ustawienia na biegun - im lepiej to zrobisz, tym samo przez się mówi, że będziesz miał ich mniej... chyba, że zaczniesz guidować zaiarnistośc montażu - co wg mnie jest pomyłką i może bardzo szybko prowadzić do nadkorekcji.

 

Ważne jest by teleskop w osi deklinacji również nie był super idealnie wyważony, leciutkie przeważenie pomoże likwidować luz na ślimaku i ślimacznicy. Swoją drogą skala 1,1"/px to prawie dla montaży z DD :-) Wyzwaniowa...

 

Ja u siebie mam włączone dwie osie - ze względu na to, że nie zawsze mam możliwość obserwacji pracy montażu i jakby przestrzeliło dalej to gwiazda mogła by nie wrócić szybko i RMS by poleciał.

 

No i kończąc - nie da rady prowadzić lepiej niż seeing - będziesz miał rozmyte gwiazdy... a swoją drogą - masz okrągłe gwiazdy na klatach czy rozciągnięte?

 

P.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ważne jest by teleskop w osi deklinacji również nie był super idealnie wyważony, leciutkie przeważenie pomoże likwidować luz na ślimaku i ślimacznicy.

Wyważenia idealnego nie będę miał nigdy, bo z uwagi na ciężką, sterczącą kamerę w zależności od ustawienia teleskopu oś jest zawsze na którąś ze stron przeważona. Ale to nie pomaga w tym luzie, teleskop zachowuje się, jakby był idealnie wyważony, tzn pokonuje luz przy zmianie kierunku w każdą ze stron.

 

Swoją drogą skala 1,1"/px to prawie dla montaży z DD :-) Wyzwaniowa...

No panie, przecież HEQ5 to prawie DD :P .

 

No i kończąc - nie da rady prowadzić lepiej niż seeing - będziesz miał rozmyte gwiazdy... a swoją drogą - masz okrągłe gwiazdy na klatach czy rozciągnięte?

Gwiazdy mam okrągłe, ale na pewno bardziej rozmyte, niż na to pozwala optyka. Ale czy czasem te algorytmy nie umieją w jakimś stopniu zniwelować wpływu seengu i prowadzić ciut lepiej?

Jaki polecasz ustawić "min motion"? Czy mniej więcej równy seengowi, czy mniejszy, a może ciut większy? Za duży będzie powodował, że gwiazda się może ustabilizować gdzieś nie na środku, a za mały że będzie cały czas skakać.

 

A i powiedz, czy dobrze przeliczyłem ten backlash na " łuku.

 

Jeszcze przy okazji zapytam się co sądzisz o powolnym dryfowaniu obrazu przez kadr w trakcie sesji? Ruch jest przesuwny (brak obrotu) i na tyle niewielki, że np klatki 5 min są idealne, ale już na 10 min gwiazdy są ciut jajowate w kierunku ruchu. Obstawiam na wyciąg, że się gnie, bo kamera dla zwykłego wyciągu SW to duże wyzwanie, choć dziwne jest to, że z aparatem też tak było, a on już tyle nie waży (i mniej odstaje od tuby).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyważenia idealnego nie będę miał nigdy, bo z uwagi na ciężką, sterczącą kamerę w zależności od ustawienia teleskopu oś jest zawsze na którąś ze stron przeważona. Ale to nie pomaga w tym luzie, teleskop zachowuje się, jakby był idealnie wyważony, tzn pokonuje luz przy zmianie kierunku w każdą ze stron.(...)

 

Możesz tak obrócić tubę żeby wyciąg był skierowany w kierunku do dovetaila i montażu. Wtedy nie będzie przeważała a przy okazji przesuniesz środek ciężkości do środka i zmniejszysz bezwładność całego zestawu.

Co do luzów - jeśli nie są to luzy na zębatkach to pewnie na ślimaku. Możesz je spróbować doregulować, ale czasami się zdarza (w montażach takiej klasy) że ślimacznica jest osadzona lekko mimośrodowo i w pewnych położeniach osi luzu nie będzie a w innych będzie i tak. To co piszesz - że teleskop pokonuje luz przy każdej zmianie kierunku wskazuje bardziej na luz na zębatkach niż ślimaku.

Co do "min motion" to powstały już prawie całe doktoraty na ten temat. Algorytm potrafi wyznaczyć środek gwiazdy (o ile nie jest przepalona) z bardzo dużą dokładnością ale seeingu nie da się zniwelować guidingiem, ponieważ to nie ta skala czasowa - do tego służy optyka adaptacyjna (albo adaptatywna wg innych). Twoja skala 1.1"/px jest ostrym wyzwaniem dla HEQ5 a dodatkowo cała tuba waży na pewno ponad 10kg (i jeszcze 80/400 na barana) i jest długa i myślę że optymalne parametry będziesz musiał dobrać jakoś doświadczalnie w trakcie sesji. U mnie punktem wyjścia przy dobrym seeingu jest min motion 0.02-0.03 sekundy, przy kiepskim 0.05 s. Ale najpierw zabrałbym się za mechanikę - usztywnienie czego się da i pokasowanie luzów na ile to możliwe :)

Z takim dryfem o którym piszesz spotykałem się u mnie też i wg mnie były to ugięcia. Odkąd przeszedłem na OAG już ich nie mam. Mogły być na wyciągu, pomiędzy oboma instrumentami, albo w obejmach albo jeszcze w kilku innych miejscach...

Trzymam kciuki bo wydawało mi się że mój montaż ma sporo roboty pod newtonem 6" z taką kamerką jak Twoja i kołem, ale Ty to już nie dajesz mu szans :) Na pewno części problemów pozbył byś się zmieniając refraktor na OAG albo wymieniając montaż na EQ6 - finansowo to podobne inwestycje (zakładając wymianę).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

U mnie punktem wyjścia przy dobrym seeingu jest min motion 0.02-0.03 sekundy, przy kiepskim 0.05 s.

Łukasz, PHD pokazuje min mo w px a nie w sec, chyba ze kolega guiduje w Maximie

 

P.

 

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze przy okazji zapytam się co sądzisz o powolnym dryfowaniu obrazu przez kadr w trakcie sesji? Ruch jest przesuwny (brak obrotu) i na tyle niewielki, że np klatki 5 min są idealne, ale już na 10 min gwiazdy są ciut jajowate w kierunku ruchu. Obstawiam na wyciąg, że się gnie, bo kamera dla zwykłego wyciągu SW to duże wyzwanie, choć dziwne jest to, że z aparatem też tak było, a on już tyle nie waży (i mniej odstaje od tuby).

Kiedyś był temat na ten temat :-)

Ja czasami mam takie coś, że każda klatka jest leciutko przesunięta względem poprzedniej, ale nie odbija mi się to na klatkach (nawet 1200sek), chociaż przy 1000mm ogniskowej może być to bardziej odczuwalne.

 

Może to być wyciąg albo wzajemne ugięcia między guiderem a teleskopem głównym... może być lekkie przesunięcie się LG w celi (strzelam)... natomiast z tego co pamiętam instalacja OAG'a pomaga. Wydaje mi się, że gdybyś chciał włożyć OAG'a to będziesz musiał wymienić wyciąg.

 

Proponuję być zobaczył w której osi są te lekko rozciągnięte gwiazdy - jeśli to deklinacja to faktycznie zbyt duży backlash może powodować to rozciągnięcie (ale na to niestety możesz nic nie poradzić - jak napisał jolo - kwestia ułożenia ślimaka). Faktem jest, że skalę masz bardzo wymagającą i obawiam się, że może być ciutkę za duża jak na możliwości HEQ5

 

P.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam jeszcze jedną ciekawą obserwację i zastanawiam się, czy to reguła: przy przechodzeniu przez południk korekty Dec były coraz rzadsze, a potem nawet zaczęły być wymagane w drugą stronę (choć było to tak nieznaczne, że ciężko stwierdzić). Czy przy przechodzeniu przez południk zmienia się kierunek dryfu?

 

Zmienia się jeśli montaż masz źle ustawiony "na boki" oś północ-południe. Korekty będą maleć, potem na chwilę zanikną a następnie zmienią kierunek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możesz tak obrócić tubę żeby wyciąg był skierowany w kierunku do dovetaila i montażu. Wtedy nie będzie przeważała a przy okazji przesuniesz środek ciężkości do środka i zmniejszysz bezwładność całego zestawu.

Co do luzów - jeśli nie są to luzy na zębatkach to pewnie na ślimaku. Możesz je spróbować doregulować, ale czasami się zdarza (w montażach takiej klasy) że ślimacznica jest osadzona lekko mimośrodowo i w pewnych położeniach osi luzu nie będzie a w innych będzie i tak. To co piszesz - że teleskop pokonuje luz przy każdej zmianie kierunku wskazuje bardziej na luz na zębatkach niż ślimaku.

Co do "min motion" to powstały już prawie całe doktoraty na ten temat. Algorytm potrafi wyznaczyć środek gwiazdy (o ile nie jest przepalona) z bardzo dużą dokładnością ale seeingu nie da się zniwelować guidingiem, ponieważ to nie ta skala czasowa - do tego służy optyka adaptacyjna (albo adaptatywna wg innych). Twoja skala 1.1"/px jest ostrym wyzwaniem dla HEQ5 a dodatkowo cała tuba waży na pewno ponad 10kg (i jeszcze 80/400 na barana) i jest długa i myślę że optymalne parametry będziesz musiał dobrać jakoś doświadczalnie w trakcie sesji. U mnie punktem wyjścia przy dobrym seeingu jest min motion 0.02-0.03 sekundy, przy kiepskim 0.05 s. Ale najpierw zabrałbym się za mechanikę - usztywnienie czego się da i pokasowanie luzów na ile to możliwe :)

Z takim dryfem o którym piszesz spotykałem się u mnie też i wg mnie były to ugięcia. Odkąd przeszedłem na OAG już ich nie mam. Mogły być na wyciągu, pomiędzy oboma instrumentami, albo w obejmach albo jeszcze w kilku innych miejscach...

Trzymam kciuki bo wydawało mi się że mój montaż ma sporo roboty pod newtonem 6" z taką kamerką jak Twoja i kołem, ale Ty to już nie dajesz mu szans :) Na pewno części problemów pozbył byś się zmieniając refraktor na OAG albo wymieniając montaż na EQ6 - finansowo to podobne inwestycje (zakładając wymianę).

Rzeczywiście można obrócić tubę, żeby kamera była do środka. Niestety to znacznie by przeszkadzało w ewentualnym wizualu, który też lubię czasem poczynić. Zobaczymy, co z tego będzie.

Ostatni przegląd i regulację luzów robiłem po kupieniu montażu - jakieś 2 lata temu. Od tego czasu pewnie się coś rozregulowało, przyjrzę mu się w najbliższym czasie.

Tak, jak pisze Pav, ja w PHD podaję min motion w pikselach. Po przeliczeniu tych sekund wychodzi mi coś z 10x za mało, więc może byś mi to przeliczył :) Nie musi być na piksele, sekundy łuku wystarczą.

Nie chcę guidować seengu - wiem, że to nie ma sensu. Zastanawiam się bardziej nad możliwościami programu w sprawie niewrażliwości na seeng. Czy program potrafi unikać fałszywych korekt spowodowanych nagłymi fluktuacjami seengu?

A tak mnie wzięło na zważenie wszystkiego :) Tuba - 10kg, guider 2kg, kamera z osprzętem 1kg, czyli w sumie 13kg. Do tego dojedzie jeszcze jakieś 0,7kg na koło filtrowe za niedługo.

Nad OAGiem zastanawiam się dość poważnie, bo nie mogę tego dryfu wyeliminować, a on by to zrobił z łatwością. Chyba OAG jednak wyjdzie taniej, niż wymiana montażu. Jak coś, to kupię pewnie tu: http://www.teleskop-express.de/shop/product_info.php/info/p641_Off-Axis-Guider---only-9mm-length---with-T2-adaptation---Special-Offer.html. Wyjdzie ok 665 zł. Zmiana montażu to dodatkowo więcej kg do dźwigania :), choć tego też pewnie nie uniknę. Docelowo chciałbym zmienić montaż, kupić OAG i wyciąg, ale to przyszłość :)

 

Kiedyś był temat na ten temat :-)

Ja czasami mam takie coś, że każda klatka jest leciutko przesunięta względem poprzedniej, ale nie odbija mi się to na klatkach (nawet 1200sek), chociaż przy 1000mm ogniskowej może być to bardziej odczuwalne.

 

Może to być wyciąg albo wzajemne ugięcia między guiderem a teleskopem głównym... może być lekkie przesunięcie się LG w celi (strzelam)... natomiast z tego co pamiętam instalacja OAG'a pomaga. Wydaje mi się, że gdybyś chciał włożyć OAG'a to będziesz musiał wymienić wyciąg.

 

Proponuję być zobaczył w której osi są te lekko rozciągnięte gwiazdy - jeśli to deklinacja to faktycznie zbyt duży backlash może powodować to rozciągnięcie (ale na to niestety możesz nic nie poradzić - jak napisał jolo - kwestia ułożenia ślimaka). Faktem jest, że skalę masz bardzo wymagającą i obawiam się, że może być ciutkę za duża jak na możliwości HEQ5

 

P.

Dryf następuje akurat po przekątnej, czyli w obu osiach. To z luzem raczej nic nie może mieć wspólnego, bo to nie chodzi o jajowate gwiazdy, tylko o równomierne dryfowanie obrazu przez cały czas, więc jeśli naświetlam odpowiednio długo, to ten dryf ujawni się na pojedynczej fotce w postaci jajowatych gwiazd. Wychodzi na to, że przez 10 min dryf przesuwa obraz o ok 1,5 pix, czyli już jest widoczny.

Wymiana wyciągu nie będzie potrzebna do OAGa, bo on wchodzi pomiędzy korektor, a kamerę i nie wydłuża toru optycznego - zamiast przedłużki dam OAGa, bo od korektora do matrycy zawsze muszę mieć 55mm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mateusz, nie chodzi mi o to czy Ci wejdzie kolo filtrowe i OAG ale czy wyciag utrzyma dodatkowo kamere (do guidingu), Oaga i kolo filtrowe.

 

Zastanawia mnie ten dryf. Jestem prawie pewien ze to musi byc jakies wzajemne ugiecie... bo inaczej guider by nie pozwolil na taki dryf. Wniosek jest taki, ze gwiazde do guidu masz caly czas w centrum a obraz na kamerze rejestrujacej Ci odjezdza...

 

Pawel

 

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mateusz, nie chodzi mi o to czy Ci wejdzie kolo filtrowe i OAG ale czy wyciag utrzyma dodatkowo kamere (do guidingu), Oaga i kolo filtrowe.

Też się o to boję. OAG + kamerka (Chameleon) ważą 242 gramy. Nie tak dużo, ale ziarnko do ziarnka i... razem z kołem, całość pewnie będzie ważyć prawie 2 kg. Na pewno ugięcia będą już zauważalne, ale mam nadzieję, że OAG sobie z nimi poradzi. Niestety wyciąg to już spory wydatek. A jak już mówimy o wyciągach, to może jakiś polecisz? Czy w moim wypadku wystarczy taki baader: http://astromarket.pl/akcesoria/wyciagi/wyciag-okularowy-baader-planetarium-2-steeltrack-do-teleskopow-newtona.html, czy może potrzebne będzie już coś mocniejszego?

 

I właśnie, czy standardowe wyciągi SW(http://astromarket.pl/akcesoria/wyciagi/wyciag-okularowy-sky-watcher-z-mikrofokuserem-1-25-2.html) i GSO (http://astromarket.pl/akcesoria/wyciagi/wyciag-okularowy-gso-do-teleskopow-newtona-n-230.html) są podobnej jakości?

Edytowane przez MateuszW
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chcę guidować seengu - wiem, że to nie ma sensu. Zastanawiam się bardziej nad możliwościami programu w sprawie niewrażliwości na seeng. Czy program potrafi unikać fałszywych korekt spowodowanych nagłymi fluktuacjami seengu?

Tak, z tymi min motion przesadziłem :) Sprawdziłem właśnie i mam ustawiony min czas na 0.05s a maks na 0,4s co odpowiada odpowiednio 0.4" i 3". Właśnie leci jakaś sesja i mam korekcje w RA co 20-60s i w Dec co kilka minut. Czasami jest gorzej.

Program raczej nie wykryje fluktuacji spowodowanych przez seeing. Żeby się zabezpieczyć przy wyjątkowo złym seeingu możesz stosować dłuższe czasy naświetlania, np 4-5s. Uśredni to obraz gwiazdy i pozwoli na dokładniejsze wyznaczenie centroidy. Inna opcja to w PHD zwiększyć parametr RA hysteresis, który zabezpiecza w pewnym stopniu przed takimi błędami.

 

PS - co do wyciągu też właśnie zamówiłem niedawno steeltracka :) Z tego co o nim czytałem to mam zamiar być zadowolony :) Jedyne czego się obawiam to że sama blaszana tuba może się uginać w miejscu umocowania wyciągu, dlatego mam na niej pierścienie usztywniające po obu stronach wyciągu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakim cudem masz tak rzadkie korekty w RA? I to przy 0,4" min motion, jak ja nie schodzę poniżej 0,8". U mnie sukces jest, jak się robią co >10s. Ja z reguły mam czas 2-3s, może rzeczywiście go trochę wydłużę. No ale wydaje się, że już przy 3s seeng nie powinien tak szaleć, a mi lata co najmniej 1" i dlatego cały czas się robią korekty. RMS ostatnio miałem na poziomie 1" dla RA, a dla Dec często był ok 0,7". Ale co jakiś czas (3-5 min) RA robiło się niespokojne i szalało na +-2" przez jakieś 4-5 odczytów. Może to sprawa niedokładności tych 3 zębatek? Najgorsze jest to, że zmiana parametrów guidowania nie wywołuje oczekiwanych rezultatów, a do tego zachowują się zupełnie inaczej na każdej z sesji, więc nie mogę ustalić optymalnych parametrów :(

 

Właśnie dokonałem regulacji luzów. W zasadzie przekładnia trzymała się dobrze od ostatniego razu. Niestety nie dużo byłem w stanie poprawić, bo:

1) środkowe trybo ma ciut większą średnicę, niż jego wałek i przy zmianie kierunku najpierw się przesuwa, a dopiero potem zaczyna napędzać. To generuje niewielki, ale zauważalny pseudo luz, którego nie da się wyregulować.

2) zarówno ślimak, jak i oś montażu są lekko mimośrodowe, wskutek czego dobrze doregulowany luz w jednej pozycji powoduje duże tarcie w innej. Dlatego w niektórych pozycjach zmuszony byłem pozostawić niewielki luz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do 1) i 2) - u siebie mam tak samo. Środkowa zębatka była beznadziejna ale tutaj opaskowanie pomogło. A ślimacznica w Dec jest u mnie też mimośrodowa i taki sam objaw mam, na szczęście w osi RA jest lepiej.

Wczoraj niebo było u mnie wyjątkowo spokojne a fotografowałem obiekt o deklinacji około 60 stopni, więc też w osi RA korekty były dość rzadko. Kiedy warunki są gorsze i fotografuję coś o mniejszej deklinacji korekty są częstsze, ale staram się tak ustawiać parametry żeby mieć korekty nie częściej niż raz na 2-3 cykle guidera. Kiedy korekta jest przy każdym cyklu efekt jest zazwyczaj gorszy. No i pewnie różnica w obciążeniu montażu też ma jakieś znaczenie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1) środkowe trybo ma ciut większą średnicę, niż jego wałek i przy zmianie kierunku najpierw się przesuwa, a dopiero potem zaczyna napędzać. To generuje niewielki, ale zauważalny pseudo luz, którego nie da się wyregulować.

 

Kiedy kupujesz w Empiku książkę to z tyłu masz wklejone białe podłużne zabezpieczenie abyś książki nie wyniósł. Jak ten biały plastik ostrożnie rozetniesz staniesz się właścicielem bardzo cieniutkich "blaszek" odpowiedni kawałek wciśnięty pomiędzy za małą ośkę a zębatkę skasuje luz.

Edytowane przez HAMAL
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedy kupujesz w Empiku książkę to z tyłu masz wklejone białe podłużne zabezpieczenie abyś książki nie wyniósł. Jak ten biały plastik ostrożnie rozetniesz staniesz się właścicielem bardzo cieniutkich "blaszek" odpowiedni kawałek wciśnięty pomiędzy za małą ośkę a zębatkę skasuje luz.

Pomysł bardzo ciekawy i oryginalny :) Poszukam czegoś takiego u siebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Folia spożywcza jest bardzo mało trwała, szybko się tam zatrze i zapaskudzi smar. Te "blaszki" co pisałem mają grubość wg. mikrometru 0,05mm a są przy tym bardzo odporne mechanicznie. Można też użyć blaszki z wnętrza kondensatora elektrolitycznego, ale ona już jest grubsza i mniej trwała.

Edytowane przez HAMAL
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Garść obserwacji i wniosków z ostatniej sesji:

Niestety przegiąłem mocno z tą regulacją luzów w Dec. Pech chciał, że akurat w pobliżu deklinacji foconego obiektu (M33) mimośrodowość osi Dec spowodowała mocne zbliżenie się zębatki do ślimaka i w efekcie mocne tarcie. Było to słyszalne - gdy silnik ruszał i stawał (przy guide - prędkość 0,5x) słychać było taki "tyk". Niestety wykres wyglądał tak, że przez minutę prowadził (w zasadzie nic nie robił) dobrze w Dec, ale jak musiał zrobić korektę, to przestrzeliwywał o jakieś 6" :sleepy: , potem zawracał i znowu przestrzeliwywał tyle samo w drugą stronę. Po jakiś 4 razach jakoś się uspokajał na kolejną minutę. W efekcie zdjęcia się nie nadawały do niczego. Później fociłem też Jowisza i tam przyglądnąłem się pracy Dec w dużym powerze i okazało się, że gdy silnik rusza, to oś szarpie gwałtownie o jakieś 3-4", a dopiero potem równo się rusza.

Dzisiaj drugi raz zrobiłem regulację luzów. Najpierw kontrola - sprawdziłem, jak wyglądała sprawa na tej deklinacji M33 i się właśnie potwierdziło, że ślimak był dość przyciśnięty i było widać na zębatce, że go tak szarpie. Poluzowałem więc, tak aby w tej pozycji było bez luzów, ale równocześnie nie tarło - zaczęło się to wtedy zachowywać poprawnie. No ale niestety - przejechałem deklinacją o ponad 90st i co widzę - luz o wielkości jednego zęba dużej zębatki :angry: . No niestety z tym luzem muszę się pogodzić, żeby w innej pozycji znowu nic nie tarło. Taka już uroda tego chińskiego szajsu :) . Tera widzę za co się płaci w AP, ASA i podobnych :) Przy okazji przyglądnąłem się dokładniej tej średniej zębatce. Po wyjęciu okazało się, że był zauważalny luz (jakiś niecały mm) wzdłuż osi (tzn grzybek był za wysoko). Przykręciłem więc wałek ciut ciaśniej i luz zniknął. No ale by było za pięknie :) Okazuje się, że ta zębatka też jest jakaś mimośrodowa, bo zębatka wyraźnie zmienia opór ruchu w zależności od położenia. Dlatego musiałem minimalnie poluzować grzybka, ale luz był dalej niewidoczny, więc sukces. W palcach wydawało się, że wałek jest dobrze dopasowany do zębatki, nie dało się wyczuć "poziomego luzu". Niestety po zamocowaniu zębatki, gdy obracała się już obciążona dało się zauważyć, że jednak wałek jest minimalnie za mały, i choć to jakiś drobny ułamek mm, choć powoduje już mierzalny backlash.

Tej nocy niestety było też dość wietrznie, co pobudzało montaż do ruszania osią dec, na szczęście później wiatr ustał. To pewnie też potęgowało błędy w prowadzeniu.

 

Lekką poprawę dało zastosowanie dla Dec algorytmu "Hysteresis", bo ma on możliwość regulacji agresywności i dzięki temu nie tak bardzo przestrzeliwywał.

Przemyślałem sobie sprawę luzu w Dec i jego wpływu na guidowanie. Wydaje mi się, że zakładając, że nie ma wiatru można powiedzieć, że luz nie przeszkadza znacznie. Dlaczego? No bo jeśli jedynym powodem do korygowania Dec jest powolny dryf w tej osi, to korekty nie muszą być natychmiastowe. Ważne jest, żeby nie przestrzeliwywać, bo to bardzo pogarsza RMS. Dlatego jeśłi ustawimy algorytm hysteresis i samy mu agresywność np 50-60%, to spokojnie powinien dojechać po poprawnej pozycji, choć zajmie mu to ciut więcej czasu, ale ten czas nie jest taki ważny. Również jeśli guider będzie chciał zmienić kierunek korekty, to przejedzie ten głupi luz w kilka cykli guidera, potem dokona korekty i będzie dobrze. W kilka cykli gwiazda nie podryfuje w istotny sposób. To teoria, ale mam nadzieję, że się sprawdzi w praktyce :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.