Skocz do zawartości

System prowadzący do aparatu


Sesjusz

Rekomendowane odpowiedzi

Dzięki, dorzuciłem jeszcze fotkę podświetlenia do poprzedniego posta, jak dasz radę w roku 2015 :) to zważ proszę i jeśli byś dał radę zrobić zdjęcie góry statywu po odkręceniu głowicy, wiele by mi to zobrazowało. Dobrej zabawy !

 

EDIT:

Załączam jeszcze zdjęcia dolnej części głowicy, tej którą się mocuje do statywu: LINK

 

Gwint jest szeroki, raczej to 3/8'', w zestawie jest wkręcana przejściówka na mniejszy gwint do standardowych statywów fotograficznych - 1/4''. W podstawce widać wgłębienia na wystające blokady (tzw "pipki" ;) ).

 

 

Edytowane przez Sesjusz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Statyw alu EQ3-2 bez półeczki na akcesoria (która nie jest niezbędna) waży 2,6kg. Sama półeczka 0.5 kg

Wygląda to tak:

 

Przez powstałą po wykręceniu śruby dziurę M10 da się przełożyć (dłuugą) śrubę 3/8 albo 1/4"
Ja się skłaniam ku temu aby pipek po prostu spiłować, jako że ten statyw nie będzie przez mnie już używany do paralaktyka.
Ale można pomyśleć też o jakimś adapterze (który będzie zapewne droższy od samego statywu ;))
Mam jeszcze do Ciebie 2 pytania:
1. Czy w polu widzenia lunetki biegunowej są widoczne na brzegach schematycznie zaznaczone Wielki Wóz i Cassiopea (oprócz tego gwiazdozbioru dla półkuli Płd.) ?
2. Wiem, że po założeniu na głowicę dovetaila z "osią dec" nie da się już założyć podświetlenia lunetki w normalny sposób. Czy mógłbyś prawdzić (w ciemności) czy jeśli to podświetlenie przyłoży się
do szczeliny w tym dovetailu to czy ono nadal wystarczająco skutecznie działa (podświetla)?
Generalnie chodzi mi o to, że do dobrego ustawienia na biegun konieczne jest ustawianie PO zamocowaniu aparatu a nie przed. (bo przy zakladaniu aparatu zawsze się to trochę rozjedzie)
SW oczywiście o tym pomyślał zostawiając tę szczelinę w dovetailu ale o podświetleniu już nie. Może dałoby się to podświetlenie przyczepić tam w jakiś inny sposób (na rzep etc) ?
Edytowane przez AgentSmith
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję, faktycznie taki statyw byłby dobry, przełożenie śruby o odpowiednim gwincie i obcięcie tego bolca rozwiąże sprawę. Obciążenie 7 kg dla tego statywu też raczej nie będzie problemem. Jak by ktoś chciał sprzedać taki statyw proszę dawać znać, aktualnie nie znajduję na serwisach aukcyjnych samego statywu.

 

Załączam zdjęcia pola widzenia lunetki LINK z instrukcji, tylko Octans są naniesione. Na drugim zdjęciu mój patent zawieszenia podświetlenia na gumkę ;) Podświetlenie zawieszone w ten sposób nadal bardzo mocno oświetla, po ustawieniu mocy podświetlenia na 50% jest idealnie jak dla mnie.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki, szkoda, że tylko Octans... oznacza to, że przy ustawieniu lunetki trzeba znać kąt godzinowy Polaris (lub umieć ustawiać te podziałki, czego ja na razie nie ogarnąłem) - jest to jednak pewna niewygoda w terenie.

Patent z gumką wygląda idealnie ;)

 

Dojrzewam aby sobie taką zabaweczkę kupić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Statyw alu EQ3-2 bez półeczki na akcesoria (która nie jest niezbędna) waży 2,6kg. Sama półeczka 0.5 kg

Wygląda to tak:

Przez powstałą po wykręceniu śruby dziurę M10 da się przełożyć (dłuugą) śrubę 3/8 albo 1/4"
Ja się skłaniam ku temu aby pipek po prostu spiłować, jako że ten statyw nie będzie przez mnie już używany do paralaktyka.
Ale można pomyśleć też o jakimś adapterze (który będzie zapewne droższy od samego statywu ;))

Ja kiedyś rozwiązałem to w taki sposób :

złączka.jpg

Złączkę do Astrotracka wykonał kiedyś Astrokrak :) w cenie około 130-150 zł z materiałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Darku za projekt Astrokracka, myślałem oczywiście o czymś takim ale też to miałem na myśli mówiąc o "adapterze droższym od samego statywu" :)

Plus jest taki, że można go użyć z każdym statywem SW, także stalowym i nie trzeba go przy tym kaleczyć.

Czy wymiary głowicy statywu GP są takie same jak SW ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Statywy foto do astro sobie odpuść. Mam karbonowy Benro i słabo daje radę w zestwieniu z SW Star Adventurer (z przeciwwagą) i Canonem 6D.

IMHO lepszą alternatywą dla taniego teleskopowego statywu aluminiowego będzie równie tani, drewniany, geodezyjny. Mam taki i jest stabilny jak skała.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję, może bym sobie wykonał taki adapter, 150 zł nie dam, wolałbym obciąć ten bolec. Ten statyw ma maksymalną wysokość 120 cm ? Co to ustawienia przez polar scope to w instrukcji polecają pobrać aplikację PolarFinder na androida, ustawia lokalizację wg. GPS i podaje dane do ustawienia. Aplikację pobrałem, jutro ma być dość czyste niebo i chciałbym przetestować sprzęt w terenie jeśli wykombinuję na czym to postawić. Wcześniej jednak czeka mnie jeszcze sporo teorii do ogarnięcia, dopiero zaczynam przygodę z systemami prowadzącymi, dotychczas polegałem na jasnych szkłach przy fotografii nocnej.

 

Dzięki Loki, własnie takich uwag potrzebuję. 6D z 70-200 f/2.8 to prawie 2 kg, do tego Star Adventurer, to mnie zastanawiało czy takie lekkie Carbonowe będą stabilne mimo zadeklarowanych np. 15 kg udźwigu. Wypatrzyłem parę fajnych statywów carbonowych, ich cena to okolice 850 zł z głowicą. Plus taki, że statyw ten byłby lekki i mógłbym zabierać go i do pejzaży w góry, a jak się ściemni to zakładać na to sky adventurer. Natomiast jak kupię statyw np. od eq3-2 to było by ciężej i musiałbym się zaopatrzyć w głowicę, którą dokręcę jeśli będę na tym montować sam aparat, ta opcja jest jednak tańsza i stabilniejsza. Muszę to dokładnie przemyśleć, ale jak piszesz carbonowy słabo daje radę to raczej odpadnie takie rozwiązanie. Stabilny, drewniany statyw geodezyjny swoje pewnie waży :) Ale widzę też statywy geodezyjne aluminiowe i w dobrych cenach, tylko też śrubę trzeba by wymienić bo tam jest 5/8''.

Edytowane przez Sesjusz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z wrodzonego lenistwa używam swojego Benro więc wiem, że od biedy da radę, ale bezpieczniej będzie jak założysz lżejszy obiektyw niż 70-200. Tym bardziej, że przy ogniskowej 200mm będziesz miał spory odrzut. Robiłem w tym roku Lagunę na 200 mm i szału nie było. To była jedyna fotka na 200mm, resztę trzaskałem lżejszym szkłem (100mm f2.8L macro).

Na dużym zestawie (Takahashi EM-200) siedzi Canon 400mm, więc SW wykorzystuję do szerokich kadrów i nie chce mi się targać ciężkiego statywu, dlatego męczę fotograficzny. Gdybym jednak chciał faktycznie ugrać coś przy 200mm to statyw geodezyjny i bardzo staranne ustawienie polarnej, co w SW SA wcale proste niestety, nie jest.

 

Aaaa, jeszcze jedno. Udźwigi statywów foto między bajki włóż. Oni tam z palucha wyciągają te dane. Owszem, taki statyw się pod ciężarem 15 kg nie złamie, ale astro jest bardziej wymagające. Nie może być ugięć, a te masz przy statywach fotograficznych gwarantowane. Dlatego jeśli mobilnie i w góry, to statyw foto + lekkie szkło do 100mm.

Jeśli duży obiektyw, to dobry statyw i Sky Adventurer z przeciwwagą. 70-200 f2.8 bez przeciwwagi nie ma sensu nawet próbować.

Edytowane przez Loki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Loki czy mógłbyś mi napisać dokładnie jaki masz model Benro ? Napisałem do niemieckiego sklepu, gdzie kupiłem Star Adventurer (APM-Telescopes), o polecenie statywu. Napisali mi, że oni do tego sprzętu używają niemieckich, stabilnych drewnianych statywów firmy Berlebach i że takie polecają: LINK. Mogą sprowadzić i sprzedać mi z 10% rabatem zadośćuczyniającym śmieć w polar scope. Widzę, że firma ta produkuje statywy fotograficzne i do astronomii. Ceny są konkretne. Uważam więc, że najlepszym rozwiązaniem będzie kupienie geodezyjnego, gdyż są ogólnie dostępne używane, w cenie do 50 zł można kupić, np Topcon TP-100D, albo Bosh BT 160. Będę tylko musiał śrubę inną zamontować. Natomiast na wycieczki piesze w góry karbonowy, w górach to i tak większość będę leciał na 14mm f/2.8, 16-35 f/2.8 i 24-70 f/2.8. Znając mnie to też z lenistwa będę ryzykować by na tym zamieścić body z 70-200 f/2.8 i przeciwwagą, dlatego carbonowy będzie musiał być konkretny, jak i jego głowica. Głowice wypatrzyłem dwie ciekawe:

Triopo RS-3 (deklarują 20kg udźwigu)
Sirui K-20X (25 kg)
Statyw jeszcze szukam, dlatego też pytam o ten sprawdzony przez Ciebie model. Na zagranicznych forach piszą, że nieźle się spisuje SIRUI R-2204 ze Star Adventurer oraz Triopo GT-3228X8C.
Edytowane przez Sesjusz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój Benro to C197 M8 i go nie polecam, bo ma specyficzne mocowanie kolumny centralnej, żeby można było ją odwracać do zdjęć makro i ten bajer w astro szkodzi. Kup taki statyw, który pozwala montować SWSA bezpośrednio do nóg, bez kolumny centralnej. Sztywność się poprawi zdecydowanie. Do szerokich szkieł spokojnie możesz jechać na statywie foto.

Głowicy IMHO nie potrzebujesz (chyba, że do fotografii). Potrzebujesz wedga. Żadna głowica nie da takiej wygody i dokładności ustawienia na polarną jak wedge.

 

Edytowane przez Loki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za informacje. Ten statyw wycieczkowy (lekki), z jak najmniejszym czasem wibracji, to jest ciężki temat. Siedzę nad tym już 3 dobę. Ograniczyłem się do 1000 zł, do tylu mogę dać za statyw bez głowicy- wedga mam, głowicę jednak dokupię ze względu na montowanie samego aparatu. Podobnie pisali na forach angielskojęzycznych, by szukać bez kolumny centralnej, są takie, np. Gitzo, który jest poza moim zasięgiem gotówkowym.

 

Wielu pisze, że nośność chińskich statywów fotograficznych należy dzielić przez 2, tak z początku wybrałem SIRUI R-2204 (max 15 kg obciążenia deklarują), znalazłem informacje, że SWSA na nim pracuje znośnie. Z informacji uzyskanych w internecie wynika, że jest stabilniejszy od nowszego modelu Sirui, w którym nogi można wygiąć w górę skracając go do wygodniejszego przenoszenia (seria Traveller), przy okazji 300 zł tańszy. Ale następnie pokusił mnie japoński SLIK PRO 824 CF - carbon, z mocowaniem przy samych nogach, kolumna nie jest tak wystająca, ale tu udźwig deklarują tylko na 7kg, tyle że deklarują Japończycy nie Chińczycy. Niemieckie gazety foto porównywały oba statywy, nieznacznie stabilniejszy jest ten SLIK, ma takiej samej szerokości nogi, jest ciut cięższy, obciążali go do 14 kg i pracował stabilnie (mimo deklarowanych 7kg maksymalnego obciążenia). Z japońskimi statywami SLIk mam dobre doświadczenie, wybrałem więc tego. Wyjdzie w praniu. Dzięki za pomoc.

 

Do długich obiektywów na Star Adventurer będzie zakupiony statyw geodezyjny, ale z tym już nie mam problemów.

Edytowane przez Sesjusz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skusiłem się na zakup Sky Adventurera. Zdecydowałem się na zakup u - wydawało się - pewniaka: w telescope-service.de.

 

Kupiłem pełny zestaw: http://www.teleskop-express.de/shop/product_info.php/info/p7008_Skywatcher-Star-Adventurer-travel-mount---Astro-Photo-Set.html

 

Byłem pewien, że oświetlenie lunetki jest w zestawie - Sky Watcher dodaje je do podstawowego zestawu jako standard, jest wymienione i zobrazowane na opakowaniu, kolega w tym wątku (który kupił zestaw w innym sklepie) je oczywiście otrzymał itd.

Jakież było moje zaskoczenie, gdy okazało się, że w moim egzemplarzu oświetlenia lunetki brak a dodatkow jest ono ... zamazane czarnym pisakiem na pudełku.

Hokus-pokus. Było i nie ma. Magiczny flamaster.

 

Kupiłem więc niepełny zestaw za cenę pełnego (cena taka sama we wszystkich niemieckich sklepach), i mogę sobie tę cześć dokupić za dodatkowe 27 euro.

 

Ożesz k... ich mać! Co za sowiecka mentalność! Wyjmować cześci z pudełka po to aby je sprzedawać oddzielnie?

 

Sprzęt wraca więc do sprzedawcy a ja zaczynam od zera w innym sklepie.

 

PS. SA prezentuje się bardzo fajnie ;)

 

Edytowane przez AgentSmith
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dupę sobie można to ich oświetlenie wsadzić. jeśli masz pełny zestaw, to masz też dovtail "L" Będziesz go używał, a wtedy i tak nie możesz założyć oświetlacza lunetki. Tutaj SW dał ciała. Oświetlacza można użyć wtedy i tylko wtedy, gdy nie używasz dovtaila "L."

Procedura jest więc taka:

 

Stawiasz statyw, na nim SW => zakładasz oświetlacz => ustawiasz polarną => zdejmujesz oświetlacz => zakładasz głowicę => zakładasz setup => ustawienie polarnej się pod ciężarem setupu rozjechało => ściągasz setup => zakładasz oświetlacz => ustawiasz polarną => ściągasz oświetlacz => zakładasz setup => ustawienie polarnej zaś poszło w kubeł...

 

Tak to widzę.

 

Z dovetail L robisz tak:

Stawiasz statyw, na nim SW => zakładasz setup => wstępnie ustawiasz na polarną (żeby ją było widać w lunetce) => kadrujesz => ustawiasz polarną precyzyjnie => poprawiasz kadrowanie => sprawdzasz czy polarna nie pojechała (ewentualnie robisz minimalną korektę => startujesz sesję.

 

Nie ma tu "zakładania oświetlacza" bo się nie daje założyć na dovetail "L." SWSA wraz z dedykowanym wedgem i w szczególności na statywie foto, nie jest sprzętem sztywnym. Dlatego taka procedura jest potrzebna. Na sztywnym statywie będzie łatwiej, ale IMHO dovtail "L" będzie i tak potrzebny.

 

PS

Oświetlacz prawdopodobnie dałby się przerobić, żeby wchodził w wycięcie na dovtailu "L." Mi się nie chciało, mam malutką latareczkę z białą diodą na końcu, założoną na cienkim, wyginającym się przegubie (Tesco - 10 zł). Zawieszam ją sobie na SWSA tak, żeby podświetlała mi krzyż przy ustawianiu polarnej.

Edytowane przez Loki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze, żeby móc zdecydować czy się chce coś w dupę wsadzać czy nie, trzeba to coś najpierw mieć - a ja na razie nie mam. ;)

 

Prosty is skuteczny patent na mocowanie tego ustrojstwa na dovetailu L przedstawił wyżej w tym wątku kolega Sesjusz.

Potwierdza się stara prawda - nigdy nie wychodź z domu bez paru gumek (recepturek).

 

Szkoda, że SW nie pomyślał o podświetleniu zintegrowanym (tak jak ma np. SkyTracker)

 

Natomiast do lekkiej wersji setupu myślę odkręcić od L-ki tę część ze ślimakiem osi Dec (trzyma się na dwóch śrubkach)

i używać tak otrzymany dovetail (z wycięciem) w miejsce tego króciutkiego bez wycięcia. Różnica w wadze będzie minimalna

a da się ustawiać na pol. pod obciążeniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dopiero przeczytałem Smith o Twojej przygodzie, co za skurczybyki. Pewnie to Ci już nic nie pomoże ale ja zamawiałem w http://apm-telescopes.de/

 

System z gumeczką jakoś sobie radzi w terenie :) Ja tego krótkiego dovetail nie używałem ze względu na brak podglądu polarnej, używałem długiego L z wycięciem, nie odkręcałem tej góry jak piszesz a przykręciłem tam głowicę foto (Sirui K-20X) i na to aparat. Wszystko stawiam i koryguję polarną. Nie spodziewałem się, że to aż tyle zabawy z ustawieniami. Miałem czyste niebo podczas ostatnich wichur, statyw schowałem za autem by nie zwiało całego systemu :) Po czym pół godziny rozstawiania i ustawiania, masakra, ale to dopiero moje początki a i wiatr mocno mi utrudniał zadanie. Mam nadzieję, że praktyka zrobi swoje i będzie to szło sprawniej ! Jakkolwiek zabawa przednia.

 

Przy okazji, tu jakiś facet prezentuje star adventurer:

Nabyłem też ten statyw z filmiku, używkę w PL za 80 zł, dość stabilny - F1RST Horizon 8115 (aluminium) / 8900 (stal - ten dokładnie mam). Google informuje, że czasami pojawia się na polskich serwisach aukcyjnych. Może ta informacja komuś się przyda w przyszłości, będzie ekonomicznie.

 

 

Edytowane przez Sesjusz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Telescope Service dosłal mi wczoraj ten brakujący oświetlacz bez specjalnej walki, więc problem rozwiązany.

Ja też bawiłem się przez 2 wieczory ze swoim SA.

Pierwsze wrażena bardzo pozytywne - pomysłowa rzecz, ma potencjał.

 

Oczywiście ustawienie na polarną to zawsze jest zabawa, choć nie za każdym razem jest to zabawne ;)

 

Ja nigdy nie miałem cierpliwości do tych kątów godzinowych i podziałek, myślę że do większości zastosowań powinno wystarczyć ustawienie

np. metodą "na Kochaba" ;) - o ile lunetka jest skolimowana (nie miałem czasu tego sprawdzić)

 

Jest to ustrojstwo zaskakująco stabilne ale o dokładności prowadzenia trudno mi na razie coś powiedzieć bo podczas obu tych wieczorów straszliwie wiało

więc gwiazdki są kwadratowe tak czy siak.

 

Myślę, że przy takiej konfiguracji o jakiej piszesz (glowica przykręcona do "osi dec") mogą pojawić się problemy z wyważeniem całości.

 

Dla mnie jedynym powaźnym minusem jest idiotyczny pomysł ograniczenia kątów obrotu przy większych prędkościach.

W wyniku tego nie da się zrobić nienadzorowanego timelapsa dalej niż 30 stopni - paranoja.

Przy prędkości 12x jest to raptem 10 minut...

Jedyna nadzieja, źe wkrótce to zmienią w nowych firmware'ach - nie rozumiem po co to cudowanie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba nie jest tak źle jak piszesz z time-lapsami o ile dobrze rozumiem tą część instrukcji, przyznam że sam się pogubiłem. Wpierw w tabeli (str.15) pokazują, że dla np. 12x mamy kąt +/-30°, następnie tłumaczą, że od punktu startu idzie 30°, następnie wraca do punktu startu i kręci w prawo 30° - to daje w sumie 60°. Jednak parę stron niżej (str. 17 ostatni akapit, str.25) piszą o kącie 90°, że idzie np. w lewo 90° od punktu startu a potem wraca to puntu startu - i nie wiem czy wraca znów w lewo czy idzie w prawo 90°, jeśli w prawo to by było 180° kręcenia - wpierw w maksymalne wychylenie w lewo, potem poprzez punkt startu aż do maksymalne wychylenie w prawo i powtarza procedurę. Piszą, że na x12 time-laps dla pełnego obrotu czas wynosi 2h (str.25). Może parametry obrotu zmieniają się w zależności od ustawienia suwaka - N/S lub Timelaps, raczej nie. Najbardziej zaskakuje mnie fakt pisania o 30° a następnie o 90° ! :)

 

On-Line PDF Manual: LINK

Edytowane przez Sesjusz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, straszny w tej instrukcji pierdolnik. Trzeba będzie zrobić próbę praktyczną.

 

Tak czy siak, jeśli załoźymy, że to jest 30 to użyteczny maksymalny kąt "nienadzorowany" wynosi 30 a nie 60 - zawsze po starcie jest 30 w jedną a potem 2x tyle (czyli 60) w drugą stronę.

Czyli żeby zrobić lapsa na 60 stopni musisz puścić głowicę w przeciwną stronę (!?) odczekać 10 minut (przy prędkoścxi 12x) i dopiero uruchomić

sekwencję.

 

To jakaś bzdura. Robiłeś kiedyś timelapsy "omiatające pole widzenia zygzakiem" ? Ja nie ;)

Ot, Chińczyk wymyślił... chyba do jakiegoś monitoringu na parking się to najwyźej nadaje.

 

Oczywiście jeśli to jest 90st byłoby duźo lepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Albo jeszcze inaczej, jeśli faktycznie jest tak jak piszą w instrukcji, że cały obrót na x12 trwa 2h, to wtedy czekasz godzinę (!) aż odbije w lewo do końca by puścić timelaps w prawo :) Bez sprawdzenia w praktyce się nie dowiemy, masz rację, że działa to jak w przemysłowych :) To powinno być do ustawienia na komputerze, aplikacja gdzie sam sobie określasz ilość klatek na minutę i kąt kręcenia w timelaps, następnie przez USB wysyłasz paczkę z ustawieniami do adventurer. Mi te obrane przez nich czasy średnio pasują, dalej będę używać Chińskiego pilocika z interwałami. Ewentualnie może kiedyś załaduję ten mod softu canona (Magic Lantern) gdzie można sobie w ustawieniach określać interwały czasów naświetlania czy nawet godzinę startu naświetlania interwałami, jeszcze tym się nie bawiłem a ponoć fajne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Magic Lantern polecam - nie wyobrażam już sobie życia (fotograficznego ;)) bez tego.

Żaden pilocik nie ma takich moźliwości w zakresie timelapsów - niestety nie do wszystkich modeli Canona jest ML.

 

Ponoć pojawił się na chwilę w sieci nieoficjalny firmware do SA umożliwiający takie operacje o jakich mówisz - niestety nie mogę go już nigdzie znaleźć.

Edytowane przez AgentSmith
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.