Skocz do zawartości

Chiny przenoszą góry...Dosłownie!


Paether

Rekomendowane odpowiedzi

1b0a3d7509f10146.jpg



Istnieje stara chińska legenda o 90-letnim dziadku z Północnych Gór, który wraz z dwoma synami próbował zrównać szczyty dwóch wielkich gór, uniemożliwiających dojście do domu. Plan kończy się sukcesem (z pomocą bóstw), z tego powodu legenda często jest cytowana jako pochwała wytrwałości (np. przez Mao Zedonga).


Historyjka ta ostatnio nabiera nowego znaczenia. Magazyn "Nature" opisuje trwający właśnie w Chinach projekt usuwania górskich szczytów. Powód prozaiczny - Chińczycy nie mieszczą się już w swoich miastach.


Chiny3.jpgchiny3 (1).jpg


W obszarach górskich, gdzie mieszka 1/5 ludności Chin, szybko rozwijające się miasta potrzebują nowych powierzchni, za wszelką cenę. Podobna operacja przeprowadzona została na wschodzie Stanów Zjednoczonych ale na nieporównywalnie mniejszą skalę. Trwający proces wyrównywania terenu odbywa się obecnie z ogromnym rozmachem. Niezbędne pod budowę nowych miast tereny są przez to narażone na nieznane dotychczas zagrożenia wiążące się z erozją gleby, zanieczyszczeniem powietrza i wody czy powodzie.


Konsekwencje działań Chińczyków mogą być opłakane nie tylko dla środowiska, ale też dla gospodarki. Projekt dotyczy takich miast jak Chongqing, Shiyan, Yichang, Lanzhou, które jest zamieszkane przez prawie 4 miliony osób, i Yan'an. W okolicach tego ostatniego naruszono miękką glebę - po nasiąknięciu nabiera ona właściwości, które mogą spowodować jej zapadanie się. Może to stworzyć zagrożenie dla przyszłych mieszkańców tych terenów. Z kolei w Lanzhou zanieczyszczenie powietrza jest tak duże, że prace musiały zostać wstrzymane, po czym wznowiono je bez wprowadzenia odpowiednich procedur, ignorując zagrożenie dla środowiska. W Shiyan natomiast, po naruszeniu skorupy, doszło do osunięć ziemi i powodzi.


Projekt zakłada spłaszczenie kilkuset gór. Nowe obszary nadające się do zamieszkania mają zwiększyć się do kilkuset tysięcy hektarów. Prace mają trwać do 2030 roku. Na realizację projektu Chiny wydadzą 11 miliardów dolarów.



Tekst własny, z zamykanej strony.

  • Lubię 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oni za 11$ mld przenoszą góry, my 6 mld pln inwestujemy w górnictwo żeby później kupować węgiel od Czechów i Rosjan.

Nie rozumiem tylko skąd te zagrożenia np, powodziami. Deszczu chyba przez to więcej nie spadnie,więc zostaje kwestia, nie przemyślanej melioracji ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiem tylko skąd te zagrożenia np, powodziami. Deszczu chyba przez to więcej nie spadnie,więc zostaje kwestia, nie przemyślanej melioracji ?

 

retencja powierzchniowa, zmiana poziomu zwierciadła wód gruntowych, usunięcie warstw nieprzenikalnych dla wody, odprężenie gruntu ... pewnie można znaleźć jeszcze kilka innych zmian

to bardzo poważna ingerencja w środowisko naturalne, bez porównania poważniejsza niż utworzenie sztucznych zbiorników wodnych

 

pozdrawiam

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cała machina konsumpcyjna nabrała takiego wymiaru, który konsekwentnie niszczy wszystko wokół. I nie ważne czy to Chińczycy czy Polacy czy ktokolwiek inny, kwestia oczywiście skali. Mówimy tu o ingerencji w środowisko a co z ingerencja chemiczną w żywność, która codziennie spożywany. Jaki to ma i skutek i konsekwencję?

Tak czy inaczej rozmach robi wrażenie.

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.