Oświadczenie III

[gustek]

Po stracie bramki wolałem oglądać gwiazdy niż tych osłów.

 

Zdecydowanie uważam, że taka opinia jest krzywdząca dla naszych piłkarzy. W moim odczuciu naprawdę grali nieźle. Są drużyną słabszą - nie ma się co oszukiwać, ale woli walki im odmówić nie mogę, przynajmniej w pierwszej połowie. Reasumując - ja wolałem oglądać mecz

 

pozdrawiam,

[Mateusz|S]

Po dzisiejszej przejażdzce rowerem w totalnej ciemności, przez chaszcze i inne krzaczory z jedna lampka rozsypującą sie co 100m. A potem po 2 h leżenia i wytrzeszczania gał na jakimś polu przy temp. 4 C zastanawiam się czy aby dobrze zagłosowałem. Ale to przecież chyba normalne zachowanie

[HAMAL]

Sprawa jest prosta. Kto dzisiaj będzie siedział przed tv i wsuwając chipsy - oglądał mecz, ten jest normalny.  

Natomiast kto w tym czasie będzie siedział  w polu z dala od telewizora i gapił się w gwiazdy, ten jest nienormalny.

Teraz pewnie wiecie jak zagłosowałem?  

 

P.S. Co do wspinaczy (też kiedyś mi się to przytrafiło zresztą) - nie uważam, żeby tkwienie w ścianie przez pół dnia kwalifikowało człeka do bycia normalnym. Jako że nie uważam siebie za aż tak nienormalnego, darowałem sobie ten sport :wink: .

 

Właśnie wróciłem z pola i nie mam pojęcia jaki był wynik :mrgreen:

Ile było?

[Fringill]

Nie wiem jak Wy, ale ja nie czuję się normalny. Bo chyba nikt normalny nie siedzi na zimnie o 3 nad ranem i obserwuje planety i DS. :mrgreen:

A dzisiaj to było tak:

Obiecywałem sobie, że nie będę wstawał w nocy ponieważ rano do pracy i w robocie znów będą mówić, że piłem (te przekrwione oczka ). Ale o 3 przypiliła mnie natura i wstając spojrzałem w okno, a tam Saturn z Wenus i Łysym i na dodatek Orion w pełnej krasie (to mój ulubiony gwiazdozbiór). A ja co robię? Telep na plecy i lukam . A teraz siedzę w pracy i próbuję zapałkami powstrzymać opadanie powiek :mrgreen: .

[Fringill]

PS. Poprawcie w ankiecie to MĄGĘ

[gustek]

Dobra - przekonaliście mnie: posrani jesteście !!

[HAMAL]

Dobra - przekonaliście mnie: posrani jesteście !!

 

Cudownie :mrgreen:

[Mateusz|S]

Jak słoooodkoo zostać świrem choć przez chwile choć przez chwile :slon:

[antyqjon]

Ja też wstałem o 3 w nocy, po skończonym posiedzeniu patrzę przez okno od kibelka, a tam normalnie UMi świeci piknie No to ja narzuciłem jakiś dres na piżamę, idę na taras i się chwilę gapię Pierwsze co mi się rzuciło w oczy, to Hamal

[Henryk]

Ja też wstałem o 3 w nocy, po skończonym posiedzeniu patrzę przez okno od kibelka,

 

No co Ty, śliwek się ożarłeś?

[Hamster]

po skończonym posiedzeniu patrzę przez okno od kibelka, a tam normalnie UMi świeci piknie

 

Jak romantycznie ! Mehehehe

[Rodan]

A ja stwierdzam że jednak normalni.

Normalni są Ci co nie maja pasji? i nie maja co ze sobą zrobić?

Lepiej po nocach siedzieć na mrozie niż z pałami biegać w centrum miasta i wywalać szyby  :mrgreen:

 

Jednak chyba jesteśmy normalni - inaczej. Terapie w tym stadium już nic nie pomogą.

 

Pozdrowienia.