Skocz do zawartości

Przenośny zestaw do astrofoto


Rekomendowane odpowiedzi

Dziś w nocy postawiłem na ten montaż 70/430 - jednak z podłączonym do niego aparatem przeciwwaga nie radzi sobie.

Skuteczność wyniosła nieco ponad 50%, ale przy 30s. wciąż było dużo zdjęć z gwizdami punktowymi.

Można teraz porównać na galaktyce M51 różnice szkieł - Nikkor 200mm i WO 70/430 (+ flattener 0.8x, czli F= około 344mm), bo parametry są podobne, jeszcze tylko aparat zmieniłem z Nikona na Canona mod.

 

Na zdjęciu setupu widać jak połączyłem aparat, czy teleskop do montażu - jest to szyna dovetail przykręcona z jednej tylko strony - dlatego tak ją podniosło, ale siedzi mocno i stabilnie.

 

M51 : 31x30s., ISO 1600 i crop skali 1:1

Kometa C/2014 S2 Panstarrs (na środku kadru) - 15x30s., ISO 1600

 

Czyli od biedy taki zestaw jest w stanie coś ustrzelić, gdyby było jakieś ciekawe zjawisko, a sprzęt tylko podróżny.

m51_31x30s_ISO_1600.jpg

m51_31x30s_ISO_1600_1do1.jpg

C_2014_S2_29_05_2016_15x30s_ISO_1600.jpg

Setup4.JPG

Setup5.JPG

  • Lubię 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witam.

Jestem pod wrażeniem tego co można wycisnąć z EQ1. Przyznam że jestem świeży w astrofotografii. Do tej pory fotografowałem inne rzeczy. Ostatnio zaczynam stawiać kroki w technice ETTR i nocne niebo mnie olśniło.
Do tej pory fotografowałem na ogniskowej 18mm z naświetlaniem max do 30sek. Statyw wystarczył. Niestety apetyt rośnie w miarę jedzenia. I w rozliczeniu udało mi się zdobyć właśnie montaż teleskop z montażem EQ1.

Mniejsza w tej chwili o tubus bo interesuje mnie wstępnie sam montaż i adaptacja do lustrzanki tak aby usunąć pozorny ruch gwiazd..

Wiem że będę potrzebował adapter 1/4 i napęd.

Zastanawiałem się tylko jak to wszystko ustawić na stałe aby mieć punkt odniesienia (rozstawiamy montaż dokonujemy korekt i działamy).

I zaciekawiła mnie owa Pana wypowiedź:

Do półeczki na akcesoria przykleiłem (w nocy) kompas tak, by czerwona linia wskazywała Gwiazdę Polarną. Montaż wtedy do statywu musi być przykręcany jednoznacznie (zaznaczone linie na montażu i statywie). Ważną rzeczą jest to, że półeczka w tym montażu jest plastikowa i nie wpływa na działanie kompasu. Nachylenie montażu realizuje się za pomocą podziałki, tak by wskaźnik wskazywał aktualną szerokość geograficzną. Do określonych więc potrzeb nie trzeba mieć nawet widocznej Gwiazdy Polarnej. Nawet prowadzenie obiektów w dzień (sprawdzone na Księżycu za dnia, przy max powiększeniu 140x - okular 8.8mm + Barow 3x) jest zadowalające - (kratery utrzymywały się w stałym miejscu). Wystarczy tylko tak ustawić statyw (całość podnosząc i pobracając), aby wskazówka kompasu pokryła się z czerwoną linią.

 

 

Nie wiem tylko dokładnie w czym rzecz z przykręcaniem jednoznacznie.

Gdyby Pan podzielił się informacją jak pierwszy raz ustawiał taki montaż - byłbym zobowiązany.

 

Ale najważniejsze - gratuluję pięknych zdjęć i pomysłu na wykorzystanie EQ1!

Edytowane przez kosmo333
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Gdyby Pan podzielił się informacją jak pierwszy raz ustawiał taki montaż - byłbym zobowiązany.

 

 

Na GP ustawiłem "na oko", tak, by oś obrotu teleskopu, mająca rekompensować obrót Ziemi, mniej więcej wycelowana była w GP. Brak miejsca na lunetkę biegunową w tym montażu wymusił takie ustawienie "na oko", a właściwie "na dłonie", bo palcami starałem się wyczuć, czy jest skierowana na GP, patrząc na tę gwiazdę. Następnie tak obracałem kompas, by igła pokryła się z osią czerwoną na obudowie kompasu, po czym przykleiłem kompas do półeczki.

Ale ponieważ głowica montażu może swobodnie być przykręcona jakkolwiek do statywu, to markerem zaznaczyłem linie, by przy rozłożeniu wszystkiego głowica była obrócona we właściwy sposób = jednoznacznie (zdjęcie 1).

 

Jeśli chodzi o adapter, to nie mogłem takiego nigdzie kupić, więc kupiłem szynę dovetail i przykręciłem - jedną śrubą, druga nie trafiała w otwór montażu. Tutaj, żeby jednak szyna była równoległa do siodełka montażu (bo na jednej unosiła się do góry, jak widać to na poprzednich zdjęciach), posłużyłem się klamerką zaciskową z Castoramy (zdjęcie 2).

Aparat natomiast przykręcam śrubą z nakrętką motylkową od spodu (dla dociśnięcia aparatu do szyny).

 

Mam nadzieję, że jakoś wyjaśniłem.

Pozdrawiam!

IMG_1167.JPG

IMG_1177.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejne zdjęcia testowe zestawu "minimum" i muszę powiedzieć, że jestem mile zaskoczony:)

Poniższe zdjęcia zrobiłem zwykłym najtańszym nikonowskim obiektywem 55-200mm f/5.6 (ogniskowa 200mm) na montażu opisanym powyżej.

Aparat - Nikon D3100. Zdjęcia z miasta Lublin. Obróbka w DSS, Gimpie i Fitsworku.

 

M39 - 35x30s., ISO 3200

M13 - 11x30s., ISO 3200 (musiałem 60% zdjęć odrzucić, ale co tam, ważne, że 11 zdjęć było punktowych) - resize 50%

M13 - skala 100%, crop na samą kulkę.

m39_35x30s.jpg

m13_c.jpg

m13_d.jpg

  • Lubię 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Wczoraj poszedłem "po bandzie" (albo po narrowbandzie:) na EQ 1.

Zaprzęgnąłem H-alfa na obiektyw 50mm (f/1.4) (dziwnym trafem filtr 2" daje się lekko przykręcić do tego obiektywu "od wlotu")

Niestety źle ustawiłem ostrość, ale zdjęcie mnie zachęciło do poważnego podejścia do tematu.

W 50mm bardzo ciekawie zapowiada się ten kadr - widać Amerykę, Motyla i Pętlę Łabędzia.

 

EQ1, Canon 400D mod., Canon 50mm f/1.4, H-alfa 2", 15x60s., ISO 800

Labedz_15x60s_m.jpg

  • Lubię 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

IMHO ostrość ustawiłeś perfekcyjnie. Ten obiektyw DRAMATYCZNIE mydli na pełnej dziurze. Popatrz na wykres rozdzielczości:

760_roz.jpg

(grafika pobrana z testu tego szkla na portalu optyczne.pl)

http://www.optyczne.pl/21.4-Test_obiektywu-Canon_EF_50_mm_f_1.4_USM_Rozdzielczo%C5%9B%C4%87_obrazu.html

 

Rozdzielczość na f1.4 jest fatalna.

 

A koma jeszcze gorsza.

 

Z podlinkowanej wcześniej strony:

18743_can50_koma.jpg

 

Takie ładne ptaszki robi z gwiazdek w narożnikach kadru. Trudno się dziwić, że rozdzielczością nie grzeszy.

Edytowane przez Loki
  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozdzielczość na f1.4 jest fatalna.

 

Dzięki! (bo myślałem, że nie trafiam ciągle w ostrość)

 

Ponieważ mam chrapkę na ten kadr, przy następnej pogodnej (i możliwej dla mnie) nocy zrobię podobne zdjęcie na przesłonie np. f/4 i z dłuższymi czasami, ale już na EQ 3-2.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
  • 1 miesiąc temu...

Tym razem zabrałem przenośny sprzęcik pod fajne ciemne niebo:)

Zlikwidowałem półeczkę z kompasem, bo w sumie w nocy nic nie daje a zabiera miejsca.

Zaryzykowałem i nie wziąłem grzałek wraz z ciężkim akumulatorem - więc wszystko wraz ze statywem zmieściło się w małym plecaczku.

Galaktyki jesiennego nieba i gromadki:

 

1) Melotte 20 - gromada "Alpha Persei": 54x30s. (trochę parował obiektyw, albo cirrus mały był) ,

2) "Potrójna (!) gromada w Perseuszu" - Chichotki i Stock2: 34x30s.

3) M33: 33x30s.,

4) M31: 27x30s.

 

Wszystko na ISO 3200, obiektywem Nikkor 55-200mm (200mm, f/5.6 - max) - kitowiec.

Aż się dziwię ile EQ 1 z silniczkiem może zdziałać!

m31_27x30s.jpg

m33_33x30s_9c.jpg

chichotki_34x30s_9.jpg

Melotte_20_54x30s.jpg

Edytowane przez MarcinSn
  • Lubię 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Marcin.

Bardzo fajne fotki. Widać, że daje Ci to masę frajdy. Na ostatniej sesji astro, gdy niebo już zaczeło się astronomicznie rozjaśniać, urządziłem sobie wycieczkę po niebie. Maximem przestawiałem zestaw na kolejne obiekty (nie mając pojęcia co to jest, bo znaczek był na mapie, ale bez opisu) i naświetlałem krótką klatkę, żeby naocznie się przekonać, czy to kłaczek, czy galaktyka. W sumie fajna zabawa, ale tylko na taką nockę, gdy nie ma sensu "poważnego" materiału zbierać. Ładnych nocy w Polsce tak mało, że każdą dobrą warto wykorzystać.

 

Mnie właśnie praca pozbawiła co najmniej trzech super nocy. Zero wiatru, całkowicie bezchmurnie, ale z dość wysoko posadzoną mgła (na poziomie ok. 350 m npm). Synoptycy twierdzili, że moja miejscówka jest powyżej mgły. Nie mogłem pojechać, ale aż żal dupę ściskał. Pomyślcie: zero wiatru, zero wysokich chmur i światła miast odcięte przez mgłę.

Bardzo ciekawie wyglądało to tu gdzie mieszkam, czyli w Przemyślu. Piękny zachód, pięknie widać Wenus, zapowiada się piękne niebo, tymczasem pół godziny później zero gwiazd. Wszystko schowane za wysoką mgłą.

Pierwszy raz się z czymś takim spotkałem, co może oznaczać, jednocześnie ostatni...

 

Edytowane przez Loki
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Nie tak! Na tablecie (czy komórce), to nawet dobrze oglądać astro zdjęć się nie da.

 

Dokładnie! Ekran tabletu jest totalnie nieunormowany i pokazuje co mu się podoba, żadnej kalibracji, nic. Czasami próbuję oglądać zdjęcia z forum na telefonie, jednak to strata czasu. Nie mają one nic wspólnego z rzeczywistością. Nie mówiąc już nic o sposobie sterowania takim programem do obróbki, bez myszki nie masz żadnej precyzji.

Jak znajdziesz coś do stackowania, to chyba wszyscy będziemy zdziwieni :)

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie! Ekran tabletu jest totalnie nieunormowany i pokazuje co mu się podoba, żadnej kalibracji, nic.

 

och, czyli zupełnie jak ekran monitora u 99% użytkowników komputerów.

wniosek - nie oglądajmy i nie obrabiajmy zdjęć na monitorach! ^_^

 

właściwie to nawet jest większa szansa że nasza komórka czy tablet ma nowocześniejszy i lepszy ekran niż nasz komputer, bo komórki się zwykle częściej wymienia.

no może nie przysłowiowy "tablet z biedronki" z najtańszymi na świecie częściami z wyprzedaży, ale normalne dzisiejsze tablety i telefony nie mają się czego wstydzić.

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam Mateusz, ale czy kiedykolwiek miałeś w rękach porządny tablet i oglądałeś coś na nim? Np film w full hd! Do każdego tabletu, bodajrze nawet tych przysłowiowych z biedronki można podłączyć mysz. Odnośnie programu to odezwał się na sąsiednim forum JacekE, a i z zagranicy ktoś przysłał newsa. Pozdrawiam!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

och, czyli zupełnie jak ekran monitora u 99% użytkowników komputerów.

wniosek - nie oglądajmy i nie obrabiajmy zdjęć na monitorach! ^_^

 

właściwie to nawet jest większa szansa że nasza komórka czy tablet ma nowocześniejszy i lepszy ekran niż nasz komputer, bo komórki się zwykle częściej wymienia.

no może nie przysłowiowy "tablet z biedronki" z najtańszymi na świecie częściami z wyprzedaży, ale normalne dzisiejsze tablety i telefony nie mają się czego wstydzić.

Nie zgadzam się. W komputerach mamy możliwość kalibracji ekranu, ustawienia wzajemnych proporcji kolorów, kontrastu itp. W telefonach i tabletach - zero. Do obróbki nawet laptop jest zazwyczaj strzałem w kolano. Jego wbudowany ekran nie ma najczęściej możliwości sprzętowej kalibracji, jedynie softwareową. I jakoś tak zazwyczaj na laptopie nic nie wychodzi, co potwierdza wielu astrofotografów tutaj (ile to już razy czytaliśmy - "sorry, obrabiałem na laptopie i nie widziałem tego, poprawię wieczorkiem na PC").

Nowocześniejszy nie znaczy lepszy! Niektórzy mylą wierność oddania obrazu np z kontrastem, jasnością. Zachwycają się tym, że im tablet "wali po gałach" jak choinka, a nie wiedzą, że to, co widzą jest nic nie warte. Im nowszy ekran, tym jaśniejszy, o większym kontraście. Ale wierność oddawania barw nie ma z tym nic wspólnego. Ja obrabiam zdjęcia na 10-cio letnim monitorze, za którego dałem wówczas coś koło 2000 zł. Zadziwiająco dobrze oddaje kolory (nie tak, jak monitory profesjonalnie oczywiście, ale jest co najmniej poziom wyżej, jak wszelka masa popularnych monitorów). Jedyne, czym ustępuje nowym konstrukcjom, to trochę mniejsza jasność (za co go lubię) i grubsza obudowa.

 

Przepraszam Mateusz, ale czy kiedykolwiek miałeś w rękach porządny tablet i oglądałeś coś na nim? Np film w full hd! Do każdego tabletu, bodajrze nawet tych przysłowiowych z biedronki można podłączyć mysz. Odnośnie programu to odezwał się na sąsiednim forum JacekE, a i z zagranicy ktoś przysłał newsa. Pozdrawiam!!!

Tak, czasem mam taki w rękach i nic nadzwyczajnego w nim nie widzę. Ot ekran i tyle. A full hd to ja wolę mieć na moim monitorze 24", a nie tablecie 10", gdzie w szczegóły zdjęcia musiałbym się wpatrywać z lupą.

Odnośnie myszki - zwracam honor. Widziałem kiedyś myszkę podłączona do czegoś takiego, ale myślałem, że to jakiś eksperyment, a nie normalna funkcjonalność :)

 

Powodzenia zatem :) Wszyscy trzymamy kciuki i prosimy, podziel się rezultatami, wrażeniami i detalami z obróbki pod Androidem.

Tak, podpisuję się. Jeśli uda Ci się obrobić na tym rozsądnie zdjęcie, przyznam Ci rację.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgoda Mateusz. Jeśli polegnę na androidzie przyznam Tobie rację, ale myślę że to może być tylko kwestią odpowiedniego programu a niżeli sprzętu . Z tego co wiem to na Windowsa mobilnego jest niby wersja DSS. Narazie czekam na nową baterię do Panasonica i wężyk spustowy do migawki. Co z tego wyjdzie poinformuję Was i wrzucę na forum. Pozdrawiam!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.