Fenomen pewnej metody fotografowania

Binocooler · 30 Września 2004

Dzisiaj coś ciekawego odkryłem. A właściwie fenomen pewnej metody fotografowania. Napiszcie czy coś pokręciłem, czy może jednak mam rację ?

Otóż metoda ta to tzw. "projekcja dodatnia", gdzie okular kieruje światło prosto na klisze w aparacie bez obiektywu.

Mam specjalne wzory na przeliczenie wynikowej światłosiły i ogniskowej.

Na pewno ktoś także to zna.

Z moich porównawczych obliczen wynika że przy odpowiedniej konfiguracji parametrów teleskopu, okularu i jego odległości od kliszy, wyjdzie wynik np. z wypadkową ogniskową dwa razy krótszą niż realna w teleskopie. Czyli telep ma 1200 mm dl.ogn., a Mi wychodzi że w tej projekcji będzie 500 mm. Czy to możliwe ? Bo jeśli się nie pomyliłem to można w ten sposób jakby zrobić obiektyw śr.170mm ze światłosiłą f/5 a nawet f/2 i mniej. Nie możliwe chyba ? Proszę o wyjaśnienie.

Myślę że jeśli coś takiego jest możliwe to i tak na kliszy wyjdzie straszna koma, czy aberracja jakaś lub dystorsja, bo nie słyszałem o jakichś fascynatach tej metody.

McArti · 30 Września 2004

robisz najnormalniejszy w świecie zoom :lol:

okular jest jakby konwerterem ogniskowej i światłosiły.

weź normalna lornetkę i porzutuj słoneczko na kartkę. ostrość na bliska kartkę i masz małe jasne słoneczko. ostrość na daleka kartkę i masz wielkie ciemne słońce. Popadanie w paranoje grozi komą, aberracjami czego sam doświadczyłem. 8)

mój "słynny" szukaczomieszek z lantanem i kamerką internetową.

30 Września 2004

Nie martw się Binocooler, każdy musi przejść przez twórczy etap składania szkiełek i wyciągania z nich wszystkiego na maksa wedle popularnych, często empirycznych wzorów, łącznie z ich aberracjami, z wiekiem i zdobywanym doświadczeniem zaczniesz się rozglądać za komfortem obsługi i jakością czyli docenisz ognisko główne :salu:

McArti · 30 Września 2004

ale zabawa jest przednia... :lol: polecam naprawdę i można zrozumieć jak to wszystko działa. a nie tylko kupić i wiedzić z instrukcji gdzie sie patrzy :wink:

Binocooler · 1 Października 2004

No tak ZOOM. Ale także działa jak telekompresor zwiększjąc światłosiłę, a to pozwalałoby już na jakieś tam blade fotki gwiazd, bez prowadzenia.

Zrobię sobie z 2 fotki testowe gwiazd tą metodą, ciekawe czy coś kolwiek się zarejestruje, naświetlanie dam na tyle maksymalne na ile pozwoli przesunięcie nieba w teleskopie, aby obrazy były jeszcze punktowe.

Ognisko główne sobie bardzo cenię i robiłem już fotki. Tyle że Mi zależy na skróceniu ogniskowej i wyższej światłosile do jakichś ciemniejszych obiektów. Na za wiele nie liczę, ale moje motto to próbować wszystkiego. Można się wiele przy tym dowiedzieć i nauczyć ciekawych praw optycznych. :razz:

HAMAL · 4 Października 2004

Wyszedł Ci reduktor ogniskowej. Kiedyś pracując nad tym aby zredukować ogniskową Optisana z 900mm na 500mm aby zwiększyć światłosiłę i ułatwić sobie prowadzenia zbudowałem coś takiego

instaluje w środku achromatyczną soczewkę skupiającą o ogniskowej 153mm, a całość przykręcam zamiast wyciągu okularowego.

Zrobiłem tym układem sporo fotek patrz opisy w galerii

http://galeria.astro-forum.org/details.php...hp?image_id=216

ale wyjdzie Ci jedna wada, totalnie nierównomiernie naświetlające się pole.