Skocz do zawartości

Nasadki bino ogólnie. Rozterki przed zakupem. Moje luźne przemyślenia


zdzichu

Rekomendowane odpowiedzi

Po ostatnim zlocie przymierzam do zakupu nasadki bino.

Na forach czytam. "Księżyc ok, ale widzę 2 Jowisze", "Kolega widzi jeden Saturn, ja 2, na Księżycu odwrotnie" i mnóstwo tego typu historii.

O co tu biega???

Czy ktoś spotkał się z lornetką w której widać podwójnie? Przecież gdyby ktoś taką dostał wywaliłby ją do kubła na śmieci NATYCHMIAST! Nikt nie pisałby, że co prawda widzi dwie Andromedy, ale Księżyc ładny. Przecież to bez sensu. Jeszcze się nie spotkałem z opisem na forum, że ktoś kupił nową lornetkę i widzi 2 obrazy, a w nasadkach ciągle przewija się ten problem. Czy chodzi o to, że lornetka ma dwie tuby, a nasadka jedną i rozdziela ona jeden obraz na dwa? Czy może chodzi o to, że w lornetce mamy wszystko złączone na stałe i przez to prościej jest ją ustawić. Jeśli ta druga opcja wchodziłaby w grę to czy ktoś próbował sprawdzać tą samą nasadkę z różnymi teleskopami i patrzyć czy coś się zmienia? A może problem jest bardziej trywialny. Może producenci nasadek kolimują je tak mniej więcej, a po za tym jest to wszystko słabo zmontowane i w transporcie się rozjedzie. Tylko, że ten argument do mnie nie przemawia bo przecież najtańsze lornetki to chińska masówka i tam (przynajmniej z kolimacją) jest OK. Będę wdzięczny jak ktoś mnie oświeci o co tu biega?

 

Teraz moje obserwacje.

Nie mam wybitnego doświadczenia z lornetkami, ale przez kilka oglądałem i nigdy nie spotkałem się z problemem dwóch obrazów. Teraz nasadki bino. Oglądałem przez dwie i w obu przypadkach był większy lub mniejszy problem.

Pierwszy przypadek. Nasadka kolegi. Dwa Księżyce. Żadne kręcenie, przestawianie nie pomagało. Dwa i koniec. Kolega widział dobrze.

Drugi przypadek na zlocie. Księżyc OK. Z gwiazdami problem, ale po jakimś czasie udało się nakłonić mózg do połączenia dwóch obrazów w jeden. Wtedy dostaje się olśnienia i widać dlaczego warto używać obu oczu. Z tym nakłanianiem mózgu do połączenia obrazów jest chyba trochę tak jak z obrazami stereograficznymi - zdjęcia niżej.

 

Dla osób, które się z tym nie spotkały wyjaśnienie. Zdjęcie z maziajami przedstawia to samo co w miniaturce obok czyli konia, chodzi tylko o to żeby odpowiednio patrzyć. Kluczem jest patrzenie na monitor, zdjęcie tak jakby się patrzyło przez nie gdzieś daleko. Tak jak patrzenie przez szybę gdzieś w dal. Załóżmy, że pól metra przed sobą mamy szkło w oknie. Jak chcemy zobaczyć smugi na szkle "ustawiamy ostrość" w oku na pół metra, ale jak chcemy zobaczyć drzewa w oddali ustawiamy ostrość na maksymalną odległość. Żeby zobaczyć w maziajach obraz trzeba patrzyć na zdjęcie tak jakby było ono przeźroczyste i chcielibyśmy zobaczyć "przez nie" coś w oddali.

 

Skoro są takie problemy dlaczego chcę kupić nasadkę bino? Odpowiedź: bo warto!

Ludzie piszą o trójwymiarowości, o obrazach 3D. Ja to nazywam inaczej. Dla mnie obserwacja dwoma oczami (póki co jedyna obserwacja na zlocie) to tak jakbyś był TAM. Patrząc na Księżyc jednym okiem oglądasz go z dołu. Patrząc dwoma widzisz go z góry, tak jakbyś go widział będąc nad nim. Gromady gwiazd - nie widzisz więcej. Nie masz szerszego pola, ale widzisz jakbyś był TAM na miejscu, a nie gdzieś w dole. Zgadzam się z tym co piszą użytkownicy bino, że to inny wymiar obserwacji. Zanurzasz się w tym co oglądasz.

 

Teraz technicze

Co zamierzam kupić?

Im więcej czytam na forum tym jestem głupszy, znaczy się mam większy mętlik w głowie. To (niestety) chyba normalny objaw.

 

W rachubę wchodzą 3 nasadki

Baader MaxBright Binoviewer - możliwość kolimacji (przynajmniej w jakimś zakresie), ale brak clamping ringów.

William Optics - pozytywne opinie - w komplecie wszystko co jest potrzebne, ale brak możliowości kolimacji

Teleskop Service - Mam już teleskop tej firmy i test OK. Czy ktoś może mi odpowiedzieć czy ta nasadka ma możliwość jakiejkolwiek kolimacji?

 

Którąś z nich kupię - i jest spora szansa, że wtedy podzielę się spostrzeżeniami

post-30783-0-03022300-1477440573_thumb.jpeg

post-30783-0-86683000-1477440580.jpeg

Edytowane przez zdzichu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zdzichu nie czytalem calego posta bo jest dlugi.

 

jak kupisz nasadke to nie bedzie Cie TAM. jest ciezka i wygina tor jak masz slaby wyciag, nie akceptuje lepszych wiekszych szkiel, paruje, z barlowem jakosc porazka, bez barlowa slabo. wrocisz predko do obsrwacji 1ocznych.

 

wady optyczne typu widze 2jupki zdarzaja sie zadko i nie powinny byc elementem decyzyjnym.

 

warto sprobowac ale chyba wiem jak bedzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się ma słaby wyciąg to cokolwiek dodasz cięższego (nasadka, aparat) będzie problem - to nie jest argument przeciwko nasadce jako takiej. Współpraca z barlowem to porażka? W jakim względzie? U mnie z barlowem GSO 2x 2" jest idealnie. Paruje? Jeśli już to parowały mi okulary, bino nigdy (oczywiście bino chłodzimy razem z teleskopem, nie wynosimy z ciepłego domku tuż przed obserwacjami). Jak zaczniesz przygodę z bino to nie wrócisz do "pirackich" obserwacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam astygmatyzm i dość dużą różnicę w dioptriach.

Miałem nasadkę MaxBright, używaną. Wg ludzi, których pytałam przed zakupem, ta jest hym... krótko mówiąc najlepsza z tych budżetowych (średnica przelotu, kolimacja).

Nasadka nie była zła, możliwość kolimacji rzeczywiście była w jakimś zakresie.

 

Ale czas obsługi nasadki, aby zacząć obserwacje był dla mnie za długi w stosunku do korzyści. Pewnie przy dłuższym korzystaniu doszedłbym do większej wprawy.

Ale weź to pod uwagę, znaczy czas na obsługę nasadki.

 

Nasadki bez możliwości kolimacji ja osobiście nie brałbym pod uwagę, za duże ryzyko, że coś nie będzie pasować akurat Tobie.

 

Ja nie chwyciłem bakcyla bino, ale są ludzie, którzy nie mają przyjemności w patrzeniu mono.

 

I jeszcze jedno - nasadka bino jednak nie ma 100% sprawności.

Zatem DSy lepiej obserwować mono.

Czy do Księżyca i planet warto kupować bino?... Sam sobie odpowiedz. A każda odpowiedź jest dobra, toć to hobby :-).

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawet nie wiedziałem ze istnieje możliwość kolimacji nasadki . Mam takie do mikroskopu , maja po 40 lat -kolimacja w punkt. Patrzyłeś kiedyś przez mikroskop ? Nie słyszałem żeby ktoś miał problem z rozjechanymi obrazami w mikroskopie , a większość ma bino nasadkę. Jeszcze mają przelączane pryzmaty do aparatu foto.http://www.imp2k.com/TMP/nasadka-tri-trino-biolar-pzo-mnt6.jpg

http://forum.biomist.pl/uploads/monthly_05_2015/post-1970-0-01936100-1433096796.jpg

Tanie chińskie mikroskopy sa robione jak sieczka , jakoś nie ma problemu z kolimacja. Może masz coś z oczami?

W mikroskopach światło to tylko kwestia żarówki , nie brakuje go, dlatego większość to bino. W teleskopach brakuje światła , dlatego robi się binonewtony, i inne wynalazki . A widzenie jedno-oczne to proteza i inwalidztwo tego co się widzi, jak mówią Rosjanie "kaszana forever".

Ja ściągam zawsze gumki z okularów , bo nie widzę całego pola , wszystko jedno czy to lornetka czy okular -gumki -muszle oczne won.

A okulary szerokokątne to bieda , mam dwa ES 82 stopnie 18 i 11 mm, kiszka po całości i tak nie widzę całego pola, trzeba się gimnastykować żeby żeby spojrzeć na brzeg . A innym jakoś to nie przeszkadza.

 

Edytowane przez berkut123
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawet nie wiedziałem ze istnieje możliwość kolimacji nasadki . Mam takie do mikroskopu , maja po 40 lat -kolimacja w punkt. Patrzyłeś kiedyś przez mikroskop ? Nie słyszałem żeby ktoś miał problem z rozjechanymi obrazami w mikroskopie , a większość ma bino nasadkę. Jeszcze mają przelączane pryzmaty do aparatu foto.http://www.imp2k.com/TMP/nasadka-tri-trino-biolar-pzo-mnt6.jpg

http://forum.biomist.pl/uploads/monthly_05_2015/post-1970-0-01936100-1433096796.jpg

Tanie chińskie mikroskopy sa robione jak sieczka , jakoś nie ma problemu z kolimacja. Może masz coś z oczami?

W mikroskopach światło to tylko kwestia żarówki , nie brakuje go, dlatego większość to bino. W teleskopach brakuje światła , dlatego robi się binonewtony, i inne wynalazki . A widzenie jedno-oczne to proteza i inwalidztwo tego co się widzi, jak mówią Rosjanie "kaszana forever".

Ja ściągam zawsze gumki z okularów , bo nie widzę całego pola , wszystko jedno czy to lornetka czy okular -gumki -muszle oczne won.

A okulary szerokokątne to bieda , mam dwa ES 82 stopnie 18 i 11 mm, kiszka po całości i tak nie widzę całego pola, trzeba się gimnastykować żeby żeby spojrzeć na brzeg . A innym jakoś to nie przeszkadza.

 

Każdy jest inny.

Ja mam astygmatyzm.

Jak mówi mój kolega - jeden woli ogórki, drugi ogrodnika córki.

I w tym kontekście lubię okulary szerokokątne :-P. A bino nie lubię ;-).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam badziewiastą lornetkę leidory 22x100 , optycznie fatalna, a jednak, lepiej widać prze nią niż przez refraktor 150mm z okularem ES 82* czy vixen lvw. No chyba że zamknę jedno oko przy patrzeniu przez lornetkę wtedy insza inszość. Pewnie że ilość szczegółów przez refraktor jest większa , ale sama jakość widzenia przez lornetkę jest lepsza. Dlatego jak czytam że ktoś chce kupić smieszny refraktor poniżej 110mm . To wiem że gość nie widzi trójwymiaru , złamanego grosza by nie dał za cyklopa 110 czy 120 mm ED-APO czy coś tam, Jak mogę sobie kupić lornetkę 110mm . Ale z nasadką bino będzie znowu ciemno, no nie wiem , jakoś mnie to nie przekonuje . Podobnie jest z samochodami , muzyką , ubraniami jedzeniem i chyba wszystkim . O gustach nie ma dyskusji .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem za nasadką , z reguły używam jej z teleskopami o dużej ogniskowej-ciemniejsze DS-y .

Ale właśnie z nasadkę patrząc na te same DS-y z bino widzi się dwuocznie dużo więcej niż jednym okiem.

A przy planetach lepiej widać delikatne szczegóły.

To tak w 2 słowach o zaletach , wadą może być problem ostrzenia z niektórymi teleskopami bez Barlowa.

Z reguły używałem bino Wiliam Optics z dołączonymi okularami i barlowem , to na prawdę przyzwoity zestaw .

Miałem 2x , 2x sprzedałem i 2x żałowałem - no cóż czasami potrzebne mi były pieniądze , ale to jest mój priorytet w następnych zakupach astro :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.