Kometa Giacobini-Zinner, wizual kontra astrofotografia

[Grzędziel]

Wczorajszej nocy znudzony naświetlaniem mgławicy Bańka (40x900 sek. przez ostatnie trzy księżycowe noce) postanowiłem dla odmiany do swojego APO 140/910 założyć okular i popatrzeć na kometę. Zdawałem sobie sprawę, że widok nie będzie spektakularny. Warunki obserwacji były fatalne, Księżyc 3 dni po pełni, i duże zamglenie rozświetlone łuną od Ursynowa. Z najwyższym trudem widziałem "W" Cassiopei.

Po ustawienia teleskopu na właściwe współrzędne i założeniu Naglera 22mm w polu widzenia zobaczyłem kilka gwiazd na bardzo jasnym tle. Kometa nie była widoczna. Dopiero po zmianie okularu na planetarny 7 mm zauważyłem bardzo delikatną plamkę, oczywiście bez śladu warkocza. Właściwie nie byłem pewny czy to kometa, czy sugestia. Postanowiłem sprawdzić fotografując to miejsce. Ponownie podpiąłem kamerę i strzeliłem 15 sek. w bin 2. I tu zaskoczenie -kometa świetnie widoczna, natomiast tło przy 15 sekundach miało ponad 7000 ADU -masakra. W sumie naświetliłem 19 klatek po 15 sek. i po zestackowaniu coś widać. Jak na tak wyjątkowo tragiczne warunki jestem zaskoczony, że aż tyle. Wizualnie, w okularze planetarnym 7 mm w polu widzenia były jedynie 4 gwiazdki i malutka plamka między nimi.

 

 

Edytowane 30 Sierpnia 2018 przez Grzędziel

[Sebo_b]

Po tytule spodziewałem się zaskoczenia, że @Grzędziel napisze na przykład, że po wielu latach nagrzal wyciąg, schodził kamerę i udało mu się ją z wyciagu w końcu wyjąć. Podpiął pożółkły okular i wow - wizual lepszy od astrofoto. A tu lipa, wszystko przewidywalne

[Grzędziel]

14 godzin temu, Sebo_b napisał:

Po tytule spodziewałem się zaskoczenia, że @Grzędziel napisze na przykład, że po wielu latach nagrzal wyciąg, schodził kamerę i udało mu się ją z wyciagu w końcu wyjąć. Podpiął pożółkły okular i wow - wizual lepszy od astrofoto. A tu lipa, wszystko przewidywalne

Śmiejesz się, ale mam na strychu teleskop Newtona 150 f/6 który sam zrobiłem w 1979 roku (ale wtedy to był sprzęt!). Tubus, kiedyś biały a teraz pożółkły, wyciąg z plastikowych rurek a w nich okular do mikroskopu. Wszystko zapieczone, że trzeba by podgrzać aby wymienić a najlepiej obciąć

[krzkrz]

wreszcie ją wczoraj znalazłem  choć na montażu AZ można zrobić tylko zdjęcie poglądowe 

[DARK]

A jak dla mnie ta kometa jest przedstawicielką tych, które wyglądają podobnie jak na fotografiach. Ubiegłej nocy obserwowałem ją na ciemnym bezksiężycowym niebie gdy znajdowała się wysoko nad horyzontem. Przez teleskop doskonale widać było jasne skonsensowane jądro zanurzone w łezkowatą otoczkę i wyraźny szpiczasty  warkocz . Brakowało tylko koloru ale nie wymagajmy za wiele

[M.K.]

Od kilku dni robię sobie poranne pobudki i ją obserwuję. Teraz znajduje się w Wożnicy. Polecam, nawet na miejskim niebie, jak ktoś jeszcze nie obserwował  bo jest o jasności 7,5 mag, i dużej kondensacji (DC=5 w skali od 0-9). Do 22.09 Księżyc nie będzie przeszkadzał w porannych obserwacjach.

Aktualna mapka on-line: https://heavens-above.com/comet.aspx?cid=21P