Skocz do zawartości

Czy lozysko przezyje spawanie migomatem?


Hans

Rekomendowane odpowiedzi

Postanowilem przerobic zdobyczny statyw teodolitowy starego typu na zuraw lornetkowy w/g. pomyslu Madolo

 

http://www.astro-forum.org/Forum/index.php?showtopic=4463

 

Mam tylko takie pytanie.

 

Nizej jest kilka fotek statywu ktory bede przerabial. Chce w otwor w glowicy statywu wspawac migomatem lozysko cierne lub rolkowe. Do lozyska wsadze pret gwintowany i dwiema nakretkami dokrece do wewnetrznego pierscienia. Osiagne wtedy pierwsza os. obrotu (poziom). Pytanie brzmi czy nie rozwale lozyska gdy zabiore sie do wspawywania go w glowice statywu? Robil to ktos kiedys? Czy ja przypadkiem nie wywazam otwartych drzwi?

 

Pozdrawiam.

Obraz_006.jpg

Obraz_007.jpg

Obraz_008.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postanowilem przerobic zdobyczny statyw teodolitowy starego typu na zuraw lornetkowy w/g. pomyslu Madolo

 

http://www.astro-forum.org/Forum/index.php?showtopic=4463

 

Mam tylko takie pytanie.

 

Nizej jest kilka fotek statywu ktory bede przerabial. Chce w otwor w glowicy statywu wspawac migomatem lozysko cierne lub rolkowe. Do lozyska wsadze pret gwintowany i dwiema nakretkami dokrece do wewnetrznego pierscienia. Osiagne wtedy pierwsza os. obrotu (poziom). Pytanie brzmi czy nie rozwale lozyska gdy zabiore sie do wspawywania go w glowice statywu? Robil to ktos kiedys? Czy ja przypadkiem nie wywazam otwartych drzwi?

 

Pozdrawiam.

 

A po co wpawać???. Połączenia stalowego łożyska z metalem lekkim(domyślam się w argonie) będzie mocno kłopotliwe, wręcz niemożliwe. Choć technologia i w tym zakresie "poszła doprzodu" jeśli już to punktowo.

Osobiście nie znam spawacza, który podjął by się tego zadania

Podsyłam "na szybko" dwa proste rozwiązania:

1.2moc_lozyska_stat.jpg

2.moc_lozyska_stat.jpg

 

Oś obrotu azymut. umiejscowił bym w środkowym przegubie:

statyw86_3_przegub_śreodk.jpg

 

choć Twoje rozwiązanie jest równie dobre lecz należy uwzględnić możliwość blokady przesówu wysięgnika góra/ dół....

statyw86_9.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postanowilem przerobic zdobyczny statyw teodolitowy starego typu na zuraw lornetkowy w/g. pomyslu Madolo

 

http://www.astro-forum.org/Forum/index.php?showtopic=4463

 

Mam tylko takie pytanie.

 

Nizej jest kilka fotek statywu ktory bede przerabial. Chce w otwor w glowicy statywu wspawac migomatem lozysko cierne lub rolkowe. Do lozyska wsadze pret gwintowany i dwiema nakretkami dokrece do wewnetrznego pierscienia. Osiagne wtedy pierwsza os. obrotu (poziom). Pytanie brzmi czy nie rozwale lozyska gdy zabiore sie do wspawywania go w glowice statywu? Robil to ktos kiedys? Czy ja przypadkiem nie wywazam otwartych drzwi?

 

Pozdrawiam.

 

Schemat 3-ci:

3moc_lozyska_stat.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie próbuj wspawywać łożyska przypadkiem!!! po pierwsze stal z których robione są łorzyska to twarda NIE dająca sie napewno spawać stal, a po drugie temperatura wynikajaca z procesu spawania moze zniekształcić bierznie łorzyska zaloeży to od tego jak duże jest łorzysko B)

Edytowane przez Mitek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako były spawacz odradzam ten zabieg. Stali łożyskowej nie spawa się ze wzgledu na utratę własności mechanicznych. Wysoka zawartosć węgla wywołuje podhartowanie strefy przyspoinowej i jej kruchośc, oraz deformację łożyska pod wpływem temperatury, co praktycznie doprowadza łożysko do zniszczenia. Różnica temperatur w jakich topi sie stal i aluminium o raz jego stopy jest na tyle duża, że metale nie połącza sie trwale. Najlepiej zastosować proste panewki na wcisk, lub połączenia śrubowe.

Edytowane przez lemarc
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak koledzy piszą łożysko musi mieć oprawe a jego spawanie to zwykłe niszczące go barbarzyństwo :o a tak naprawdę potrzebujesz 2 łożysk w oprawie z kasownaiem luzów aby co kolwiek z tego wyszło :Salut:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łożyska da się spawać! Wiem to z własnego doświadczenia. Jak nie można wyjąć bo się ściągacz nie mieści to się je przyspawuje do pręta i wyciaga albo traktuje elektrodą i polewa wodą zeby bieżnia pękła. Tak czy inaczej łożysko zawsze jest do wywalenia bo maxymalne dopuszczalne odkształcenie łożysk powinno wynosić 0,0001mm. Stal łożyskowa zawiera bardzo dużo krzemu więc połączenie nie jest mocne bo strefy przegrzane mają słabe własciwości mechaniczne. Jedyną w polsce często stosowaną metodą łączenia aluminium ze stalą jest metoda wybuchowa, której do łożysk nie polecam :Boink:. Najlepszy pomysł to jak wspomniał lemarc zrobienie tulejek osadczych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki za wszystkie wskazowki. Wyglada na to, ze mysl techniczna musi jeszcze dojrzec :)

 

Mam jeszcze inna wizje. Kupic glowice kulowa Manfrotto lub klona w klasie ok 100 - 200 pln. Do glowicy ramie z wysiegnikiem... He... jak bredze to niech mnie kto oswieci.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamiast spawania możesz wkleić łożysko w gniazdo, są specjalne kleje do tego celu ( np. firmy LOCTITE ), wytrzymałość takiego kleju od 2T do 5T na cm2. Praktycznie wyciągnąć tak wklejone łożysko można tylko na gorąco. Jak masz dostęp do jakiegoś zakładu remontów mechanicznych powinni mieć na stanie takie kleje i za parę groszy lub jak dobrze pogadasz za darmo Ci to zrobią, zakup jest mało opłacalny z powodu ich wysokiej ceny.

 

 

 

Krzysiek

Edytowane przez Krzysztof_TG
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łożyska da się spawać! Wiem to z własnego doświadczenia. Jak nie można wyjąć bo się ściągacz nie mieści to się je przyspawuje do pręta i wyciaga albo traktuje elektrodą i polewa wodą zeby bieżnia pękła. Tak czy inaczej łożysko zawsze jest do wywalenia bo maxymalne dopuszczalne odkształcenie łożysk powinno wynosić 0,0001mm. Stal łożyskowa zawiera bardzo dużo krzemu więc połączenie nie jest mocne bo strefy przegrzane mają słabe własciwości mechaniczne. Jedyną w polsce często stosowaną metodą łączenia aluminium ze stalą jest metoda wybuchowa, której do łożysk nie polecam :Boink:. Najlepszy pomysł to jak wspomniał lemarc zrobienie tulejek osadczych.

Tak, nie ważne że po tym zabiegu łożyskiem już nie jest, tylko że da sie spawać mimo wszystko. :Boink:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moze daj dorobic luleję z zewnętrznym gwintem . To też łożysko . Łatwo włożysz i przykręcisz w otworze w statywie .

 

Raczej na TAKI pomysł bym nie wpadł: wyobrażasz sobie TĄ/Ę karuzelę w ciemnościach nocy obserw., jak lornetka+ przeciw-waga się kręci(ramię około 1-1,5m), a Ty chciałeś TYLKO obniżyć wysokość statywu o 5 cm :ha:

Współczuję tym współ-obserwatorom co "dostali by w czereb" taką :blink: karuzelą

Edytowane przez Madolo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zrozumiaeliśmy się . :Boink: Tuleja tą nakrętką była by na stałe mocowana do statywu . Zapewni to większą sztywność niż łożysko .na tej tulei musi być krążek z gwintem na śrubę regulującą wysokość . Jest to prymitywne ale sztywne rozwiązanie . Kwestia dopracowania .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zrozumiaeliśmy się . :Boink: Tuleja tą nakrętką była by na stałe mocowana do statywu . Zapewni to większą sztywność niż łożysko .na tej tulei musi być krążek z gwintem na śrubę regulującą wysokość . Jest to prymitywne ale sztywne rozwiązanie . Kwestia dopracowania .

 

Zbig, sorry, ale "nie kumam"

Podeślij jakiś rysunek....to mi się "nie trzyma :kupa: "wybacz :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 lata później...

Proponuję Ci następujące rozwiązanie:

Kup na rogu Conrada i Połczyńskiej kawałek rury mosiężnej lub duralowej o odpowiednim do średnicy zewnętrznej Twojego łożyska wymiarze, (chyba tylko tam mogą Ci od ręki to odciąć)

Ja przetoczę Ci ten element tak, aby można było po jego wspawaniu, wlutowaniu czy wklejeniu w odpowiednie miejsce, wcisnąć weń łożysko i ewentualnie trwale go tam zamocować.

Mam małą tokareczkę i mogę Ci coś takiego bez problemu zrobić. Jadąc z pracy możesz lekko zboczyć na Kabaty i po problemie. Zresztą byłeś u mnie i wiesz gdzie to jest.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...
  • 9 lat później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.