Drzazga, czyli ślad po kocim pazurze

[kubaman]

NGC 5907. Większość mojej pracy tutaj to było powstrzymywanie zapędów by to obrabiać mocniej. Poszedłem w kierunku jak najbardziej naturalnego wyglądu.

L - 722 x 60s

R,G,B - 90 x 60s

1:1, leciutko cięte ze względu na paprocha na górnej krawędzi.

 

 

Strumień gwiazd całkiem spoko widoczny ale w wersji dla hardokorowców, moim zdaniem nie warto w moich warunkach.

 

 

 

Edytowane 1 Maja 2020 przez kubaman

[diver]

1 godzinę temu, kubaman napisał:

Strumień gwiazd całkiem spoko widoczny ale w wersji dla hardokorowców, moim zdaniem nie warto w moich warunkach.

Może nie tyle nie warto, co nie da rady. "Spoko widoczny" zastąpiłbym raczej bardziej przystającym do rzeczywistości "ledwie widoczny".

Też zebrałem tę galaktykę z podobnym, czyli właściwie żadnym efektem "strumienia gwiazd". Pozwolę sobie wkleić dla porównania. Moja skala jest mniejsza. Obróbka kolorystyczna wyszła bardzo podobnie.

 

[HAMAL]

8 godzin temu, kubaman napisał:

Strumień gwiazd całkiem spoko widoczny

Złapał się gratulacje

[kubaman]

Diver przecież znam twoje zdjęcie bo ma miesiąc i jest w galerii niedaleko. Jak już cię korci , to pokaż swoje zdjęcie w L i w negatywie. Po co porównywać zdjęcia które nic nie pokazują w omawianym temacie (wersje RGB nic w tym temacie nie pokazują, nic tam nie ma)? 

 

Tomek pracował ostatnio nad tym tematem i też go porzucił. Ale jak napisałem, szkoda pogody na takie popisy. Myślę że gdybym dopalił drugie tyle L to na końcowym zdjęciu było by coś widać. Szkoda zachodu. 

Edytowane 1 Maja 2020 przez kubaman

[kubaman]

Podmieniłem na ciupinkę mocniej wyostrzone.

[Tayson]

3 godziny temu, kubaman napisał:

Tomek pracował ostatnio nad tym tematem i też go porzucił.

Odpuścił po zadowalającym efekcie

 

Bardzo fajnie wyszlo u Ciebie. Mamy podobne łaczne czasy exp i petla również wychodzi podobnie. Oczywiście masz wieksza skale, co z miejsca bije wiele innych zdjęc. Powoli zaczyna widać juz dysk galaktyczny w 3D niz samą kreskę.

 

Fajnie ze opanowałeś setup. Myślę, ze kazde kolejne zdjęcie bedzie bardziej przyjemnościa niz walką z materią!

 

Co sadzis o lekkim podostrzeniu gwiazdek?

Edytowane 1 Maja 2020 przez Tayson

[kubaman]

Dzięki Tomek

 

ja się szczerze mówiąc boję ostrzenia gwiazd. Pewnie było by lepiej, ale unikam.

 

Co do strumieni - siadłem do tego po Twoim poście, myślę mam większą aperture będzie dużo lepiej. Ale tu raczej chodzi nie o to jak świeci ten warkocz, ale jak świeci tło. Do tego jak stackuję bardzo dużo plików z tej kamery to tło się degraduje niestety i cały efekt idzie w diabły.

 

Ja myślę, że tu trzeba by było założyć sobie z uporem godnym potepienia jakieś 30 godzin i najlepiej na bin2, bo do tego warkocza nie potrzeba specjalnie detalu.

Astronomicznie - super, czy uzasadnione w Polsce - nie wydaje mnię się.

Edytowane 1 Maja 2020 przez kubaman

[kubaman]

Jeśli uda mi się wywieźć zestaw (ASA 60 i RASA 11 i asi 183) gdziekolwiek w lepsze niż Bortle 5 (+) niebo, podejmę temat strumieni gwiazd ponownie.