Heart and Soul (złe darki?)

[spock]

Poniżej wynik 7h integracji (3 noce) po 180s na Nikonie D5300, ISO200, L-eNhance. Zdjęcie zrobione z Warszawy. Jak na pierwsze tak długie podejście generalnie jestem zadowolony.

 

 

Wydaje mi się, że popełniłem jeden krytyczny błąd w trakcie robienia darków. Zdjęcia były robione przez okno dachowe, które było przymknięte na darki. To mogło faktycznie zmienić trochę temperaturę. Szumy na matrycy poniżej (podbite) i faktycznie na zdjęciu widać jaśniejsze tło w środkowej sekcji. Może to jest szum termiczny albo jakiś przeciek światła. Dobrze rozumiem, że przy dobrych darkach tego typu szum powinien być usunięty po stackowaniu?

 

 

[count.neverest]

To wygląda jak winieta od komory Nikona, mam to samo.  Jesteś pewien, że nie zmiksowałeś przez pomyłkę darków z flatami?

Nie ma mowy o takiej różnicy ampglow przy nieznacznej zmianie temperatury (okno on/off). 

[spock]

Raczej nie. Musiał bym powtórzyć stack żeby być pewnym. Może to kwestia jakichś ustawień DSS`a? Dla darków wygląda to tak:

 

[sidiouss]

Miałeś zakryty wizjer z tyłu aparatu? Nikon DK-5 lub coś innego? Ja bym stawiał, że to przeciek światła od wizjera przez boki podniesionego lustra jak już. Dlatego do darków zazwyczaj wykorzystuję samo body z pokrywką z przodu, z zakryciem wizjera z tyłu, zakryte jakimś materiałem lub schowane w jakiejś torbie i dodatkowo upewniam się, żeby między kolejnymi klatkami była przerwa 2-3s, żeby aparat mógł przerzucić klatkę z bufora na kartę pamięci. Jeśli tego nie zrobi, to pali się zielona dioda z tyłu body, która przepięknie świeci na darkach i lightach tworząc zielonkawy gradient na górze zdjęć

[spock]

Wizjer miałem zakryty taśmą metalową i czarną izolacyjną. Muszę przyznać ze nie pomyślałem o tej zielonej diodzie. To może być faktycznie źródło przecieku. Muszę zrobić jakiś test wieczorem jak długo świeci się ta dioda. Dzięki za sugestię.

[TomaszB]

Czy ta dioda może zaświetlać również podczas fotografowania nieba? Teoretycznie powinna mieć podobny wpływ, ale wolę spytać.

[spock]

W moim przypadku to pole widać też na stacku bez darków. Trochę nie rozumiem dlaczego darki tego nie korygują w 100% jeżeli efekt dotyczy zarówno darków jak i ramek light. Porobiłem trochę testów. Nie widzę zbyt dużego związku z odstępami pomiędzy zdjęciami. Raczej wygląda to tak jakby modyfikacja odsłoniła jakieś wewnętrzne źródło, które zanieczyszcza światłem :/

[sidiouss]

2 godziny temu, TomaszB napisał:

Czy ta dioda może zaświetlać również podczas fotografowania nieba? Teoretycznie powinna mieć podobny wpływ, ale wolę spytać.

Może, dlatego właśnie napisałem żeby upewnić się, żeby pomiędzy kolejnymi klatkami było około 2s przerwy - aparat zdąży przerzucić zdjęcie na kartę z bufora i dioda zgaśnie. Długo nie mogłem dojść skąd mi wpada to światło, myślałem że to lampa uliczna, że może światło z pokoju (robiłem zdjęcia na balkonie). Ale wyszło że największy gradient jest w kanale zielonym, więc coś mnie tknęło i doszedłem, że to ta dioda

 

8 minut temu, spock napisał:

W moim przypadku to pole widać też na stacku bez darków. Trochę nie rozumiem dlaczego darki tego nie korygują w 100% jeżeli efekt dotyczy zarówno darków jak i ramek light. Porobiłem trochę testów. Nie widzę zbyt dużego związku z odstępami pomiędzy zdjęciami. Raczej wygląda to tak jakby modyfikacja odsłoniła jakieś wewnętrzne źródło, które zanieczyszcza światłem :/

Włóż aparat do lodówki i zrób powiedzmy 20 darkow i je zestackuj w masterdarka. Jeśli będzie czysty po wyciągnięciu, to masz pewność że to lewe światło i będziesz musiał pokombinować z dodatkową osłoną np na body. 

[spock]

Po wielu próbach udało mi się to zdjęcie poprawić za pomocą APP. Trzeba przyznać, że moduł odpowiedzialny za usuwanie tła działa naprawdę dobrze. Poniżej "końcowy" rezultat.

 

 

Ale to dopiero połowa sukcesu. Nie mogłem zrozumieć dlaczego na zdjęciach mam widoczny znacznie większy poziom szumu w środkowej części kadru. Poniżej przykład pokazany w trybie histogramy w SiriLu.

 

 

Zauważyłem też, że zdjęcia robione w ciemnej lokalizacji problemu nie mają.

 

 

Po wielu eksperymentach doszedłem do wniosku ze problemem jest przeciek światła z zewnątrz. W praktyce przy zdjęciach robionych w mieście zawsze mam jakąś latarnię w tle i zawsze odstawiałem aparat w bezpieczniejsze i ciemniejsze miejsce na robienie darków. Następnym krokiem było uszczelnienie aparatu folią aluminiową.

 

 

Po takim zabiegu zdjęcia wychodzą tak jak poniżej. Trochę jeszcze zostało ale efekt jest o wiele mniejszy.

 

 

Możliwe, że różne lustrzanki tak po prostu mają. Inną możliwością jest, że sensor został jakoś niefortunnie odsłonięty na przecieki w trakcie modyfikacji. Ciężko powiedzieć ale może komuś to pomoże w przyszłości