Skocz do zawartości

Niebo przez lornetkę - Vol. 14 - Brakujące ogniwo


Rekomendowane odpowiedzi

28.06.2021, Maksymilianów

 

Tej nocy zupełnie niespodziewanie znalazłem się w innej niż dotychczas lokalizacji jeśli chodzi o obserwacje astronomiczne. Na giełdzie pojawiła się lorneta APM 28x110, a że znajdowała się w tym samym województwie udało mi się spotkać z Tomkiem (jej ówczesnym właścicielem) mniej więcej w połowie trasy, aby na własne oczy przekonać się co może pokazać taka dwururka. Na spotkanie jechałem bez żadnego konkretnego nastawienia, chciałem po prostu spojrzeć przez parametr, który dla lornetki prostej jest już powiększeniem w zasadzie maksymalnym.

 

Wieczór był wyjątkowo ciepły, a na niebie spektakularnie towarzyszyły nam przez cały czas obłoki srebrzyste. Rozstawiliśmy się przy bocznej drodze. W zasięgu wzroku było kilka zabudowań, ale nie chcieliśmy tracić więcej czasu na poszukiwania lepszego miejsca. Zresztą mapa wskazywała SQM na wartość około 21.32, także były to już naprawdę przyzwoite warunki.

 

Na obserwacje wybrałem się przede wszystkim z ciekawości, wiedziałem, że to dość kapryśna lorneta i może miewać swoje nastroje jeśli chodzi o kolimację. Jednak urzekła mnie ona już od pierwszego spojrzenia. Widok mgławic w Strzelcu w zasadzie przesądził o decyzji. Ku mojemu zdziwieniu sprzęt dawał piękny nierozdwojony obraz, wystarczyło tylko odpowiednio ustawić okulary pod swój rozstaw oczu i delektować się widokiem. Mgławica Laguna, Trójlistna Koniczyna, Omega, Orzeł, M13 w Herkulesie, M11 Dzika Kaczka, czy też Chichoty w Perseuszu - to tylko niektóre klasyki, które tej nocy odegrały pierwsze skrzypce. Gwiazdy były punktowe jak szpilki, a kolory Albireo w Łabędziu po prostu iskrzyły jak soczyste owoce z ulotki.

 

m13_28x110.thumb.png.be3cb6ee9aeb8a5c34e601711e6deeb3.png

 

Lornetę męczyłem przez ponad dwie godziny. Czułem, że rzuciła na mnie swój urok, dawała widoki zbliżone do refraktora SW 120/600, tylko że dwuocznie. Można powiedzieć, że to niewielki teleskop spakowany do formatu lornetki, wymiatacz DSów podczas spontanicznych wypadów o każdej porze roku.

 

Na deser delektowaliśmy się widokiem wschodzącego Księżyca, Saturna oraz Jowisza. Gazowe olbrzymy prezentowały się w zupełnie innej perspektywie. Nie były to już tylko jasne lornetkowe punkty, lecz planety, na których można było z łatwością dostrzec pierścienie, czy też pasy. Podejrzewam, że przy dobrych warunkach można będzie się pokusić o jakiś większy detal.

 

Noc trwała w najlepsze, zegar pokazywał już wtorek, ale powrót tym razem nie był najkrótszą trasą. Po krótkiej negocjacji zupełnie nieplanowanie lorneta wróciła ze mną do domu dopełniając jako brakujące ogniwo lornetkowy zestaw do obserwacji astronomicznych.

Czuję, że parametr 28x110 zostanie ze mną na dłużej.

 

Do następnego razu!
Pozdrawiam, Paweł : - )

 

EDIT: nazwa cyklu "Szepty Kosmosu" w 2023 roku została zmieniona na "Niebo przez lornetkę"

 

zdj_2021_06.28_vol14_2.thumb.png.20cb60dc2648821414087019bd6e4034.png

 

zdj_2021_06.28_vol14_1.thumb.png.4112f4fad9265d2b67c9322dd4930595.png

Edytowane przez Paweł Sz.
  • Lubię 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swego czasu miałem chęć na ten sprzęt. Wyszło jednak inaczej:original:.

Dlaczego niecierpliwie czekam na dalsze relacje.

PS. Czy te "szkice", wizualizacje (jakkolwiek je wykonujesz) oddają faktyczny widok? Czy to tylko luźna interpretacja?

Pozdrawiam.

 

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Mariusz Psut napisał:

Swego czasu miałem chęć na ten sprzęt. Wyszło jednak inaczej:original:.

Dlaczego niecierpliwie czekam na dalsze relacje.

PS. Czy te "szkice", wizualizacje (jakkolwiek je wykonujesz) oddają faktyczny widok? Czy to tylko luźna interpretacja?

Pozdrawiam.

 

Oddają widok jaki widziałem, podobnie jak szkice. M13 byla już dość sporą "śnieżną" kulą, a na jej krawędziach było widać delikatne rozbicie :) Widok robił wrażenie, zdecydowanie lepiei niż w 15x70.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Paether zmienił(a) tytuł na Niebo przez lornetkę - Vol. 14 - „Brakujące ogniwo” (relacja z obserwacji)
  • Paweł Sz. zmienił(a) tytuł na Niebo przez lornetkę - Vol. 14 - Brakujące ogniwo

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.