Canon DSLR nie zapisuje serii zdjęć - czasami

[OBERON RD]

Drugi raz w krótkim czasie mam taki problem, może ktoś z Was z tym walczył, coś słyszał itd.

Canon 70D robi fotki na B z interwałem (pilot pixel bezprzewodowy), powiedzmy 120 sek, przerwa 2 w seriach 90 - 120 sztuk. Jak zimno, po circa 3-4 godzinach pora zmienić baterie w aparacie i opasce. Ostatnio miałem głupie dwa przypadki serii startującej w środku nocy  :

1. Zapisał 1 zdjęcie z tej drugiej serii i 3 ostatnie z 90.

2. Dziś nie zapisał żadnego z drugiej serii 120 zdjęć.

 

Miejsce na karcie jest wolne w GB, karta pamięci nowa, nie nadpisywana. Czekam po rozpoczęciu serii na drugą czy trzecią klatkę by usłyszeć działanie - stukanie lustrem przy kolejnej klatce - czy seria idzie, bo bywało, że nie ten guziczek nadusiłem. W obydwu wspomnianych przypadkach pospałem dłużej i baterie się w końcu wyczerpały czyli aparat padł na polu bitwy. Ale powinien przecież zapisać poprzednie zrobione klatki?! Jakieś kuku z ostatnią - zdała się krótsza, to było. Używam go do serii zdjęć drugi rok i w tym miesiącu zrobił mi dwa takie psikusy, poprzednio było OK. Jakieś pomysły? Straciłem 7h pogody !!

[Darek_B]

16 minut temu, OBERON RD napisał:

(pilot pixel bezprzewodowy)

Też mam taki i raz mi się podobnie przydarzyło. Odkąd podpiąłem go bezpośrednio do body z pominięciem nadajnika problem zniknął. Bezprzewodowe rozwiązanie jest dobre do dziennych fotek. Nie nocnych.

[tomekL]

Też mi raz sesja poszła w śmieci, tj. zdjęcia się niby nagrały, ale z błędami i nic nie było na nich widać. Ciężko mi powiedzieć, gdzie leżałya przyczyna, ale zauważyłem, że czasami jak wkładam kartę to lekko przesuwam blokadę zapisu na karcie. Zdarza mi się, że mam zapis zablokowany i być może ta blokada była wtedy lekko przesunięta? Zwracam na to teraz uwagę i sytuacja mi się już nie powtórzyła.

[OBERON RD]

@tomekL Nie wyjmowałem karty, zgrywam kablem, ale popatrzę, dzięki. Poprzednio zasilałem akumulatorem Nevella z przejściówką, ale kabel mi się plątał. Teraz mam grip na dwie baterie i mam wrażenie, że jeden z kompletów generuje ten problem.

 

@Darek_B No tak, tylko pilot x3 większy od tego dynksu który wpinam w sanki lampy. Poćwiczę. Zdarzyło mi się w zimie, że padły baterie właśnie w tym odbiorniku wpinanym do aparatu, to zawiesił się i prześwietlił klatkę. Teraz co którąś sesję sprawdzam baterie AAA testerem czy są naładowane "na zielono", bo jak dostaną zimna, to wiadomo, klapa.

[tomekL]

Korzystam z zasilania z aku żelowego przez przejściówkę, inervalometr to Magic Latern, generalnie działa to wyśmienicie. Kabelek się trochę plącze, ale nigdy mi aparat nie stanął z powodu braku prądu. Często puszczam go parę godzin i idę w kimę.